26 odpowiedzi na ten temat

[burnstein]

Czyli głosowanie na najlepsze gierki sprzed 2018 które pierwszy raz ograliście w 2018r. Jestem leniwy, więc podawać po pieć gierek (można mniej), miejsca się nie liczą, każda wymieniona gra zgarnia punkcik. Jakoś tak po nowym roku podliczę.

 

Może jeszcze sprecyzuję, to nie muszą być gierki z 2017, jak 12.07.2018r. odpaliliście pierwszy raz w życiu Heroes of Might and Magic III i was poskadało na kawałeczki to śmiało możecie je wymienić. Naiwnie uwierzę we wszystko i zostawiam was samych ze swoim sumieniem.

Ten post był edytowany przez burnstein dnia: 11 grudnia 2018 - 15:06

[Shinigami]

@Kazuo

[Kaxi]

Remastery HD Metro

[bartezoo]

Gierki z poprzedniego roku to by bylo Nex Machina, Pyre, What Remains of Edith Finch no i starsze to The Division z kulegami żeśmy zajebali kampanie. Wszystkie mi się podobały. 

Ten post był edytowany przez bartezoo dnia: 11 grudnia 2018 - 16:21

[Tawotnica]

Zdecydowanie Einhänder. Miałem w tym roku fazę na parę staroci z PS1, szcególnie te od Squaresoft i gierka z miejsca stała się jednym z moich ulubionych shmupów.

Na drugim miejscu Zero no Kiseki. 'Wyszło' tłumaczenie fanowskie, więc musiałem pyknąć, bo uwielbiam TiTS i Cold Steel, więc to był pewniak na 600%.

Ponadto Final Fantasy XIV: Stormblood zrobił na mnie wielkie wrażenie. Fabularnie najlepszy Final od nie wiadomo kiedy, pełen smaczków dla fanów serii i kozackich walk z bossami. Gdyby mi ktoś wcześniej powiedział, że w takim MMO w raidach tyle się dzieje i trzeba ogarniać patterny szybko niczym w platformówkach to bym wcześniej sprawdził. W Shadowbringers w 2019 wjeżdżam d1.

DmC: Devil may Cry. Miód slaszer. Nie grałem na poprzedniej generacji, bo 30fps i Devile miałem za dość wieśniackie giereczki. Błąd, bo gameplay jest a słabych bohaterów i fabułę przeżyję jak przeżyłem Bayonetty.

Singularity. FPSy to nie mój gatunek, ale Singularity to niedoceniona perełka ze spoko twistem.

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 11 grudnia 2018 - 18:00

[Kazuo]

@Kazuo

Zdajesz sobie sprawę, że w każdą recenzowaną grę z ps2 już dawno ograłem, a teraz sobie tylko je odświeżam? 

[Holden]

South Park The Stick Of Truth, reszty nawet nie pamietam, na pewno liczbe giereczek jakie udalo mi sie w ogole ukonczyc w tym roku mozna policzyc na palcach jednej dloni

Polecam SoT. Tworcy mowili, ze wzorowali sie na Earthbound i to widac, czuc w tej grze taki luzacki klimat rpg z dziecmi, ich zabaw, atmosfera malego miasteczka itp (mi sie kojarzy z poczatkiem Chrono Trigger). Poza tym jest to swietny dodatek do serialu, jestem troche jego fanem, wiec fajnie bylo troche "pozyc" w tym powycinanym, kolorowym swiecie, sporo nawiazan i momentow "aha wiem o co chodzi". Gameplay jest prosty ale solidny. Szkoda tylko ze bardzo latwo mozna przepakowac postac, przez co walki wygrywa sie kompletnie bez zadnego pomyslunku z palcem w nosie

Ten post był edytowany przez Holden dnia: 11 grudnia 2018 - 18:06

[Cudak]

Hollow Knight i Persona 5.

[Tawotnica]

i Persona 5.

yeah, Persona!



jak nie grałeś w poprzednie dwie części to jeszcze lepsze przygody cię czekają.

[Chewie]

Juz sie balem ze to temat o rakach royale. 5 gierek, nie wiem czy w tyle gralem ale na pewno Diablo 3, Rage, wiedzmin 2 (ale zrobilem prolog 4 lata temu wiec nie wiem czy sie liczy)

 

Planuje jeszcze w tym roku zagrac w cos z backlogu: moze cave story+, undertale, system shock 2, deus ex, alpha protocol, mass effect 2, dragon age, super meat boy, bastion, titan souls, DmC (dzieki tawot za przypomnienie), o jeszcze ori i pewnie wiele innych. Pewnie sie skonczy na tym ze zagram z siostra w hirosy na swieta.

 

@Holden co to SoT

[Holden]

stick of truth

[Cudak]

 

i Persona 5.

yeah, Persona!



jak nie grałeś w poprzednie dwie części to jeszcze lepsze przygody cię czekają.

 

 

Mam aktualnie jakieś 40-kilka godzin z P5 i poza tym, że boję się, że skończy się gra zanim uda mi się rozwinąć odpowiednio na romansik z Makoto, to biorę pod uwagę kupno Vity żeby zagrać P4 Golden.

[Stan]

AC Origins i Horizon Zero Dawn. Mało gierek ukończyłem w tym roku.  

[Daddy]

U mnie też AC Origins, a także Rise of the Tomb Raider, Quantum Break, Halo Reach/CE, Forza Horizon 2/3, Gears of War 3/4, RE7, DMC4 i może jeszcze coś na początku roku, ale nie pamiętam. 

[tomasz]

A ja w tym roku powinąłem swicza i sprawdzałem owoce najlepszego od dawna roku dla ninty -- 2017.

1. Zelda BotW
2. Mario Kart 8 DX
3. Super Mario Odyssey
Mario and Rabbids
Xenoblade Chronicles 2

Na trzecim miejscu kolejność przypadkowa, wszystkie egzekwo. Od jeden do dwa kolejność nieprzypadkowa.

[Daddy]

A, no i Zelda, ale zacząłem w 2017 to się nie liczy.

[Schrodinger]

ale skonczyles 2018 bo nie wiedziałeś że można biegać więc się liczy!

[burnstein]

A, no i Zelda, ale zacząłem w 2017 to się nie liczy.

 

Najważniejsze czy bardziej czujesz, że grałeś w 2017 czy w 2018.

[Daddy]

Jak tak to wpisuję na listę gier z 2018! Na pozycji nr 1 ma się rozumieć.

[burnstein]

(...) miejsca się nie liczą (...)

 

[Nyjacz]

1. Salt and Sanctuary

2. Nioh

3. MGSV

4. The Surge

5. Nier Automata

[Daddy]

 

(...) miejsca się nie liczą (...)

 

 

Faktycznie. To nawet lepiej

[Kazuo]

- Salt & Sanctuary            

- Hollow Knight 

- Legend of Zelda: BotW      

- Bayonetta 2             

[Nyjacz]

W Salta grałeś? Przypominam o tym, że warto pyknąć w to:

 

 

Spoiler

[Kazuo]

Jakoś na początku roku rozpykałem S&S. Platyny mi się nie chciało robić, ale gra mi się bardziej podobała niż Hollow Knight, że Dead Cells nie wspomnę. 

 

Na The Surge natomiast nie mam jakiegoś strasznego ciśnienia, ale jeżeli starczy czasu to spróbuję ograć przed RE2. 

[Nyjacz]

W temacie nic nie bylo, stad zdziwienie. Na Surge nie da sie miec hajpu i nikt nie mial, gierka przekonuje dopiero po chwyceniu za pada.

[burnstein]

Jakoś tak słabo głosowanie przebiegło wiec wygrał

HoLLoW KNIGHT