Skocz do zawartości

Zdjęcie

Kero Blaster

Studio Pixel PS4 iOS Steam Switch

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
Brak odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 24 grudnia 2017 - 00:02

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 075 Postów:

tvBadV9.jpg

 

PSN: https://store.playst...EROBLASTEREE000

 

iOS: https://itunes.apple...d867598817?mt=8

 

Steam: http://store.steampo...0/Kero_Blaster/

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Chciałbyś być żabą, która strzela? Kero Blaster jest grą dla ciebie! Dokładnie o tym jest Kero Blaster. Idziesz i strzelasz. PEW PEW PEW!!!!

 

Wszystko to w pięknie rozpikselowanej, godnej NES'a  grafice. Zapala się lampka? Yay! CAVE STORY! Yup, to Pixel, to mocarne walki z szefkami i cud miód sidescrolling. 

 

Platformówka wydana w 2014 roku na iOS trafiła wreszcie w kwietniu tego roku na konsole. No i czego się spodziewaliście? Jest osom. Nie wiem jak to działało na ekranie dotykowym, ale na PS4 sprawdza się zankomicie, tym bardziej że jest promocja (na hamerykański PSN o połowę taniej), więc dziabnąłem. 

 

KB przede wszystkim jest liniowym run'n'gunem w którym powtarzanie levelu po zgonie czyni was mocniejszym. Prosty patent, w sumie dobrze sprawdzający się na grę komórkową.

 

W grze jest siedem poziomów, w których tytułowy żabol zabija wszystko i zbiera piniążki wypadające z przeciwników. Za ten hajs kupuje sobie heart tanki i ulepszenia broni. Kruczek w tym, że ginąc (tj mając game over) nie traci się zdobytych monetek. Co za tym idzie, każde kolejne przejście poziomu jest troszkę prostsze - raz, że pamięta się layout levelu, dwa, że ma się lepszą broń/więcej życia.

 

Każdy kto grał w CS odnajdzie się po pierwszych paru screenach w Kero Blaster, bo to właściwie Cave Story bez zawiłej mapki i elementów metroidvanii. Poziom trudności dopiero zaczyna doskwierać w Zangyou Mode, który odblokowuje się po przejściu na normalu. Właśnie zginąłem po raz dziesiąty w pierwszej planszy :olo: To coś jak Lost Levels w Mario Bros. - niemożliwie dalekie skoki, pamięciówka i brak mnie power upów. 

 

Pierwsze przejście trwa około 3.5h, czyli idealnie na jeden wieczór. Mateo, atakuj ;)

 

 

 

 


Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 11 lutego 2018 - 10:48

  • 0



Inne z tagami: