https://www.nintendo...ou-1423843.html
Baba is you w końcu na pstryczka. Jakie to jest dobre
Coś czuję, że jest to na tyle przełomowa produkcja, że zapoczątkuje jakiś nowy genre.
Potwierdzam, to legitny puzzler uruchamiający mózgownicę jak dawno nic. Trailer czy pojedyncze levele nie oddają geniuszu gierki, bo wiele zagadek dzieje się w kontekście danego świata. Gierka lubi powielać dany poziom np. z dodatkową zasadą albo nowym twistem, powodując podwójny (!) moment "ahaaa!".
Ale od początku: Baba Is You to gra logiczna, w której zasady gry można zmienić podczas rozgrywki, ponieważ zasady są polami tekstowymi, które można przesuwać niczym skrzynki w sokobanie. Koncept ten dość szybko zaczyna wymagać od gracza myślenia "out of the box". Nie możesz się dostać do flagi oznaczającej zwycięstwo swoim ludkiem, bo flaga jest otoczona ścianą? No problemo! Stań się ścianą i nią dojdź do flagi
Co mnie mocno urzekło w Baba Is You, to fakt że pod powłoką innowacyjnej "gry zasadami" ujawnia się dobrze zaprojektowany i zawiły block pusher, gdzie trudnością często okazuje się wykonanie obmyślanego planu, bo łatwo się zaplątać, wykonać zły ruch i w efekcie zastawić się. Całe szczęście jest nieskończony przycisk cofania ruchu i szybki reset planszy.
Za każdym razem, kiedy przejdzie się level odblokowuje się od razu parę nowych poziomów. To ważne, ponieważ jak to w tego typu grach bywa można się zaciąć na amen, mimo bardzo prostego rozwiązania (pozdrawiam wszystkich, którzy nie wyczaili z miejsca
Miałem obawy, że gra stanie się monotonna jak już człowiek przestawi swoje myślenie na jej schemat, ale nic z tych rzeczy. Plansze nawet jak powielają swój wizualny dizajn jak wyżej wspomniałem mają własny knyf, zawsze przyjemnie zaskakujący i sprawiający, że można poczuć się cwanym Właściwie większość rozwiązań na jakie wpadam wcale nie wydaje mi się 100% właściwymi, tj. mam poczucie że można by wykonać zadanie bardziej elegancko. Brakuje mi w związku z tym mocno jakiegoś licznika ruchów czy system punktowania, żeby pobijać swój high score i wymyślać lepsze rozwiązania.
Mam za sobą jakieś ~35 plansz i jestem baaardzo zadowolony. Dzięki TEXZ za przypomnienie o tej perełce! Podobnie jak Minit wyjątkowa mała gierka.