Skocz do zawartości

Zdjęcie

Death Stranding

Kojima Productions PS4

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
892 odpowiedzi na ten temat

#781 Kazuo Napisany 07 grudnia 2019 - 00:27

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Zdania są mocno podzielone, musisz sam się przekonać. 


  • 0

#782 Schrodinger Napisany 07 grudnia 2019 - 03:14

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 973 Postów:
Mam 14h na liczniku gówno obesrsne
  • 1

#783 keogh Napisany 07 grudnia 2019 - 07:55

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
Po 62h robi sie lepiej
Zresztą godzina wrzucenia posta sporo mówi o obesranosci

Ten post był edytowany przez keogh dnia: 07 grudnia 2019 - 07:57

  • 0

#784 Kazuo Napisany 07 grudnia 2019 - 12:05

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Właśnie, po 62 h będzie lepiej, z gówna obesranego zrobi się po prostu gówno. Jeszcze tylko 48 godzin, dasz radę Taj :) 


  • 0

#785 Schrodinger Napisany 07 grudnia 2019 - 12:07

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 973 Postów:
Robię tylko misje głównej w sumie nie wiem po co bo mnie jebie ta gierka
  • 0

#786 Hellmans Napisany 07 grudnia 2019 - 12:09

Hellmans

  • Forumowicze
  • 13 012 Postów:

Miałem wrócić do gierki ale wleciał gejpasik na 3 miechy ojejka.


  • 0

#787 Kazuo Napisany 07 grudnia 2019 - 12:18

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Robię tylko misje głównej w sumie nie wiem po co bo mnie jebie ta gierka

 

Pyknij na szybko dla fabuły (ostatnie chaptery są mocno spoko) i zapomnij o tym szrocie. 


  • 1

#788 filip Napisany 07 grudnia 2019 - 12:40

filip

    Brzmisz jak p*lak

  • Forumowicze
  • 7 485 Postów:
Lol a ja sie jaralem ze dzis pogram po dlugiej przerwie od konsoli
  • 0

#789 Mateo Napisany 07 grudnia 2019 - 12:47

Mateo

    Demigod

  • Forumowicze
  • 7 119 Postów:
Kuźwa z tą grą jest jak z BotW. Opinie są jakby z zupełnie innych parafii. Gra albo rządzi, albo nudzi, albo jest tylko i aż dobra. :/
  • 0

#790 filip Napisany 07 grudnia 2019 - 12:50

filip

    Brzmisz jak p*lak

  • Forumowicze
  • 7 485 Postów:
Absolutnie nie jest jak z botw :lol2:
  • 0

#791 Mateo Napisany 07 grudnia 2019 - 12:53

Mateo

    Demigod

  • Forumowicze
  • 7 119 Postów:
No dla mnie BotW to Magnum opus, opus magnum. W gierkę Kojimy zagra się najwyżej na PS5.
  • 0

#792 keogh Napisany 07 grudnia 2019 - 13:07

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
Ostatnie czaptery na yt, chyba ze dzbany value. Fajny motyw byl jedynie jak trzeba dymac cala mape z zachdniego w burzy. Nie wiem czy można klesty wtedy robić, ale wyobrażam sobie maniakow robiących 100% w takich warunkach. Jestem po diehardmenie wiec pewnie jeszcze troche będzie gempleju. Chyba bede platynował.
  • 0

#793 filip Napisany 07 grudnia 2019 - 22:15

filip

    Brzmisz jak p*lak

  • Forumowicze
  • 7 485 Postów:
Gram i sie pytam o chuj tu chodzi na razie :lol2:

I to zarowno pod wzgledem wtf settingu i fabuly, jak gejmpleju ktorego do tej pory rdzeniem jest wciskanie l2 i r2 zeby sie nie wyebac biegnac z ladubnkiem
  • 1

#794 Aszyn Napisany 07 grudnia 2019 - 23:06

Aszyn

    Nightmare

  • Forumowicze
  • 828 Postów:

Moja kolej...

 

Gierka skończona po ok 38h emocjonalnej sinusoidy. Momentów zachwytów i zwątpienia. Ciągłego porównywania gierki do MGSa przeplatanego uczuciem świeżości w roli kuriera. To co mnie cieszy po zakończeniu gry, to uczucie, które towarzyszyło mi tylko po seansach najlepszych, emocjonalnych filmów i skończeniu kilku gier - potrzeba kontemplacji... ale czy na pewno wskutek geniuszu Kojimy? Wątpię.

Poza tym Kojima to żaden geniusz. Bardzo się cieszę, że zagrałem w DS, bo mój mózg się oczyścił. Zapatrzony w MGSa zawsze twierdziłem, że nie powstaną już tak emocjonalne gierki, że nikt tak dobrze jak Kojima w iście filmowy sposób nie poprowadzi fabuły, że nikt mu nie dorówna twistami... Problem w tym, że pierwsze MGSy przypadły na moje lata młodości. Pamiętam pierwszego MGSa, granego po niemiecku (nie znam tego języka), bez wiedzy jak sejwować. Konsola dwa dni chodziła, matka się wkurzała, a ja po kumplach biegałem, żeby mi ktoś powiedział jak zająć slot lub dwa na memory cardzie. Było grubo. Do trójki podchodziłem po latach od wydania, długo czakając na swoje PS2. Miałem soundtrack na płytach i słuchałem namiętnie przed spaniem - czysta religia kojimska.
Piątka mnie zawiodła, a raczej zawiodło mnie Konami, że nie pozwolili gry skończyć, że taka poszarpana, że nastawienie na amerykański gameplay, żeby się lepiej sprzedała...
I tu przychodzi DS, który mi otwiera szlaki neuronowe zablokowane przez kojimstwo. Hideo jest pomysłowy. Tworzy świat pogranicza życia i śmierci, całkiem inny niż archetypiczny świat duchów. Pozwala się tym światom mieszać, mocno na siebie oddziaływać, doprawia to BT, BB, SBB, BBS, GWSH i jeszcze paroma wynalazkami chiralnej technologii... Wszystko opakowane z przepiękną grafikę, z pięknym Motion Captur'em (Mimika Die-Hardmana to tops of the pops), świetną obsadą, cudownie bajkowo-katastroficznym światem. Co tu się ma nie udać? Studio Sony, nazwisko Kojimy, aktorzy światowego formatu... No i wracam tutaj do początku mojego wywodu. Kojima nie jest geniuszem. Po latach widzę, że nieźle ktoś gościa pilnował przy MGS 1, przy 2 już mu pozwolili polecieć, ale pewnie po to by poskładał to do kupy nanomaszynami. 3 była prequelem, więc mogli znowu czystą kartę zapisać i tu ktoś nieźle trzymał łapę na Kojimie (przy okazji powstała najlepsza część utemperowanego twórcy). 5 miała się nigdy nie narodzić. Pech chciał, że Kojima miał niesamowitych programistów, którzy szli z biegiem czasu. Mechanika, która już od MGS4 zaczęła się poprawiać, 5-tkę wyniosła na wyżyny skradankowego gameplayu, z najlepszym arsenałem broni i piękną grafiką. DS jako spadkobierca całej ekipy KojimaProd. siłą rzeczy musiał być piękny i dopracowany... i taki jest!
DS to wspaniała pod względem mechaniki gra o donoszeniu paczek. Co najlepsze, sprawia Ci to frajdę. To całe ustalanie ile weźmiesz asmblerów, ile worków krwi, broni i ceramiki sprawia kupę frajdy. W to chce się grać. Zabija nas jednak brak ludzi odpowiedzialnych za temperowanie naszego reżysera. Ta gra cierpi na chroniczny brak jakiejkolwiek otoczki. Tu idzie się po lince od samego początku do końca. Nawet jak popatrzysz w bok to widzisz same nudy. Żaden side quest nie był pomysłowy. Już nawet szlaki patrolowe strażników w MGS3 miały więcej finezji, niż losowe rozlokowanie BT na danym obszarze temporala. DNO... 

MUŁów wymyślono chyba w ostatnim tygodniu gry, bo tak idiotycznej frakcji w żadnej grze nie widziałem - potępieni, wyjęci spod prawa, zachłanni kurierzy... Boszeee to nawet brzmi słabo. Można było jakieś partyzanckie grupy homo demensów tam wrzucić, byłoby ciekawiej.
Niestety Hideo zagubił się we własnym medium. Nie tak tworzy się gry.

Hideo wciąż jest mistrzem łamigłówek. Setting w klimatach sci-fi, z jakąś metafizyką też strawny i nawet dobrze wytłumaczony. Kojima dobrze wie jak dawkować informacje, te flashbacki, jakieś przypadkowo znaleziona archiwa to wszystko buduje nastrój, krok po kroku pozwalając odkrywać stopnie łamigłówki, ale totalnie zawalono tu kilka rzeczy:

1. Z grubej rury - Bossowie -

Spoiler

2. Wszyscy w tej grze za dużo gadają, kurwele sam chce to wszystko odgadnąć, ale przynajmniej trochę pogłówkować, a nie że

Spoiler

3. Sam natomiast jest totalną niemową. Już wolę wiecznie zdziwionego sneja 
4. Sam poznaje w grze kilka osób (nie liczę hologramów) i każdy musi być jakiś "specjalny" -

Spoiler
Na dodatek żadna z tych postaci nie ma głębi dalej niż do początków Wdarcia.

5. Często motywy tych postaci też są naciągane, ale na to trzeba kolejnego posta.

Gra jest w swoim zagmatwaniu i zabiegom czasoprzestrzennym skomplikowana, a na koniec okazuje się płaska i bez głębi jak glob płaskoziemców. Niestety Kojima sam nie jest w stanie zaproponować mi ciekawych postaci o rozbudowanych osobowościach i charakterze. Już nawet Janeczek w Wiedźminie był ciekawszy. Tu ma Kojima problem. 

 

Hideo kocham go za pomysły, nienawidzę za realizację, bo wg mnie jest zadufanym człowiekiem o wielkim ego.

 

Na koniec pytanko...  z dużym spoilerem z końca gry

Spoiler

 


  • 5

#795 BeSOS Napisany 08 grudnia 2019 - 00:53

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Grałeś po polsku?
  • 0

#796 Aszyn Napisany 08 grudnia 2019 - 08:27

Aszyn

    Nightmare

  • Forumowicze
  • 828 Postów:

Grałeś po polsku?


Po angielsku z polskimi. Napisami. Całkiem niezłe tłumaczenie. Może niektóre kwestie typu „I am Fragile but not that frigile” są dziwne, ale jak znasz angielski to łapiesz.
  • 0

#797 BeSOS Napisany 08 grudnia 2019 - 09:30

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Tu się zgodzę że co do samego lore gra pozostawia za wiele niedopowiedzeń i też uważam że ciężko zbudować więź z postaciami kiedy mało interakcji z nimi jest. Sam też mówi za mało, ma swoją historię która jest zaniedbana pod kątem ekspozycji. Dużo można by się czepiać no ale mimo to mi jakoś tam to siadło bo klimat i muzyka.
  • 0

#798 filip Napisany 08 grudnia 2019 - 19:44

filip

    Brzmisz jak p*lak

  • Forumowicze
  • 7 485 Postów:
W ktorym momencie gra zaczela klikac tym, ktorzy maja dobre wrazenia koncowe?
  • 0

#799 Schrodinger Napisany 08 grudnia 2019 - 20:04

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 973 Postów:

Mi dzisiaj kliknęło, miałem jakieś 14h na liczniku :clown: 


  • 0

#800 Aszyn Napisany 08 grudnia 2019 - 20:54

Aszyn

    Nightmare

  • Forumowicze
  • 828 Postów:

W ktorym momencie gra zaczela klikac tym, ktorzy maja dobre wrazenia koncowe?

Końcówka 3 chaptera jakies 13-14h, potem chwila przestoju z tym łażeniem po górach, ale potem znowu odpał na pełnej.


  • 0

#801 filip Napisany 08 grudnia 2019 - 20:58

filip

    Brzmisz jak p*lak

  • Forumowicze
  • 7 485 Postów:
No to pozostaje cierpliwy.

Bo krwa na razie to wyglada na jakis zart. Najbardziej wkurwiajo mnie te najebane menusy i opisy jakby to byl jakis symulator nie wiadomo czego, a gejplej jest przeciez prymitywnie prosty. Zajebiscie to meczy i nie ma na razie niczego co zachecaloby do zrozumienia tych cyferek, wobec tej formy gejpleju wydaja sie po prostu zbyteczne w duzo wiekszym stponiu niz crafting w wiedzminie.

Fabuly na razie nie ma, sa tylko jakies elementy wtf pozostawione bez wyjasnienia, no ale to poczatek dopiero. Postacie za to od poczatku powinny budzic jakies emocje i sprawiac, ze gracza jakos obchodza, a tutaj tego nie ma. Zwlaszcza Sam jest nijaki, nudny, zadnawy. Postacie nie wcigaja na razie,a przeciez w takim mgs1 juz przez pierwsze 2h codekowe rozmowy nakreslaly charakter postaci w taki sposob, ze gracz byl kupiony od poczatku. No, moze ta Fragile mam nawet ochote poznac lepiej po prologu, mam nadzieje, ze nie bedzie zawodu

Inna sprawa, ze to nie kojimbo odpowiadal za codeca, a gosc ktory odszedl od teamu po mgs3. Jako ze codec trzymal cala fabule w kupie i w sumie to za jego postednictwem byla ona przedstawiana, to mozliwe ze kojimbo to jeden wielki fraud/scam, rezyser bez talentu do kariery w filmie, ktory wybil sie na czyichs plecach w grach video. Ale to juz inny temat, mam nadzieje ze to jego samodzielne dzielo wyklete nie dla prostych graczy (mimo gejpleju prostego jak tylko sie da) jeszcze mnie wciagnie

Ten post był edytowany przez filip dnia: 08 grudnia 2019 - 21:05

  • 1

#802 Schrodinger Napisany 08 grudnia 2019 - 22:44

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 973 Postów:
HIDEO KOJIMA
trochę szacunku
  • 0

#803 Kazuo Napisany 08 grudnia 2019 - 22:46

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Miło poczytać na tym forum kilka słów konstruktywnej krytyki o DS, niekoniecznie przedstawiającej grę w najlepszym możliwym świetle. Na FPE od razu zlatują się dziwki Kojimy, które dzień i noc marzą o jego małym pisiorku w swoim przełyku i które nie pozwolą, żeby ktoś szargał dobre imię jego magnum opus. Normalnie jakaś sekta z wypranymi mózgami. 


  • 0

#804 filip Napisany 08 grudnia 2019 - 23:15

filip

    Brzmisz jak p*lak

  • Forumowicze
  • 7 485 Postów:
Do tej pory sie mecze ale wciaz gram, tylko przez nazwisko Kojimy wlasnie.

Jest to zatem chyba komplement w jego strone i dowod uznania :dunno:

Kazda inna gra by juz dawno wylatywala z dysku, szkoda by mi bylo czasu
  • 0

#805 Schrodinger Napisany 09 grudnia 2019 - 14:13

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 973 Postów:

Mi dzisiaj kliknęło, miałem jakieś 14h na liczniku :clown:

 

Nie wiem w sumie dlaczego, ale zaczęło się grać lepiej. Wiem że nic tu się gemplejowo nie wydarzy, dostałem ten szkielet co pozwala nosić cięższe rzeczy i nie telepać się jak jakaś pizda. Samochodów i pojazdów wala się na mapie sporo, autostrada do nieba wybudowana do połowy mapy, sporo konstrukcji innych graczy, fabularnie coś tam z Fragile i Higgsem się dzieje, ogarnąłem spierdalanie przed kitowcami, mam jakieś bronie więc MUŁY mi mogą skoczyć.

 

No ale te 14h trzeba się było przemęczyć, czy tam ogólnie rada numer jeden, jebać pierwszą mapkę, róbcie na początku tylko główne zadania i przelećcie to jak najszybciej się da. Na drugiej mapie gierka się sporo otwiera, nie jest to żaden mesjasz, ale ot takie tam pierdolenie, gram żeby zobaczyć to techno i kokodżambo na koniec. 

 

Wątek z niewyraźnie mówiącą Chinką i klepsydra = chuj w dupe temu kto to wymyślił, mocny CRINGE i gówno obesrane.

 

Aha no i ciągle mówimy tutaj o gierce jako o gierce na 7.5/10 nic więcej. Mieli szanse na 8, ale zamiast pokazywać Lea Sedoux nago to dali jej jakąś bieliznę, pffff. 

 

edit. a no i jak sobie tak grałem bez celu roznosząc paczki, pomyślałem DROGA PONAD CELEM więc jest ok :olo: 


Ten post był edytowany przez Schrodinger dnia: 09 grudnia 2019 - 14:28

  • 1

#806 Rudolf Napisany 09 grudnia 2019 - 15:48

Rudolf

    Rumfer

  • Forumowicze
  • 5 738 Postów:

 

Wątek z niewyraźnie mówiącą Chinką i klepsydra = chuj w dupe temu kto to wymyślił, mocny CRINGE i gówno obesrane.

 

 

 

Ło baben, chciałem się zapaść pod ziemię :fp:


  • 0

#807 Kazuo Napisany 09 grudnia 2019 - 16:04

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:
Największy cringe dopiero przed Wami.
  • 0

#808 Spuczan Napisany 10 grudnia 2019 - 00:13

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 13 041 Postów:

  • 0

#809 Nyjacz Napisany 13 grudnia 2019 - 10:03

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 12 003 Postów:

Jestem w 9 rozdziale, z tego co wiem już dość blisko do końca (?). Czas coś niby napisać, ale nie chce mi się. Generalnie NIEZŁA gra, w której przygotowanie się do podróży i kombinowanie, gdy mamy przeszkody, jest spoczko, klimat jest dobry, a historie niektórych postaci wciągają, ale jako całość to uniwersum jakby im dalej, tym bardziej biednieje. Rozgrywka przestaje urywać dupę i szybko wkrada się schemat pt. "rób zlecenia, a na końcu rozdziału długi filmik lub boss, potem następny rozdział z nową postacią, ale bez filmików - te dopiero na koniec rozdziału". Gdybym miał sprawiedliwie ocenić tę grę, to bym wystawił jakieś 6+/10. IMO gierka ssie mocno pod względem emocjonalnym, bo na początku robi to bosko, a potem... a potem w sumie wszystko lata. Ale mi gra się całkiem, całkiem, tylko nie siedzę dłużej przy konsoli niż 2h. Cóż, gra ma plusy i minusy, a skrajne oceny to nic jak racjonalizacja i ocenianie patrząc pewnie głównie przed pryzmat początki i końcówki lub po prostu nienawiść płynąca ze względu na Kojimę i ogólny hype.


  • 0

#810 Schrodinger Napisany 13 grudnia 2019 - 10:15

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 973 Postów:
Jakie przygotowanie? Ja napierdalam przed siebie i tylko buty wystarczy mieć na zmianę
  • 0



Inne z tagami: