115 odpowiedzi na ten temat

[Shinigami]

Superanckie. Mega boner za używanie magicznej laski jako łuku i to jak się kostur nagina

[nole]

https://youtu.be/0LgUe0j_hEc

[ACZ]

Obsuwa na wrzesień.

[Dixi]

[Dixi]

Wjechały recenzje. Na razie tak to wygląda

 

[torq314]

Poczekam na opinie graczy

[nole]

https://youtu.be/Fni84_u-es8

[Eldarion]

Pograłem chwilę. Piękna bajeczka. Na ps5 w 60 k/s daje radę, technicznie jest ok

[Shinigami]

W jakiej to cenie ile to kosztuje? Chyba 169 zł?

 

ed.

Jep, sprawdziłem sobie. Kupuję od razu po skończeniu Aragami 2.

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 21 września 2021 - 10:34

[Kazuo]

Dałbym głowę, że grałem już w tym roku w tę grę i nazywała się Biomutant. 

[Mateo]

Będzie grane. Kena jest w pudełku?

[nole]

Będzie grane. Kena jest w pudełku?

 

Pudło dopiero w listopadzie.

[Pawlik]

Pograłem więcej niż kilka chwil wiec mogę coś napisać.

Kena to kwintesencja bajkowej przygodówki, jest cudownie kolorowa, śliczna, urocza.
Bardzo mi feelingiem przypomina Kameo, jeżeli ktoś jeszcze pamięta. Schemat gry jest prosty, mamy główna wioskę z której wyruszamy wykonywać zadania, oczywiście aby gdzieś pójść dalej musimy sobie drogę odblokować czy to zdobywając nowy przedmiot czy umiejetność, schemat znany i lubiany.

Reasumując, jeżeli ktoś tęskni za starymi grami Rare i chciałby zobaczyć jak by wyglądały na nowej generacji to nie ma lepszej okazji, do tego za polowe ceny

[torq314]

No i pękłem, ściąga się

[vagrant3]

Brzmi jak snowrunner

[torq314]

Bomba prawdy po chwili grania.

Początek to generyczny, nudny gniot. Nie wiem po co jest ten liniowy początek.

Wrażenie zmienia się o 180 stopni jak się dochodzi do wioski i zaczyna być widać skalę i kolejne mechaniki.

Tak że, ten, na razie jest super.

[Woroq]

Czy gra ma wybór poziomu trudności?

[torq314]

Tak

Ogólnie sztos, nawet zagadki są (na chwilę zawiesiłem się na fishing shrine).

[Woroq]

Tak

Ogólnie sztos, nawet zagadki są (na chwilę zawiesiłem się na fishing shrine).

Super a jest easy - córka sobie też pogra

[torq314]

Jest, jeśli dobrze pamiętam to były trzy.

Ten post był edytowany przez torq314 dnia: 26 września 2021 - 12:21

[Danteusz]

Podobno normal dosyć trudny

[torq314]

Gram na easy i jest bardzo łatwo ale gram dla zagadek i platformowania. Patrząc na pojedynki z boskami mogę sobie wyobrazić że może być trudno.

Statystyka konta kłamie bo mi mówi 4h, sądzę że mam z 8 (?). Uwolniłem Taro i teraz poszedłem na drugą stronę wioski.

I to jedna z najlepszych gier w jakie od jakiegoś czasu grałem. Inteligentnie odsłania kolejne mechaniki, zagadkami środowiskowymi nie obraża, kontrola jest znakomita a grafika jak w kreskówce.

Mam porównanie bo na boku gram w Plague i tam grafika jest też super ale mechaniki są przestarzałe, wszystko jest trochę na siłę.

A tu to jak Zeldo-Uncharted, walka, zagadka, skoki po platformach.

Ten post był edytowany przez torq314 dnia: 26 września 2021 - 18:03

[Kaxi]

Zachęcasz torq

[Woroq]

Uruchomiłem, wyglada, że easy jest domyślny. Pawlik, jak Ty grasz?

[Pawlik]

normal. Gra się ok, ale to nie spacerek jakiego się spodziewałem i na co zanosiło się po prologu, trzeba kombinować kiedy użyć naszych kumpli i mieć oczy do około głowy. 

[torq314]

Patrząc po trofeach jestem gdzieś blisko końca i gra cierpi na syndrom uncharted, balans zagadki-walki się zburzył. Idę i ciągle walczę. Chyba też coś przeoczyłem albo gra czegoś nie tłumaczy, znajduję tu i ówdzie na ziemi plamy jakby kleksy i nic nie umiem z nimi zrobić. Może jeszcze się wyjaśni. W każdym razie jakby mi się znużenie trochę pojawia.

[Eldarion]

Te kleksy to ukryte rooty, no chyba że o innych plamach piszesz...Ja myślałem że też już blisko końca a tu nowy rejon... Dla mnie na razie goty, cały czas mi się dobrze gra

Ten post był edytowany przez Eldarion dnia: 30 września 2021 - 06:04

[torq314]

Te kleksy to ukryte roty

Tak można przypuszczać, ale tak jak pisałem - nie znalazłem sposobu żeby je odblokować.

Skończyłem. Po ostatniej walce odblokowuje się poziom trudności Master, ale nie jestem pewien czy będę grał jeszcze raz od razu. Pewnie kiedyś.
 
Sama końcówka trochę lepsza niż nużące do niej dojście, głównie za sprawą dobrze zaprojektowanych walk z bosami. Ostatni boss jest chyba najfajniejszy, walka jest kilku etapowa i - po raz pierwszy w całej grze raz zginąłem w trakcie zamieszania. Wcześniej ginąłem kilka razy przez nieuważne skoki w jakieś przepaście (i raz kiedy po eksplozji mojej własnej bomby zbyt blisko gra przeszła w tryb fpp na chwilę i już z niego nie wróciła, nie dało się więc grać i musiałem ją zresetować), ale nigdy z powodu walki.

Co ciekawe - zginąłem w ostatniej fazie tej walki z bosem, a po zgonie gra cofa do samego początku walki - która trwa ponad 5 minut.
 
Ale tak jak piszę, walki z bosami to dobrze zaprojektowana część gry, ktoś się przyłożył, bo każda jest trochę inna, każdy bos jest wrażliwy na jakąś inną strategię a czasami zaskakująco niewrażliwy na jakąś (przykładowo - duzo strzelałem z łuku i rzucałem bomby a tu jeden z ostatnich bosów jest niewrażliwy na jedno i drugie).
 
Sama gra zajęła pewnie z 10h.

Podsumowanie - to jedna z lepszych przygodowo-platformówek w jakie ostatnio grałem. Ma dobrze przemyślaną strukturę świata, co wpływa na dobrze odczuwalny progres, dobry system walki, dobrze zaprojektowanych bosów, przepiękną grafikę i nienajgorsze zagadki środowiskowe, czasem trzeba pogłówkować.

Z minusów - postacie drugoplanowe są trochę zbyt słabo zarysowane, był potencjał żeby te relacje i wspomnienia trochę pogłębić. Mechanika cierpi okazjonalnie na drobne, niekrytyczne glitche (już pisałem o tym że raz nie wyszła z trybu fpp, po skoku jak się nie trafia w miejsce na które można spaść silnik próbuje "pozycjonować" postać przesuwając ją w poziomie, co wygląda komicznie). Świat mógłby być większy i mogłoby się w nim więcej dziać - to akurat może w sequelu który powitam z otwartymi ramionami jeśli się pojawi kiedyś.

Ogólnie na dziś to jest bardzo mocne 8/8.5 na 10 i rekomendacja "grać"

[Shinigami]

Statystyka konta kłamie bo mi mówi 4h, sądzę że mam z 8 (?).

 

 

Czyli przez 4 kolejne dni od pierwszego posta grałeś przez aż dwie godziny?

 
Sama gra zajęła pewnie z 10h.

 

[burnstein]

Jak będziesz miał siódemkę dzieci to zrozumiesz.