Skocz do zawartości

Zdjęcie

The Legend of Heroes: Trails of Cold Steel IV

Nihon Falcom NISA PS4 Switch PC

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
24 odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 20 grudnia 2017 - 08:20

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 107 Postów:

CuWJokX.jpg

 

Falcom oficjalnie zapowiedzieli ostatnią część sagi Trails of Cold Steel. Wyjdzie w Japonii jesienią 2018.

 

Nie patrzyłem na obrazki, bo spoilery :gusta: Mam nadzieję, że dalej XSEED będzie lokalizować.

 

https://gematsu.com/...fall-2018-japan


Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 01 kwietnia 2020 - 14:47

  • 0

#2 Kazuo Napisany 23 lutego 2018 - 09:42

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:
Fuck, wypadałoby w końcu zagrać w dwójkę, szkoda że nie wyszła na ps4
  • 0

#3 Tawotnica Napisany 23 lutego 2018 - 10:10

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 107 Postów:

Fuck, wypadałoby w końcu zagrać w dwójkę, szkoda że nie wyszła na ps4

 

Będzie też:

http://www.siliconer...teel-title-ps4/

 

nie wiadomo tylko kiedy u nas, bo data 'do września 2018' dot. Japonii.


  • 0

#4 Tawotnica Napisany 01 kwietnia 2020 - 15:09

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 107 Postów:
VODW2yS.jpg

https://www.gameinfo...r-north-america

Premiera jesienią na PS4, a w 2021 na Switchu i PC.

2020 uratowany :ninjadance:
  • 0

#5 Tawotnica Napisany 27 października 2020 - 08:16

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 107 Postów:

Miałem parę dni z wyprzedeniem, więc już 20-parę godzin przepykane. Jako bezpośredni sequel IV robi wiele rzeczy podobnie do II: Nie ma szkoły (całe szczęście), za to od razu podróżowanie po świecie i spotykanie starych znajomych na zasadzie "o jak super, że żyjesz!", ale już bez Mass Effectowego ponownego zbierania ekipy.

Cała zgraja praktycznie dostępna od początku, gdzie zestawem głównych bohaterów jest nowa klasa VII, a jako pomocnicy wymieniają się bohaterowie starszych części.

Po prologu nie wątpię, że grywalnych postaci będzie duuużo więcej. Gierka w końcu reklamowana jest jako połączenie sił wszystkich generacji Trailsów (Sky/Zero/CS). 

 

Poza tym wszystko po staremu, klepię dziwne stwory: 

 

9SOkVhS.jpg

 

Odwiedzam destylarnie: 

 

j6GKBEV.jpg

 

i łowię ryby: 

 

yI7h15w.jpg

 

 

bonus:

 

Spoiler

 

 

 

 


  • 1

#6 Tawotnica Napisany 09 listopada 2020 - 15:05

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 107 Postów:

wsiąknąłem, że aż na forum nie zaglądałem. 80 godzin napykane a wydaje mi się, że dopiero w połowie jestem. Chyba, że znowu dowalą cliffhanger jak w trójce. 

 

Bezzmiennie najlepszymi elementami ToCS są oszukańcze walki z bossami na koniec rozdziałów, opcjonalne super-potwory i trial chests, wymuszające ustalony z góry układ drużyny. Zwykłe walki to albo nabijanie CP/BP/HP albo próbowanie wyciśnięcia jak największego mnożnika expa. 

 

Nieco upierdliwe jest zarządzanie drużyną, QoL kuleje jak ma się do wyboru prawie 20 postaci, które w rotacji pojawiają się fabularnie. Nie powinno być potrzebne wracanie do huba, żeby zmienić skład + przy takiej ilości bohaterów możliwość zachowania ulubionego ekwipunku powinna być standardem. 


  • 1

#7 Tawotnica Napisany 29 listopada 2020 - 09:11

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 107 Postów:

Skończyłem, finał był znakomity. Nikt tak pięknie nie przeszadza jak Falcom. W samym ostatnim dungeonie było, jeśli dobrze liczę 14 (?) walk z bossami :D w tym pięć pod rząd na samym wejściu. Przpeprosiłem się nawet w mechami, bo w późniejszej fazie gry zaczynają stanowić fajny kontrast do mega-ofensywnych zwykłych starć. Każdy ruch się liczy i bardziej opłaca się grać defensywnie. Tyle, że przez to potrafią trwać po dwadzieścia-parę minut. :ftopa: 

 

Jak już sobie dostroiłem drużynę, to w mobków wchodziłem jak w masło i wykorzystywałem ich tylko do odnawiania sobie HP/EP/CP/BP. Dodge-tank to mój ulubiony sposób na dopakowanie pasków: 

 

 

Wymuszoną rotację w ekipie w innych grach (i poprzednich częściach Trailsów) uznaję często za minut, jednak Cold Steel IV ogarnęło ten myk wzorowo. Gościnni bohaterowie mają zablokowane eq, czyli wiadomo od razu że nie zostaną na długo i nie trzeba się głowić ich setupem. To czysty fanserwis (w pozytywnym znaczeniu tego słowa (w sensie, nie że tylko cycki :P)) zagrać znowu Estelle czy "omg, to TĄ POSTACIĄ też mogę sobie popykać??!!". 

 

Fabularnie może trochę nużyć oklepany w tym gatunku motyw przezwyciężania wszelkich trudności przez "power of friendship" i to jak praktycznie każdy czarny charakter dostaje szansę na zadośćuczynienie swoich czynów, ale hej, to jRPG, kolorowa bajeczka o ratowaniu świata. Kupuję to, bo wynikające z tego interakcje i często obciachowe dialogi ogląda się z przyjemnością. Tym bardziej, że twórcy robią to świadomie i sami się nabijają np. z patetycznych przemów Reana. 

 

Nie brakuje w tym wszystkim poważnych momentów, Falcom to mistrzowie backstory i budowania świata. Wątki poboczne wyjaśniające przeszłość Asha czy Elie, mniejsze i większe dramaty zwykłych NPC związane ze zbliżającym się wybuchem wojny czy wreszcie gęsto wpleciony lore, sięgający wydarzeń sprzed 900 lat - no mega wkręta takie wyłapywanie nawet najdrobniejszych powiązań. 

 

Stąd na liczniku po skończeniu mam 164:13h. Jako, że to już dziewiąta część serii to do niektórych miejscówek wracałem wielokrotnie tylko po to, żeby pogadać z mieszkańcami. Magia Trails na tym polega: to tak jakbyście odwiedzali starych znajomych i sprawdzali co u nich słychać. To główny powód, że recykling miejscówek aż tak nie boli, bo nie oszukujmy się: Erebonia od czterech lat wyglądem aż tak bardzo się nie zmieniła, a w czwórce nie ma momentu "wow" jak w CSIII, gdzie pierwszy raz od Ao/Zero no Kiseki wracało się do Crossbell. 

 

Dłużył mi się jedynie early-mid game. Drugi akt nie obfitował w rewelaje fabularne, skupiał się na szukaniu bazy przeciwnika i co rozdział wracał do dość nudnego tym razem huba (aż się boję to napisać, ale szkoła w poprzednich częściach jednak była ok :ftopa:). 

 

Anyway, nie żałuję ani minuty i już się jaram co Falcom nowego wymyśli. Kolejna część już wyszła w Japonii i zaczyna nową sagę. Cold Steel skończyło się w bardzo satysfakcjonujący sposób. 

 

 

 

 


  • 5

#8 Spuczan Napisany 29 listopada 2020 - 12:49

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 13 037 Postów:
Gdybym miał jeszcze jedno życie to z chęcią zapoznałbym się z tą serią.
  • 1

#9 Kazuo Napisany 29 listopada 2020 - 13:43

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Do tej pory udało mi się skończyć pierwszą część. Cały czas oszukuję sam siebie, że kiedyś przejdę też pozostałe :cf: 


  • 1

#10 Kazuo Napisany 20 października 2021 - 21:23

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Czwórka wjechała z przytupem do paszczy konsoli, aż w oka mgnieniu natrzepałem 30 godzin i co tu się od-ja-pier-dala to głowa mała :uff:  

 

s2igs71.jpg

 

Mniej więcej to co na tym obrazku co wrzucił Tawot tylko do potęgi 10, plus

 

epic-anime.gif

Hd+anime+sword+comp_6120b3_7017271.gif

DybjxrO.gif

08314bd37513699b917ff74e61a3fffd.gif

HairyUntimelyHawaiianmonkseal-size_restr

 

 

 

Zdrady, pojednania, cycate lolitki, pojawiające się z dupy wielkie miecze, a później jeszcze większe mechy nakurwiające się między sobą, power level nad którym scenarzyści już dawno stracili kontrolę i chyba tylko Godzilli walczącej gdzieś w tle z King Kongiem zabrakło. Momentami cringe, efekciarstwo, patos i szczęśliwe zbiegi okoliczności tak się ze sobą mieszają, że aż wysadzają mój sensometr w powietrze, ale chyba w tym właśnie tkwi urok tej serii i dlatego tak się tym wszystkim jaram. Jest w tym coś z Avengers: Infinity Was / Endgame, bo ilość wątków i postaci z poprzednich odsłon jakie się tu przewijają bije jakikolwiek konsolowy cross-over na łeb. 

 

W zasadzie to co się działo pod koniec aktu 1 było tak epickie, że to równie dobrze mógłby już być finał, a widzę że jeszcze mi do niego daleko, więc już się boję co mnie czeka, chyba czas zaopatrzyć się w jakieś pampersy żeby nie obsrać fotela na rzadko :banderas: I tylko w głowie niczym echo odbija mi się pytanie: dlaczego ja dopiero teraz w to gram?!

 

 

 


Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 20 października 2021 - 21:34

  • 1

#11 Schrodinger Napisany 20 października 2021 - 23:41

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 972 Postów:

tu som mechy? MECHY?


  • 0

#12 Kazuo Napisany 21 października 2021 - 07:22

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

W tej serii jest FSZYSTKO. Mechy, mchy, krzewy, latające krewetki strzelające fireballami z odbytów a nawet więcej!

 


  • 0

#13 Tawotnica Napisany 21 października 2021 - 07:54

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 107 Postów:

GOTY 2020

 

a następna część dopiero 2023 u nas  :ok:


  • 0

#14 Kazuo Napisany 21 października 2021 - 11:49

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Do tego czasu zdążę się nauczyć japońskiego i ograć oryginalną wersje.


  • 0

#15 burnstein Napisany 21 października 2021 - 12:04

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 115 Postów:

Albo przejść Gufiego na Switchu.


  • 0

#16 Kazuo Napisany 25 października 2021 - 23:21

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Skończyłem 3 akt, co tu się odstawia. 

 

OMFG-thats-disgusting-GIF.gif

 

Ta skala wydarzeń, ten fanserwis, ta ilość spinających się ze sobą wątków, o matko :uff: Momentami wjeżdża ostry cringe (ksywki postaci i nazwy poszczególnych operacji  :xd: ), ale nawet to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, naturalnie wtapia się w całość wydarzeń i ogólny animkowy feeling gry. Resztę dopełnia genialny soundtrack, tyle epickiego szajzu w jednej grze dawno nie słyszałem. I chyba jednak dracul miał rację, że warto skończyć najpierw poprzednie odsłony - nie jest to obowiązkowe czy koniecznie, żeby zrozumieć to się dzieje w fabule, ale na pewno pewne momenty znacznie wtedy zyskują na epickości. 

 

Btw, cały czas zastanawiam się dlaczego głosy wszystkich postaci są normalne, a 

Spoiler

brzmi jakby jej głos był puszczony z jakiejś starej kasety VHS. Denerwuje mnie to bardziej niż powinno :olo:

 

 

 


Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 25 października 2021 - 23:36

  • 0

#17 Schrodinger Napisany 25 października 2021 - 23:57

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 972 Postów:

Robisz mi hajp jak pojebany, taki poziom Scorpio gdy zbierał te figurki w FF12 i potem jak wyszedł remaster to musiał maksować :olo: gdyby ta seria wyszła na Switcha to bym orał a na PS4-5 to ciężej, ale i tak chyba muszę w końcu dać drugą szansę.


  • 0

#18 Kazuo Napisany 26 października 2021 - 00:27

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Z tego co widzę to ToCS 3 i 4 są na Pstryku, więc musiałbyś tylko jedynkę i dwójkę "przemęczyć" na pleju. Ogólnie to sam bardzo długo się zbierałem, żeby po jedynce dalej kontynuować tę przygodę (nie dlatego, że pierwsza część mi się nie spodobała, bo też była bardzo fajna, po prostu zawsze znalazło się coś innego do pykania, a później mi odjebało na punkcie platynowania i jakoś wyparłem tę serię z pamięci), natomiast jakbym wiedział, że od ToCS2 zabawa tak się rozkręca to pewnie bym tyle z tym nie zwlekał. Pomijając spoko fabułę w stylu anime, z jednymi z lepszych bohaterów w japońskich giereczkach (od ToCS3 już w ogóle wchodzi zajebista ekipa), to po prostu jest bardzo grywalny kawał turowego erpega. Spokojnie można to stawiać na tym samym poziomie co FF czy DQ (chociaż dla mnie Dragon Quest nawet się do tego nie umywa). Myślałem, że pomiędzy kolejnymi odsłonami będę musiał robić jakieś dłuższe przerwy na inne tytuły (w końcu to potwory na 50-100 godzin, więc teoretycznie może nastąpić zmęczenie materiału), ale tak naprawdę jak wjechałem w dwójkę jakoś na początku września, tak poleciałem z tematem już do końca i gdyby było więcej części to grałbym dalej. Tak to gówno wciąga. Damn, jest prawie 2 w nocy, miałem rano wstać wcześniej, a dalej młócę jak szalony - lepszej rekomendacji chyba nie mogę Ci dać  :olo:  


  • 0

#19 Kazuo Napisany 27 października 2021 - 21:09

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

SKOŃCZONE. Myślałem, że ta gra zajmie mi więcej czasu biorąc pod uwagę te 160 godzin u Tawota, ale jakoś udało mi się zmieścić w 80 h (i to robiąc 80% questów, odwiedzając każdą lokację i odblokowując prawdziwy ending, więc nie grałem na odpierdol). Teraz muszę dzwonić do lekarza, bo od godziny po zobaczeniu napisów końcowych cały czas mam bonera i nie chce opaść :infamous:

 

Z tego co się zdążyłem zorientować to będzie chronologicznie kolejna odsłona jaka się u nas ukaże (wiem, że w międzyczasie pojawi się też przygoda w Crossbell).

 

 

Ja oglądający ten trailer przed zagraniem w ToCSy

 

matin-freeman-what-the-fuck-is-that.gif

 

Ja po skończeniu sagi Trails of Cold Steel

 

excited-oh-my-god.gif

 

Koorwa GOTY 2020, lord Tawot się nie mylił, żaden Final i żaden Dragon Quest nie będzie już po tej serii smakował tak samo. Ostatni dungeon, finałowe starcia z bossami, zakończenie =  :good:  :boner:  :uff:  :banderas:  :leo:  :infamous:  :doge:  :sadfrog:  :wat:  :beret:  Daję bonera/10 i już czekam z moim twardym drągalem na następną część. 


Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 27 października 2021 - 21:12

  • 3

#20 Schrodinger Napisany 27 października 2021 - 23:05

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 972 Postów:

obejrzałem trailer i jakieś gówno 


  • 0

#21 Kazuo Napisany 27 października 2021 - 23:38

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Tak, dla niewtajemniczonych w fabularne bomby atomowe przygotowane przez Falcom ten trailer z pewnością prezentuje się niczym dziwne znaki wyjebane na polu przez kosmitów. Nie posiadłeś jeszcze wystarczającej wiedzy pozwalającej zrozumieć zajebistość tego co się tu dzieje, Jonie Snow. 


  • 0

#22 Schrodinger Napisany 29 października 2021 - 10:18

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 972 Postów:

Zamówiłem jedynkę, dam jej szansę, ale jak będzie syf to lecisz z forumka! :cf: 


  • 0

#23 Kazuo Napisany 29 października 2021 - 10:33

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

64736610.jpg

 

 

Tylko nie bądź pipa i nie odpuść sobie po 5 godzinach, bo jednak trochę się ta przygoda musi rozkręcić. 


  • 0

#24 drAKul Napisany 29 października 2021 - 12:13

drAKul

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 1 904 Postów:
Mimo wszystko polecam zaczac od trails in the sky jest dostepne na steamie. Jest przyszpieszenie walk i cut scenek. Przez Kazuo zaczalem meczyc trails 3rd i wciagnalem sie.
  • 0

#25 Kazuo Napisany 29 października 2021 - 13:06

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Na pewno fabuła Cold Steel będzie bardziej robić jeżeli zagra się wcześniej w TitSy, ale z drugiej strony jakoś nie widzę, żeby ktoś miał zaliczać ciągiem 7 jebitnych erpegów, tak żeby w pewnym momencie nie porzygać się od nadmiaru tego erpegowanka, Tych gier jest po prostu za dużo. Chyba lepiej zacząć od ToCS i po tych czterech odsłonach ewentualnie pyknąć Trails in the Sky na zasadzie dopełnienia wszystkich informacji, a przynajmniej ja mam zamiar tak zrobić jak trochę odpocznę od tego świata. 


Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 29 października 2021 - 13:06

  • 0



Inne z tagami: