20 odpowiedzi na ten temat

[BeSOS]

Okami....i tylko jeszcze RE4 przychodzi mi do głowy. Reszta gier nie zasługuje nawet na wzmiankę.

[Krill]

Wii, jak każda poprzednia konsola Nintendo znane jest z tego, że najlepsze gry robi na nie Nintendo. Znajdzie się niemało średnio udanych produktów jak osławiony Alone in the Dark 5: Near Death Investigation huh...ale prawdziwie dobre gry tworzą mózgi z Kioto... Chcecie tego czy nie, tak już zapewne pozostanie do ostatnich dni Shigsego czy Reggiego...Lastgenowych Resident Evil 4 i Okami nie wymieniam, bo to oczywiste, ale nie mogę nie nadmienić iż totalnie zaimponowało krzykliwe No More Heroes, gra chwilami dość frustrująca czy brzydka, a jednak wznosząca się na wyżyny w kwestii oryginalnego designu i groteski.

[Kaxi]

No More Heroes bez chwili namysłu. Ech, ale bym sobie zagrał w sequelik.

[gruby]

No More Heroes.

[Voo]

uwaga teraz się tęgo zamyślam i szukam w skupieniu pośród tych dziesiątków tytułów od 3rd party dev na Wii... maksymalny poziom skupienia, płyny w mózgu się gotują, uwaga, urodziłem - Zack & Wiki. Może jakbym grał w NMH to wskazalbym ten tytuł.

[cybercotlet]

No More Heroes

[Malutki]

Z gier które posiadam bezapelacyjnie No More Heroes .

[Krill]

Ostatnio ciagle zdarza mi sie myslec o No More Heroes 2. Czy doczekamy sie sequela? Czy jest szansa? Cholera, gdyby gra zostala zapowiedziana zapewne zmiotla by caly 3rd party stuff na Wii jednym machnieciem beam katany...Suda 51 to geniusz, Travis Touchdown to madafaka jakich malo a NMH to gra jedyna w swoim rodzaju.
Wlasnie sciagnalem pelny soundtrack z NMH i znow sie podniecam. Oprawa audio jest arcygenialna. Chce zapowiedzi sequela. To nie moze skonczyc sie tylko na jednej grze, tym bardziej, ze zakonczenie bylo otwarte...

[cybercotlet]

Ostatnio ciagle zdarza mi sie myslec o No More Heroes 2. Czy doczekamy sie sequela? Czy jest szansa? Cholera, gdyby gra zostala zapowiedziana zapewne zmiotla by caly 3rd party stuff na Wii jednym machnieciem beam katany...Suda 51 to geniusz, Travis Touchdown to madafaka jakich malo a NMH to gra jedyna w swoim rodzaju.
Wlasnie sciagnalem pelny soundtrack z NMH i znow sie podniecam. Oprawa audio jest arcygenialna. Chce zapowiedzi sequela. To nie moze skonczyc sie tylko na jednej grze, tym bardziej, ze zakonczenie bylo otwarte...

Własnie to jest najgorsze, ze nie wiadomo z jednej strony po ukonczeniu gry silvia mowi ze nie bedzie sequela a z drugiej strony zaraz po tym pojawia sie napis "To be continued" ... trzeba poczekac az suda skonczy robic fatal frame 4 a pozniej sie dowiemy co bedzie nastepne

[Voo]

Cholera, gdyby gra zostala zapowiedziana zapewne zmiotla by caly 3rd party stuff na Wii jednym machnieciem beam katany...

no, raczej by się przy tym zmiataniu nie spociła, oj nie...

Co tak mało odpowiedzi w tym temacie? Tak jak myślę większosć z nas grała w 2-3 gry nie_od_Nintendo od momentu premiery Wii? Czy może w żadną? 8)

[cybercotlet]

Cholera, gdyby gra zostala zapowiedziana zapewne zmiotla by caly 3rd party stuff na Wii jednym machnieciem beam katany...

no, raczej by się przy tym zmiataniu nie spociła, oj nie...

Co tak mało odpowiedzi w tym temacie? Tak jak myślę większosć z nas grała w 2-3 gry nie_od_Nintendo od momentu premiery Wii? Czy może w żadną? 8)

Ja jeszcze mam Zack & Wiki ... tez dobre - ale No more heroes to no more heroes

[torq314]

Tak jak myślę większosć z nas grała w 2-3 gry nie_od_Nintendo od momentu premiery Wii? Czy może w żadną? 8)

toż to specyfika tej konsoli - producent sprzętu jest jednocześnie producentem mnóstwa sensownych gier. ten temat już wałkowaliśmy wiele razy i trudno jednoznacznie stwierdzić czy to źle (upierałeś się wiele razy, że dobrze też nie, ale ja na przykład mam inne zdanie).

sam mam w tej chwili gier na Wii jedenaście albo dwanaście i dokładnie jest tak jak piszesz - są dwie czy trzy nie-od-Ninentdo warte moich pieniędzy. na mojej liście prym wiedzie Okami, zaraz za nim Zack & Wiki.

w NMH nie grałem, pooglądałem sobie filmiki i nie leży mi ten klimat. czekam na Zeldę z Motion Plus, a przede wszystkim na nowego Tigera Woodsa (cieszę się że do tej pory tę serię na Wii odpuszczałem oczekując podskórnie jakiegoś przełomu).

[Voo]

Ale Tiger Woods 2008 podobno był już całkiem fajny (jeśli nie liczyć grafiki zywcem przeniesionej z PS2 gdzie też nie uszła za szczególnie efektowną) i z dobrym sterowaniem.

A skoro już taki temat o 3rd party dev na Wii to moja ostatnia uwaga/żal (do developerów właśnie) - czy Wii już na zawsze skazane jest na spięcie łańcuchem z PS2 i otrzymywanie bliżniaczych wersji gier multiplatformowych? Powiem szczerze, że u mnie wywołuje to pewien dyskomfort psychiczny . WIedziałem, że nie kupuję graficznego smoka, ale gdy rozważam zakup np. KungFu Pandy na Wii dla dziecka to wychodzi mi, że moge dokładnie to samo kupić o połowę taniej na PS2. To trochę dziwna para bo bądż co bądź Wii jest kilka razy mocniejsze od babci czarnulki. A jak PS2 przestanie być supportowana to co? Wii nie będzie otrzymywać nawet takich popierdółek?

[gruby]

Kurczaki. Przypomniałem sobie o boskim Zack and Wiki. Mnie ta gra zmasakrowała swoją arcymiodnością i stawiam ją na równi z 3-rdparty'owym NMH o ile nawet nie wyżej. Boże, żeby dali sequela. Natomiast jeśli chodzi o moją kolekcję gier 3rd party to też nie jest specjalnie bogata. Tylko Z&W, Red Steel i Sonic I w sumie oprócz Sonica, reszta mi się podobała.

[torq314]

czy Wii już na zawsze skazane jest na spięcie łańcuchem z PS2 i otrzymywanie bliżniaczych wersji gier multiplatformowych?

ot co! pytanie tylko kto jest za to odpowiedzialny? Nintendo? Wii?

pewnie trochę tak, ale najbardziej - jacyś smutni faceci pod krawatami, którzy coś tam dodają, coś odejmują i wychodzi im z tego taki nędzny model biznesowy.

"dużo, tanio i bezpiecznie". przerabiam to w pracy - szefostwo chciałoby wiedzieć ile czasu i środków zajmie realizacja jakiegoś projektu. produkcja na to, że jakby to się dało tak dokładnie oszacować i skalkulować, to do podejmowania decyzji nie potrzebny byłby Zarząd, tylko Excel.

niestety, ten kto siedzi na kasie, nie lubi ryzykować i bardzo trudno jest to jednoznacznie potępiać.

w ostatnim PE (to konkurencja więc chyba mogę jechać) Hiv, jeśli dobrze odczytuję jego pismo z pomiędzy wierszy, palnął chyba jedną z ciekawszych bzdur:

Tak na chłopski rozum, będąc biznesmenem mającym 50 milionów euro wolałbyś wudać Call of Duty 5 lub Final Fantasy XV czy zaryzykować wydając 10 średnio znanych gier? Z punktu widzenia biznesowego - odpowiedź jest oczywista

moim zdaniem ta oczywista odpowiedź, którą ma na myśli Hiv, jest błędna. otóż znacznie bezpieczniej jest wydać 10 średnio znanych gier, bo bilans zysków i strat da się tutaj nie dość że łatwiej oszacować, to jeszcze statystycznie da się łatwiej amortyzować straty na jednym produkcje zyskami na innych. ja w każdym razie szedłbym w te 10 crapów, bo a nóż widelec jeden z nich okazałby się kolejnym Brain Trainingiem czy Buzzem.

natomiast spektakularne porażki, w których budżet gry nie bilansował się po jej kiepskiej sprzedaży, są znacznie dotkliwsze i uczą że ryzykować to sobie można mając 100 euro a nie 50 milionów.

[P-chan]

Dla mnie jak na razie zdecydowanie Okami (może dlatego, że na razie innych 3rd party dev gier nie posiadam ), choć przymierzam się do zakupu paru innych gier od twórców niezależnych, a które powinny znaleść się w mojej kolekcji.

[Kaxi]

Wchodzę do tego tematu po niemal roku i dalej zagłosowałbym na No More Heroes (zresztą moją grę roku 08 dla Wii). To trochę smutne No ale po piętach depczą mu nieco nowsze de Blob oraz jeszcze ociekające krwią MadWorld.

[cybercotlet]

Miło słyszeć że to NMH dalej rządzi to znaczy tylko tyle że warto czekać na sequel