#31 Napisany 06 czerwca 2018 - 12:02
#32 Napisany 06 czerwca 2018 - 17:07
Co byście chcieli zobaczyć w DMC5? Jakie grywalne postacie? Jakie lokacje, bronie, elementy gameplayu? Pomijając wiarygodność tudzież niewiarygodność plotek. Osobiście mam nadzieję, że uda im się wcisnąć Vergila i to nie na tej samej zasadzie co w DMC4:SE, tylko jako istotnego w fabule i rozgrywce bohatera. Konfrontacja z Nero mogłaby być ciekawa. Sam Dante fajnie gdyby trochę spoważniał, jak dla mnie kolo może być nawet odstawiony na boczny tor, z kolei Trish i Lady w ogóle nie są mi tu potrzebne do szczęścia. Chciałbym normalny zestaw broni, a nie te g*wna z czwórki, którymi nawet nie dało się walczyć. Elektryczne gitary też mogą sobie podarować. Akcja niech się rozgrywa w jakimś ponurym zamczysku jak w pierwszej części, a będę więcej niż zadowolony. Najbardziej mnie ciekawi co zrobią z systemem walki, tutaj w przypadku Vergila mieliby chyba największe pole do popisu.
#33 Napisany 06 czerwca 2018 - 17:16
Wszystko to co w DMC1 tylko lepiej i mocniej.
Ten post był edytowany przez leon dnia: 06 czerwca 2018 - 17:17
#34 Napisany 06 czerwca 2018 - 17:23
#35 Napisany 06 czerwca 2018 - 17:27
#36 Napisany 06 czerwca 2018 - 18:04
Lucyfer był okropny. Nienawidziłem tej broni, bynajmniej nie dlatego, że nie umiałem nią walczyć, ale dlatego, że w ogóle nie było czuć siły uderzeń tego laserowego badziewia, miałem wrażenie, że gilgoczę przeciwników, a nie że zdaję im obrażenia. Design też jakiś z kosmosu. Gilgamesh natomiast to po prostu te same rękawice co w poprzednich częściach, tylko w innej skórce, wystarczy. Alastor, A&R, Cerberus - mistrzostwo, poproszę. Red Queen też ostro dawała radę. Świetny pomysł z tymi trzema poziomami mocy uderzeń, jak ktoś miał skilla to mógł miażdżyć przeciwników. No i materializujące się sztylety w połączeniu z Yamato, poezja. Nie obraziłbym się jakby zgapili Aquilę albo kosę z DmC.
#37 Napisany 06 czerwca 2018 - 20:33
Laserowego badziewia? Chyba pomyliłeś Lucyfera z Pandorą? Lucek to to takie coś na ramię z różą.
#38 Napisany 06 czerwca 2018 - 20:40
Pandora dawała laserem? Pociski i ogólnie takie takie, to kojarzę.
Co do postaci, możemy być pewni, że zobaczymy absolutnie wszystkich, których chcą zobaczyć fani. Będzie więc bankowo Vergil, Trish i Lady, pewnie powróci Nero. Gdyby ta część wychodziła po 2-3 latach po poprzedniej, moglibyśmy liczyć na coś nowego, ale po tak długie przerwie ludzie są głodni znajomych twarzy.
Z jednej strony mi to nie przeszkadza, lubię tę pokręconą eskadrę, a z drugiej chętnie przywitałabym coś świeżego.
Grunt, żeby Dante był jak należy
Ten post był edytowany przez Lady Luck dnia: 06 czerwca 2018 - 20:40
#39 Napisany 06 czerwca 2018 - 20:42
Pandora miała masę różnych opcji, podczas jednego z ataków zmieniała się w laserowe działo.
#40 Napisany 06 czerwca 2018 - 20:44
Wolałbym DmC2, to była fajniejsza gra niż te z głównej serii.
#41 Napisany 06 czerwca 2018 - 20:48
Laserowego badziewia? Chyba pomyliłeś Lucyfera z Pandorą? Lucek to to takie coś na ramię z różą.
Odróżniam, po prostu użyłem niewłaściwego określenia. Napisałem laserowe, bo te czerwone sztyleciki zawsze kojarzyły mi się bardziej z wiązkami laserowymi niż z fizycznymi ostrzami.
Co do postaci, możemy być pewni, że zobaczymy absolutnie wszystkich, których chcą zobaczyć fani. Będzie więc bankowo Vergil, Trish i Lady, pewnie powróci Nero. Gdyby ta część wychodziła po 2-3 latach po poprzedniej, moglibyśmy liczyć na coś nowego, ale po tak długie przerwie ludzie są głodni znajomych twarzy.
Z jednej strony mi to nie przeszkadza, lubię tę pokręconą eskadrę, a z drugiej chętnie przywitałabym coś świeżego.
Pewnie tak będzie, ale w takim razie ciekawe jakiego wymyślą złodupca. Z tym już od czasu DMC2 mają spory problem. Arius, Arkham i przywódca sekty z DMC4 to były strasznie cienkie bolki.
#42 Napisany 06 czerwca 2018 - 21:01
Może tu chodzić nawet o samego Vergila. Pytanie brzmi: czy ma to być gra kończąca fabułę, spinająca dotychczasowe wątki, czy początek jakiejś kolejnej serii, która będziemy dostawać co kilka lat?
Mundus też nie był jakimś uberem, ale był tam wątek osobisty. Arius nie wiem, czego w ogóle chciał. Arkham chyba tego samego, tylko był bardziej dyskretny i nie robił helikopterowych demonów. Dziadek był dość oklepany, ale klimatyczny; setting DMC4 bardzo mi się podobał, bo brał to, co najfajniejsze z poprzednich odsłon.
#43 Napisany 07 czerwca 2018 - 12:11
Wolałbym DmC2, to była fajniejsza gra niż te z głównej serii.
O to, to.
Ten post był edytowany przez bartezoo dnia: 07 czerwca 2018 - 12:11
#44 Napisany 07 czerwca 2018 - 18:22
Może tu chodzić nawet o samego Vergila. Pytanie brzmi: czy ma to być gra kończąca fabułę, spinająca dotychczasowe wątki, czy początek jakiejś kolejnej serii, która będziemy dostawać co kilka lat?
Mundus też nie był jakimś uberem, ale był tam wątek osobisty. Arius nie wiem, czego w ogóle chciał. Arkham chyba tego samego, tylko był bardziej dyskretny i nie robił helikopterowych demonów. Dziadek był dość oklepany, ale klimatyczny; setting DMC4 bardzo mi się podobał, bo brał to, co najfajniejsze z poprzednich odsłon.
Vergil już parę razy był "tym złym" i po tylu łomotach ile zgarnął od Dantego jakoś mi się nie widzi, żeby znowu mieli go obsadzić w roli czarnego charakteru, a przynajmniej mam nadzieję, że tak nie będzie, wydaje mi się że ciekawiej by było, gdyby tym razem walczył ramię w ramię z bratem (i Nero). Według przecieków, głównym antagonistą ma być "Książę ciemności", czyli... Mundus? Tak był wcześniej nazywany, ale kto wie czy po swoim upadku inny demon nie przejął tego tytułu. Na Wiki można przeczytać, że przed Mundusem ktoś inny rządził piekielną otchłanią, więc może o nim mowa. Przecieki twierdzą też, że tym razem Dante ma być dużo poważniejszy, a historia przedstawiona w grze ma być dla niego bardziej "osobista". Fajnie jakby scenarzyści dostali wolną rękę, bo już DMC4 miał być znacznie mocniejszy fabularnie, tylko jakaś szycha z Capcomu nie zgodziła się na przedstawione tam pomysły.
#45 Napisany 07 czerwca 2018 - 18:29
Grę (ponoć) robi ekipa od 3 i 4, więc dużych różnic w klimacie bym się nie spodziwał. Obie były na swój sposób poważne i dramatyczne, szczególnie część gry Nero. Po prostu sam Dante ich nie traktował w ten sposób, co było zajebiste.
#46 Napisany 07 czerwca 2018 - 18:57
O, forum wstao!
No więc pisałam, że:
Przecieki twierdzą też, że tym razem Dante ma być dużo poważniejszy, a historia przedstawiona w grze ma być dla niego bardziej "osobista". Fajnie jakby scenarzyści dostali wolną rękę, bo już DMC4 miał być znacznie mocniejszy fabularnie, tylko jakaś szycha z Capcomu nie zgodziła się na przedstawione tam pomysły.
Shini kiedyś wstawiał, jak to podobno wszystko miało być. Że w DMC2 (które na linii fabularnej jest jak dotąd na końcu) Dante jest sam, bo w demonicznym szale pozabijał wszystkich, których miał przy sobie: stąd brak Trish i Lady (chociaż brzmi to dla mnie, jak wymyślanie wyjaśnienia na poczekaniu po czasie, bo Lady została przedstawiona dopiero w DMC3), więc może DMC4 miało być właśnie tym, ale uznali, że chyba pojebało, oczywiście, że nie wymordujemy cycastych, których podskakujące bimbały chcą oglądać fani, duuh!
Enyłej, zgadzam się z powyższym, że najlepszym wyważeniem powagi sytuacji w 3 i 4 był Dante, który miał w sumie wylane, bo równie dobrze mógłby załatwić wszystko pierdnięciem (tu mam na myśli 4; w 3 przeszkadzałby mu w tym nadęty Vergil), ale lubi się ruszać, więc pobiegał i bawił się wyśmienicie. Gdybym dostała coś między 1 a 4 z głosem Langdona (jak w ciągu ostatnich lat), byłabym szczęśliwym masherem
#47 Napisany 07 czerwca 2018 - 18:59
#48 Napisany 07 czerwca 2018 - 19:05
#49 Napisany 07 czerwca 2018 - 19:14
O to to! Chociaż podobało mi się, jak Dante miał absolutną przerwę w braniu czegokolwiek na poważnie, tak naprawdę miał osobiste momenty, które czytało się między wierszami, np. kiedy spotykał się z Nero. Mam swoją teorię, w którym momencie zorientował się, kim dla niego jest, ale tak naprawdę za każdym razem pod pozorami wygłupów otaczał dzieciaka ochronnym parasolem. Świetna jest także jego scena z Credo i kiedy mówi Trish, że nie odmawia wypełnienia ostatniej woli. (A jednocześnie uwielbiam jego reakcję na latający posąg Spardy <3 )
Tak więc no, wersje Dantego i jego wątki z cześci 1 i 4 podobały mi się najbardziej i właśnie połączenie obu bardzo chciałabym dostać.
Co do broni, to wezmę wszystko poza gitarą elektryczną...
#50 Napisany 07 czerwca 2018 - 19:20
https://youtu.be/wY4lCl2EyS0
#51 Napisany 07 czerwca 2018 - 19:29
Do momentu aż okazało się, że prawie wszyscy z sekty są demonami, po tym czar prysł. Największy "mrok" pokazał Nero, kiedy przebudził Yamato, jakie to było dobre
O to to! Chociaż podobało mi się, jak Dante miał absolutną przerwę w braniu czegokolwiek na poważnie, tak naprawdę miał osobiste momenty, które czytało się między wierszami, np. kiedy spotykał się z Nero. Mam swoją teorię, w którym momencie zorientował się, kim dla niego jest, ale tak naprawdę za każdym razem pod pozorami wygłupów otaczał dzieciaka ochronnym parasolem. Świetna jest także jego scena z Credo i kiedy mówi Trish, że nie odmawia wypełnienia ostatniej woli. (A jednocześnie uwielbiam jego reakcję na latający posąg Spardy <3 )
Tak więc no, wersje Dantego i jego wątki z cześci 1 i 4 podobały mi się najbardziej i właśnie połączenie obu bardzo chciałabym dostać.
Co do broni, to wezmę wszystko poza gitarą elektryczną...
Przerwę to miał już w animku, tam miał chyba jeszcze większy zlew na wszystko niż w DMC4 a te sceny o których piszesz były mocno spoko, w ogóle fajnie nakreślili jego relację z Nero. Jeżeli wszyscy (z Vergilem) spotkają się w piątce to będzie największy boner w dziejach, już widzę te dialogi
#52 Napisany 07 czerwca 2018 - 19:42
Dante jak wpadł przez sufit i strzelił dziadkowi hedszota był mrok? Był.
https://youtu.be/wY4lCl2EyS0
Ta krew na twarzy... BEST. INTRO. EVER.
Szczerze mówiąc w animku miałam trochę wrażenie, że Dante ma bardziej objawy depresji, niż zlewki. Urocze za to było to, jak zapytał Trish, czy wszystko u niej w porządku po ich rozstaniu - aww...
Animek poza tym trochę kręcił się w zeznaniach - jakiś czas temu sobie odświeżałam, tym razem z angielskim dubbingiem (wyjebać te piski Patty i byłoby cudownie). Był tam odcinek, który miał dawać hint co do dzieciństwa Dantego, ale chyba scenarzyści mocno nie przemyśleli tego, że jeśli anime też jest kanoniczne, to powinno iść w zgodzie z informacjami z mangi. (To tak na marginesie)
Widzę to więc trochę tak, że w anime doskwierała mu nuda i samotność, a potem przyszło DMC4 i odkrył, że nie jest sam, co solidnie podniosło go na duchu i spowodowało dobry humor.
#53 Napisany 07 czerwca 2018 - 20:18
Najmniej kanoniczna była jego miłość do lodów truskawkowych. Przecież wszyscy wiedzą, że ten gość nie widzi świata poza pizzą.
#54 Napisany 07 czerwca 2018 - 21:24
#55 Napisany 07 czerwca 2018 - 22:07
Ja tam chcę DMC5
#56 Napisany 08 czerwca 2018 - 13:19
- Fabularnie gra ma być osadzona między 4 a 2,
- Dante ma być bardziej poważny, bo będzie się dział jakiś serious shit,
- Vergil ma być grywalny,
- może wróci Nero,
- mają być style,
- ma być w uj przeciwników.
Czyli tyle, ile podejrzewaliśmy i słyszeliśmy od jakiegoś czasu.
#57 Napisany 08 czerwca 2018 - 14:51
Strasznie chcę już zobaczyć tę gierkę. Mój nr 1 z oczekiwanych E3. Nie zdziwiłbym się, gdyby wyciekła przed konfami.
EDIT:
Już wycieka
Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 08 czerwca 2018 - 14:52
#58 Napisany 08 czerwca 2018 - 15:10
#59 Napisany 08 czerwca 2018 - 15:12
To figurka z DMC3, którą zapowiedzą na targach. Może będzie też figurka Vergila z DMCV