Największy zawód;(
Rozpoczęte przez
marioo
, 26 05 2004 23:04
75 odpowiedzi na ten temat
#31 Napisany 16 stycznia 2012 - 21:51
GT na psp...czyli jak zniszczyc piękną grę
#32 Napisany 26 lipca 2012 - 21:22
Devil May Cry 2 - chciałem genialną kontynuacje genialnej jedynki, a dostałem tylko dobrego slashera.
Beyond Good & Evil - kolejna "tylko" dobra gra. Ludzie się nad tym spuszczali, do dzisiaj nie rozumiem z jakiego powodu.
Headhunter 2: Redemption - zdecydowanie jedno z największych rozczarowań poprzedniej generacji. Sega elegancko rozp*erdoliła tą licencję.
Silent Hill 4 - grało się fajnie, ale z geniuszu "dwójki" nie zostało praktycznie nic.
Syphon Filter: Logan's Shadow - idealny przykład na to, że coś co robi wrażenie na kieszonsolce, niekoniecznie musi zrobić takie samo wrażenie na dużej konsoli. Wersja na ps2, to jakiś żart.
Tomb Raider: The Angel of Darkness - no k*rwa mać...
Xenosaga (trylogia) - godny następca Xenogears? Buhahahaha.
Natomiast FFX-2 było bardzo fajne.
Beyond Good & Evil - kolejna "tylko" dobra gra. Ludzie się nad tym spuszczali, do dzisiaj nie rozumiem z jakiego powodu.
Headhunter 2: Redemption - zdecydowanie jedno z największych rozczarowań poprzedniej generacji. Sega elegancko rozp*erdoliła tą licencję.
Silent Hill 4 - grało się fajnie, ale z geniuszu "dwójki" nie zostało praktycznie nic.
Syphon Filter: Logan's Shadow - idealny przykład na to, że coś co robi wrażenie na kieszonsolce, niekoniecznie musi zrobić takie samo wrażenie na dużej konsoli. Wersja na ps2, to jakiś żart.
Tomb Raider: The Angel of Darkness - no k*rwa mać...
Xenosaga (trylogia) - godny następca Xenogears? Buhahahaha.
Natomiast FFX-2 było bardzo fajne.
#33 Napisany 27 lipca 2012 - 17:56
nie, nie byłoNatomiast FFX-2 było bardzo fajne.
#34 Napisany 27 lipca 2012 - 18:16
Fabularnie dno, ale czysto gameplayowo był to jeden z najlepszych Finalów w dziejach. Genialne walki (turówka, ale niesamowicie dynamiczna) + świetny system + MASA questów + to czego brakowało FFX, czyli nieliniowość (znikoma, ale zawsze). Tak, to był bardzo dobry Fajnal.
#35 Napisany 27 lipca 2012 - 19:52
nie mogłem zdzierżyć tej cukierkowatości i mimo dwóch podejść oddzielonych dwoma latami nie zdołałem przez tą grę przebrnąć...taka sama historia jak z FF XIII
#36 Napisany 28 lipca 2012 - 10:18
Starzejesz sie mentalnie
FFX-2 to najlepsze ATB w serii i pokazuje jak blady i auto-play'owy jest system walki w FF13-stkach. Bardzo ubolewam nad tym iz w 13-2 nie zmieniono systemu walki.
Największe rozczarowanie Jrpgowe to FF12 - chcieli zrobić z tego ADB [czy jak to nazwali] cos na modle modnych w owym czasie mmorpg i wyszla po prostu gra ktora wogole nie trafila w moje gusta - z zerwana fabuła - po dziś dzien nie wiem czym było to cholerne latające popiersie - ale remakowi HD dałbym 2 szanse.
FFX-2 to najlepsze ATB w serii i pokazuje jak blady i auto-play'owy jest system walki w FF13-stkach. Bardzo ubolewam nad tym iz w 13-2 nie zmieniono systemu walki.
Największe rozczarowanie Jrpgowe to FF12 - chcieli zrobić z tego ADB [czy jak to nazwali] cos na modle modnych w owym czasie mmorpg i wyszla po prostu gra ktora wogole nie trafila w moje gusta - z zerwana fabuła - po dziś dzien nie wiem czym było to cholerne latające popiersie - ale remakowi HD dałbym 2 szanse.
#37 Napisany 28 lipca 2012 - 12:23
może i tak, ale w między czasie przeszedłem sobie na psp FF7 i prawie całe FF9 i nie miałem takich problemów...FFX też w hd łyknę bez popity...także raczej chodzi o te gry
#38 Napisany 28 lipca 2012 - 13:37
Ja również. To działa magia wspomnien. Nie twierdze że stare FF sa nieporównywalnie lepsze niz te nowe [abstrahujac od faktu czy tak faktycznie jest] po prostu ze starych FF ma sie miłe wspomnienia i czasem nawet same one pchaja do finiszu gry.
Z jednym nie można sie nie zgodzić - czarodziejkowosc-z-ksiezyca i ogólnie pojete YRP z FF10-2 - odrzuca. Na szczęście dane mi było patrzeć na ten tytuł z perspektywy wspomnien z 10, przymykałem oko na absurd i cieszyłem sie z mozliwośc wrócenia do śwaita "after-Sin", najlepsze ATB w serii tylko dopelnialo miłego "wakacyjnego" doswiadczenia z grą. Wtedy byłem jeszcze w szkole [jesli dobrze pamietam] wiec tez inaczej patrzyłem na gry i wiecej mogłem ztolerowac.
O 13 nie będę dyskutowal bo to nie ten dział. Chociaz gdzies chętnie podyskutowałbym o silniku 13 - który moim zdaniem pociagnąłby remake FF7 w jakości tech dema PS3.
Z jednym nie można sie nie zgodzić - czarodziejkowosc-z-ksiezyca i ogólnie pojete YRP z FF10-2 - odrzuca. Na szczęście dane mi było patrzeć na ten tytuł z perspektywy wspomnien z 10, przymykałem oko na absurd i cieszyłem sie z mozliwośc wrócenia do śwaita "after-Sin", najlepsze ATB w serii tylko dopelnialo miłego "wakacyjnego" doswiadczenia z grą. Wtedy byłem jeszcze w szkole [jesli dobrze pamietam] wiec tez inaczej patrzyłem na gry i wiecej mogłem ztolerowac.
O 13 nie będę dyskutowal bo to nie ten dział. Chociaz gdzies chętnie podyskutowałbym o silniku 13 - który moim zdaniem pociagnąłby remake FF7 w jakości tech dema PS3.
#39 Napisany 29 lipca 2012 - 15:00
Hehe, FFX-2 było mega kiczowate, ale miało świetny-wakacyjny klimacik (lokacje, muzyka, skąpo odziane laseczki), a że akurat sam miałem wtedy wakacje (czasy szkolne) to... pykało się bardzo fajnie. System walki to absolutne wyżyny, jeżeli chodzi o serię, popieram szczudla, że SE dało dupy nie idąc w tym kierunku tworząc FFXIII.
#40 Napisany 30 lipca 2012 - 10:59
moze z powodu mozliwosci robienia zdjec wszystkiemu napotykanemu na drodze ? jade przescigla hipsterowBeyond Good & Evil - kolejna "tylko" dobra gra. Ludzie się nad tym spuszczali, do dzisiaj nie rozumiem z jakiego powodu.
a na powaznie to lubilem beyonda. Prosta, nieskomplikowana gra, ale miala niezapomniany klimat, i byla bardzo przyjemna
#41 Napisany 30 lipca 2012 - 12:00
Halo 2.
Halo Combat Evovled uwielbiałem i na H2 czekałem jak na zbawienie. Ostatecznie okazało się grą "tylko" bardzo dobrą, klimat już jakby nie ten więc się zawiodłem.
Halo Combat Evovled uwielbiałem i na H2 czekałem jak na zbawienie. Ostatecznie okazało się grą "tylko" bardzo dobrą, klimat już jakby nie ten więc się zawiodłem.
#42 Napisany 30 lipca 2012 - 19:46
GTA3 - słynna gra okazała się niemożebnym szrotem.
Jak 2 - po nad wyraz przyjemnej platformówce sequel okazał się tragicznie zrobionym klonem GTA, jeszcze gorszym od gry Rockstara zresztą
Jak 2 - po nad wyraz przyjemnej platformówce sequel okazał się tragicznie zrobionym klonem GTA, jeszcze gorszym od gry Rockstara zresztą
#43 Napisany 30 lipca 2012 - 20:58
Rzadkie są chwile, że zgadzam się z Xellem. Bardzo rzadkie. Ale to jest jedna z nich. Jak 2 to szrot
Ja dodam Star Wars: Knights of the Old Republic 2. Po arcygenialnym tytule od Bioware (jak większość gier tego developera zresztą) za sequel zabrali się partacze z Obsidian. I zwalili koncertowo wszystko. Od scenariusza, poprzez miejscówki, bohaterów aż do aspektów technicznych. Posunęli się nawet do wywalenia całych etapów gry żeby przyspieszyć premierę, a jednocześnie nie wywalili linii dialogowych dotyczących tych etapów
Ja dodam Star Wars: Knights of the Old Republic 2. Po arcygenialnym tytule od Bioware (jak większość gier tego developera zresztą) za sequel zabrali się partacze z Obsidian. I zwalili koncertowo wszystko. Od scenariusza, poprzez miejscówki, bohaterów aż do aspektów technicznych. Posunęli się nawet do wywalenia całych etapów gry żeby przyspieszyć premierę, a jednocześnie nie wywalili linii dialogowych dotyczących tych etapów
#44 Napisany 30 lipca 2012 - 21:02
Może już wtedy planowali DLCOd scenariusza, poprzez miejscówki, bohaterów aż do aspektów technicznych. Posunęli się nawet do wywalenia całych etapów gry żeby przyspieszyć premierę, a jednocześnie nie wywalili linii dialogowych dotyczących tych etapów
#45 Napisany 30 lipca 2012 - 21:26
DLC akurat niedawdo wreszcie mialo swoja premiere na ModDB. Nigdy KOTORa2 nie przeszedlem, ale na polce stoi. Moze to dobry moment, by o tym pomyslec.
#46 Napisany 31 lipca 2012 - 01:56
KotOR 2 jak najbardziej jest warty zagrania, chociaż popieram lamerów z góry, że w porównaniu do części pierwszej to gówienko.
#47 Napisany 05 sierpnia 2012 - 19:51
fabularnie KotOR II jest cacy chociaż i tu kilka wątków ucięto - tytułowi Sith Lord's w grze stosują się do zasady "trzech P" jak jakaś perfekcyjna pani domu - pojawiają się, pyskują i przegrywają ginąc przy okazji
ale motyw z Kreią ....
ale motyw z Kreią ....
#48 Napisany 10 sierpnia 2012 - 12:46
Killzołn na PS2 - o matko co za szrot! Halo killer, mhm. Za to Liberation na PSP bardzo dobry.
GTA Vice City - nie cierpię lat '80, VC po wspaniałych trójcę i San Andreas (grałem w tej kolejności) okazało się wielkim zawodem ze strasznie małym miastem bez klimatu i durnymi misjami.
MGS 2 - w to nie da się grać + jakis kompletnie nie interesujacy setting, <<<<<<<<<<<< SZNEJK ITA.
Powyżej to bardzie fenomeny, których nie zrozumiałem, bo na prawdziwe crapy nie miałem czasu i pieniedzy żeby poświęcić.
Jeszcze Manhunt mi się przypomniał - niesamowicie toporne i nudne jak flaki -dosłownie- z olejem.
GTA Vice City - nie cierpię lat '80, VC po wspaniałych trójcę i San Andreas (grałem w tej kolejności) okazało się wielkim zawodem ze strasznie małym miastem bez klimatu i durnymi misjami.
MGS 2 - w to nie da się grać + jakis kompletnie nie interesujacy setting, <<<<<<<<<<<< SZNEJK ITA.
Powyżej to bardzie fenomeny, których nie zrozumiałem, bo na prawdziwe crapy nie miałem czasu i pieniedzy żeby poświęcić.
Jeszcze Manhunt mi się przypomniał - niesamowicie toporne i nudne jak flaki -dosłownie- z olejem.
#49 Napisany 10 sierpnia 2012 - 13:19
Z poprzedniej generacji dla mnie największym zawodem było GT4. Owszem było to najbardziej dopakowane i dopracowane GT w historii, ale przy okazji niesamowicie nudne. Wymiękłem przy ok 25%. Odgrzany kotlet do tego stopnia, że nie czerpałem już żadnej przyjemności z jazdy. No właśnie przeszkadzał mi też ten model jazdy - jakoś mulący, powolny, zlagowany - ja nie wiem. W żadnej odsłonie nie odczułem tak bardzo tej kartonowości GT. Przez czwórkę odechciało mi się grania w jakiekolwiek wyścigi. Dopiero Forza 2 przywróciła mi chęć ścigania, ale ograwszy trochę dwójkę i więcej trójki, poczułem że to nie to co GT i GT5 mimo że mniej dopasiona niż czwórka dała mi kopa w ryj tym co najlepsze - czyli modelem jazdy. Grając w GT5 a potem odpalając GT4 ciężko uwierzyć, że to ta sama seria. Dlatego też właśnie GT4 uznaję za fail - od 2001 do 2005 przez 4 lata pracowali chyba nad wszystkim tylko nie nad modelem jazdy. Już te 5 lat czekania na piątkę było sensowniejsze.
#50 Napisany 13 sierpnia 2012 - 17:38
Przyznaję Ci certyfikat śmieszności poparty przez samego Karola Sztrasburgera. Wyborny suchar.GTA Vice City - nie cierpię lat '80, VC po wspaniałych trójcę i San Andreas (grałem w tej kolejności) okazało się wielkim zawodem ze strasznie małym miastem bez klimatu i durnymi misjami.
#51 Napisany 14 sierpnia 2012 - 12:31
Co więcej...(werble) VCS uważam za równie słaby i w porównaniu do LCS.
#52 Napisany 14 sierpnia 2012 - 21:54
Stwierdzenie, że miasto Vice City jest pozbawione klimatu, jest równie prawdziwe jak to, że Ziemia jest kwadratowa, a stolicą Polski jest Tokio. Natomiast zgadzam się, że misje w VC i VCS nie są najlepsze (moim zdaniem najfajniejsze misje są w LCS). Oczywiście chodzi mi o misje scenariuszowe, a nie o Odd Jobs. A jeśli chodzi o mój największy zawód PastGen, to jest to seria TimeSplitters. Co prawda miałem styczność tylko z "dwójką" (podobno najlepszą częścią, a nawet najlepszym FPSem PG), ale przeżyłem tak głębokie rozczarowanie, że z pozostałymi częściami nie chciałem mieć nic do czynienia ( chodź muszę przyznać, że Plasma AutoRifle to jedna z fajniejszych giwer jakie widziałem w FPSach.
#53 Napisany 20 sierpnia 2012 - 21:21
też grałem w TS 2 i byłem kompletnie nie przygotowany na to co ta gra ze sobą reprezentuje - po wysokich ocenach w neo+ liczyłem na bardziej poważny tytuł a tam było wszystko i nic, bez ładu i składu, nie lubię takich śmichowych strzelanek
#54 Napisany 20 sierpnia 2012 - 21:56
Najlepszy FPS poprzedniej generacji. Najbardziej jajcarski, z oceanem grywalności, świetnym story mode i porywającym multi. Dzisiaj juz się takich shooterów nie robi,
#55 Napisany 21 sierpnia 2012 - 15:32
i dobrze
#56 Napisany 21 sierpnia 2012 - 15:41
Też tak twierdzę
#57 Napisany 21 sierpnia 2012 - 17:59
Idźcie lepiej sobie pograć w Gejlo
#58 Napisany 21 sierpnia 2012 - 20:20
Nie przepadam za Halo. Strzelaj dalej
#59 Napisany 21 sierpnia 2012 - 20:24
Idźcie sobie lepiej pograć w Kał od Djuti.
Trafiłem? Albo jestem chociaż troszeczkę bliżej?
Trafiłem? Albo jestem chociaż troszeczkę bliżej?
#60 Napisany 21 sierpnia 2012 - 20:25
Też średnio Modern Warfare jest spoko, taki film akcji do przejścia na raz na normalu i wywołania efektu wow. Multi nie tykam. Walcz dalej