Skocz do zawartości

Zdjęcie

Voice of Cards: The Isle Dragon Roars

Square Enix Alim Switch PS4 PC

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
4 odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 24 września 2021 - 08:09

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 075 Postów:

 

https://press.na.squ...DRAGON-ROARS-TO

 

https://www.nintendo...tml#gameDetails

 

https://store.playst...CTIDR000000001/

 

28.10. wychodzi karcianka od kwadratowych i Yoko Taro, demko jest dostępne do obadania. 


Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 16 listopada 2021 - 09:44

  • 0

#2 burnstein Napisany 24 września 2021 - 21:13

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 073 Postów:

Demko skończone.

 

Przede wszystkim, mimo karciankowej prezencji, gra się w to niemal dokładnie tak samo jak w zwykłego, w sumie nawet trochę uproszczonego, jrpga. Walka to raczej Final Fantasy niż Hearthstone, postaci mają normalne staty, zbierają exp i levelują, używają itemków i zbierają i ekwipują szmaty i patyki jak w klasycznym jrpgu, normalnie się łazi po świecie, tyle, że skacząc po polach ułożonych z kart rozwiewając fog of war, są stare, niedobre random encountery. To demko to prolog do pełniaka, w którym będzie się grało innymi postaciami, historyjka jest raczej prostacka, no ale to Yoko Taro, więc nie ma co z tego faktu wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Rysuneczki na kartach bardzo ładne, nierowata muzyczka przygrała, zobaczymy co tam w pierwszych reckach pełniaka naskrobią.


Ten post był edytowany przez burnstein dnia: 24 września 2021 - 21:14

  • 4

#3 Tawotnica Napisany 16 listopada 2021 - 09:42

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 075 Postów:
Square jest na fali mid-budżetowych erpegów w tym roku. Tak jak burn pisze, nie ma to nic wspólnego z „karcianką”. To tradycyjny jRPG, który z kart korzysta do przedstawiania świata gry, opakowując kafelkowego dungeon crawlera w tabletopową estetykę.

Fajny koncept, bo oprócz ustanawiania klimatu definiuje również poruszanie się w grze. Mianowicie na zakryte karty w overworldzie i labiryntach nie można stanąć. Trzeba przesunąć swojego pionka na przyległe pole, żeby odkryć następne (w zależności od ułożenia kart np. 3 na raz).
Teraz myk: nie musimy się ślimaczyć karta po karcie, kafelek po kafelku jak to ma zwyczaj w tym gatunku. Prawym analogiem możemy wybrać jakąkolwiek odkrytą kartę i na nią stanąć.

Takie rozwiązanie wymusza ograniczenia możliwości ruchu prawą gałą w labiryntach. Np. przez mgłę czy ciemności, zasłaniające odkryte pola.

System walki jest najprostszy z możliwych. Turówka bazująca na statsach atak minus obrona ze słabościami/odpornościami na elementy. Uzbrojenie się w najlepszy ekwipunek wystarczy, żeby nie mieć problemu z rozwalaniem przeciwników. Taka wczesno Dragon Questowa / Finalowa pętla rozgrywki polegająca na przeczłapaniu do następnego miasta, wygrindowaniu kasy na nowy miecz i zbroję, wyczyszczeniu lochu i człapaniu do kolejnego miasteczka.

Fabularnie Voice of Cards trzyma się konwencji magii i miecza (zbieramy ekipę i idziemy zabić smoka), ale jest okraszone w typowe dla Yoko Taro słodko-gorzkie anegdotki. Kto grał w raki-komórczaki Taro (Sin-o-Alice, Nier Reincarnation) wie o czym mówię. Zbieramy profile dla każdej napotkanej postaci i potwora, oczywiście w formie kart, które są uzupełniane o dodatkowe informacje na odwrocie karty profilowej.

Faktyczna karcianka jest dostępna w formie opcjonalnej minigierki w miastach, która odblokowuje kosmetyczne fanty jak nowe kości do gry czy wzory na odwrocie kart.

Podoba mi się taki pakiet, szczególnie kafelkowa eksploracja, której po przekozackim Dungeon Encounters mam niedosyt.
Lajtowy, relaksujący, staroszkolny jRPG z pięknie przygrywającą muzyką i unikatową oprawą inspirowaną planszówkami D&D. Może ktoś pamięta Crimson Shroud z 3DS? Bardzo podobna stylistycznie gra. Polecam.
  • 0

#4 Spuczan Napisany 16 listopada 2021 - 09:48

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 12 962 Postów:
Oprawa inspirowana planszowkami D&D, Tawot poleca, burn nie marudzi? Trzeba sprawdzić.
  • 0

#5 Tawotnica Napisany 19 listopada 2021 - 20:35

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 075 Postów:

Skończyłem. Króciutka gierka, ca. 10h i dobrze, bo nie ma czasu się zmęczyć systemem walki ani nie ma przesadnej potrzeby do grindu. 

 

Jak na Yoko Taro przystało jest oczywiście wiele zakończeń, ale tylko jedno wymaga trochę zachodu. Pozostałe 3 to po prostu 3x pokonanie endbossa i wybór. 

 

Nie mam nic więcej do dodania, obadajcie demo jak nie jesteście pewni czy wam gierka siądzie. Ja tymczasem rzucam się na następnego jRPGa. 


  • 0



Inne z tagami: