13 odpowiedzi na ten temat

[Tawotnica]

 

FETH dostaje musou-kontynuację na modłę BotW czy Persona 5. Git, gorsze niż pierwsze FE Warriors na bank nie będzie

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 11 lipca 2022 - 08:35

[Tawotnica]

 

uuuu, zła Byleth  

 

 

[Kaxi]

A, czyli dobrze zrozumiałem, że to Byleth jest złym...

A Ashen Demon ma coś wspomnianego z Ashen Wolves z DLC?

[Tawotnica]

A Ashen Demon ma coś wspomnianego z Ashen Wolves z DLC?

 

Nie pamiętam, żeby w DLC to miało jakiś głębszy związek.

Ashen Demon to ksywka Byleth zanim zaczęła uczyć w Garreg Mach, co pewnie będzie nawiązywało do Ashen Dragon.

 

Obstawiam, że Ashen Wolves im pasowało w lokalizacji, bo brzmi lepiej jako kolor domu niż Grey Wolves.

Btw. japońskie nazwy domów zapożyczają z niemieckiego "Adlerklasse", "Löwenklasse" itd.

[Tawotnica]

[Tawotnica]

[Kaxi]

Widzę, że u wszystkich hype taki sam jak u mnie.

[Tawotnica]

[Tawotnica]

 

Demko wczoraj wyszło: https://www.nintendo...es-2169456.html

 

i jest dość mięsiste: cały prolog po którym można przenieść sejwa do pełnej wersji. Największym wabikiem Three Hopes jest linia fabularna i ponowna interakcja z ulubionymi z Three Houses bohaterami. Na plus, że Hopes bardzo szybko przechodzi do rzeczy i poboczne postacie z Houses dostają swoje 5 minut sławy (np. count Betlitz, Ladislava). 

 

Gameplayowo to bardziej Hyrule Warriors niż Persona. Mocniejsi przeciwnicy mają tarczę do rozwalenia, żeby ich zestunować, a Demonic Beasts aż cztery, które mają słabość do odpowiedniego rodzaju broni. 

 

Trójkąt broni jest oczywiście zachowany i to się tak jak już w poprzednim FEW dobrze sprawdza podczas rozkazywania jednostkom gdzie mają pójść na mapie. Poza grywalną czwórką (była trójka w FEW chyba?) możemy wydawać rozkazy dwóm dodatkowym bohaterom. 

 

Z typowo Three Houseowych elementów ciekawe może być żonglowanie profesjami + są bataliony, których jeszcze nie odblokowałem.

 

 

[Tawotnica]

[Tawotnica]

 

Skończyłem wczoraj ścieżkę Black Eagles. Pod względem samego ciachania stawiam Three Hopes za ostatnimi reskinami Persony i Zeldy. Pojawiają się wprawdzie Demon Beasts, czyli jak w HW duzi szefkowie z paroma paskami życia i wracają tarcze do rozwalenia przeciwnikom, ale sam system misji to klasyczne Warriorsy bez większych zmian. Brakuje chociażby takiego drobiazgu jak wyzwań daną klasą, które trochę urozmaicały rozgrywkę. 

 

Za to cała otoczka i przejęcie elementów social sima i budowania bazy wyszły bardzo dobrze. Three Hopes opowiada alternatywną historię, w której nasze ekipy nie poszły do szkoły militarnej, tylko od razu rozpętała się wojna. Teoretycznie można zagrać nie znając wydarzeń z Three Houses, ale twórcy ewidentnie nie tracili czasu na wprowadzenie postaci tylko zakładali pewną znajomość backstory i budowali dookoła tego wątki np. o zamieszkach wewnętrznych w imperium Adrestii czy o "Those who slither in the dark". 

 

Zamiast po Garreg Mach łazimy po mobilnej bazie wojskowej, gdzie podobnie jak w zakonie/szkole trenujemy bohaterów, rozdajemy im prezenty i chodzimy na herbatkę. Jest to mniej zobowiązujące niż w tRPGu, ponieważ ma mniejszy wpływ na nasze wyniki w walkach. Bohaterowie mają swoje preferowane profesje, ale jak mamy taki kaprys to z każdego ziutka zrobimy łucznika czy maga. Rotacja klas bardzo in plus, a jako że skille zdobyte przy masterowaniu danej klasy można ze sobą łączyć to idzie parę OP kombinacji powymyślać. 

Dla fanów min-maxingu jest co robić, twórcy zapewne wiedząc o tym nawet dodali opcję resetowania levelu, gdyby RNG poprzydzielał słabe statsy (idealne pod save scumming - wydajemy hajsy na boost ~10lvl, patrzymy czy przydzieliło punkty tam gdzie chcemy i jeśli nie, to resetujemy grę ). 

 

Pierwsze przejście z robieniem wszystkiego (wszystkie social linki, wszystkie misje poboczne, trenowanie wszystkich zdobytych bohaterów) zajęło mi ok. ~50h. New Game+ pozwala na przejęcie levelu i social linków, więc kolejne przejścia to pewnie kwestia parunastu godzin. Tak jak w Three Houses kumuluje się Renown, który można wydawać na dodatkowe perki. 

 

Co do rekrutowania postaci z innych domów, to jest taka opcja podczas przygotowania do misji. Można wybrać odpowiednią strategię "Recruit ______", która zazwyczaj polega na doborze odpowiedniego bohatera i pokonaniu postaci, którą chcemy zwerbować. Udało mi się zebrać prawie cały Golden Deer. Liderzy i ich prawa ręka są z fabularnych powodów niedostępni. Cieszy, że nie zapomniano o Ashen Wolves (chociaż trochę szkoda, że nie mają swoich specjalnych klas z Three Houses). 

 

To chyba tyle co warto wiedzieć o Three Hopes. Podobnie jak Persona 5 Strikers to dobry spin-off oferujący fanom spędzenie trochę więcej czasu z ulubionymi bohaterami, jednak w bardziej Warriorsowej formule gameplayowej (która do Fire Emblem pasuje dużo lepiej niż do Persony, więc pod tym względem nie dziwi, że jej nie dostosowano bardziej). 

 

See you next mission! 

 

 

[Kaxi]

To co?

Najpierw Metroid Prime 4, a po roku Metroid Prime Warriors?

[lukaszSA]

Animal Crossing Warriors

[ACZ]

 

Najpierw Metroid Prime 4, a po roku Metroid Prime Warriors?

Nie, Metroid Prime Federation Force 2.