93 odpowiedzi na ten temat

[Bzduras]

W Wieśka grał to i w gusła wierzy.

 

Pico, rozpi.erdol tych leszczyków!

[Pico]

Przegrałem w ćwierfinale 4:1, gość był zdecydowanie lepszy - dobry w dryblingu, w graniu z klepy, świetnie dośrodkowywał (pierwsze 3 gole straciłem po dośrodkowaniach, główkami). I to by było na tyle, jeśli chodzi o mój udział w turnieju o bilet na Ligę Mistrzów.

 

Jak macie ochotę, to wrzucę filmik (zapisałem Share'em), choć będzie tutaj tylko widać przewagę jednej drużyny .

Ten post był edytowany przez Pico dnia: 17 listopada 2016 - 20:31

[Schrodinger]

dajesz, nigdy dosc plusow

[Spuczan]

I tak jesteś naszym bohaterem! 

[Pico]

Fajnie, że spośród tylu goli, mój znalazł się w finałowej ósemce .

 

Mój mecz wyglądał tak (ucięło początkowe minuty):

 

Tak wyglądał turniej:

[Kurzy]

Po kilkuset meczach nowej Fifie uważam, ze ma masę debilnych wad.

Po meczu Pica o PES2017 mogę powiedzieć ze cały jest debilny...

Ratuj nas Panie od piłkarskich giereczki, już dość!

[Pico]

Kurzuś, umówmy się na PESika, na share-play Ci udostępnię drugiego pada, pykniemy 2-3 mecze, hm?

[Kurzy]

Możemy. Ogólnie myśle, ze w tym roku PES jest bardziej grywalny w 2 osoby niz FIFA (grałem w demo trochę) ale z tym ze jest debilny to chodzi mi o co innego xD

[oranje]

O co?

[Kurzy]

To nie wygląda jak piłka nożna, i te komiczne niektóre zwody...arcade pełną gębą.

[oranje]

Pokaż mi jakąkolwiek grę sportową wyglądającą jak prawdziwy sport

[Spuczan]

SZACHY!

[oranje]

Racja

[Kurzy]

Pokaż mi jakąkolwiek grę sportową wyglądającą jak prawdziwy sport

 

FIFA wygląda jak prawdziwy mecz 5x bardziej niż PES ale i tak jest spiepszona i przekombinowana już, toporna.
 

[Razel]

Granie Interem o poważną stawkę to jak wystawienie dupska do przeciwnika i proszenie by Cię wyruchał.

 

 

 

Pokaż mi jakąkolwiek grę sportową wyglądającą jak prawdziwy sport

 

Goal 3

[Bzduras]

Pokaż mi jakąkolwiek grę sportową wyglądającą jak prawdziwy sport

Pierwszy .skate

 

Razel, Szymon jest fanbojem Interu i nie gra inną drużyną.

Ten post był edytowany przez Itachi dnia: 18 listopada 2016 - 14:10

[oranje]

Pokaż mi jakąkolwiek grę sportową wyglądającą jak prawdziwy sport

FIFA wygląda jak prawdziwy mecz 5x bardziej niż PES ale i tak jest spiepszona i przekombinowana już, toporna.

Nie wygląda. To raczej kwestia tego, że na codzień grasz w fife. Dla mnie fifa sztucznie wygląda.

[Pico]

Granie Interem o poważną stawkę to jak wystawienie dupska do przeciwnika i proszenie by Cię wyruchał.

Nie wiem czy grasz w PESa, ale ten mecz nie był przegrany w kwestii wybranej drużyny, lecz w kwestii skilla - gość był ode mnie lepszy, zdecydowanie. Nawet jakbym grał Realem, Barcą czy czymkolwiek w statsach mocnych. W tę część nie jestem jakimś wymiataczem, jak co niektórzy.
 
No ale po co ja to piszę? Razel zapewne wie lepiej.
 

Razel, Szymon jest fanbojem Interu i nie gra inną drużyną.

Fanbojem nie - fanem ;P. No i w 99% meczach gram Interem - innymi drużynami bardzo rzadko, sytuacyjnie, dla funu.

[Bzduras]

Dobra, przestań, masz pier.dolnięcie na punkcie 11 ziomków kopiących szmaciankę w takich samych koszulkach, mnie nie oszukasz

[Spuczan]

[Hanz]

Ale bramke w konkursie strzeliles zdecydowanie najlepsza. Kudos!

[Sotaku]

Walczyłem sobie o ostatni pucharek, pełen spokój, nie mnie nie rozprasza. 6* to nie przelewki, wygrać 6 meczy z rzędu na tym poziomie to nie jest prosta sprawa, z drugiej strony cieszę się, że są w PESie skillowe pucharki, bo wcześniej potrzebny był tylko czas, a teraz już np. taki Pico platyny nie wbije

Wracając do meczu podszedłem spokojnie pierwsze dwa meczy to przeciwnik ze słabszym składem, trzeba szybko strzelić, a potem nie dawać pograć przeciwnikowi, dwa mecze po 2:0 bez większej historii, następne dwa to drużyny ze średnim składem, gdzie trzeba już unikać mocnych punktów przeciwnika, wygrane 2:0 i 1:0. Z doświadczenia wiem, że piąty mecz jest najtrudniejszy. Wtedy przeciwnik wykłada wszystko co najmocniejsze, zgranie drużyny jest lepsze niż moje, ogólnie najcięższy mecz. Przeciwnik miał w składzie między innymi Suareza który wiem jak jest zabójczy przy piłce, więc moim planem było nie dopuścić go do piłki. Był jeszcze Rooney, Lineker, Puyol, Garay, Davids, Deco, Casillas, Busquets, Pique i inni, ale widziałem, że Suarez z 93 overall będzie najtrudniejszy. Szybko mi się udało strzelić bramkę i kontrolować grę by przeciwnik nie oddał strzału na bramkę. Jednak pierwsza akcja po zmianie stron, to trzy podania, których nie miałem nawet jak zablokować i Suarez na 1:1 W 70 minucie decyduję się na wpuszczenie Ibry (mam go tylko wypożyczonego, więc jest to opcja na specjalne okazje) jednak nie on a niedawno trafiony Reus strzela głową gola na 2:1 w 72 minucie. Teraz pełen spokój tylko wyczekać, nie ryzykować, ale przeciwnik postawił wszystko na jedna kartę i przy każdym podaniu miałem przeciwnika na plecach, nie dało się piłki rozgrywać od tyłu i oczywiście w samej końcówce meczu strzelają na 2:2...teraz będę musiał wygrać 6 meczy z rzędu z przeciwnikami silniejszymi na 6* a było tak blisko

[kostek]

Kupiłem ostatnio tego PESa. Mogę z kimś z forumka pokopać.

[Sotaku]

Próba druga skończyła się podobnie...cztery wygrane 2:1, 1:0, 3:0, 1:0 gdzie myślałem, że ten najtrudniejszy mecz za mną, a tu wpadam na skład, gdzie Higuain 92 overall nie łapie się do pierwszego składu, bo jest w nim Linerer 93, Bale 92 i reszta ferajny z Buffonem na bramce 90 overall. Wygrywałem 1:0, potem Buffon wyczyniał cuda na bramce i wreszcie poszła głupia akcja przy której nie mogłem nic zrobić, bo w środku pola odebrałem piłkę zawodnikowi, on się przewrócił, ale nakrył sobą piłkę, wtedy zawodnik prowadzony przez konsolę wpadł na mojego i obaj się przewrócili, w między czasie wstał zawodnik któremu "wziąłem" piłkę i wykorzystując lukę jaka się wytworzyła przy braku moich zawodników podał do niekrytego, ten do następnego, ja byłem zawsze te kilka kroków za późno, następnie strzał Linekera, odbity przez Lopeza i dobitka Lallany bez szans na obronę. Najgorzej mi idzie z zespołami grającymi wysoki pressing, z jednej strony daje to szanse na szybkie kontry, ale z drugiej wprowadza straszny chaos z którego zawsze coś może wpaść.

[Pico]

Ja nigdy nie wbijałem platyny. Kasia wbijała zawsze. Nie obchodzi mnie żadne BaL albo jakieś tam dzikie rozgrywki, by trofea wbijać.
Mogłeś nie wiedzieć, rozumiem.

Poza tym jakbyś miał trofika za pokonanie mnie 6x z rzędu, to byś nie wbił platyny, nie oszukujmy się.

Ten post był edytowany przez Pico dnia: 14 kwietnia 2017 - 03:19

[Sotaku]

Ty tez bys ze mna takiego trophy nie zdobył, nie oszukujmy się ????. Co więcej, jesli by trzeba było 6 razy z rzędu wygrac online, to pewnie nikt by nie mial platyny, albo 5 osob na krzyż. Ps. Długo ci to zajęło

[Pico]

Prędzej ja Ciebie 6x niż Ty mnie .

PS Dawno mnie nie było na forum, w nocy zaś wybiórczo sprawdziłem, stąd post.

Ten post był edytowany przez Pico dnia: 14 kwietnia 2017 - 10:16

[Sotaku]

Wydaje mi sie ze tak samo ja jak i Ty bys 6 z rzędu nie wygrał

[Pico]

Raczej nie. Aczkolwiek brzmi to jak wyzwanie ;P. Kiedy gramy?!

[Sotaku]

Wolne mam w niedzielę i w poniedziałek