A ktoś tu tak napisał?
The Witcher
#181 Napisany 06 stycznia 2015 - 01:11
#182 Napisany 06 stycznia 2015 - 01:12
na forumku takie tezy sie przejawiają.
#183 Napisany 06 stycznia 2015 - 01:30
Na forumku to jest jest teza, że oryginał zawsze jest lepszy (tu się w 99% przypadków zgadzam), a nie że jak polskie to chujowe
#184 Napisany 06 stycznia 2015 - 10:39
Skończyłem pierwszy akt. Nie udało mi się chyba tylko zrobić dwóch rzeczy. Nie puknąłem Abigail i tej wieśniaczki którą eskortujemy na samym początku.
Nie wczytales save'a?
#185 Napisany 06 stycznia 2015 - 11:23
Nie ma to jak rozpieprzać temat nic nie wnoszącą dyskusją. Rozmowa ze Stanem o tym co mu się podoba ma taki sam sens jak przekonywanie michałamarka, że dana gra jest crapem.
Z polskim dubbngiem jest coraz lepiej ale niestety Wiedźmin 1 to jeszcze ten niski poziom o którym trzeba zapomnieć.
MonsieurWoland: Nie. To były świadome decyzje. Nie chciałem, żeby decyzja o losie Abigail została zachwiana przez parę chwil rozkoszy. Co do wieśniaczki to nie byłem w nastroju
#186 Napisany 06 stycznia 2015 - 11:31
Przesadzacie zapchlone wsiury! Nie jest to wysoka półka, ale dno też nie. Jest ok.
#187 Napisany 06 stycznia 2015 - 12:54
Dokładnie lucek, pokaz im!
Spuczan jak widać, nie umiecie mnie przekonać do swoich racji(ja was do swoich też).
#188 Napisany 07 stycznia 2015 - 00:52
Wyzima Klasztorna okazała się miejscem obfitym w zadania. Szkoda tylko, że twórcy postawili na ilość a nie na jakość. Zdecydowana większość questów wymaga pozbierania kilku przedmiotów tego samego typu i dostarczeniu ich zleceniodawcy. Wolałbym, żeby CDP zrezygnował z kilku a za to bardziej skupił się na tym by było one ciekawe. Może w 3 akcie troszkę się to rozkręci. Jeszcze mi się nie przejadły takie zagrywki ale powoli zaczynam odczuwać upierdliwość związaną z maszerowaniem "wte i wewte". Lokacja jest naprawdę duża chociaż mogłaby być trochę lepiej rozplanowana. Za dużo tu ślepych zaułków przez co trzeba obchodzić wszystko dookoła. Spotkamy tu starych znajomych co jest fajne bo udało mi się przez to zakończyć zadania z poprzedniego aktu. Jest roztargniony alchemik Kalkstein, bogaty Declan Leuvardeen i Shani. Pojawiło się też kilkanaście nowych twarzy ale niestety te nowe twarze to w dużej mierze kopie postaci z poprzedniego aktu. I to nie jest fajne. Wielebny powstał z martwych by przeistoczyć się w kapłana i bandę druidów a kapitan Straży Miejskiej to chyba brat bliźniak Jean Pierra (który uraczy nas opowieścią o Bonharcie! Nie powie nic co jest ciekawe ale to fajny smaczek dla tych co czytali książkę). Jestem w stanie przeboleć to, że podstawowi przeciwnicy są tworzeni na zasadzie "kopiuj, wklej" ale postacie "ważne" powinny być jedyne w swoim rodzaju.
Pierwsze parędziesiąt minut zeszło mi na poznawaniu terenu i przyjmowaniu wszystkich questów które mogłem zdobyć. Pograłem też trochę w kości i ruszyłem z fabułą do przodu.
Po dokładnych oględzinach Wyzimy Klasztornej nadszedł czas na Groblę. Ucieszyłem się bo to dość mała lokacje dzięki czemu trochę odsapnąłem od tej bieganiny. Nie na długo jednak bo za chwilę popłynąłem na bagna. I tu pierwsza niemiła niespodzianka. Na bagnach jest ciężko. Wywerny, topielce i Archespora, która nie należy do najprostszych przeciwników potrafią uprzykrzyć życie. Zużyłem prawie cały zapas mikstur i musiałem jeszcze sobie parę dorobić. Inaczej leżał bym we własnej krwi po kilkunastu minutach. Na bagnach też jest co robić. Mnóstwo postaci, mnóstwo questów i mnóstwo potworów. Na szczęście już prawie zakończyłem wszystkie zadania. Teraz tylko potrzebuję skóry wilka żeby móc się parzyć z Driadą .
Pewnie coś ominąłem ale naprawdę mam co robić i nawet przez chwilę mi nie przeszła myśl żeby jeszcze powęszyć. Może po pracy wrócę z większym zapałem. Teraz w zasadzie tylko chodzę od drzwi do drzwi i czekam na odpowiednią porę żeby coś komuś oddać, powiedzieć lub oskarżyć. Jutro wieczorem raczej będę już w trzecim akcie chyba, że Bastion i The Banner Saga za bardzo mnie wciągną.
#189 Napisany 13 września 2017 - 11:50
http://www.gryniezna...cek-komuda.html
do poczytania, pierwszy scenariusz zarys fabuły autorstwa Jacka Komudy
Ten post był edytowany przez Eldarion dnia: 13 września 2017 - 12:02
#190 Napisany 13 września 2017 - 12:51
BTW, jak ktoś chce to mam do oddania jedną kopię pierwszego Wieśka na GOG
#191 Napisany 30 września 2017 - 15:25
#192 Napisany 21 października 2017 - 22:06
#193 Napisany 21 października 2017 - 23:03
te steelbooki są spoczko, często są dobre promo na nie
#194 Napisany 22 października 2017 - 06:37
też kupiłem steelbooka, to chyba mój trzeci wiedźmin 1 w pudełku ( dodatkowo chyba cyfrówkę na goga mam)
#195 Napisany 22 października 2017 - 11:06
Ja mam EK, cyfrówke na GOGu i teraz tego steelbooka.
#196 Napisany 22 października 2017 - 11:37
da się w to grać jeszcze?
#197 Napisany 22 października 2017 - 11:45
Da, historia jest ciągle świetna, ale walka boli.
#198 Napisany 22 października 2017 - 19:52
dla samego klimatu warto, walka to takie rytmiczne klikanie lpm. Jednak jak sobie przypomnę brudne, zalane deszczem zaułki Wyzimy, plus ta genialna muzyka, to aż mam ochotę zagrać jeszcze raz.
#199 Napisany 22 października 2017 - 20:05
Da się i warto. Redzi najlepiej działają jak robią po swojemu scenariusz (dlatego dla mnie I>II, a dodatki i wątki poboczne w III lepsze niż jej główny wątek), a nie zamykają wątki po pijusie.
#200 Napisany 30 marca 2018 - 06:50
Oż w mordę. Wczoraj dokończyłem pierwszego Wieśka i mogę tylko powiedzieć (a końcówka - absolutny top najlepszych zakończeń w grach - motyw nie jest jakiś szalenie orginalne, ale w kontekście wydarzeń w grze ). To moje drugie podejście do pierwszych przygód Wieśka. Pierwsze było w 2008 r. ale tam brak znajomości lore'u i loadingi (ten sam problem miałem z Vampire Bloodlines - dużo długich loadingów)powodowały spadek zaintersowania gdzieś tak w 1/3 gry. Dziś gierka jest dopieszczona i po prostu jestem w szoku jak się broni pod każdym względem, a w kontekście okresu w którym została wydana po prostu chędoży wszystkie Mass Effecty, Dragon Age i Neverwinter Nights niemiłosiernie i bez wazeliny.
Rundown:
+ muzyka - absolutny majstersztyk. Nie jestem fanem plumkania w tle- lubię mocne główne motywy zapadające w pamięci i raptem tylko w kilku grach tego typu muzyka mi podeszła (Skyrim), ale muzyka w Wiedźminie jest po prostu przecudowna. IMHO arcydzieło.
+ Fabuła, postacie, wybory - świetna z dojrzałymi motywami ( zdrobnymi wyjątkami). Wszystko jest szare, ludzie mają swoją motywację i cele. Jeśli miałbym się czegoś czepiać to podobieństwo części historii do fabuły trylogii książkowej no i brak wytłumaczenia czemu Geralt przeżył ale fuck it bo...
+ końcówka - po prostu brak mi słów na to co się odpierdziela w epilogu - tego oczekiwałem po końcówce ME3 - Z tytułu samej końcówki gra dostaje 1 punkt do oceny końcowej. Powiem więcej warto dla tej gry warto było przeczytać Sapka i zapoznać się z tym uniwersum. Spokojnie jedna z najlepszych końcówek i twistów w grach ever.
+ swojskość i design - te słomiane chaty, pola, opuszczone dwory i zamki - piękna sprawa. Notabene grafa dla mnie się broni, bo patrzę bardziej na design i całokształt ale wiem że są tu puryści 4k, więc bierzcie na to poprawkę przed wyśmiewaniem mnie.
+ system walki - bardzo fajne rozwinięcie stylu z KOTOR i Diablo - klikanie w odpowiednim momencie daje konkretne profity i miło jest patrzeć jak Wiedźmin tańczy pośród przeciwników.
- jakieś pierdoły - śmieszne czasami cut scenki (dziwne ruchy postaci i takie tam), czasami dubbing (ale od razu mówię cały dubbing polski ogólnie się broni a gość podkładający głoś Wiesława knocks it out of the park), drobne niejaśności w niektórych kwestiasch i wątkach, dłużyzny (bagna) no i drobne problemy z walkami (kamera) . Ale ogólnie nic poważnego.
Nie będę ukrywał że gra od początku mi się podobała i oscylowała między 8 i 8+ i ogólnie byłem zdziwiony że tak dobrze się w to gra dziś. Ale potem przyszła ta końcówka...
Od Wujka drAKula gra dostaje 9,5 i od razu wskakuje do Hall of Fame. Jeśli to jest najsłabsza gra serii to chyba przy 3 dostanę zwarcia mózgu. IMHO must play, ale trzeba znać uniwersum.
Ten post był edytowany przez drAKul dnia: 30 marca 2018 - 06:53
#201 Napisany 30 marca 2018 - 07:43
#202 Napisany 30 marca 2018 - 07:46
Heh, trzy dyszki na GOGu. Zachęcające.
często na steamie gra schodzi w cenie coś około 2 ojro
#203 Napisany 30 marca 2018 - 07:48
Czy W1 jest najsłabszy to bym chyba polemizował. Tak z perspektywy czasu najgorzej wspomina chyba jednak W2, a to dlatego, że był bardzo krótki, ledwo się zaczął a już się skończył i questów pobocznych było jak na lekarstwo.
#204 Napisany 30 marca 2018 - 08:01
A, dzięki. Muszę sprawdzić.często na steamie gra schodzi w cenie coś około 2 ojro
Heh, trzy dyszki na GOGu. Zachęcające.
#205 Napisany 30 marca 2018 - 08:33
Czy W1 jest najsłabszy to bym chyba polemizował. Tak z perspektywy czasu najgorzej wspomina chyba jednak W2, a to dlatego, że był bardzo krótki, ledwo się zaczął a już się skończył i questów pobocznych było jak na lekarstwo.
Ja miałem 28h w dwójce, strasznie krótka to gra nie jest. Jedynka dla odmiany jest sztucznie wydłużona przez ciągłe latanie w kółko i czekanie na inną porę dnia do zamknięcia questów. Dla mnie 3>2>>1
#206 Napisany 30 marca 2018 - 09:12
#207 Napisany 30 marca 2018 - 09:36
Co ma grafika do tego? Mimo to nie zgodzę się, dwójka wygląda dalej fajnie, zwłaszcza prolog i pierwszy rozdział, później już jest trochę gorzej.
#208 Napisany 30 marca 2018 - 10:34
#209 Napisany 30 marca 2018 - 11:16
zgadzam się Rajanem, rzut izometryczny ma to do siebie, że się praktycznie nie starzeje, W2 wyglądał w dniu premiery super ( w sumie tak jak 3) ale szybko się zestarzał.
Co do W2, to główny wątek jest bardzo krótki, 3 rozdziały i koniec gry. Ilość sub questów też nie rzuca na kolana i pozostałe części są w tym dużo bardziej rozbudowane. Poza tym chyba nie podoba mi się kolorystyka gry, musiałbym zagrać jeszcze raz, ale zapamiętałem wieśka 2 jako bardzo kolorową grę, a saga Gerlata zawsze kojarzyła mi się z mroczną tonacją, najbliżej klimatowi książek jest właśnie część pierwsza. Trzecia stoi niejako w rozkroku, jest mniej kolorowo jak W2 ale i tak jak na mój gust zbyt pastelowo, dużo bardziej mi się podobała kolorystyka pierwszych zapowiedzi.