125 odpowiedzi na ten temat

[lukaszSA]

[Schrodinger]

jest jedzenie truskawek żeby lvlować?

[gruby]

Nie spoileruje ale będzie łupane kocham serie, a torby jakoś nienzlapalek wiec jestem mocno wygłodzony.

[lukaszSA]

[lukaszSA]

[Tawotnica]

z dwie godzinki rano pograłem, stare dobre Xeno z dodatkowymi drobiazgami QoL od startu  

 

Np. znacznik, wskazujący pozycję względem przeciwnika, szybkie oddawanie fetch questów, quick save. No i chyba Monolith od strony technicznej trochę ogarnęli serię, bo w trybue handheld chodzi i wygląda o niebo lepiej niż XC2. 

 

Battle theme to bardziej Torna niż podstawki. Czekam na przeróbki shitty flute  

 

[Schrodinger]

mnie interesuje jak bardzo wkurwiające jest jedzenie i wpływ tego na lvlowanie

[Rudolf]

Jak z przystępnością? Chcę wskoczyć w hype train, moje pierwsze Xenoblade by to było. Mówię bardziej o zalewie lore i fabule jak co, nie o systemach.

[Schrodinger]

tam każda część to osobne story tak naprawdę z jakimiś tam smaczkami dla zjebów pokroju tawota (bez obrazy ... albo z obrazą, bo męczę trailsy teraz przez Ciebie i rozwiązuje sprawy zaginionych owoców a nie ratuje świata) więc luźno możesz wskakiwać w hype train 

 

jedynka to jeden fetchquest, mam rozgrzebane i nie gram, ale dwójeczka to pierdolnięcie solidne i polecam, po każdym rozdziale jest anime pierdolnięcie zajebiście zrealizowane  

[Tawotnica]

tak jak szrot pisze. Możesz bez obaw wskakiwać od razu na hype train trójki.

[Rudolf]

Dzięki, to już wiem jak spędzę kolejny weekend. Zobaczyłem sobie recap 1 i 2 i coś tam z tego ogarniam. Nie ciągnęło mnie do tych gierek przez właśnie fetch questy i MMO Vibe 1 (przy ciekawej fabule), a od 2 odrzucała mnie przygłupia anime stylówa z cyckami większymi od głowy.

Ten post był edytowany przez Rudolf dnia: 29 lipca 2022 - 22:07

[Schrodinger]

Jesteś gejem? Fajnie ze uszedłeś z szafy

[cybercotlet]

Mi też takiego jednego geja przypomina

[Tawotnica]

Dotarłem do Gaur Plains Millick Meadows. Fabularnie mocne pierdolnięcie na początek jest, kupuję tę bajeczkę. Chociaż trochę "in ya face" było to mówienie "he he, jesteśmy arcywrogami, ehehehe, teraz WALCZMY". Gdzie podejrzewam, że ta cała teatralność będzie jeszcze miała znaczenie. 

 

Nie rozumiem po co jest bonus exp. Można przy ogniskach podpakować każdą postać z osobna albo wszystkie na raz. Może po to, żeby było łatwiej?

 

Walki są absolutnie chaotyczne. Jestem na etapie "zero taktyki, zmieniam co 30 sekund postać, żeby odpalać Talent Art"  

 

 

[Rudolf]

A w reckach wszędzie piszą, że najlepsza walka ze wszystkich części

Jesteś gejem? Fajnie ze uszedłeś z szafy

Weeb alert!

Coś takiego idzie dobrze zrobić, tu jest wręcz karykaturalnie i projekty postaci wyglądają jak z jakiegoś słabego Shonena (z głównym bohaterem na czele). Patrząc po tym w jakim kierunku poszli z 3 to chyba więcej osób na to kręciło nosem.

[lukaszSA]

Ja jebie, ta scenka na początku to chyba 20 minut trwała

[Tawotnica]

Pewnie zanim oblokuję wszystkie mechaniki walki to minie jeszcze z 20h. Na razie mam zmianę klast i master arts. Już widać, że będzie grube mieszanko skilli

A co do kierunki artystycznego, to nie wiem czy się Rudolf nie rozczarujesz. Cycki będą

[Rudolf]

A tak na serio to jak mówię, tam wszystkie projekty postaci mniej lub bardziej mnie odrzucały, co jakiś wpływ w odbiorze fabuły by to jednak miało (a na pewno branie jej na poważnie). Takie rzeczy idzie dobrze zrobić (np. Automata). Ja wiem, że eksploracja i walka tam robią robotę, ale no. Może kiedyś jak 3 mi siądzie, kto wie.

Tutaj choćby po tym co widziałem na zwiastunach chłopki nie są tak mocno stylizowane jak w 2, co od razu daje +1 do oceny

[Tawotnica]

mnie interesuje jak bardzo wkurwiające jest jedzenie i wpływ tego na lvlowanie

 

Pierwszy perk jaki dostajesz to "+5% EXP prze 45min". Można sobie to zaaplikować przy okazji, jeśli się i tak jest przy rest poincie, ale wpływ na levelowanie ma nikły. 

 

Pamiętasz chainy z XC2? Jak chcesz poekspić to ściągasz parę słabszych mobków, żeby naładować pasek, potem idziesz na jakiegoś dużego skurwola parę leveli lepszego od twojej drużyny i mu na koniec nadupiasz taki łańcuch, że dostajesz +800% punktów doświadczenia.

[Spuczan]

O jedyneczce popełniono kilka grafomańskich postów. Jak potrzebujesz się nakręcić to poczytaj to i dalej w dół.

[lukaszSA]

Te scenki

Rozkręcamy się

[Schrodinger]

jest anime pierdolnięcie jak w dwójce?

 

trzeba kończyć triangle i wskakiwać w to 

[lukaszSA]

Wybuchy, cycki, cipki a to dopiero menu konsoli

[Schrodinger]

dziewczynki z uszkami som?

[lukaszSA]

Każdy zajdzie coś dla siebie

[Tawotnica]

Szkoda, że level down jest zarezerwowany na NG+ jak w dwójce pewnie, bo jestem trochę przefarmiony na walki fabularne Eksploracja jak w każdym Xeno rządzi, więc oczywiście zapałętałem się w miejsca, gdzie nie powieniem być i za same landmarki wpadały levele. 

Ale nie bowdownowałem jeszcze do żadnej miejscówki (w XC2 zaczynało robić od Uraya), a pierwsze dwa regiony chyba dość dobrze wyczyściłem.

 

Muzyka w overworldzie dużo spokojniejsza, co pasuje to do mniej przerysowanych postaci i poważniejszej fabuły, ale po ~40h trochę tęsknie za cyckami Pyry, dudniącym soundtrackiem i humorem dwójki. 

 

Co trójka robi bardzo, ale to bardzo dobrze to Hero Questy. Tak jak dwójka była oparta o blejdy, tak XC3 żyje bohaterami spotykanymi podczas swojej podróży, których zadania odblokowują nowe grywalne profesje. Zapewnia to ciągłą rotację skillsetów i nawet 186 rozwalenie Little Bunnita po drodze się nie nudzi. Do tego dochodzi usuwanie roadbloacków (jak np. ruchome piaski), które nie jest  zablokowane za losowaniem + historie herosów są ciekawe same w sobie, bo zazębiają się z backstory członków naszej drużyny. Żeby nie było - lubiłem też linie questów poszczególnych blejdów, ale często się one zupełnie nie kleiły z resztą fabuły.

[Schrodinger]

Jestem po tej pierwszej scence co zawiązuje fabule

[Tawotnica]

Piąty rozdział jak wjeżdża Potwierdza to, czego każdy się spodziewał i przypomina jak mocno pojebane jest bieganie zgrają dziewięciolatków (!) w tym kontekście.

 

To już jest Xeno pełną gębą. Obce, piękne krajobrazy, drama, zajebista muzyka i walki z tak wielkim plugastwem, że aż nie mieszczącym się na ekranie. Właśnie odkryłem Colony Mu. Wtf... co kolonia to dziwniejsza. 

 

Kolejne profesje są świetne, szczególnie defenderzy szczególnie jak się ma wyuczone ataki innych klas. Np. mam kombo Topple -> Launch -> Smash na Eunie i do tego buffa przyspieszającego regenerację artsów. Marzenie. Pomysł, że część skilli ma cooldown na czas, druga część zależny od auto-ataków świetnie funkcjonuje w parze z fusion attack + jest to smaczek zazębiający system walki z fabułą (Keves = czas, Agnus = atak). Ciężko nie kochać Monolith za dbanie o takie drobiazgi, zwróćcie uwagę kto której źrenicy używa. 

 

Nie wiem jeszcze czy mi się podoba powrót do przerywania auto-ataku podczas przemieszczania się. Jest niby wystarczająco dużo czasu na zmianę pozycji, ale jak się lubi używać gemów przyspieszających ataki to profesje wymagające częstego biegania dookoła wroga tracą parę hitów i w efekcie artsów. Wduszanie R3 tu niewiele pomaga, używam tego jedynie do dobiegania do kolejnego przeciwnika po zabiciu poprzedniego, bo sie automatycznie nakierowuje na cel. 

 

Nie podoba mi się sortowanie ekwipunku (serio Monolith, to takie trudne porobić parę tabów albo większą tabelę z widocznym efektem itemu bez potrzeby najeżdżania na niego? Chyba w żadnym Xeno menusy eq nie były dobrze ogarnięte). Ponadto ograniczenie nopon coinów do 99/99 jest meh (pun intended), bo przydałoby się mieć zapas na endgame, żeby je wpakować w ulepszenie ulubionych profesji. 

 

Dobra, lecę dalej łańcuchować ataki jak głupi nawet na Volffach, krzycząc OH, WE'RE NOT DONE YET w brytyjskim akcencie. 

 

 

 

   

[lukaszSA]

Ile już schudłeś?

[Tawotnica]

Nie mam czasu się ważyć. Trójeczka od pewnego momentu absolutnie spełnia oczekiwania i już regularnie bowdownuję. Mio