Skocz do zawartości

Zdjęcie

DOOM Eternal

id Software Bethesda PS4 XONE PC Switch

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
402 odpowiedzi na ten temat

#271 Kazuo Napisany 14 kwietnia 2020 - 15:48

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Będzie ostro grane, ale jeszcze chwilę musi poczekać w kolejce. 


  • 0

#272 fingus Napisany 19 kwietnia 2020 - 21:38

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 905 Postów:

Napisz coś o gierce. Chętnie podyskutuję o wyimaginowanych wadach gry!!!

Proszę bardzo: :cf:
1. Otoczka fabularna jest nędzna i niepotrzebna, a do tego podana w fatalny sposób. To modulowane charczenie randoma każącego robić mi różne rzeczy - o muj bosze. :fp: Szybko nauczyłem się je olewać. Nie to, abym oczekiwał po Doomie dobrej fabuły. Ale skoro już ją wpychają na siłę do gardła, to albo niech będzie dobra, albo przynajmniej mniej męcząca.
2. Po odświeżeniu staroci z 90s, bardzo brakowało mi szerszej eksploracji. Tutaj lecimy jak po sznurku od killrooma do killrooma, czasem na moment odskakując w bok po znajdźkę, ale nigdy na długo. Bodaj tylko raz ścieżka się rozwidla i pozwala nam zrobić zadania w różnej kolejności.
3. Rozumiem cel umieszczenia respawnującego sie w nieskończoność mięsa armatniego. Bez tego źródła amunicji i życia nie przetrwałbym większości potyczek, ale nie jestem pewien czy mogę to nazwać dobrym projektowaniem gameplayu. Developerom nie chciało się policzyć ile zasobów przeznaczyć na dane starcie? Ale może to znów przyzwyczajenia po klasykach, gdzie nie było niekończących się respawnów (nie licząc starć z Icon of Sin oraz srającego lost soulami pain-in-the-ass elemental).
  • 0

#273 BeSOS Napisany 19 kwietnia 2020 - 22:30

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Po ochłonięciu daje słabe 8 a nawet 7.9 :cf:

Ten post był edytowany przez BeSOS dnia: 19 kwietnia 2020 - 22:31

  • 0

#274 Schrodinger Napisany 19 kwietnia 2020 - 23:01

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 972 Postów:
Ja 7
  • 0

#275 Spuczan Napisany 20 kwietnia 2020 - 07:50

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 13 036 Postów:
To ja też dorzucę coś od siebie:
- brak śnieżnych lokacji;
- brak czarnej silnej żeńskiej postaci;
- gra mogłaby być dłuższa o 23 minuty;
- nie ma twista na koniec gry jak np. w Silent Hill Dwa.

Dlatego nie mogę dać więcej niż 6.73.
  • 0

#276 BeSOS Napisany 20 kwietnia 2020 - 08:23

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
W sumie 7. Jak pomyślę jak się męczyłem ostatnie kilka leveli i jaka ulgę czułem że to już koniec...
  • 0

#277 Razel Napisany 20 kwietnia 2020 - 08:35

Razel

    Błędny rycerz

  • Forumowicze
  • 11 411 Postów:
7 bo nie grałem jeszcze. Jak przejdę to pewnie będzie z 6
  • 2

#278 ACZ Napisany 20 kwietnia 2020 - 12:04

ACZ

    Samiec Alfa

  • Reformatorzy
  • 36 141 Postów:

Fałszywy mesjasz.


  • 0

#279 Hellmans Napisany 20 kwietnia 2020 - 21:29

Hellmans

  • Forumowicze
  • 13 012 Postów:

Nie ogarniam tego. Zrobili dobrego Dooma 2016, siedli sobie do kartki, burza mózgów i co? Ktoś otwiera japsko z "dodajmy fabułę" a pan carmack czy tam jego duchowi spadkobiercy, typki z tłustymi włosami w koszulkach motorhead stwierdzają "no kurwa dobry pomyz że też na to wcześniej nie wpadliśmy"

 

co tu zaszło? gejpasik albo promo za 4 dyszki tyle dam


  • 2

#280 Marbel Napisany 20 kwietnia 2020 - 22:39

Marbel

    Why so SERIOUS??

  • Forumowicze
  • 9 283 Postów:
Wszyscy się jarali że przrbił poprzednika a teraz co... Recki kupione? Ja gram, jest spoko (bez szału) ale elementy ala Super Mario mnie wk.urwiają niemiłosiernie. Zamienię za RE3 w maju.
  • 0

#281 Rudolf Napisany 21 kwietnia 2020 - 20:53

Rudolf

    Rumfer

  • Forumowicze
  • 5 733 Postów:
https://youtu.be/7QWUnsxwAYs

Dunkey Was wyjaśnia, nieudacznicy.

Gra 9/10, minus za fabułę i scenki, NARA
Spoiler

Ten post był edytowany przez Rudolf dnia: 21 kwietnia 2020 - 20:58

  • 0

#282 ACZ Napisany 23 kwietnia 2020 - 12:29

ACZ

    Samiec Alfa

  • Reformatorzy
  • 36 141 Postów:

4/5 to wg Ciebie 9/10? ;]


  • 0

#283 Razel Napisany 23 kwietnia 2020 - 12:31

Razel

    Błędny rycerz

  • Forumowicze
  • 11 411 Postów:

4/5 to wg Ciebie 9/10? ;]

 

Przecież 9/10 to ocena od Rudolfa -_-


  • 0

#284 ACZ Napisany 23 kwietnia 2020 - 19:37

ACZ

    Samiec Alfa

  • Reformatorzy
  • 36 141 Postów:

Ahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D ;p


  • 1

#285 PomezZ Napisany 03 maja 2020 - 10:33

PomezZ

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 674 Postów:
Coś z tą grą jest nie tak.
Poprzednia częśc to był sztos i kozak.
Tutaj mocno przesadzili z elementami zręcznościowymi w stylu God of War 2.
Nie kupuję też stylu wymagającego piłowania w trakcie mega rzeźni jakiś leszczy, bo taki kozak jak Doom Slayer ma mały magazynek.
  • 0

#286 Nyjacz Napisany 03 maja 2020 - 11:10

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:

Akurat DOOM Eternal ma o wiele więcej platformówkowatości niż God of War 2. Jak dla mnie świetnie się to zgrało ze względu na bardzo mobilny gameplay, przecież doomguy podczas potyczek też rzadko dotyka ziemi xD A combat i pozyskiwanie ammo miodzio, Eternal to nasranie w stawianie dooma i serious sama do jednego wora :banderas:


  • 0

#287 PomezZ Napisany 03 maja 2020 - 11:18

PomezZ

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 674 Postów:
No nie dojdziemy tu do porozumienia, bo mi te wątki nie podeszły za bardzo.
  • 0

#288 Nyjacz Napisany 03 maja 2020 - 11:22

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:

No i spoko.

 

Ze smutnych wieści niestety Mick Gordon na 99,666% nie będzie robił muzyki do następnego DOOM-a.


  • 0

#289 PomezZ Napisany 03 maja 2020 - 13:26

PomezZ

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 674 Postów:
Szkoda. Swego czasu ost z DooMa z 2016r. Dlugo siedział u mnie na 1 miejscu w last.fm
  • 0

#290 Kazuo Napisany 03 maja 2020 - 13:30

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Nie podoba mi się, że jest tyle skakania w tym nowym Doomie, jakbym chciał platformówkę to bym sobie odpalił Juka end Lejli albo inne Bandżo Kazui. Ale i tak gierkę już sobie zamówiłem, bo po FFVII remake, który mnie wymęczył strasznie mam ochotę na jakiś ostry strzelankowy rozpierdol.


  • 0

#291 Nyjacz Napisany 04 maja 2020 - 18:46

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:

Tak na "osłodę" napiszę tylko, że jakoś ciężko mi wyobrazić sobie granie w tę grę nie na Naconie. Jasne, grający na kompie napiszą tak o padach w ogóle, ale ta gra ma tyle funkcji gameplayowych, że bardzo często na DualShocku będzie wymuszała zdejmowanie kciuków, a tym samym utratę kontroli na chwilę. Miotacz ognia, granaty, piła i skok... Straszna lipa. Gdzieś wcześniej pisałem jak fajnie obłożyć pada, polecam skorzystać.

 

Ach, Nacon  :zakochany:


  • 0

#292 Kazuo Napisany 04 maja 2020 - 21:45

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Może w końcu go odkurzę. Pad kupiony za 5 stówek, a grałem na nim może ze 3 razy :olo:


  • 0

#293 Nyjacz Napisany 04 maja 2020 - 22:23

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:

Ja kupiłę dawno tego za 6,5 stufki (olo) i na początku nie wszystko mi pasowało, ale po długim czasie użytkowania okazało się, że głównie rzeczy, do których musiałem się przyzwyczaić. Ostatecznie wszystko w tym padzie uważam za lepsze oprócz R1 i L1. To wszystko jednak nie ma znaczenia przy GAME CHANGERZE jakim są 4 tylne przyciski. Eternal to inna gra na tym padzie, ale inne gry też dostają boosta do komfortu. Właściwie RE1 to pierwsza gra od dawna, gdzie nie ma różnicy w graniu.


  • 0

#294 Kazuo Napisany 10 maja 2020 - 22:17

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Pierwszą godzinę mogę w skrócie podsumować tak:

 

 

BRAK AMUNICJI

BRAK AMUNICJI

BRAK AMUNICJI

BRAK AMUNICJI 

 

Ja nie wiem co za debil wpadł na pomysł, żeby ammo odnawiało się poprzez cięcie wrogów piłą, ale jest to patent totalnie chybiony i według mnie zwyczajnie niszczący gameplay. Zamiast radośnie popierdalać po lokacji i tłuc wrogów muszę co chwilę zerkać czy nie kończą mi się pociski (a kończą się BARDZO szybko) i dodatkowo uważać, żeby nie daj boże nie zabić przeciwnika, tylko najpierw go OGŁUSZYĆ, bo inaczej nawet nie będę w stanie go ciąć piłą i zgarnąć pocisków, co w przypadku mniej wytrzymałych wrogów wcale nie jest takie proste i oczywiste. A jak jeszcze skończy się paliwo do piły do już w ogóle jest totalny kabaret xD No nie wiem, to tak jakbym grał w Devil May Cry i nie mógł się skupić na tworzeniu zajebistych kombosów, bo skończyłaby mi się stamina i musiałbym nawalać taunty, żeby ją odnowić i dalej walczyć  :lol2:  czysty idiotyzm zamieniający arcade'ową rzeźnię w jakieś pseuddo-taktycznie szambo. Ale liczę na to, że później jak odblokuję więcej broni i zwiększę pojemność magazynków (bo tylko w to ładuję punkty) to będzie lepiej. Mam wrażenie, że trochę też przesadzili z ilością upgrade'ów i skillów bohatera, jest tego zdecydowanie za dużo, ale poza tym gierka spoko. Świetne lokacje, jeszcze lepsze projekty przeciwników, gunplay (jak już jest czym strzelać), no i ta MUZYKA. Po dwóch Fajnalach potrzebowałem właśnie czegoś tak dynamicznego. 


  • 0

#295 fingus Napisany 10 maja 2020 - 22:28

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 905 Postów:

Do rżnięcia nie trzeba ogłuszać. To jest potrzebne tylko do finiszerów po których sypie się health.


  • 0

#296 Kazuo Napisany 10 maja 2020 - 22:41

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Dotyczy to też większych przeciwników? Also: będzie się dało zwiększyć ilość paliwa? No totalnie mnie to nie przekonuje, ale może jak pogram dłużej to przestanie mnie to tak denerwować. 


  • 0

#297 Nyjacz Napisany 10 maja 2020 - 23:19

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:

Wiesz, to jest jak z Devilami, właściwa gra zaczyna się na NG+ :^^:

 

Piła odnawia się co kilka sekund, chodzące apteczki łażą po planszy w nieskończoność i trzeba złapać flow, potem zresztą zdobywasz zdolności, dzięki którym masz zawsze 2 cięcia, które respią się jeszcze szybciej. W sumie po 3 godzinach jest tu tyle mechanizmów, że można dosłownie tworzyć taktyczną choreografię i aż człowiek się zastanawia, kiedy to wszystko podczas walki obliczył i podjął desiszyns.

 

Czekam na wrażenia z pierwszego Slayer's Gate.


Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 10 maja 2020 - 23:25

  • 1

#298 burnstein Napisany 11 maja 2020 - 08:04

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 115 Postów:

Do rżnięcia nie trzeba ogłuszać. (...)

 

No to głównie zależy od tego czy sie wygląda jak Sylwan czy jak bolo.


  • 1

#299 Nyjacz Napisany 23 maja 2020 - 12:22

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:

No i co, Kaz? Dalej przyjaciele czy już wrogowie?


  • 0

#300 Kazuo Napisany 23 maja 2020 - 18:45

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Teraz to już chyba nawet najlepsi koledzy do ruchańska  :bralczyk:  Grzecznie i pokornie odszczekuję to co pisałem wcześniej, gra jest fenomenalna, a jak ktoś sądzi że jest inaczej to polecam zmienić hobby na jakieś poważniejsze, np. na skakanie z dachu albo pływanie z węgorzami, bo gierki niestety to już dla takiej osoby się nie nadają. Przede wszystkim Gameplay i to taki przez wielkie, tłuste, czarne, walące gracza w prostatę aż do osiągnięcia orgazmu "G". Co tu się odpiernicza i to od niemalże początku do samego końca to się nie dzieje. Non stop akcja na kozaku, totalny rozpierdol, istny balet destrukcji, żadnych mozolnych przestojów i zwyczajnie multum frajdy płynącej z radosnego parkouru po lokacjach i MIAŻDŻENIU przeciwników. Zagrało dosłownie wszystko, od broni (power nieziemski i każdą walczy się inaczej), przez dopałki i gadżety (przyciąganie się do przeciwnika łańcuchem zamontowanym w shotgunie albo  zamrożenie dziada i rozpierdolenie go serią rakiet z bazooki :uff: ), brutalne finishery (bo nie ma to jak urwać stworkowi łapę i wbić mu ją w oko albo pokroić na kawałeczki piłą spalinową), aż po projekty przeciwników (jest tego masa, a różnorodność nie kończy się na ich wyglądzie) czy lokacje zbudowane tak, że można po nich zasuwać niczym mała małpka z zamontowanym silniczkiem rakietowym w dupie: da się (wręcz TRZEBA) skakać, wdrapywać się na wysokie półki, bujać na poręczach, przelatywać przez portale, odbijać z wyskoczni, grunt to być non stop w ruchu, bo stanie w miejscu w tej grze równa się napisowi game over. Najbardziej dynamiczna gra tej generacji bez dwóch zdań. Niektóre gry starają sie i napinają niczym Pudzian przed sraniem, żeby zapewnić graczowi frajdę przez te 10 czy 15 godzin trybu przygodowego, a Doom:Eternal nawet nie musi, bo gra ma banalne założenia: wchodzisz do nowej lokacji, rozpierniczasz wszystko w drobny mak i idziesz dalej. I tak przez całą kampanię. Żadnych pseudo-skomplikowanych łamigłówek, żadnych bzdurnych questów, żadnego open-worlda, bez przekombinowanych patentów i innych gówienek. Tylko staroszkolna rzeźnia. I to wystarczy. Bo jest po prostu tak cholernie dobrze zrobione. Ok, można jeszcze się pobawić w lekką eksplorację, ale jest to czysto opcjonalne, a poza tym 90% znajdziek leży na widoku, więc nie zajmuje to wiele czasu i przede wszystkim nie jest tak żmudne oraz irytujące jak w innych grach. 

 

Elementy na które narzekałem wcześniej przestają mieć jakiekolwiek znaczenie po około dwóch godzinach gry. Piła spalinowa jako sposób na pozyskiwanie ammo jest denerwująca (ale też nie dla wszystkich, po prostu do mnie jakoś to na początku nie trafiło) do momentu aż nie uzbroimy się w większą ilość pukawek i nie zwiększymy ilości ammo w giwerach, co zresztą dzieje się bardzo szybko. Później już motyw wchodzi w krew i korzysta się z niego naturalnie, tak samo zresztą jak regenerowanie zdrowia poprzez korzystanie z brutalnych finisherów (kozackie animacje tylko do tego zachęcają). Drugą rzeczą która mnie wkurzała to platforming, ale to też szybko wchodzi w krew, a z czasem nawet zaczyna się to doceniać, bo dzięki temu nawet tak oczywista rzecz jak eksploracja nabiera dynamiki i pazura. Teraz autentycznie nie wiem na co mógłbym tu ponarzekać. Na grafikę się nie da, bo jest zajebista. Na udźwiękowienie tym bardziej (muzyka idealnie pasuje do rzeźni na ekranie), poziom trudności jest całkiem wysoki (a co najważniejsze - sprawiedliwy, tutaj giniesz wyłącznie ze swojej winy), czas gry w sam raz (na Ultraviolence gierka zajęła mi jakieś 12 godzin), no i replay-ability też robi swoje. Co najwyżej fabuła jest lipna, albo posunę się krok dalej i napiszę, że w ogóle jest zbędna. Jakoś poprzednie części doskonale radziły sobie przedstawiając graczowi zaledwie strzępy historii, a tutaj niby jest jakieś lore, są badguye, nawet rzucono trochę światła na postać protagonisty, tylko.. po co? 

 

Cała reszta gry to po prostu rewelacja, a to co się dzieje na ostatnich etapach to wręcz mózgorozpierdol, takiej akcji pompującej adrenalinę w żyłach nie dał mi jeszcze żaden tytuł na tej generacji konsol (może DMC5). Nawet starcia z bossami mi się podobały, a przecież Eternal oferuje też opcjonalne portale z przepotężnymi falami wrogów czy wymagające czasówki polegające na jak najszybszym pozbyciu się kilku mocarniejszych delikwentów. Bardzo spoko jest również to, że gra nagradza gracza adekwatnie do włożonego weń wysiłku  - za opcjonalne czelendże zdobywamy punkty, które można władować w rozwój naszego niemego madafaki, a nawet można zdobyć ukrytą broń, która robi z dupy jesień średniowiecza najtwardszym zawodnikom. Idealnie zbalansowana produkcja pod każdym względem i perfekcyjny przykład, że gra wcale nie musi oferować nie-wiadomo-jak świeżych czy przekombinowanych patentów, żeby bawić. Tutaj twórcy skupili się tylko na jednym: na turbo efektownym, dynamicznym, krwawym i grywalnym strzelaniu i wywiązali się z tego w 100%. 


  • 3



Inne z tagami: