62 odpowiedzi na ten temat

[Cudak]

2022

 

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 06 sierpnia 2023 - 05:43

[Shinigami]

Ok, dokładnie takie jak film, czyli nic szczególnego.

[logan]

 

fpp 

[torq314]

odgrzebuję bo trailer i hands-on wyglądają znośnie, nie będzie grubych wąsatych bab tylko chude i niebieskie, więc moze być ok

[ACZ]

[ACZ]

[xell]

Patrząc po recenzjach to Far Cry: Smurfs wygląda na grę podobnego formatu co ostatnie gry z tej serii.

[torq314]

Jestem po 4h

Wiem że to pokolorowany farkraj którego nie lubię i w ogóle wiem że tego Avatara też powinno się nie lubić ...

... ale do 3 rano wczoraj grałem i trudno się oderwać. Świat jest absolutnie zjawiskowy, zaskakująco nieźle wypada też parkour, nie podpowiada więc trzeba wyczuć i można spaść.

Zobaczymy jak dalej będzie, na razie sztos

[keogh]

U mnie odwrotnie, pociaga mnie far krajowosc, ale odpycha vatarowsc, ktorej nie moge strawic.

Powiedz, jak tam się mają mechaniki survivalowo-huntersko-budownicze?

[torq314]

Dam znać jak więcej pogram.

[torq314]

Znów chwilę pograłem.

 

Dawno nie grałem w grę która by tak dobrze wyglądała. Liczba detali przytłacza, a szczegółowość renderowania dalekich planów jest nieprawdopodobna.

 

Dotarłem do pierwszej "bazy" wypadowej czyli drzewa plemienia, gdzie dostaje się już misje i z liniowego wprowadzenia gra zamienia się w rasowy open-world gdzie robię co chcę w jakiej chcę kolejności.

 

To co mi się podoba to to że podpowiedzi są dość oszczędne, typu "idź kogoś znajdź" to nie ma tak że jest na mapie coś zaznaczone (bo mapa nie jest zbyt szczegółowa) tylko mniej więcej, obszar.

 

I jak się gdzieś dojdzie to jest "jesteś w obszarze poszukiwań" i szuka się. Gdzieś mnie wysłali na pierwsze polowanie, mam spotkać kolesia X, idę tam, tam obóz, ze 20 luda i nie ma tak że ten którego szukam jest jakoś oznaczony. Nie, szukam cierpliwie. Akurat było tak że on gdzieś w trawie siedział obok obozu.

 

Podobnie w bazie/drzewie, zwiedziłem całe, mam już w głowie zmapowane mniej więcej co gdzie jest i ktoś mi mówi "teraz idź na górę spotkać się z kimśtam". A ja mam "hej, to tu jest jeszcze piętro"? I okazuje się że jest, też ze 2 minuty szukałem jak tam wejść.

 

Misji jeszcze zbyt mało zrobiłem, aczkolwiek na ten element recenzenci narzekali że są nudne. Zobaczymy.

[keogh]

no nie wiem czy kupic... zdecyduj za mnie

[torq314]

jeszcze czekaj, jak dojdę do powiedzmy 20h to będzie wiadomo. na razie po 5h mam zachwyt, a jak zgaśnie po następnych 5 to będzie na mnie

[keogh]

ale ja chce z toba w coopa

[torq314]

w coop to ja mogę w mario kart
 
w takie gry singlowe gdzie sam zwiedzam, granie w coopa to prawie jak

[keogh]

nawet mnie nie zauważysz, bede sie stealth po krzaczorach kitral..

[keogh]

btw. mam nadzieje, ze ubi w koncu zrobi nowa rewolucje w sandboxach i wrzuci motyw coopa w ktorym nie jestes ograniczony od hosta i bedzie sie dalo robić singla niezaleznie od tego co robi partner, coś jak w nfsach. Pole do popisu i tworcze możliwości są ogromne.

[keogh]

Na poczatku mialem moment, że gierka leci z dysku, kupuje bilet do ubi i spalam im drzwi.
ale
Potrzebuje jeszcze kilka godzinek. Bardzo na props ekosystem i mechaniki z nim związane + ten zajebisty feeling, że faktycznie jesteś zagubiony w prawdziwej dżungli, mapa robi tylko za guideline i jej organiczne odkrywanie zapowiada się epicko. Estetycznie, tak mocna saturacja, lumi i kontrast kolorów personalnie mi nie podchodzi, ale w kontekście świata i mechanik ma mocny sens, więc nawet się już wczułem. Sound design to nowa jakość w giereczkach video. Combat/stealth póki co bardzo na nie, ale pewnie trzeba będzie troche pofarmić i poobserwować.
Jak nie trafi mi się taki zonk jak na początku, wsiąknie mocno i wyląduje w goty.

[torq314]

A co Ci się stało na początku?

[keogh]

Jestem ciekaw czy tez tak miałeś, bo nie wierzę, że to tak mogli oskryptowac.

Zaraz z poczatku dostajesz klesta wspinaczkowego i spoko. Spotykasz na górze goscia w pterodaktylu. Klest się konczy i zaraz po nim dostajesz komunikat radiowy, że 'atakujo baze, pomusz'. Dostajesz proste hinty w postaci podążaj za dymem na poludnie wzdłuż rzeki. Spoko, tyle, ze trafilo mi się na burzę i żadnego dymu nie bylo widać. Misja czasowa, trochę hintowala muzyką, helikopterem i 'nieoskryptowanymi' pod misje piorunami z burzy? Z godzinę straciłem na to gówno, trafilem w końcu metodą prób i błędów.
Tez miałeś burzę?

[torq314]

Takich akcji że gdzieś trzeba dojść ale nie wiadomo jak już było kilka.

Raz z 15 minut szukałem wejścia na górę na której ktoś czekał. Tego dymu też nie widziałem ale szedłem po prostu prosto na kierunek świata.

Nie pamiętam czy tam już to jest dostępne w tej misji ale jak już pod r3 masz zmysły to akurat wybrana z listy misja jest w trybie zmysłów pokazana jako niebieski blob. Więc kierunek jest oczywisty, można po prostu nie wiedzieć jak gdzieś wejść.

To chyba dopiero jak do drzewa dotrzesz i jest swobodna lista misji

[keogh]

Ja cie rozumiem, granie na czuja jest zajebiste. W FC zawsze zeruje huda do absolutnego minimum, dzięki czemu to zupełnie inne gry. Tutaj gra się bardzo podobnie do fc5, ale w klimacie fc primal - wybieram daleki punkt na mapie i heja - witaj przygodo! A przy takim jak tu zagęszczaniu roślinności zgubić się jest niezwykle łatwo (i to wielki plus).
Tylko w tym jednym wspomnianym ptzypadku czułem się, ze gierka zrobila mnie troche w huja. Ten blob pojawia się chyba tylko okazyjnie i jak jesteś w trakcie i blisko klesta. Nic, ciupie dalej, gierka ciągle zaskakuje na plus.

[keogh]

next gen

[torq314]

przy lataniu tak. ale jak popylasz po lesie to grafika jest 11/10. 

 

ja mam bodaj 10 czy 11h i jak dla mnie gra jesieni. jest fast travel ale na razie nawet nie korzystam, przyjemność daje bieganie, ślizganie się w szczelinach albo miękkie lądowanie po skoku. czasem jest moment że trzeba wejść do jaskini i wtedy też bywa "wow", jak duże i szczegółowo są wymodelowane.

 

najwięcej frajdy daje mi wspinaczka, gra jest nadzwyczaj wertykalna (nie wiem jak far kraje bo nie grywam). jest mnóstwo miejsc gdzie jest jakiś klif, wodospad, całkiem wysoki i całkiem nieoczywisty do wspinaczki. wczoraj z godzinę na upartego podchodziłem pod pionowe klify za obozem rebeliantów, wykorzystując każdą najmniejszą półeczkę, drzewko, kamyk. 

 

 

[keogh]

Pełna zgoda, parkur tutaj po prostu rządzi. Z początku czlowiek zaobsorowany światem przemieszcza, się powoli, skanuje, bada i obserwuje. Chwilę potem zaczynasz śmigać jak szalony po poznanych (i nie) ścieżkach, dodaj perki, pomoc flory i robi sie coraz ciekawiej. Wertykalność tez ogień. Jakiś nie ubi-zjeb pewnie nawet nie będzie próbował czegolwiek, bo przecież nie ma żółtych markerów. Ubi robi najlepsze w branży body awareness co jeszcze bardziej podbija immersje kiedy śmigasz po waskich polkach skalnych jak gorska kozica. FC ma zawsze zajebiście dobrze to zrobione, tam tez przemieszczanie sie z A do B jest pełne mechanik (fc5 king). I tak, Avatar to spelnienie moich marzeń o Primal2. Misja w której zdobywasz pterodaktyla to mistrzostwo lvl. designu a i w ogole niesamowicie jest zrobione to jak naturalnie się wszystko dzieje, zero wrażenia, ze gra co cokolwiek sugeruje (mimo, ze to robi). Ale to w końcu ubi, nie traktuja gracza jak idiote.

Narzekalem trochę na brak spadochronu, ale potem zajarzylem, ze pterodaktyl za niego robi. Jeszcze mocno liczę, że te ukryte perki 'na potem' jeszcze bardziej dojebią do pieca zajebistosci przemieszczania.

To tylko o parkurze, a jest jeszcze tyle do napisania np. rewelacyjny crafting, gotowanie, zbieranie flory, interakcje ze swiatem.. no kurcze jest tego trochę i wszystko poki co wydaje aie być zajebiście przydatne i zbalansowane. Tylko kombat cigle nie teges, ale w fc tez na samym koncu ogarniam.

[keogh]

Wspomniany, randomowy vertical hiking, który dla solsowego każuala z exploitem może się kojarzyć.
Ale dzięki, hitboxom, reakcji na teren i jego właściwościom, responsywności kontrolsòw, double jumpowi i hold to jump - platforminguje się wyśmienicie przyjemnie i arkejdowo.

[torq314]

Idealnie

[keogh]

Wjechalem w nową krainę. Koniec na dziś, ubi to bogowie openworldow, gra jest epicka - w końcu prawdziwy next gen (ratchet sie nie liczy).

[torq314]

Misja w której zdobywasz pterodaktyla to mistrzostwo lvl. designu

W końcu też mam. Ależ wspinaczka

[torq314]

Po 20h wydaje mi się że to jedna z lepszych gier w jakie ostatnio grałem.

Poczucie progresu jest znakomite. Dopiero co dostałem ptaka i zlatałem mapę robiąc trochę misji i docierając do miejsc wcześniej niedostępnych a tu nowy biom w którym nie można latać.

Wydaje mi się też że walka jest fajna. Wrogie jednostki są aktywne, próbują flankować. Dużym trzeba celować we wrażliwe miejsca, potrafią paść od jednego strzału nawet.

Nadal jest tak co prawda że nawet jak się połowę wybije to ta pozostała druga połowa po dłuższej chwili przestaje być pobudzona i stoi w miejscu ale to raczej tylko w dużych bazach.

Ale cloud to eksploracja, świat i ta historia dostarczająca nowych elementów.

I cały czas to wow, jak to wygląda!