Skocz do zawartości

Zdjęcie

428: Shibuya Scramble

PS4 PC Spike Chunsoft visual novel

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
11 odpowiedzi na ten temat

#1 burnstein Napisany 18 lipca 2018 - 09:47

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 117 Postów:

Tematu chyba nie ma więc zakładam, zapowiedź dość stara, ale gierka to podobno jakiś mesjasz visual nowelek który po 10 latach od premiery doczeka się wydania w cywilizowanych krajach (na PC i PS4) gdzieś tam w lecie 2018. Właściwie brak gejpleju, ale wybory podobno naprawdę mają znaczenie.

 

https://www.resetera...-trailer.31516/

 


  • 0

#2 Shinigami Napisany 18 lipca 2018 - 09:52

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 382 Postów:

Jak brak gempleju, to lepiej książkę przeczytać, a nie przed telewizorem ślęczeć!!!


  • 0

#3 burnstein Napisany 18 lipca 2018 - 09:53

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 117 Postów:

No nie wiem, som na forum tacy co głoszą, że gierki TT powinny być bez gejpleju i wtedy byłyby super!


  • 0

#4 Shinigami Napisany 18 lipca 2018 - 10:03

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 382 Postów:

Gardzę gorzej niż tatuażami z gier.


  • 0

#5 drAKul Napisany 18 lipca 2018 - 16:40

drAKul

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 1 904 Postów:
W końcu będzie można zagrać w tę enigmatyczną "10" z famitsu.
  • 0

#6 nole Napisany 08 sierpnia 2018 - 16:57

nole

    Mr ZURKON is here to KILL

  • Forumowicze
  • 6 728 Postów:

Dobre wieści. Wyjdzie w Europie już 21 września. Będzie nawet pudełko :doge:.


  • 0

#7 Daddy Napisany 08 sierpnia 2018 - 20:26

Daddy

    idiosyncratic idiot

  • Moderatorzy
  • 31 945 Postów:
Jak Spike Chunsoft jest odpowiedzialne za fabułę, to z chęcią sprawdzę :olo:
  • 0

#8 Tawotnica Napisany 06 maja 2020 - 10:48

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 111 Postów:

Gram, a raczej czytam od paru dni, bo 428 jest aktualnie w promocji za 39zł na PSN. Jak wam pasują inne VNki od Spike Chunsoft to nie ma się nad czym zastanawiać – Shibuya Scramble to udany przedstawiciel gatunku, wyróżniający się na tle tych wszystkich anime-haremów prezentacją (jak widać na trailerze: w całości opartą na zdjęciach i bez tandetnych wstawek FMV).  

 

Gatunkowo temu najbliżej do thrillera niż do przygody detektywistycznej. Fabuła koncentruje się na porwaniu nastoletniej dziewczyny o imieniu Maria Osawa, córki naukowca ogromnej firmy farmaceutycznej.  Dookoła tego rozgrywa się intryga terrorystyczna w którą zamieszani są bohaterowie. Mimo tej dość poważnej przesłanki jak na razie (jestem na trzecim rozdziale) hisotria jest dość lekka i momentami komediowa, szczególnie w wypadku bad endingu.

 

Śledzimy równolegle losy pięciu postaci w ciągu jednego dnia. Każdy kolejny rozdział traktuje o wydarzeniach podczas jednej godziny, a ta godzina jest rozbita na jeszcze mniejsze segmenty jak kwadrans czy czasem nawet 5 minut, gdzie w kluczowych momentach podejmujemy decyzję za jednego z bohaterów.

 

„Gameplay” polega na tym, że działania jednej z postaci mogą wpłynąć na przebieg historii drugiej, często powodując bad ending, któremu gracz musi zapobiec, odpowiednio „przestawiając szyny” na danej ścieżce. Tak jak w grach Zero Escape możemy poprzez timeline wskoczyć bezpośrednio do każdego wydarzenia, które już widzieliśmy i pomajstrować przy naszych wyborach. Złych zakończeń nie należy traktować jako niepowodzenia. Nie ma sposobu, żeby ich uniknąć, chociażby przez to, że gra zakłada zły wybór, jeśli nie przeczytaliśmy jeszcze jednej z pięciu ścieżek. Ponadto te endingi są dość zabawne, często katastroficzne i po każdym dostajemy wskazówkę w którym miejscu możemy zmienić bieg wydarzeń. Wspomniana wyżej segmentacja na bloczki czasowe pomaga, ponieważ ogranicza możliwość efektu motyla, tj. decyzja z 11:15 nie może wpłynąć na wydarzenia o 12:45. Nie miałem dotychczas żadnego problemu ani przestoju spowodowanego bad endingiem.

 

Kilka razy natknąłem się na drugi rodzaj blokady, żółty napis „keep out”, który przedwcześnie kończy dany wątek. Zwykle trzeba wtedy przeczytać wątek innej postaci, w którym pojawi się czerwona wskazówka pozwalające „przeskoczyć” do wcześniej zablokowanej ścieżki. Rozumiem, że pozwala to zapobiec spoilerom, jakie pojawiłyby się po zajściu za daleko w jednej ze ścieżek.   

 

Ponadto w tekście wyróżnione są słowa lub frazy, po których kliknięciu pojawiają się porady. Jeżeli graliście w Stein;Gate to znacie ten koncept – uzupełniające informacje na temat danego hasła i czasem humorystyczne wstawki.

 

Co na tę chwilę mi się bardzo podoba tempo akcji. Sporo VNek jest przegadane i się dłuży, ale 428, m.in. poprzez rygorystyczne trzymanie się swojego godzinnego harmonogramu nie marnuje czasu przez co fabuła naturalnie eskaluje i wciąga od samego początku. Jest dramatycznie, momentami śmiesznie (absurdalnie japońsko), z odpowiednim stopniowaniem napięcia i na dodatek bez elementów dating sima, którymi w takich grach trochę już rzygam.
 

@DMC bierz póki jeszcze w promce jak lubisz Spike Chunsoft. Kolejne super czytadło od nich.  

 


  • 1

#9 burnstein Napisany 06 maja 2020 - 10:54

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 117 Postów:

Ponoć mesjasz w swojej kategorii, ale jakoś zawsze waham sie z kupnem.


  • 0

#10 Tawotnica Napisany 15 maja 2020 - 10:10

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 111 Postów:

Wczoraj pyknął ending po ~30h. Ostatnie 2 godziny dały mi trochę w kość. Raz, że są złączone w jeden blok czasowy, co sprawia że więcej wyborów może mieć wpływ na całą ścieżkę. Dwa, od tego momentu gra nie daje już żadnych podpowiedzi po bad endingu i trzeba trochę na chybił trafił testować wybory. 

 

Największym problemem jest brak szybkiego przewijania już raz przeczytanych treści. Przy godzinnych bloczkach to tak nie przeszkadzało, ale rozwalenie sobie dwóch ścieżek złym wyborem w końcówce i oglądanie ich od początku? No spokojnie ponad godzinka straconego czasu. 

 

To jedyne, co odrobinę mi popsuło odbiór poza tym świetnej nowelki.   


  • 1

#11 drAKul Napisany 10 września 2020 - 11:38

drAKul

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 1 904 Postów:

Właśnie skończyłem tę ezoteryczną 40 z famitsu. I przechodząc do meritum od razu mogę powiedzieć, że panowie się troszkę zagolopowali. 428 jest bardzo dobrą grą, ale nawet w gatunku VN-ek, są godniejsi przedstawiciele (Stein;s Gate, Phoenixy czy Danganronpa). 

 

Pierwsze co zaskakuje to odejście od rysunków/animacji na rzecz zdjęć prawdziwych ludzi, miejsc itp. I mimo, iż z początku wygląda to conajmniej dziwacznie, z czasem kompletnie nie przeszkadza, mimo sporej dawki gestów i scen żywcem przeniesionych z anime. Przyczepiłbym się tylko do do scen z akcjami ala assassin, które  z pewnością lepiej sprawdziliby się w konwencii anime bo tu zwyczajnie rażą co nie można powiedzieć o wielu dużo bardziej zwariowanych momentach. Dobór aktorów, uważam za udany z wyjątkiem jednej osoby

Spoiler

 

Co do fabuły to bardzo fajnie wyszło podzielenie historii na kilka postaci i poznawanie wydarzeń z perspektywy wielu osób. Daje to trochę taki Game of Thrones feeling, gdzie wkręcasz się w historię jednej postaci, by przeskoczyc do kolejnej. Oczywiście masa tu japońskich dziwactw - mieszanie scen smutnych z absurdalnymi itp itd ale podobnie jak w Phoenix Wright-ach jakoś to wszystko trzyma się kupy. Mój ulubiony wątek był bez wątpienia wątek Minorikawy - mocno kojarzący mi się właśnie z Phoenixem. Pozostałe też były ciekawe - aczkolwiek wątek Achi trochę odstawał od reszty przez długi czas. Ogólnie fabuła jest ciekawa, aczkolwiek sporo większych i mniejszych wątków pozostaje bez konkluzji 

Spoiler
, ale i tak fabuła jest mocnym punktym z wyjątkiem epilogu. Okazało się grając dostałem od razu real ending. Szkoda, bo byłem ciekawy co dalej i o ile samo zakończenie jest w porządku, o tyle epilog wyszedł średniawo pod kątem logiki. 

 

Także, mógłbym mieć sporo zastrzeżeń co do samej rozgrywki, bo czasem naprawdę nie wiedziałem co robić by popchnąć fabułę, a czerwony tekst umożliwiający przeskakiwanie był dostępny przy jakiejś decyzji sprzed 50 minut. Oczywiście to VN więc głównie się czyta, a nie gra. Mi sama gra zajęła 20h. Z innej beczki muzyka jest ok, beż żadnych rewelacji. 

 

TL;DR gierka jest wporzo. Jak lubisz VN-ki to polecam 8/10


  • 1

#12 drAKul Napisany 10 września 2020 - 11:40

drAKul

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 1 904 Postów:

A i zapomniałem dodać - można szybko przewijać tekst -  trzeba wcisnąć krzyżak. Tawot musisz uważniej tutoriale czytać :P


  • 0



Inne z tagami: