Przed weekendem przyjechał do nas szwagier z żoną i dzieciakami (już ogarniętymi, 13 i 20 lat), więc wczoraj kilka razy zagraliśmy, w trójkę i w czwórkę. Zabawa była przednia, śmiechu co nie miara. "Granie" w to jest banalne i jedynie ma sens wtedy, gdy gra się ze znajomymi bądź rodzinką.
Dzisiaj chyba spróbujemy w 6 osób (to jest maksymalna liczba osób), co by trofik wbić za ukończenie rozgrywki w szóstkę. Tak, w grze jest PLATYNA!
A tutaj macie zajawkę z pokazu w Warszawie, jest też Kinia!
Ten post był edytowany przez fingus dnia: 09 lipca 2017 - 10:16