640 odpowiedzi na ten temat

[Shinigami]

Chcesz czytać Amazinga od numeru 1 z 1963? Złap w którymkolwiek momencie tak naprawdę i się wkręcisz. Jeżeli jednak chcesz zacząć od Superiora, to po pierwsze nic o nim nie czytaj, a po drugie weź się za niego od Amazing Spider-man 698.

[Rudolf]

Jak masz tablet  albo duży telefon to weź sobie Marvel Unlimited, na Ipadzie Mini świetnie się czyta (na komputerze może też, nie wiem, nie sprawdzałem). Od 612 jakoś numeru Amazinga byś mógł wystartować, bo wtedy się Gauntlet zaczyna, które prowadzi do Grim Hunt, a potem Big Time właśnie. Gauntlet dobrze wprowadza w uniwersum + rysuje na nowo sylwetki klasycznych przeciwników Pająka, często w naprawdę dobrym stylu (chyba najlepsza historia z Rhino ever i przy okazji najlepsza historia z Lizardem (dla mnie jedna z lepszych o Parkerze w ogóle)). Potem czytasz jak leci. po #700 seria przechodzi w Spectaculara, który ma jakoś 31 numerów, a potem wraca do normalnej numeracji Amazinga. W trakcie czytania Superiora możesz też przeczytać Superior Foes of Spider-man, które jest najlepsze na świecie i  ma tylko 16 numerów. Zakłam, że jakąś tam wiedzę masz (kojarzysz Spectacualra przez kreskę Ramosa, więc pewnie kupowałeś komiksy z serii DK jak wychodziły), jak nie czytałeś Ostatnich Łowów Kravena to przeczytaj wcześniej przed Gauntlet.

 

Zaczynanie jakoś zaraz przed samym Superiorem jest imo średnim pomysłem, bo Slott tam wczesniej od wuja postaci wprowadził.

Ten post był edytowany przez Rudolf dnia: 24 września 2018 - 10:20

[Nyjacz]

No i napisałeś ten post zaraz po tym jak zamówiłem sobie polskie wydanie Superior Spider-Man: Ostatnie życzenie, czyli 698-700 Amazinga.

 

Marvel Unlimited już ogarniam z czym to się je.

[Shinigami]

Tylko serio - jak nie wiesz, o czym Superior jest, to nie czytaj nawet opisu z tyłu komiksu.

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 24 września 2018 - 10:25

[Nyjacz]

Spoko. Dzięki za doradzenie, spróbuję lecieć z tymi tomami i zastanowię się nad Unlimited. Tanio wychodzi. Tylko czy faktycznie jest tam dostęp do wszystkich np. Spider-Manów właśnie? Czy czegoś brakuje? Czy jest podpowiedź, w jakiej kolejności to wszystko czytać? I czy są aktualnie wydawane numery?

 

A, i jeszcze o jedną rzecz podpytam. Batman Arkham Knight - czy robienie tam 100% jest równie satysfakcjonujące czy trzeba siedzieć z YouTubem albo guidem? Jak to drugie, to gierkę zostawiam na  potem i przejdę sobie na spokojnie nie na platynkę. Ale jakby podobnie przyjemnie maksowało się gierkę, a przy okazji wiem, że Batek był super (pierwsze dwie części), to chętnie powinę już teraz.

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 24 września 2018 - 10:38

[Shinigami]

Unlimited jest o kilka miesięcy w tył za aktualnymi komiksami, nie pamiętam dokładnie ile. Natomiast katalog starych jest ogromny i cały czas uzupełniany.

[Nyjacz]

A czy jest sens chęć na połapanie się w tym wszystkim, czy mogę czytać jak leci i co mnie zainteresuje? Bo serio, jak mam kupować usługę, to muszę mieć jakiś plan jak to czytać. No i jeszcze z Batkiem mi odpowiedz

[Rudolf]

Z rzeczy, o których pisałem jest  wszystko i jeszcze trochę. Wszystkie serie poboczne, eventy, dodatkowo fajna możliwość sprawdzania komiksów związanych z poszczególnymi postaciami. Chcesz jakieś historie z Electro? Nic prostszego, appka wywala Ci wszystkie komiksy, gdzie się pojawił.  A komiksy są do max pół roku, co tydzień wpada kilkanaście nowych komiksów + zawsze wpadają jakieś starsze uzupełniające. Obecie tam jest tego grubo ponad 20k jak nie dużo więcej.

[Nyjacz]

No fajnie, tylko sam mówisz, że trzeba mieć na to konkretny plan, żeby nie tracić zabawy, a właśnie są jakieś zbiorcze komiksy, Avengersi i inne komiksy, gdzie bierze udział Pete i jak znaleźć w tym wszystkim chronologię? Ok, Ty coś rzuciłeś, ale czy to wszystko? Jak potem mam się połapać, żeby czytać inne zeszyty Spiderka, no i np. wziąć się za Daredevila - znowu szukać planu w internecie czyt jest to tam jakoś ładnie posegregowane?

[Shinigami]

Na dobrą sprawę możesz czytać co i jak chcesz. W Marvelu i DC podejście "ogarnę wszystko od początku" naprawdę nie ma sensu, szczególnie jak dopiero chcesz zacząć. Najlepiej tak jak mówi Rudolf - przeczytaj jedną historię i kontynuuj serię dalej, przy okazji czytając to, co cię zaciekawi, bo jakaś postać o tym wspomniała.

 

Możesz sobie też znaleźć w necie jakąś listę "X najlepszych historii o ABC" i je przeczytać.

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 24 września 2018 - 10:46

[Nyjacz]

Oke, a 

A, i jeszcze o jedną rzecz podpytam. Batman Arkham Knight - czy robienie tam 100% jest równie satysfakcjonujące czy trzeba siedzieć z YouTubem albo guidem? Jak to drugie, to gierkę zostawiam na  potem i przejdę sobie na spokojnie nie na platynkę. Ale jakby podobnie przyjemnie maksowało się gierkę, a przy okazji wiem, że Batek był super (pierwsze dwie części), to chętnie powinę już teraz.

[Shinigami]

Zagraj i sprawdź czy ci się podoba spędzenie połowy gry w batczołgu i bzdurne wyścigi batmobilem. Ja mam platynę i prawie komplet trofików z każdego dlc, ale ta gra nie jest aż tak dobra, jak być powinna.

[Nyjacz]

Rozumiem, ale pytam głównie o to, czy platyna wymaga szukanie znajdziek z internetem, czy jest wszystko tak rozłożone, że można przyjemnie samemu ją zrobić? Nie żebym grał dla platyny, ale wolę to wiedzieć, bo jak trzeba 200 jakichś gówienek zrobić z guidem, to przechodzę teraz inną gierką, a Arkham potem, a jak mogę wyczyścić mapę sam i potrwa to niewiele dłużej niż w Spiderku, to chętnie spróbuję teraz

[burnstein]

(...) Nie żebym grał dla platyny, ale gram dla platyny. (...)

 

[Shinigami]

Gra wyszła na tyle dawno temu, że nawet nie pamiętam. Ale pewnie standardowo się znajdźki na mapie wyświetlają.

[Nyjacz]

 

(...) Nie żebym grał dla platyny, ale gram dla platyny. (...)

 

Nie, chodzi o przyjemność ze swingowania po mieście i czyszczenia mapy, co w Spider-Manie jest super, i jeśli w Batmanie, na którego złapałem teraz ochotę, jest chociaż w 60% tak spoko, tylko analogicznie szybowanie nad miastem i latanie od zadanka do zadanka, to brałbym, a jeśli mam grać dla samego wątku głównego, to wolę kiedyś tam, bo nie tego szukam. 

[Schrodinger]

Nyu nie polecam Arkham Knighta, połowa gry w batczołgu zniszczyła przyjemność z eksploracji tego świata, nie wiem jak w pająku bo jeszcze nie grałem, ale najlepsze uczucie swobody podczas przemierzania miasta była imo w ... tej gierce co wyszła wtedy co infamous ale była inna, zapomnialem tytułu  

[burnstein]

Prototype?

[Schrodinger]

o o właśnie

[Pawlik]

jazda batmobilem była fajna, AK to świetna gierka. 

[Rudolf]

Tak jak mówi Pawlik, poruszanie się po mieście w AK używając komba batmobil+szybowanie+linka jest fantastyczne. Jak wróciłem potem do starszych części to mnie szlag trafiał jakie to wszystko jest mozolne. No i dla mnie sama jazda autkiem również była cudnie zrobiona. Mi się AK bardzo podobał, fabularnie najlepsza część (pomijając postać samego AK) obok AO, najlepiej zrobione skradanie, poruszanie, walka i zagadki. Szkoda, że nie było tylu plansz w budynkach jak w poprzednich częściach, ale dało się to przeboleć. Jedyny zarzut, który rozumiem, to to, że czołgowanie po czasie może się znudzić i marni bossowie (a w sumie to ich brak).

[Shinigami]

Spoiler

Ucieczka pod ziemią w batmobilu przed GIGANTYCZNĄ tunelokoparką mnie złamała.

[Schrodinger]

ja odpadłem chyba jakoś po tym, miałem walkę z czołgami w mieście czy tam czołgiem z AK nie wiem, było to tak daremne że rzuciłem w diabły 

[Kazuo]

Arkham Knight byłby fajny, gdyby batmobil został wrzucony na zasadzie dodatku, a nie zajmował 50% gry. Brak normalnych walk z bossami to też lipa po całości, dla mnie najgorsza część od Rokstedi.

[Stan]

Kurwa ale MJ jest wkurwiająco irytująca w tej grze. Typ obraźliwej feministki, co to wszystko może i nikt jej zakazywać tego nie będzie nawet jak chce skoczyć na główkę do miski. 

 

 

Czyli dom platyny nie potrzeba zadań taskamstera na złoto robić? Bo kurwa w nich wychodzi jak to płynne sterowanie tak przyjemne w casualowym lataniu jest momentami beznadziejne przy próbie być precyzyjnym przy dronach. No i ta zmiana, przy bombach, że musisz do niech podbiec aby móc nimi rzucić, a nie ma auto celowania jak przez całą resztę gry na obiekty do rzucenia. 

[Shinigami]

Ciesz się, że się nie całuje z inną babą. I braku złota nie tłumacz sobie lipnym sterowaniem.

[Stan]

Takie są fakty, a złoto jeszcze zrobię. Najlepsze jest to że raz byłem na miejscu dla drona przed nim a i tak złota nie dostałem, mimo ze wszystkie "kulki" zgarnąłem po drodze. Taka to gra. 

[Kazuo]

Kurwa ale MJ jest wkurwiająco irytująca w tej grze. Typ obraźliwej feministki, co to wszystko może i nikt jej zakazywać tego nie będzie nawet jak chce skoczyć na główkę do miski. 

 

 

 

MJ to chyba najbardziej wiarygodna postać kobieca w grach: non stop puszcza fochy z dupy, sama nie wie czego chce i nigdy nie słucha głosu rozsądku 

 

 

 

Czyli dom platyny nie potrzeba zadań taskamstera na złoto robić? Bo kurwa w nich wychodzi jak to płynne sterowanie tak przyjemne w casualowym lataniu jest momentami beznadziejne przy próbie być precyzyjnym przy dronach. No i ta zmiana, przy bombach, że musisz do niech podbiec aby móc nimi rzucić, a nie ma auto celowania jak przez całą resztę gry na obiekty do rzucenia. 

 

Jeżeli zaczniesz szastać żetonami na skille, to jest opcja, że będziesz musiał zrobić te zadania na złoto.Na którejś z poprzednich stron wrzucałem info ku przestrodze. 

[Nyjacz]

Ja przez większość gry i tak nie wydawałem żetonów na gadżety, a bałem się, że mi nie będzie starczało na atrakcyjne kostiumy. Nawet nie wiedziałem, że czegoś może braknąć. No ale w sumie szkoda, chętnie czułbym się przymuszony do wymasterowania na złoto

[Kazuo]

Przeszedłeś GMGoW, te złote medale to przy tym zwykłe pierdnięcie. I w sumie się dziwię, że musisz się czuć przymuszony, żeby to zrobić. Te wyzwania to największa frajda w całej grze.