Nowa gra od Square. Nie wiadomo nic, ale chyba jakaś nawalanka z fabułą o niesłyszącym modnisiu.
Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 11 czerwca 2018 - 18:45
Nowa gra od Square. Nie wiadomo nic, ale chyba jakaś nawalanka z fabułą o niesłyszącym modnisiu.
Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 11 czerwca 2018 - 18:45
Sztos nr 2, jestem wstępnie zaintrygowany. Ciekawy setting, kamera jak RE4, ciekawy motyw przewodni.
Znowu zapowiedziane tylko na PS4 i PC. Szini, ogarniaj gdzie zakładasz tematy
Wygląda nieciekawie.
Proszę przenieść do dział
Wygląda spoko, to była IMO największa niespodzianka konferencji SE. Jestem wstępnie zaintrygowany.
Ciekawe kto robi tę grę.
No to nikogo w takim razie.
Kij tam z RDR2, NA TEN gejmplej wszyscy tak naprawdę czekaliśmy . Od 40 minuty...
Te animacje, ta drętwota, ta fryzura głównego bohatera będzie hit jak nic.
Takiego czegoś się nie pokazuje nawet sprzątaczkom, które robiły Dark Souls 2
System walki niemal żywcem przeniesiony z tego oto hiciora
DMC5 i GoW lepiej niech się chowają, nowy król napyerdalanek nadchodzi
Dla mnie bardziej to:
Day 0. No to po prostu nie może się nie udać.
Gierka będzie dostępna tylko cyfrowo za niecałe 6 dyszek. Jeżeli dadzą łatwą platynę, to może chociaż trofikowe kurwiszcze się pokuszą.
I to jest jakas innowacja w giereczkach, w koncu!
A wiesz, że w opcjach każdej gry możesz osobno manipulować muzyka, głosami i dźwiękami otoczenia?to mi sie podoba
Jaki to ma sens jak postaci nie sa gluche w tych grach?
Podobno w sequelu będziemy grać niewidomym, cały ekran będzie czarny, a po przejściu przygody otrzymamy możliwość odblokowania w grze grafiki.
Ja tam propsuje za jaja ze sie na to posuneli, zarombiste
Szkoda że gejmplej nadal wygląda jak gówno.
Rozumiem zamysł tego patentu, rozumiem że "immersja" i wczówka w głównego bohatera, ale dla mnie, czyli gracza, dla którego udźwiękowienie w grze odgrywa ogromne znaczenie (a na pewno większe niż grafika) ten pomysł jest chory. Bitka bez dobrej, dynamicznej i nakręcającej muzyki? Bez odgłosów łamanych kości? Bez krzyków katowanych przeciwników? Wrzucam na listę minusów, która i tak pewnie będzie pękać w szwach. Na papierze może to brzmi (hłe hłe) fajnie, ale w trakcie rozgrywki na pewno będzie denerwujące.