99 odpowiedzi na ten temat

[pawel_k]

przeszedłem pierwszą część Ratchet and Clank - rewelacja bardzo przyjemnie od początku do końca. grę przeszedłem w jakieś 16h, co może jest śmieszne ale zazwyczaj grałem bardzo zmęczony i rozwalały mnie moje błędy przy skokach po platformach (których nigdy nie miałem) niż przeciwnicy a ostatni boss to już ostra jazda, podchodziłem do niego z 5 razy (z czego 3 po raz kolejny totalnie zmęczony 4 podejście poświęciłem na opracowanie techniki którą przedstawiam niżej), trochę głupie że trzeba dochodzić do niego cały poziom bo samo przejście jest może proste ale długie.

moja taktyka na ostatniego bossa to głównie devastator - pierwsze 2 formy ok 15-20 strzałów. ostatnia jak wiadomo jest trochę cięższa. kilka razy użyłem na niego visible bombs (po tym jak wciska przycisk na środku i odsuwa się - 1 lub 2 strzały), ale bez tej broni można się obyć. jak wypuszcza roboty lub bomby z kolcami to jak najwięcej glove of doom - małe kamikaze zajęły się osłanianiem a ja mogłem nawalać z devastatora moim zdaniem lepsze niż bieganie z blasterem czy miotaczem ognia i rozwalanie ich... ogólnie trzeba przygotować sobie dla pewności jakieś 10k śrubek - nie pamiętam dokładnie ile mi poszło ale kupowanie pocisków do broni przez gadżet jest strasznie drogie (2k na 20 pocisków devastatora! glove of doom też strasznie drogie), więc 10k powinno wystarczyć...

[Kurzy]

i złote bronie kupiłeś ?

[ACZ]

W dwójce zrobili za to zrobili bardzo łatwego bossa, jeśli się ma prawie na maksa dopakowane bronie. U mnie poszedł do piachu za pierwszym razem i miałem trochę niedosytu, że to był ostatni tak łatwy boss.

[pawel_k]

A znalazłeś wszystkie złote śrubki ?:

i złote bronie kupiłeś ?

hehe, nie nie masteruję gier na ps2 bo strasznie korci mnie do zmiany generacji a do przejścia na półce czeka jeszcze jakieś 10 gier (i do kupienia może jeszcze 3-4). teraz gram dla relaksu ale ratcheta to przechodziłem chyba za bardzo na luzie i zbyt dużym zmęczeniem stąd na liczniku było ok 16h

[Hose]

Szarpię właśnie w Ratcheta #1 i to jest prze-kozacka gra
Kumpel mi pożyczył i na prawdę bardzo miło się tyra. Muzyka w kilku levelach jest super zajebista a grafika jest imo bardzo ładna. Dobry tytuł, jak przejdę to coś jeszcze napiszę.

[Scorpio]

A ja mam w planach w końcu rozejrzenie się i nabycie trójki. Kurcze, Ratchet jest zręcznościówką, która sama naturalnie co jakiś czas wraca do głowy. A niewiele jest takich platformerów ... Głównie co wraca to humor i sekcje grindowania. Ubermiodne

[MonsieurWoland]

grafika jest imo bardzo ładna.

No po upływie tych kilku lat od wydania jedynki gra wygląda nadal zaskakująco ładnie.

Kurcze ja grałem najpierw w 2jke, potem 3jke, Gladiatora i dopiero na samym końcu w jedynke. Plansze w pierwowzorze, w stosunku do pozostałych , są strasznie ziarniste, ciemne i brudne.