Coopowa platformówka od twórców A Way Out. Premiera 26 marca.
Wygląda całkiem fajnie.
Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 17 lutego 2021 - 22:49
Coopowa platformówka od twórców A Way Out. Premiera 26 marca.
Wygląda całkiem fajnie.
Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 17 lutego 2021 - 22:49
Zróżnicowany gameplay, nudy nie będzie.
O kierwa, ale kraszer. Średnia po 23 reckach 90%. Chyba się nikt tak wysokich not nie spodziewał.
Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 25 marca 2021 - 23:00
Skończone, 12-13h jakoś zajęło wg tego co pokazuje Xbox, fantastyczna gierka, która do końca podrzuca nowe pomysły, pokazuje genialnie zaprojektowane światy i tonę pomysłów, które gdyby wyszły u Nintendo to by taki Lukasza z Tawotem masturbował się do końca świata. Polecam, ale żeby pograć z kimś znajomym przez sieć / kanapa, a nie randomem randomem z neta bo to musi być party i rozmowa o tym co tam się dzieje imo.
10/10 i GOTY 2021
No szczerze wątpię, żeby to było lepsze co-opowe przeżycie niż dojenie krówki joyconami.
Skończone, 12-13h jakoś zajęło wg tego co pokazuje Xbox, fantastyczna gierka, która do końca podrzuca nowe pomysły, pokazuje genialnie zaprojektowane światy i tonę pomysłów, które gdyby wyszły u Nintendo to by taki Lukasza z Tawotem masturbował się do końca świata. Polecam, ale żeby pograć z kimś znajomym przez sieć / kanapa, a nie randomem randomem z neta bo to musi być party i rozmowa o tym co tam się dzieje imo.
10/10 i GOTY 2021
true true, ja co prawda jeszcze nie skończyłem, ale gierka miód. Koniecznie w coopie. Tylko się zdziwiłem co to robi w multiplatformach, myślałem że to wszyło tylko na pc/xbox.
Take-Two nie spodobała się nazwa gry:
Josef Fares' It Takes Two hit by Take-Two claimHazelight abandons trademark, but remains "hopeful" of resolution.
Ale rak branży. Będą trademarkować codzienne wyrazy i powszechne wyrażenia.
Liczę na jakąś zmasowaną akcję negatywnych recenzji dla ich gier.
Kolejnym rakiem jest amerykański system prawny. Przecież w sądzie Cockstar musiałby przegrać, ale nikogo nie stać żeby się bronić.
5/7 leveli zaliczonych.
Wszedłem w grę z bratem jarając się wszechobecną podjarką i spodziewaliśmy się zmuszenia do kooperacji i dialogu rodem z Overcooked... dostaliśmy relaksującego samograja.
To fantastyczny tytuł dla dzieciaków, niedzielnych graczy z drugą połówką i osób pijanych: jest ciepły, napakowany świetnymi pomysłami i fajnym level designem, a różnorodność kopie tu po ryju co chwilę.
Niestety takim osobom jak my gierka nie dostarczyła ani trochę zaangażowania i emocji, więc się dziwię, że w giereczkowie (The Game Awards to nie Polsat) gra otrzymuje takie banderasy.
Grałem w co najmniej kilkanaście lepszych koopów.