Skocz do zawartości

Zdjęcie

C'RPG Corner [PC]


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
424 odpowiedzi na ten temat

#91 Kyo Napisany 17 września 2007 - 17:39

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:

Ososbiście nie zauważyłem by gra wymagała jakiegoś kombinowania. Sam grałem czystym wojownikiem mającym młot z tej pułapki Pani Bólu + reszta ekipy. Doświadczenia w czasie gry dostajemy mnóstwo [radzę zachować pewną żółtą kulę którą znajdziesz u króla żebraków/złodzieji] i po 3/4 gry nasza postać ma powergamerskie statystyki. Mój znajomy grał magiem i praktycznie grał z palcem w ...


Hm, myślę, że najpierw zagram wojakiem, za drugim razem zaś wybiorę maga. BTW jaki młot? Jaka pułapka :ninja: ?

PT - zwykle gram wojem. Z duuużą Mądr i Int XD Siła malutka (ale czar zwiększania siły jest przecież).


Ja tak samo :P . Najwięcej pakowałem w Mądrość i Inteligencję, najmniej w Siłę właśnie... Ale pewnie będzie dało się jeszcze tą siłę zwiększyć na stałe, to znaczy zakładając jakiś magiczny pierścień, tatuaż, czy coś tam....

Z tego co tutaj piszecie o IWD, to chyba sam się skuszę. W końcu to tylko 20 zł za dwa długie i dobre RPG...
  • 0

#92 Scorpio Napisany 17 września 2007 - 20:27

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Tatuaże także na Madrość, co by expy waliły szybciej. Albo na inta :P

Siła rośnie od czaru Wzmocnienie siły, lub jednego z tych hokus-pokus zhertimonowskich :P
  • 0

#93 piterekd Napisany 17 września 2007 - 21:07

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:
Kyo, aby zdobyć młot musisz powk Panią Bólu, czyli pozabijać jej np. Dabusy, powybijać wszystkich złych kolesi którzy Cię atakują na ulicy jak za długo przy nich postoisz i oczywiście rozprawić się ze wszystkimi zawadiakami w dzielnicy o ile pamiętam Mrocznych Węgłów czy coś.. tam gdzie jest kościół i jest ciemnawo i jest dwóch przywódców dwóch gangów (wykonujesz zadania dla jednego i drugiego gangu, zabijasz szefa, a potem rozwalasz przywódczynię dla kolesia ukrytego w cieniu (nie piszę imion bo nie pamiętam i nie wiele by Ci pomogły bo grałem w doskonałą polską wersję)). Gdy to wszystko Ci się uda w miarę sprawnie to przyjdzie Pani Bólu (animacja) i Cię wtrąci do labiryntu gdzie są zjawy w kształcie meduz i musisz się trochę poszwędać i na północno-wschodnim krańcu znajduje się porzucony przez dobrze znaną Ci osobę młot - z tego co pisze lis najlepszy w grze, ale ja sie tam na zbrojeniu nie znam bo zawsze grałem magiem :P
  • 0

#94 Arasz Napisany 17 września 2007 - 21:14

Arasz

    N3rO->Nero->Arasz_

  • Forumowicze
  • 2 201 Postów:
Baldurs Gate Saga Icewind Dale Saga Torment niby wszystko tanie jak barszcz ale razem tworzy się suma nie do zdobycia dla mnie w tym momencie ;P. A mam takie ciśnienie na wrota baldura, że zaczyna mnie powoli nosić jak ktoś o nim wspomina..
  • 0

#95 rikku100 Napisany 17 września 2007 - 21:40

rikku100

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 789 Postów:
To kup tylko Wrota na razie xD
Aha i nie ma Sagi Torment, to była pojedyncza gra ^^
  • 0

#96 piterekd Napisany 17 września 2007 - 21:44

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

Aha i nie ma Sagi Torment, to była pojedyncza gra ^^

Wydaje mi się że Nero użył "Saga" w takim znaczeniu:

Baldurs Gate Saga Icewind Dale Saga Torment

Ano tak to jest jak się nie używa znaków interpunkcyjnych ;)
  • 0

#97 cwany-lis Napisany 18 września 2007 - 19:52

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 567 Postów:
piterekd ten młot nie jest najmocniejszą bronią ale ma kilka ciekawych efektów ubocznych dla wrogów :* no i kozacko się świeci - optycznie najbardziej pasująca broń bo niebieskiego jak kogoś to buzuje ^^

Sagę BG i ID mam, na każdej z płyt dvd oprócz samych gier z dodatkami jest od groma modów, obrazków jak i kompletne ścieżki dźwiękowe, warto :ninja:
  • 0

#98 Kyo Napisany 18 września 2007 - 19:55

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:

Sagę BG i ID mam, na każdej z płyt dvd oprócz samych gier z dodatkami jest od groma modów, obrazków jak i kompletne ścieżki dźwiękowe, warto


Heh, chyba się skuszę na obydwie... W sumie Baldury lepiej mieć na 1 DVD, niż na stu płytach, z czego połowa za bardzo nie działa :patyk: ...

Szkoda, że Torment nie miał ostatnio takiej reedycji...

Piter - dzięki za podpowiedź ;) .

BTW muzyka w Tormencie jest naprawdę dobra! Stawiam ją wyżej, niż tą w Baldurach, KOTORach, czy Elder Scrolls (właściwie to w ES jest słabo pod tym względem...)
  • 0

#99 piterekd Napisany 25 września 2007 - 17:38

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

BTW muzyka w Tormencie jest naprawdę dobra! Stawiam ją wyżej, niż tą w Baldurach, KOTORach, czy Elder Scrolls (właściwie to w ES jest słabo pod tym względem...)

Zawsze najbardziej mi się podobał motyw przy grobie dziewczyny Bezimiennego - Deionarry na parterze w Kostnicy.. :zakochany:

Swoją drogą to najtrudniejszy jest labirynt w Kostce Modronów. Poziom easy to bułeczka z masełkiem, ale jak się dojdzie do sterowni i przestawi na hard to już robi się niebezpiecznie. Ja znalazłem na to sposób a mianowicie na kartce w kratkę rysowałem sobie każdą komnatę razem z wyjściami do następnej i kolejną i kolejną i z tak sporządzoną mapką zamiast tracić czas i zdrowie na ubijanie każdego odnawiającego się konstrukta po prostu przebiegałem obok nich.. Dzięki temu patrząc na kartkę łatwo jest dostrzec komnatę Złego Konstruktora, czyli cel naszej labiryntowej wędrówki, a warto złożyć tę kostkę bo po pierwsze można zdobyć sporo experience'a a po drugie po zabiciu Złego dostajemy bardzo mocny czar Działa Elektronowego :P Wspominam o tym bo wiele osób omija kostkę Modronów, a szkoda..
  • 0

#100 cwany-lis Napisany 25 września 2007 - 18:07

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 567 Postów:
a właśnie - w grze [Planescape] można się natknąć na budowe działa - jakieś ichniejsze wunderwaffe, jest to wtedy gdy staramy się członkowstwo do pewnego stowarzyszenia [gdzieś w 80% gry] i można zajrzec do owego warsztatu - ten wątek jest kontynuowany w jakimś queście etc. ?
  • 0

#101 piterekd Napisany 25 września 2007 - 18:14

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

a właśnie - w grze [Planescape] można się natknąć na budowe działa - jakieś ichniejsze wunderwaffe, jest to wtedy gdy staramy się członkowstwo do pewnego stowarzyszenia [gdzieś w 80% gry] i można zajrzec do owego warsztatu - ten wątek jest kontynuowany w jakimś queście etc. ?

Bogowcy i chyba nie. Wszedłem przez otwarte tylko raz wejście (tam na północy od wejścia do budynku, co cały czas jest zamknięte i strzegą go wartownicy) [aby wejść użyłem artefaktu - pióra czy czegoś..]. Już nie pamiętam dokładnie, ale chyba można było sobie pooglądac tylko to działo, bo nie było w żaden sposób interaktywne.. Oj lisie nie pamiętam :cry:
  • 0

#102 Scorpio Napisany 25 września 2007 - 18:42

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:

Swoją drogą to najtrudniejszy jest labirynt w Kostce Modronów. Poziom easy to bułeczka z masełkiem, ale jak się dojdzie do sterowni i przestawi na hard to już robi się niebezpiecznie. Ja znalazłem na to sposób a mianowicie na kartce w kratkę rysowałem sobie każdą komnatę razem z wyjściami do następnej i kolejną i kolejną i z tak sporządzoną mapką zamiast tracić czas i zdrowie na ubijanie każdego odnawiającego się konstrukta po prostu przebiegałem obok nich.. Dzięki temu patrząc na kartkę łatwo jest dostrzec komnatę Złego Konstruktora, czyli cel naszej labiryntowej wędrówki, a warto złożyć tę kostkę bo po pierwsze można zdobyć sporo experience'a a po drugie po zabiciu Złego dostajemy bardzo mocny czar Działa Elektronowego :P Wspominam o tym bo wiele osób omija kostkę Modronów, a szkoda..

Bosh, chyba każdy zapindzilał z mapą rysowaną na kartce. Cudownie oldschoolowe doświadczenie :cry:
  • 0

#103 Kyo Napisany 20 grudnia 2007 - 14:24

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:
wróciłem do Planescape'a wreszcie. Jestem już z powrotem w Sigil, czyli to już pewnie końcówka gry. Heh, jak ta gra jest napisana... rozmowy czyta się, niczym najwyższej klasy powieść fantasy wręcz. Mistrzostwo. Największą wadą gry, jak dla mnie, jest Infinity Engine. Infinity Engine ssie, zwłaszcza tutaj. Rzadko widać co się dzieje, postaciom często zdarza się biegać, jak idiotom, bądź nie ruszać się w ogóle i takie tam.

EDIT:

skończyłem

MEIN GOTT! GENIUSZE STWORZYLI TO ARCYDZIEŁO! Autentycznie nie mogę się pozbierać.... Co za gra...

Edit2: Anna, to jedna z najwspanialszych postaci kobiecych w grach EVER. No i ta muzyka... Sukkub-Geisha też ciekawa, choć nie polubiłem jej aż tak bardzo. Mistrzowski jest też Dak'kon. Niestety, nie poznałem w pełni historii Ignusa i Morte'go (da się w ogóle?). Oh yeah, gdy Vhailora próbowałem przekonać, że PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ są do niczego, rzucił się na mnie z tym swoim toporem :roll: .....

Uff, teraz jeszcze Icewind Dale i to tyle, jeśli chodzi o Infinity Engine...
  • 0

#104 cwany-lis Napisany 20 grudnia 2007 - 19:16

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 567 Postów:
Odnośnie historii Mortego to jego 3 grosze w perypetiach Bezimiennego są dosyć zaskakujące :ninja: Powiedziałbym, że po dowiedzeniu się tego i owego "nóż w kieszeni się otwiera" ale sprawdź sam. A Ignus aka człowiek-płomień to chyba nic ciekawego poza jego przygodami z questa do ukrycia nie miał ?

I rzeczywiście gra jest jedną z naj, naj jeżeli chodzi o konstrukcję fabularną i bohaterów "dramatu" - jedna z najbardziej przemyślanych pod tym względem produkcji.
  • 0

#105 Kyo Napisany 20 grudnia 2007 - 21:03

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:
Wybacz Lisie, ale zadam Tobie kilka pytań w związku z tym... :ninja:

Odnośnie historii Mortego to jego 3 grosze w perypetiach Bezimiennego są dosyć zaskakujące Powiedziałbym, że po dowiedzeniu się tego i owego "nóż w kieszeni się otwiera" ale sprawdź sam.


Huh? Kiedy/w jaki sposób można się tego dowiedzieć?

A Ignus aka człowiek-płomień to chyba nic ciekawego poza jego przygodami z questa do ukrycia nie miał ?


Niby nie, ale z drugiej strony

skąd ta jego nienawiść wobec Bezimiennego? O co chodziło z jego zemstą na nim?


BTW dość nowy (z tego roku) wywiad z twórcami Planescape:Torment http://www.rpgwatch....le?articleid=56
  • 0

#106 cwany-lis Napisany 21 grudnia 2007 - 16:16

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 567 Postów:
Morte - szczerze nie pamiętam :ninjadance: trzeba go przycisnać w rozmowie po odwiedzeniu tych czeluści piekielnych ze słupami z czaszek. A jak rozmowa się potoczy to juz zalezy od statystyk i bardzo wysokiego INT i CHAR :tak:

Ignus - a to to pamiętam, Bezimienny w jednym ze swych poprzednich żyć doprowadził go do takiego stanu w jakim się znajduje tzn. chyba go nakręcił do igrania z magią czy coś takiego ...
  • 0

#107 Kyo Napisany 21 grudnia 2007 - 23:18

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:

Morte - szczerze nie pamiętam trzeba go przycisnać w rozmowie po odwiedzeniu tych czeluści piekielnych ze słupami z czaszek. A jak rozmowa się potoczy to juz zalezy od statystyk i bardzo wysokiego INT i CHAR


Heh, za drugim razem się przekonam. Miałem wówczas chyba tylko 15 albo 16 INT... najwięcej pakowałem w Roztropność(najważniejsza cecha w tej grze, tak mi mówiono :P ).

Ignus - a to to pamiętam, Bezimienny w jednym ze swych poprzednich żyć doprowadził go do takiego stanu w jakim się znajduje tzn. chyba go nakręcił do igrania z magią czy coś takiego ...


Przyznam, że nie miałem w związku z tym żadnej scenki .....
  • 0

#108 cwany-lis Napisany 22 grudnia 2007 - 16:00

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 567 Postów:
Grałem w Planescape ponad rok temu i nie pamiętam niestety szczegółowo wszystkich wątków :nie: Z kolei Icewind Dale jest prosty fabularnie jak cep - idziesz, bijesz, idziesz bijesz, przywódca lokalnego zła, bijesz go, idziesz dalej i tak razy 6 bo tyle rozdziałów ma gra :lol:
  • 0

#109 Uuk Napisany 22 grudnia 2007 - 18:07

Uuk

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 487 Postów:
Icewind Dale w porównaniu z Tormentem to kiszka straszna. Fabuła (przynajmniej początek, bo nie miałem sił skończyć) płytka, walka po pewnym czasie irytująca, strasznie dużo łażenia (najpierw do celu misji, a potem pasjonująca wędrówka z powrotem :/ ). Taki Baldur's Gate też był dużo lepszy, a questy nie polegały tylko na wycinaniu, rzezaniu i, czasem, grabieniu.
  • 0

#110 Scorpio Napisany 22 grudnia 2007 - 18:46

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Hmm. Ale Icewind Dale nigdy nie startował na molocha ala Planescape. Jak dla mnie ID to dobra opowieść heroic fantasy podana w interesującym, mroźnym klimacie. Przygoda, którą miło się przeżywa. Nic ambitnego, kilka standardowych zwrotów ma, pojawia się kilka miłych miejsc i związanych z nimi stronnictw i historii. No i umiejscowiona jest w mym ulubionym Forgotten Realms.

Mi się podobało ... ale w żadnym wypadku nie porównywałem tego z PT.
  • 0

#111 t0m3ek Napisany 22 grudnia 2007 - 19:45

t0m3ek

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 536 Postów:
Bo ID 1 i 2 to gry stricte hack&slashowe na silniku Infinity i tyle. Jeżeli ktoś myślał inaczej to cóż, mylił się.
  • 0

#112 Scorpio Napisany 22 grudnia 2007 - 21:12

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:

to gry stricte hack&slashowe na silniku Infinity i tyle

No znów nie aż tak ostro ... Myśląc h'n's widzę takiego Diablo czy Titan Quest. W IWD mimo wszystko cała fabuła była w miarę zgrabnie poprowadzona i ciężar całej pozycji nie opierał się tylko na walkach. Bo, mimo wszelakich opcji, to Infinity Engine jako silnik do h'n's pasuje raczej średnio.

No i w IWDII pojawiło się najbardziej rozwinięte tworzenie i prowadzenie rozwoju postaci ze wszystkich gier opartych na Infinity Engine ever. To, że gra z tego nie korzysta, inna sprawa :P
  • 0

#113 Kyo Napisany 22 grudnia 2007 - 23:40

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:
BTW w IWD są w ogóle jakieś sidequesty, czy coś takiego? Wiecie, siedzimy w mieście/wiosce, rozwiązujemy jakieś proste z pozoru afery itp. ....

Ogółem do takich mroźnych klimatów mnie ciągnie, ale boję się, że gra jest naprawdę taka, jak opisuje ją Cwany - z pomieszczenia do pomieszczenia, rąbanina i tak w kółko.

cewind Dale w porównaniu z Tormentem to kiszka straszna. Fabuła (przynajmniej początek, bo nie miałem sił skończyć) płytka, walka po pewnym czasie irytująca, strasznie dużo łażenia (najpierw do celu misji, a potem pasjonująca wędrówka z powrotem ). Taki Baldur's Gate też był dużo lepszy, a questy nie polegały tylko na wycinaniu, rzezaniu i, czasem, grabieniu.


Właśnie. Cieszę się, że Planescape:Torment przeszedłem PO Baldurach. Przyznam, że teraz bym po prostu nie chciał na nie patrzeć... Przynajmniej nie tak szybko po Tormencie ;) .
  • 0

#114 Gość__* Napisany 22 grudnia 2007 - 23:46

Gość__*
  • Goście
IWD fajne nawet przynajmniej dwójka (tylko starsznie trudna jak dla mnie) ale w sumie to włąśnie taka sieczka jest ma to swoja zalete ale jakos o oragazm raczej nie przyprawi.
  • 0

#115 kamionek Napisany 22 grudnia 2007 - 23:55

kamionek

    zloty forumowicz; wzór

  • Forumowicze
  • 3 411 Postów:
Pograłbym sobie w Arcanum, chyba najlepszego crpga w jakiego grałem
  • 0

#116 Kyo Napisany 23 grudnia 2007 - 00:40

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:
a ja w Deus Ex 1. Moim zdaniem najlepszy RyPyGy na PC, zaraz po Planescape:Torment(od kilku dni :P ), ale przed Baldurem 2 .
  • 0

#117 t0m3ek Napisany 23 grudnia 2007 - 14:24

t0m3ek

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 536 Postów:
A ja Wam powiem, że z RPG na PC to i tak Fallout'y zamiatają wszystkie inne. W planescape'a grałem dwa dni, zepsuł mi się i nie miałem więcej okazji. Szkoda, bo z tego co czytam i słyszałem w trakcie długiego czasu odkąd gra wyszła, to warto ją przejść. Baldury są dobre, ale też na jeden, może dwa razy. Arcanum jest ciekawe choć, nawet ma miłe nawiązanie do Fallouta w postaci Królestwa Vendigroth.

Jeszcze pytanie, grał ktoś w Lionheart'a? Jeśli nie to nie grajcie, gra miała potencjał ale po jakiejś 1/3 rozgrywki przemienia się w bezmyślne zabijanie przeciwników :/
  • 0

#118 Kyo Napisany 23 grudnia 2007 - 14:41

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:

A ja Wam powiem, że z RPG na PC to i tak Fallout'y zamiatają wszystkie inne. W planescape'a grałem dwa dni, zepsuł mi się i nie miałem więcej okazji. Szkoda, bo z tego co czytam i słyszałem w trakcie długiego czasu odkąd gra wyszła, to warto ją przejść. Baldury są dobre, ale też na jeden, może dwa razy. Arcanum jest ciekawe choć, nawet ma miłe nawiązanie do Fallouta w postaci Królestwa Vendigroth.


Heh, mnie właśnie Fallouty niezbyt przypadły do gustu :P . Hmm, z tego co czytam tu i tam, Arcanum to kawał całkiem dobrego RPG.... I pójdzie nawet na moim kompie. Trzeba by sprawdzić....

A grał ktoś w Divine Divinity (co za durny tytuł)? Podobno bardzo udane połączenie RPG w stylu Baldurów i RPG w stylu Diablo...

BTW wyśmienity jest również niedoceniony przez graczy, acz doceniony przez krytykę Arx Fatalis . Damn, gdybym tylko miał możliwość go ukończyć ... :(
  • 0

#119 Gość__* Napisany 23 grudnia 2007 - 14:50

Gość__*
  • Goście

A ja Wam powiem, że z RPG na PC to i tak Fallout'y zamiatają wszystkie inne.

bezdyskusyjnie! ze swięcą szukać drugiej takiej gry...
  • 0

#120 cwany-lis Napisany 23 grudnia 2007 - 19:58

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 567 Postów:

Jeszcze pytanie, grał ktoś w Lionheart'a? Jeśli nie to nie grajcie, gra miała potencjał ale po jakiejś 1/3 rozgrywki przemienia się w bezmyślne zabijanie przeciwników :/


Otoczka fajna - miks historii + fantasy jak np. Trylogia Husycka Sapkowskiego ale strasznie trudna i toporna [gra nie książka] - bez "czitu" ułatwiającego walki bym nie podchodził. W ogóle nie polecam tej gry nikomu chyba, że ma masę wolnego czasu i w jego poczuciu obowiązku tkwi przejście każdego crpg'a.

Pograłbym sobie w Arcanum, chyba najlepszego crpga w jakiego grałem


Uniwersum gry i styl [steampunk ?] jest niemiłosiernie ciekawy i świetnie przedstwiony. Walki i grafika już nie - ból, płacz i zgrzytanie zębów :cry: A na limit poziomów doświadczenia [maks. 30-sty] wpadł jakiś domorosły "geniusz" - ten uzyskujemy już w połowie gry [jeżeli gramy wojownikiem to rembajło z nas nietęgi - główny zły pada po minucie siekania] pod warunkiem, że wykonamy przynajmniej kilka dodatkowych questów i pfff ! - czar pryska, motywacja znika i chce się szybko ujrzeć napisy końcowe. Polcema grać z "krakiem" który znosi ferelny limit. Spróbować warto :tak: I nie pozbywajcie się okularów bedąc na pewnej wyspie bo inaczej nie ukończycie gry ! [kransoluda trzeba killim albo steal 111!!!]

Ogółem do takich mroźnych klimatów mnie ciągnie, ale boję się, że gra jest naprawdę taka, jak opisuje ją Cwany - z pomieszczenia do pomieszczenia, rąbanina i tak w kółko.


Bo tak jest ale podzielam zdanie Scorpiona - gra ma swój urok, tym bardziej jak jest się fanem Zapomnianych Krain.
  • 0