15 odpowiedzi na ten temat

[Tawotnica]

 
Gacha od Yoko Taro (twórcy Niera) zawita na zachód w 2019 za sprawą koreańskiego wydawcy Nexon:

https://mmos.com/new...-sinoalice-west

Rozgrywka wygląda na typową turówkę z trójkątem broni (w tym wypadku elementy ogień - woda - wiatr). Klimat? Czerwony kapturek, Pinokio i spółka są uwięzieni w tajemniczej bibliotece (nikogo, można wylosować 2B czy Zero i nimi grać, tak pewnie większość kasy zarobili ). Tłumaczenie wstępu ze stronki internetowej: 
 

Delivered by their Authors, what these girls will weave is “the worst tale” ever told.

There is no concept of direction here.
Every last inch of this place is filled with books.
This world is called “Library”.
A space in which stories and words reign supreme.

Regretful sobbing can be heard.
Sorrowful groaning can be heard.
Scornful laughing can be heard.
Wrathful roaring can be heard.

These are all the voices of Characters from countless stories.
The cursed words of something inhuman.

They all share a single wish.
“The revival of my Author”.
For such a wish to come true, they must slaughter every other Character.

No matter what sort of ending such an act might bring…

Za muzykę odpowiada Keichii Okabe:



dla samego soundtracku będzie warto sprawdzić, bo to więcej tej samej dobroci co w Automacie.

[Tawotnica]

Gierka wychodzi wreszcie u nas:

SINoAlice is a dark retelling of classic fairy tales within an unsettling fantasy world inspired by the game’s creative director, Yoko Taro (NieR: Automata). The game follows several popular fairy tale heroes as they work together to traverse dangerous lands, battle menacing enemies and solve mind-bending puzzles to save the storytellers that created their stories.

Launched in Japan in 2017, SINoAlice is the first mobile game from director Yoko Taro. The game has earned acclaim for its impressive character design, climbing to the top ranks in the Japanese App Store where it currently boasts a total of over four million downloads.

https://sinoalice.ne.../en-reservation

[burnstein]

Nigdy więcej, ten gatunek giereczek to prawie praca na pół etatu w której nie płacą.

[burnstein]

Ale ogarniam sobie jakiś godzinny ost i kurde, no jakby z kolejnego Niera

[Shinigami]

W końcu ten sam kompozytor

[burnstein]

Niby tak, ale ta Sawanowa jednowymiarowość to nie światowy standard

[Shinigami]

Dobra, przesłuchałem ościka i ja pierdziu, takie muzyki do gówniaka na komórki

[Tawotnica]

https://open.spotify...aSE7428AzGBbJwd

[Shinigami]

Uuu słuchanko.

[Tawotnica]

Już można ściągać:



typowa gacha, a może trochę gorzej, bo zamias postaci losuje się bronie i wygląda na mocno skupione na coopie/pvp, ale to ciężko stwierdzić po 15 minutach gry.

Za to klimacik wstępnie bardzo yokotarowy.

 

edit: 

 

https://play.google....sinoalice&hl=en

 

https://apps.apple.c...ce/id1503110837

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 01 lipca 2020 - 09:09

[Daddy]

Się ściąga.

[burnstein]

Oj Dedi, kliknij w anuluj, jako były Destynowy ziomeczek szczerze radzę trzymać się od tego gatunku z daleka.

[Daddy]

Kurczę, zapauzowałem, bo mi coś netu muliło i teraz będę się głowił, co zrobić. Rozumiem, że to kolejny rak i przepadnę, tak? Aż se sprawdziłem, co to to gacha i widzę, że może być ciężko. Rozważę.

[burnstein]

Was it your intention to go darker than the original fairy tales?
Yoko Taro: “I have no such intention. I, Yoko Taro, am dedicated to my mission to bring happy cheerful stories to my customers. Sure, you can call me a courier of happiness. So, there are no dark stories at all in SINoALICE. I’m quite proud that the stories are bright and peppy, so much that Disney would be green with envy.”

 

Which character did you enjoy writing the most?
Yoko Taro: “It’s my job, so none were enjoyable for me. I felt like a lowly laborer covered in mud, and as I typed my keyboard I was thinking ‘I want to get this over with and have a drink. Wouldn’t that be great?’”
…

 

It took over a year for SINoALICE to get its first male character with Aladdin… was this due to Yoko Taro’s hatred towards ikemen (handsome men) or…?
Yoko Taro: “The team told me to make a male character, so I did. But it seems he’s not very popular so I’m sure they regret it now. I actually like characters who aren’t popular.”

We still talk about the time Yoko-san was told that gacha games need to show more skin in order to make money, so he decided to put Dorothy a massive deep-sea diving suit for her Cleric Job that only showed a part of her face. Can you tell us more about that design?
Yoko Taro: “Mobile game devs tell me that swimsuit outfits make more money, so I should make one, so I made Dorothy’s aquatic outfit for her Cleric class, but the sales weren’t very good. The devs said, ‘not a diving suit like this! A swimsuit that shows more skin!!’ so I released Dorothy’s lazy bear minstrel class, but sales went down yet again. Who can trust these devs?”

 

Did you get in trouble for that?
Yoko Taro: “I turn 50 this year. Now that I’m an old man, I don’t get in trouble with anybody anymore. People just look at me from a distance, as a hopeless grandpa.”

 

Yoko-san, you’re known for drinking while doing some of your writing work, especially for the more emotional parts. Have you had much to drink for SINoALICE? If so, what’s your drink of choice?
Yoko Taro: “I drink beer, white wine, and whiskey soda. People don’t believe me when I say so, but I buy the cheapest one available at the supermarket. It’s because I can’t tell what anything tastes like when I get drunk…”

 

http://archive.is/VelFA

Ten post był edytowany przez burnstein dnia: 03 lipca 2020 - 15:26

[Shinigami]

Yoko jak zawsze na wyższym poziomie świadomości.

[Tawotnica]

Skończyłem pierwszy akt, połowę drugiego i już mi się znudziło. Tak gdzieś od końcówki trzeciego rozdziału w drugim akcie zaczyna się chora farma i potrzeba ewoluowania broni i limit breaków. Dobra gacha to taka w której to farmienie jest przyjemne i w miarę różnorodne, a w SinoAlice sprowadza się do powtarzania 8 razy tego samego eventu w celu zdobycia paru itemów potrzebnych do progresu i medali, które za więcej tego typu itemów wymieniamy. 
 
Ponadto gameplay jest za mało angażujący, żeby się dłużej pobawić nie korzystając nagminnie z trybu "auto". Akcja rozgrywa się w czasie rzeczywistym, coś jak ATB, gdzie ataki wybierane z listy działają na zasadzie nożyce/papier/kamień. Sęk w tym, że żadna walka nie jest solo tylko z czterema innymi postaciami, kierowanymi przez AI. To sprawia, że na początku można nie klikać w ogóle i wygrywać cały czas, a później dostaje się czasem łomot, nawewt mając odpowiednio wygrindowaną bohaterkę.   
 
To może chociaż co-op jest dobry? Też nie, bo wybieramy właściwie randomowo rozdziały, które już przeszliśmy z listy (i trzeba to robić szybko, zanim zabraknie miejsc). Walki pvp na gildie to kompletny bullshit, bo gildie są ograniczone do 15 członków i wymgają zrzeszania się o tej samej porze. Nie ma serwerów europejskich, więc większość grup na jakie trafiłem miała walki o chorych godzinach typu 01:00 nad ranem naszego czasu. Aha, takie walki trwają 20 minut, niedorzeczne jak na grę komórkową imo. 
 
Jedyne czym SINoAlLCE się trochę broni to fabuła, który niestety jest podany w dość nieprzystępny sposób w skrawkach takich jak poniżej:
 

Spoiler

 
a nieco lepiej czytelne historie broni zablokowane są za farmą:
 

Spoiler

 
no i rysunki + muzyka są ładne:
 

Spoiler

 
ale to podstawa, żeby w ogóle przyciągnąć kogokolwiek do tego rakotwórczego gatunku. Może kiedyś zrobią z tego nowelkę, to chętnie poczytam