318 odpowiedzi na ten temat

[Bzduras]

Odnosiłem się do Twojego namawiania Pawlika do gry.

nowa strona, więc to prawda

Ten post był edytowany przez Bzduras dnia: 14 stycznia 2018 - 10:48

[Godot]

30 min do odbioru dzieci to zagram. Lądowanie, wbijam do domku, znalazłem jakiś karabin. Ok, szybkie przeładowanie i już czuję się pewnie. Przez okno widzę, że ląduje koleś i wbija do tego samego domu. Z tym, że jest bezbronny Wlazł w róg gdzieś i się skulił, może myślał, że go nie zauważę. No cóż, to była egzekucja. Idę. Widzę jakąś wysoką trawę, położyłem się i zaczynam się bawić w ekwipunku. Skończyłem i patrzę jak koleś się przekrada jakieś 5 min ode mnie. Nic czekam aż będzie plecami do mnie, serce wali. I kurwa jak ostatni głąb nie wytrzymałem ciśnienia i zacząłem do niego walić, oczywiście chybiając. A on mnie spokojnie headshot. Scena jak z Pulp Fiction, ale nie byłem Vincentem i Juliusem. Żałośnie słaby jestem Co za gra

[Schrodinger]

a dzieci siedzą gdzieś na mrozie 

[Kurzy]

Greg ustawił wszystko i teraz ma jedzenie pod nos i baterie na wymianę do elite’a i może grać i grać!

Ten post był edytowany przez Kurzy dnia: 15 stycznia 2018 - 14:45

[Pawlik]

Greg, prostę. Wolałbym grać w ReCore, wolałbym grać w Super Lucky's Tales, cokolwiek, ale nie w to zjebie. Kupujesz konsole by grać w jakieś indyki z pc, żałosne!

 

[Godot]

Jesteś zjebem

[Schrodinger]

wyjaśniony! 

[Godot]

Idę sobie polem i widzę zabudowania,
zbliżam się więc czołgam. Mam już wchodzić i słyszę motocykl. Więc z powrotem czołgam się w trawę. Kolo podjeżdża motorem, zostawia go pod murkiem i idzie szabrować. Zaczaiłem się na niego tak, że jak tylko wsiądzie na motor będę mógł go zdjąć. Po jakiś 3 minutach gościu przychodzi i wsiada. Dostaje z shotguna w plecy i pada martwy. Zabieram mu łup i motocykl Like a boss!

Ten post był edytowany przez Godot dnia: 15 stycznia 2018 - 16:46

[Kurzy]

Brzmi jak jakaś strzelanina multiplayerowa np. Halo.

[Godot]

Zupełnie inna dynamika. W Halo jest naparzanie się cały czas. Tu masz ogromną mapę i mnóstwo eksploracji

[Kazuo]

Brzmi jak jakaś strzelanina multiplayerowa np. Halo.

 

Cały fenomen tej gry opiera się na tym, że to jest multiplayer kompletnie inny od pozostałych. Można sobie brechtać, ale wystarczy pograć z godzinkę, żeby wsiąknąć jak murzyn w bagno. 

[Kurzy]

 

Brzmi jak jakaś strzelanina multiplayerowa np. Halo.

 

Cały fenomen tej gry opiera się na tym, że to jest multiplayer kompletnie inny od pozostałych. Można sobie brechtać, ale wystarczy pograć z godzinkę, żeby wsiąknąć jak murzyn w bagno. 

 

 

Czekam na PUBG na PS4.
 

[Kazuo]

Tylko Fortnite

 

Spoiler

[Rudolf]

Tak jak pisze Greg i Kazuo, battle royale jest tak inne od standardowego multi,  do jakiego  gracze się przyzwyczaili, jak tylko jest to możliwe. Ostatnio kiedy  po raz pierwszy wygrałem drużynowo to mecz trwał blisko 30 minut, a  pierwszą prawdziwą wymianę ognia   mieliśmy około 22 minuty

[Kurzy]

Tylko Fortnite

Spoiler

Kto z forum od nas gra?

[Kazuo]

Ja gram, głównie weekendami, wcześniej pykał jeszcze leon (nie wiem czy nie odpuścił), a Rudolf przeszedł do obozu PUBG'owców. Jak widzisz zatrzęsienie graczy, więc się nie zastanawiaj tylko ściągaj giercę!

[Schrodinger]

gdyby nie ten drewnogunplay

[Kazuo]

Ojtam, przecież nie musisz od razu strzelać. Możesz rzucać granatami

[BeSOS]

No fajnie. My z ekipą Destiny mieliśmy takie podniety multi jakieś 3 lata temu. Witaj w XXI wieku Greg

[Schrodinger]

My graliśmy w zgranej ekipie, elicie, a Greg tam ciśnie z jakimiś cyganami czy uchodźcami 

[Bzduras]

Najbliżej feelingu jaki daje PUBG jest Kazuo i ci, którzy grali w Fortnite, ale jednak są pewne różnice pomiędzy tymi tytułami (gunplay przede wszystkim, podobno w Fortnite jest jakieś drewno a PUBG ma podstawy balistyki ze względu na zrezygnowanie z hitboxów na rzecz naboi jako ruchomych obiektów, system lootu i mechanika stawiania domków w F), które jednak mocno oddzielają je od siebie. Najłatwiej byłoby napisać, że PUBG to coś na kształt symulatora (takie wirtualne ASG dla setki świrów), a F bliżej do arcade'owej rąbanki.

Tylko PUBG, oczywiście.

Ten post był edytowany przez Bzduras dnia: 15 stycznia 2018 - 20:58

[BeSOS]

Destiny jeszcze jakoś wyglądało. A to? i pomyśleć że musisz mieć konsole za 2k żeby to odpalić well done sreg.

[Hellmans]

Najpierw klapki lata po konkurencji doswiadczały działającego multi, a teraz znowu muszą czekać na Battle Royale. Oczywiście potem będą się podniecać że to zupełnie inne multi i doznania niż w D. Zawsze opóźnieni, zawsze poza podium. Robactwo.

[Chewie]

Ciekawe kiedy zapowiedza vr chat na komsole, nie chce wiedziec co oni tam beda robic

[Otacon]

Destiny i jaranie się walką z AI? nawet mi was nie żal

[BeSOS]

Można za to żałować Grega - wyjebać 2k na konsole dla pięknych multiplatform i oranie w indyka z graforzygiem. Kolejny dowód na to że 90% czasu na forum Sreg jest niepoczytalny.

[Juras]

AI w destyny miało więcej zachowań niż AI PCMR w pugb, czyli:

 

AI1. Leżenie twarzą w stronę obsiusianej posadzki w ubikacji przez kilkadzieścia minut.

AI2. PEŁZANIE w trawie której nie ma.

AI3. Reinstalacja sterowników lub klienta gry.

[Chewie]

tak graja tylko nubalaje a reinstalowac nic nie musialem wiec zaden punkt sie nie zgadza

 

handluj

Ten post był edytowany przez Chewie dnia: 16 stycznia 2018 - 00:56

[Juras]

Twój ulubiony jutubet Strumienie z Dubaju tak gra, sam się chwalił. A potem nawet o tym w tv mówili.

[Bzduras]

Przecież w PUBG nie gra sie z AI... Reinstalacja klienta? Matko bosko, od razu całego OSa/dashboardu, po co się rozdrabniać. Dodatkowo żeby być bezpiecznym co trzy dni wołam elektryka i stawiam od nowa instalację w mieszkaniu.

Ten post był edytowany przez Bzduras dnia: 16 stycznia 2018 - 07:35