31 odpowiedzi na ten temat

[Shinigami]

2020
trailer incoming

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 10 czerwca 2019 - 06:01

[Kazuo]

W końcu nie wygląda to jak budżetowa gierka z oprawą z ps2. Pytanie co z całą resztą. 

[BeSOS]

No ciekawe. Wygląda epicko. Może wreszcie polubie jrpg trafia na wishliste.

[burnstein]

Ładne, ale zassałem kiedyś demko Berserii i nawet nie skończyłem pierwszej walki i wywaliłem z dysku.

[burnstein]

Demko jest na storze, ściąga się, sprawdzi się.

[Daddy]

Twój post sprzed ponad 2 lat ma taki futurystyczny vibe, wiesz

[burnstein]

No, spieszę poinformować, że demko Arise sprawia nieporównywalnie lepsze wrażenie niż demko Berserii. Taka napierdalanka, że nie wiem co się dzieje, ale jest fajnie. I dużo interakcji między ludkami, ciągle ze sobą gadają przy różnych okazjach, wiadomo, jak to u chińczyków, zazwyczaj o głupotach, ale całkiem fajnie jest to napisane i czuć, że postacie są jakieś. Styl graficzny jest dziwny, postaci wyglądają super, ale otoczenie takie jakieś niby ładne, niby nie. Dziwna sprawa z dublażem, w scenkach interakcyjnych jest pełny, ale jak gadają z jakimiś leszczami przy drodze to cisza, czasem tylko jakieś yeah, oh czy hmm. Nie wiem czy to ostateczne, czy może kwestia demka, albo tego, że wybrałem angielskie gadanie zamiast chińskiego, no ale to na minus.

 

Chyba będzie trzeba kiedyś kupić.

Ten post był edytowany przez burnstein dnia: 19 sierpnia 2021 - 00:18

[Schrodinger]

W talesach to chyba tak zawsze z dubbingiem zreszta w DQ tez i na początku to wkurwia

[burnstein]

Jest bardzo dobrze.

https://www.metacrit.../tales-of-arise

[xell]

Tylko dalej nikogo

[burnstein]

To po co łazisz i jątrzysz jak cie nie interesuje?? Życzę ci, zebyś przez tydzień nie mógł się wysrać!!

[Kaxi]

Tylko dalej nikogo

 

No to idealnie pod to forum!

[Kazuo]

W ogóle nie rozważałem zakupu tej gry spodziewając się kolejnego generycznego szrota, tylko trochę lepszego od poprzednich części, a tu proszę, recki zaskakująco pozytywne. Kupi się po Trailsach.

[Tawotnica]

ja się trochę podjarałem ocenkami, ale demko ostudziło mój zapał. Te Tailsowe systemy walki do mnie nie przemawiają. Ale dam im szansę jak gierka potanieje, bo Bamco po Scarlet Nexus mają u mnie plusa a to widać śmiga na tym samym, ładnym enginie, więc nawet na starych konsolach wygląda dobrze.  

[Shinigami]

Nigdy nie grałem w żadną z gier serii, ale wygląda to fajnie i oceny też robią wrażenie. Ściągnę demo i się przekonam czy mi pasuje.

[Kazuo]

Ostatnia dobra część to była Vesperia (a najlepsza w ogóle to Abyss, przynajmniej z tych, w które ja grałem). Berserii nawet nie dałem rady skończyć, odpuściłem jakoś w połowie gry, takie to było nijakie i wtedy obiecałem sobie, że jeżeli kolejna część nie będzie rewolucją w serii, to na pewno w nią nie zagram. No i proszę, jednak się postarali  

[BeSOS]

Fajnie się gra ale to jest nadal mocno sztampowy jrpg. Może się rozkręci, mam 15h i takie mocne 7.

[Cudak]

Z tego co czytałem o gierce to właśnie w okolicach 15h powinno się zacząć rozkręcać, daj znać, bo też jestem zainteresowany.

[burnstein]

Sugerować się opinią Jedyna? Bez sensu.

[Kazuo]

Zacząłem grać i początkowe wrażenie jest bardzo pozytywne. Artstyle jak w Prince of Persia z 2008, gameplay w stronę poprzednich Talesów, ale z o wiele lepszą kontrolą postaci (niczym Scarlet Nexus), cała reszta typowe japońskie erpegie z gejowymi hirołami, cycatymi lolitkami, laniem po gębach latających krewetek i szukaniu skrzyneczek ze skarbami = naprawdę widać gigantyczny skok jakościowy względem Tales of Berseria. No nie będę ściemniał, jaram się.

[Kazuo]

7 godzin na liczniku i dopiero pojawił się opening Eksploracja, farmienie itemków, sub-questy to klasyka tej serii, ale walka to kompletnie inny poziom, zdecydowanie fun porównywalny z dobrej jakości slasherkiem. Pierwszy "duży" boss jest lepszy niż jakikolwiek final boss z poprzednich Talesów - uczenie się patternu jego ataków i ogarnięcie właściwego timingu na wprowadzanie kontr momentalnie skojarzyło mi się z Dark Souls do tego te efektowne animacje podczas odpalania technik specjalnych, po prostu miód na moje serduszko. Widziałem wcześniej tę grę na screenach, ale dopiero w ruchu zrobiła na mnie konkretne wrażenie, naprawdę prześlicznie to wszystko wygląda i można spokojnie stwierdzić, że oprawa względem Berserii przeskoczyła od razu o dwie generacje. Póki co średnio wkręca mnie fabuła, wydaje się bardzo oklepana, podobnie jak postacie, ale ponoć później ma być lepiej. Coś mi się wydaje, że giereczka wskoczy do mojej topki tego roku. 

[Kazuo]

Kuniec. 60 godzin zajęła mi ta przygoda, na normalu pewnie byłoby o wiele krócej, no i ostatnie 10h to w zasadzie same questy robiłem i zdobywałem lepszy sprzęt. Generalnie im dalej w las, tym mniejsza podjara, bo jednak schematyczność dała się we znaki, fabuła też zaczynała przynudzać skręcając w pewnym momencie w strasznie oklepanym kierunku. Na pewno nie ma tu nic rewolucyjnego na skalę gatunku, to po prostu kolejne banalne joterpegie, tylko z taką grafiką, że od czasu do czasu musiałem zerkać czy na pewno gram na PS4 czy to już PS5 (serio, niektóre lokacje czy starcia z bossami, to jakiś wizualny god-level), no i trzeba przyznać, że przynajmniej w skali serii to gigantyczny skok jakościowy i oby ten poziom już się utrzymał w kolejnych odsłonach. Mega przyjemne walki, wkręcający crafting i zbieractwo, sporo opcjonalnych bossów do ubicia (szkoda że niezbyt mocnych), kilka urywających głowę przy samej dupie cut-scenek i turbo-epicki soundtraczek. Jak ktoś wcześniej grał w jakąkolwiek odsłonę serii, to mniej więcej wie czego się spodziewać. 

 

Moja topka Talesów na dzień dzisiejszy:

1. Abyss

2. Xillia

3. Arise

4. Vesperia 

5. Xillia 2 / Berseria  

[Tawotnica]

Zacząłem pykać zanim się odkorkują serwery i się rzucę jak zwierzę na nowe FFXIV.

 

Tej grafiki to w pierwszej miejscówce za bardzo nie było widać - ot, pustawe brązowo/brązowe skały i "miasteczka" w równie ciekawej skali kolorów. Wiem, że będzie lepiej, bo grałem w demo, ale liczyłem na trochę lepsze wejście. Do pierwszego bossa i openingu się strasznie długo rozkręca.

 

System walki mi kliknął jak zaczęły wchodzić perfect dodge i odblokowałem finishery + to majtanie ognistym mieczem. Jest bardzo płynnie i efekciarsko. 

 

Lubię, że Arise ma zwiększanie rangi skilli poprzez ich częste używanie i zdobywanie podczas tego nowych ataków. Zbierając jakieś gówna do sidequestów wbijam w każdego mobka i mogę młócić 100x tym samym ciosem, żeby nabić wyższy level zanim się zabiorę dalej za story. 

[nole]

https://youtu.be/GlxLfb5RihU

[Tawotnica]

 

heh 

 

Przeprosiłem się z Arise i znowu regularnie pykam. To jeden z tych erpegów, które robią się dobre dopiero po 15h, jak wreszcie udostępnią cały arsenał ataków/postaci. Sidequesty jakie teraz mam (jestem na ~41lvl) to praktycznie same walki z potworami-szefkami, czyli to co najlepsze w grze. Przez błyskawiczny fast travel i zaznaczone na mapie miejsca zadań ostatnie parę godzin miałem istny boss-rush. W ogóle cały UI jest bardzo przyjazny i po przerwie nie było ciężko wrócić do gry. 

 

Gdzie więcej niż 7/10 bym nie dał. Mega bezpieczny i "gładki" erpeg, co z jednej strony sprawia że płynnie się przechodzi, bo gra nie robi niczego bardzo źle, ale właśnie z drugiej strony też nic nie zwala z nóg.  

 

No i tak samo jak w Scarlet Nexus beka z cięcia kosztów. Są scenki in-engine, które jak na moje wyglądają najlepiej, bardzo dużo tych bieda-scenek w okienkach jak z komiksu i do tego jeszcze garstka zupełnie z czapy wsadzonych rysowanych animacji (nie dajcie się zmylić temu, co nole wrzucił powyżej. Sceny anime w grze wyglądają DUŻO gorzej).

[Schrodinger]

zaczałęm grać więc otwieram dyskusje do hejtu / fappingu

 

te dialogi w okienkach nie takie złe bo przynajmniej te postacie się minimalnie ruszają i nie trzeba klikać X

 

anime wygląda średnio dość póki co, opening dużo lepiej imo

 

ale jest dobra duperka, świat zapowiada się ciekawie, widzę że to rynna bedzie, a nie otwarte jak w xeno, no cóż zobaczymy

[Schrodinger]

skończyłem gierkę, do momentu jak się zmienia opening jest spoko, potem za bardzo najebane w fabule, chyba chcieli się wzorować na xeno z tym ich pierdolnięciem zawsze na koniec, no ale nie wyszło, walka spoko chociaż rozwiązanie z tymi CP punktami przy leczeniu mnie wkurwiały, ogólnie takie naciągane 8/10 za fajna oprawę i że im dalej to ta gra wyglądała lepiej a często jest na owdrót

 

ale ogólnie za bardzo przeciągnięte

[Kazuo]

Arise > Xenoblade 2/3

[Schrodinger]

Jesteś pierdolniety chyba, wrócę to domu to pójdzie ban taki ze aż ryanowi sie wyszukiwarka naprawi

[Danteusz]

aż ryanowi sie wyszukiwarka naprawi

Rozumiem że nerwy puściły, ale bez przesady