Skocz do zawartości

Zdjęcie

Touhou Luna Nights

Team Ladybug Vaka Game Magazine PLAYISM Switch XONE PC

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
4 odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 17 marca 2020 - 08:28

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 074 Postów:


Parę rzeczy na wstępie:
  • Team Ladybug to ludzie od Pharaoh Rebirth i wydanego przy okazji SMT: Strange Journey Redux platformera reklamowego Shin Megami Tensei: Synchronicity Prologue 
  • Touhou to seria shmupów, ciągnąca się od późnych lat '90. Stała się trochę fenomenem, pod tym względem, że masa japońskich indyków zapożycza tego uniwersum, a ZUN, ojciec serii zdaje się nie miec nic przeciwko temu. Ważne w wypadku Luna Nights: nie jest potrzebna znajomość Touhou
  • Gra została zapowiedziana na Switcha w zeszłym roku, chyba nawet na ostatnim Nindie World. Do dzisiaj jednak ani śladu po niej na naszym eShopie. Może dzisiaj ogłoszą jakąś datę premiery? Miała wyjść jeszcze w 2019
Po Ori miałem trochę niedosyt metroidvaniowania, więc dziabnąłem na PC, bo do 19.03. jest przecenione o 25%. Najlepsza decyzja w tym miesiącu, dokładnie takiej power-vanii potrzebowałem. Serio, to jedna najświeższych tego typu gier w jakie ostatnio grałem, a gatunek jest przesycony nowymi (i dobrymi) pozycjami. 
 
Luna Nights to jakby wrzucić bullet hell, vanię i run & guna do blendera, po czym dostajemy w małej szklaneczce idealnie zmiksowane smoothie o energetyzującym, orzeźwiającym smaku. Witają nas świetny spritework i bombastyczna ścieżka dźwiękowa, a jak się zaczynają rozwijać i zazębiać mechaniki rozgrywki to nawet weteranom gatunku szczęka opada. 
 
Zatrzymywanie czasu robi z tej gry prawdziwą PERŁĘ, chyba najlepsze wykorzystanie tego patentu jakie widziałem w platformówkach. Czas możemy zamrozić początkowo na 100 sekund, gdzie każda nasza akcja przyspiesza zegar - poruszanie się, ataki, specjale etc. Przeciwnicy są dostosowani do tego. Przykładowo świetliki już od drugiej planszy zaczynają się teleportować przed ciosami, więc trzeba je rozwalić podczas time-stopu. Ważne jest regularne korzystanie z zatrzymywania czasu, ponieważ podczas time-stopu nie zużywa się MP (a MP lubią się skończyć, jeśli naparza się na oślep :P). 
 
Do elementów platformowych też jest to znakomicie wykorzystane. Już od trzeciego etapu pojawiają się wrogowie i przeszkody dookoła których widać kolorowe poświaty. Każda taka poświata wpływa na zachowanie danego elementu podczas time-stopu. Fioletowa poświata oznacza, że element nie przestaje się ruszać, żółta = rusza się w drugą stronę, zielona = rusza się jedynie podczas time-stopu. W planszy przypominającej clock tower uśmiech nie chciał mi zejść z twarzy. 
 
Następna rzecz to grazing. Kto grał trochę w STG będzie wiedział o co chodzi. Będąc bardzo blisko przeciwnika bądź ledwie omijając pocisk, "ocierając się" odnawiamy punkty życia, many i czasu. Można też do tego celu zatrzymać czas, tyle że wtedy odnawia się duuużo mniejszą ilość HP/MP/TP. 
 
Łącząc powyższe dwa pomysły walki z bossami są po prostu OMFG zajebiste. Wydają się przytłaczające z początku, ale po paru powtórzeniach widać wyraźny pattern, który kreatywnie można wykorzystać na swoją korzyść. Nawet, jeśli się spieprzy i oberwie parę razy, wspomniany grazing przychodzi z pomocą: play it safe, znajdź jeden czy dwa ciosy, którymi można się odnowić i potem znowu jazdaaa! Prze-ko-zak.
 
To jeszcze nie koniec, bo kolejny mind-blown spowodowało zdobycie upgradu, pozwalającego
Spoiler
. Like, whaaat? Spodziewałem się standardowych upów typu może jakiś high czy wall jump, a dostałem coś takiego.
 
Jedyne czego mogę się przyczepić do dość "zbita" mapka bez zaznaczonych ukrytych przejść. Trzeba pamiętać dany roadblock, bo w menu wygląda jakby był już wyczyszczony. Co z drugiej strony je jest jakimś wielkim problemem, bo Luna Nights jest króciutkie i dość liniowe: 4-5h na przejście, jeśli nie zlamicie z szefkami ;)    
 
Mógłbym się tak rozpisywać jeszcze o kozackich atakach specjalnych, zaskakującym wykorzystaniem gemów/sklepiku i fajnym twiściku pod koniec, ale i tak już za dużo z gejpleju zaspoilowałem. Ale hej, coś musiałem napisać, żeby zachęcić, nie? 
 
Mocarne 9/10, tak się robi świeżą indie-metroidvanię. :tak:

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 23 sierpnia 2020 - 12:59

  • 2

#2 Tawotnica Napisany 23 sierpnia 2020 - 12:59

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 074 Postów:

03.09. wyjdzie na XONE:

 

https://www.gematsu....-on-september-3

 

wersja na Switcha wciaż nie ma daty premiery. Przenoszę zatem do dział i jeszcze raz polecam.  


  • 0

#3 xell Napisany 25 sierpnia 2020 - 15:05

xell

    Odziany w bursztyn

  • Forumowicze
  • 21 228 Postów:

No i w game passie. Ale i tak nie zagram


  • 0

#4 Tawotnica Napisany 10 października 2020 - 18:17

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 074 Postów:
o, wyjdzie jeszcze w tym roku na znicza:

https://www.gematsu....aunches-in-2020
  • 0

#5 Tawotnica Napisany 18 grudnia 2020 - 09:07

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 074 Postów:

No i wczoraj wreszcie wyszło:

 

https://www.nintendo...s-1894644.html#

 

 


  • 0



Inne z tagami: