9 odpowiedzi na ten temat

[Godot]

Konsola, która zabiła Segę jako producenta sprzętu staje się pełnoletnia. Dla mnie osobiście to była największa porażka zakupowa, którą zrobiłem. Do gier Segi do tej pory nie podchodzę nawet. Aczkolwiek było kilka fajnych giereczek.

[cwany-lis]

nigdy nie miałem okazji dotknąć nawet, aczkolwiek kilka tytułów kojarzę z xboxa 

[cybercotlet]

Jeden z najlepszych sprzętów ever

[Juras]

Dla trzech gier, może pięciu, z czego ta najlepsza, czyli Soul Calibur, była prawie niegrywalna z powodu zajebistego krzyżaka i ogólnie pada dla drwali. Do tego Windows, w konsoli, dobrze że się długo nie męczyła z takim nowotworem.

[Bzduras]

Świetne tytuły arcade i od groma emulatorów oraz homebrew. Swego czasu spędziłem przy tym sprzęcie ogrom czasu i nie żałuję ani chwili. Crazy Taxi 2, Powerstone, Soul Calibur, Sword of the Berserk, Unreal Tournament ze split-screenem... Aż się łezka w oku kręci. Gdzieś mam jeszcze trupa (czytaj laser do chrzanu i brak okablowania), trzeba będzie urządzić mu pogrzeb

[burnstein]

Dreamcast ach Dreamcast.

[vagrant3]

dużo ścigałek dobrych wyszło na dc, zajebisty był to sprzęcik

 

pad faktycznie trochę nie leżał, ale można było się przyzwyczaić i miał przynajmniej spusty.

[Godot]

Pamiętam jak kiedyś w empiku była promocja na gierki do DC, po 50 zl każda. Chciałem kupić jakieś wyścigi, ale totalnie się nie znałem. I kupiłem Vanishing Point czy jakoś tak. Crap to był. Pamiętam jeszcze inny tytuł. Metropolis Street Racing. Ale skojarzyło mi się z Supermanem i pomyślałem, że to jakaś do dupy gierka na licencji

[Hanz]

Mój DCek śmiga aż miło. Kolekcję gier mam raczej skromną (SC2, DOA, SFIII: Double Impact, VT2, LT: Space Race, MVC2, MSR, Chu Chu Rocket, Rival Schools 2 i dwa bleemcasty) i brakuje mi kilku ważnych tytułów, ale jako fan bijatyk mam w co grać. Na konsolkę załapałem się w 2006 roku. Za śmieszne pieniądze trafiła mi się nówka z 4 padami, grzech było nie wziąć.

DCek miał za mało tytułów "domowych". Ludzie wtedy chcieli nowych Silentów, Fajnali i Metal Gearów, a nie masy zręcznościówek rodem z automatów. Szkoda, bo potencjał był na miejscu.

[cybercotlet]

Hanz nie chcesz odsprzedać rival schools ?