Prince of Persia: The Forgotten Sands
Rozpoczęte przez
Shinigami
, 08 10 2009 15:40
Ubisoft X360 Wii PS3 PSP NDS PC
232 odpowiedzi na ten temat
#181 Napisany 30 maja 2010 - 17:05
PoP 2008 ma tylko dwie wady - Prince i Persia w tytule. Ani jednego ani drugiego w tej grze nie ma.
#182 Napisany 30 maja 2010 - 17:31
Aryman i Ahura Mazda są chyba z Persji. A zamiast Princa jest Princessa.
#183 Napisany 30 maja 2010 - 18:17
Ja całą grę czekałem, aż Prins powie, że jest Prinsem.
#184 Napisany 31 maja 2010 - 16:26
ok 9h i 1000/1000 wpadł
#185 Napisany 31 maja 2010 - 17:54
Nie powiem, wskaźnik zainteresowania podskoczyłok 9h i 1000/1000 wpadł
#186 Napisany 31 maja 2010 - 18:07
Acziwhore
#187 Napisany 31 maja 2010 - 18:41
Żebyś wiedziałAcziwhore
#188 Napisany 01 czerwca 2010 - 08:42
ale tu trzeba, jak się chce te piaski bez zabawy w acziki przejść to jest to zabawa na 5 godzin.
#189 Napisany 01 czerwca 2010 - 11:39
Ojojojo, to źle, gdzie te 18h jakie spędziłem przy WW ? ^^ Zrobię to samo co z POP-TTT, które kupiłem w ładnym, premierowym (tzn art zdaje się ten sam), angielskim wydaniu za 10zł.
#190 Napisany 01 czerwca 2010 - 14:25
Ej... TTT było tak długie jak SOT.
w kazdym razie w bonusach są dodatkowe skiny do princea - można grać jako piaskowe widmo z WW ! (wlaśnie nim robiłem acziki brakujące) oraz Ezio.
w kazdym razie w bonusach są dodatkowe skiny do princea - można grać jako piaskowe widmo z WW ! (wlaśnie nim robiłem acziki brakujące) oraz Ezio.
#191 Napisany 01 czerwca 2010 - 18:02
Czyli Widmo nie było tylko w kolekcjonerce?Ej... TTT było tak długie jak SOT.
w kazdym razie w bonusach są dodatkowe skiny do princea - można grać jako piaskowe widmo z WW ! (wlaśnie nim robiłem acziki brakujące) oraz Ezio.
Poza tym, Piaski Czasu też były krótkie.
#192 Napisany 04 czerwca 2010 - 07:35
Ktoś coś czytał czy wersja na PS3 jest słabsza graficznie od xboxowej? Do tej pory gry na tym silniku wyglądały gorzej na konsoli Sony.
Obejrzałem sobie wczoraj na gamersyde 10 minut z początku gry i w sumie wygląda to fajnie i od razu przypomniała mi się cudna trylogia z poprzedniej generacji Nie wiem jak z oprawa jest w dalszych etapach gry, ale w sumie wygląda to miło dla oka jak dla mnie, chyba, ze poczatek jest jednym z ładniejszych momentów...Aras??
Jak potanieje to sprawdzę, w sumie tak jak czytam na forach to fani trylogii uważają ją raczej za dobrą grę w serii a nie wypadek przy pracy.
Obejrzałem sobie wczoraj na gamersyde 10 minut z początku gry i w sumie wygląda to fajnie i od razu przypomniała mi się cudna trylogia z poprzedniej generacji Nie wiem jak z oprawa jest w dalszych etapach gry, ale w sumie wygląda to miło dla oka jak dla mnie, chyba, ze poczatek jest jednym z ładniejszych momentów...Aras??
Jak potanieje to sprawdzę, w sumie tak jak czytam na forach to fani trylogii uważają ją raczej za dobrą grę w serii a nie wypadek przy pracy.
#193 Napisany 04 czerwca 2010 - 09:41
bo to wypadek przy pracy, kupy się nie trzyma... ale korzysta ze starego systemu, który nawet dziś jest atrakcyjny i wyjątkowy.
co do grafiki - jest wręcz przeciwnie: im dalej tym lepiej.
Ale w kwestii architektury, bo wygląd przeciwników wygląda gorzej niż źle.
co do grafiki - jest wręcz przeciwnie: im dalej tym lepiej.
Ale w kwestii architektury, bo wygląd przeciwników wygląda gorzej niż źle.
#194 Napisany 04 czerwca 2010 - 15:01
PoP chodzi na silniku AC/AC2? W AC2 w wersji na PS3 nie było chyba tylko vsynca i tyle było różnic. A nowy PoP z pewnością nie jest tak mocożerny jak AC2, mało tego, nowy PoP technicznie ma tylko dobrą grafikę i nic ponadto, więc wątpię aby jakiekolwiek różnice były na między obiema platformami.Ktoś coś czytał czy wersja na PS3 jest słabsza graficznie od xboxowej?
#195 Napisany 04 czerwca 2010 - 18:02
gralem w wersje PS3 nie moge porownac, ale moge potwierdzic, ze wygladala ok
#196 Napisany 04 czerwca 2010 - 20:57
Wg artykułu na Eurogamerze porównującego Assassin's Creed 2 wersja na 360 jest wyraźnie lepsza - tekstury, oświetlenie, cykl noc dzień i pare innych. Często robią tam techniczne porównania multiplatform, akurat POPa nie zrobili. Ale zgadzam się, pewnie różnice akurat w tym wypadku sa znikome bo tutaj nie ma co obciążać konsoli.
#197 Napisany 05 czerwca 2010 - 19:22
Mam za sobą jakieś 2 godziny grania. Jak na razie jest świetnie, patent ze zmianą stanu skupienia cieczy daje radę, a i rozwiązano to całkiem pomysłowo.
Przeciwników momentami na ekranie jest mnóstwo, nawet God Of War 3 wymięka. Inna sprawa, że nie stanowią żadnego wyzwania.
System walki jest trochę ubogi, ale widzę, że można sobie upgrade'owac zdolności, więc powinno być lepiej.
Poza tym samo śmiganie po lokacjach daje radę, wrócił patent z wejściem do nowego pomieszczenia, gdzie kamera robi najazd po lokacji i pokazuje punkt do którego musimy się dostać.
Co do oprawy to napiszę tak, jest to poziom takiego Splinter Cell Conviction, czyli jest dobrze, ale jednak do takiego Assassin's Creed 2 trochę brakuje.
Komu podobała się trylogia, ten raczej na pewno się nie zawiedzie.
Przeciwników momentami na ekranie jest mnóstwo, nawet God Of War 3 wymięka. Inna sprawa, że nie stanowią żadnego wyzwania.
System walki jest trochę ubogi, ale widzę, że można sobie upgrade'owac zdolności, więc powinno być lepiej.
Poza tym samo śmiganie po lokacjach daje radę, wrócił patent z wejściem do nowego pomieszczenia, gdzie kamera robi najazd po lokacji i pokazuje punkt do którego musimy się dostać.
Co do oprawy to napiszę tak, jest to poziom takiego Splinter Cell Conviction, czyli jest dobrze, ale jednak do takiego Assassin's Creed 2 trochę brakuje.
Komu podobała się trylogia, ten raczej na pewno się nie zawiedzie.
#198 Napisany 05 czerwca 2010 - 19:26
Widzę tu sytuację analogiczną do Darksiders, gdzie w grę przed premierą nie wierzył praktycznie nikt, a po wyjściu grać chcą wszyscy.
#199 Napisany 06 czerwca 2010 - 00:48
Z muzą to nieźle pojechali, nie wiem czy to tylko złudzenie, ale wydaje mi się, że słyszę ciągle tylko i wyłącznie jeden zapętlony kawałek od początku gry.
#200 Napisany 06 czerwca 2010 - 08:47
W Warrior Within bardzo często i bardzo gęsto leciał ten kawałek. I to nie było minusem.
#201 Napisany 06 czerwca 2010 - 08:58
Trzeba przyznać, do tamtej gry taka muzyka pasowała idealnie...
W Warrior Within bardzo często i bardzo gęsto leciał ten kawałek. I to nie było minusem.
...choć niektórzy do końca swiata będą się czepiać o Godsmack
#202 Napisany 06 czerwca 2010 - 09:01
Co z tym Godsmack?
#203 Napisany 06 czerwca 2010 - 09:10
No nie wiem, niektórym się nie podobał.
#204 Napisany 06 czerwca 2010 - 09:13
Godsmack daje rade. Lubię ich + bardzo dobrze wyszedł im tamten ost, dopasowany klimatycznie i w ogóle.
#205 Napisany 07 czerwca 2010 - 11:30
Dobra, grę skończyłem. Szkoda, że jest taka krótka, zupełnie jak Splinter Cell Conviction (6h). Niemniej jednak czułem niedosyt, że tak szybko koniec, a to chyba dobrze świadczy.
Gra spełniła większość moich oczekiwań i jest to udany powrót do mechaniki z trylogii.
Warto się przemęczyć przez mało zaskakujący początek, bo im dalej tym znacznie lepiej. Później nawet pokonywanie przeszkód jest w miarę wymagające, to dobrze świadczy o developerach, wzięli sobie do serca krytykę autopilota z poprzedniego PoP'a. Końcówka naprawdę daje radę i jest to jeszcze lepiej zrealizowane niż podobny patent w Bayonetta. Warto zagrać choćby dla tej jednej sceny. :]
Gra spełniła większość moich oczekiwań i jest to udany powrót do mechaniki z trylogii.
Warto się przemęczyć przez mało zaskakujący początek, bo im dalej tym znacznie lepiej. Później nawet pokonywanie przeszkód jest w miarę wymagające, to dobrze świadczy o developerach, wzięli sobie do serca krytykę autopilota z poprzedniego PoP'a. Końcówka naprawdę daje radę i jest to jeszcze lepiej zrealizowane niż podobny patent w Bayonetta. Warto zagrać choćby dla tej jednej sceny. :]
#206 Napisany 11 lipca 2010 - 20:03
#207 Napisany 18 lipca 2010 - 21:58
Gra dobra, ale robiona szybko, by zdążyć na premierę filmu, co by się na sukcesie hoolywodzkiej produkcji lepiej sprzedała. Graficznie jest dosyć ubogo, chociaż ostatnie miejscówki wyglądają naprawdę ładnie, a burza piaskowa, w której przebijają się promienie zachodzącego słońca wręcz wyśmienicie. Zawodzi niestety słaby system walki i dosyć proste zagadki, które wykorzystują wszystkie ruchy Księcia dopiero na kilkanaście minut przed końcem gry, szkoda. Ogólnie jest dobrze, ale wolałbym zobaczyć kolejną część w klimatach ostatniego Księcia.
#208 Napisany 29 sierpnia 2010 - 17:02
Skończyłem parę dni temu, to podzielę sie wrażeniami.
Gra jest dobra dzięki genialnej mechanice Sands of Time, ulepszanej przy okazji kolejnych części. Perskie akrobacje połączone z manipulacją czasem (tu także kilkoma innymi mocami, choć fajne było tylko zatrzymywanie wody) to wciąż patent na tyle miodny i sycący (łatwo jest poczuć się jak jakiś mistrz), że potrafi napędzić całą grę. Szkoda tylko, że w Forgotten Sands zupełnie nie czuć tej pasji twórczej, obecnej w poprzednich częściach (no, dobra, w WW i 2008, w inne niestety nie grałem). Fabuła jest nudna i przewidywalna, żadna lokacja nie zachwyca, a "starego" Księcia trudno polubić, bo na siłę stara się rzucać ciętymi dowcipami - szkoda, że słabymi. Co gorsza, walki też są słabe - pojedynki z mniejszą ilością silnych przeciwników przeważają nad chlastaniem legionów leszczy. Ja wiem, że to niekoniecznie tak było, ale tu aż czuć, że ktoś w Ubi stwierdził "OK, będziemy mieli film, reżyseruje kolo od Piratów, więc w box office poradzi sobie raczej nieźle. Wyplujmy grę, więcej mamony wpłynie na konta!".
I, mimo wszystkich wad, grało mi się przyjemnie. Oby Ubi się opamiętało i wróciło do Księcia Złodziei i Eliki, bo jak nie, to się obrażę.
Gra jest dobra dzięki genialnej mechanice Sands of Time, ulepszanej przy okazji kolejnych części. Perskie akrobacje połączone z manipulacją czasem (tu także kilkoma innymi mocami, choć fajne było tylko zatrzymywanie wody) to wciąż patent na tyle miodny i sycący (łatwo jest poczuć się jak jakiś mistrz), że potrafi napędzić całą grę. Szkoda tylko, że w Forgotten Sands zupełnie nie czuć tej pasji twórczej, obecnej w poprzednich częściach (no, dobra, w WW i 2008, w inne niestety nie grałem). Fabuła jest nudna i przewidywalna, żadna lokacja nie zachwyca, a "starego" Księcia trudno polubić, bo na siłę stara się rzucać ciętymi dowcipami - szkoda, że słabymi. Co gorsza, walki też są słabe - pojedynki z mniejszą ilością silnych przeciwników przeważają nad chlastaniem legionów leszczy. Ja wiem, że to niekoniecznie tak było, ale tu aż czuć, że ktoś w Ubi stwierdził "OK, będziemy mieli film, reżyseruje kolo od Piratów, więc w box office poradzi sobie raczej nieźle. Wyplujmy grę, więcej mamony wpłynie na konta!".
I, mimo wszystkich wad, grało mi się przyjemnie. Oby Ubi się opamiętało i wróciło do Księcia Złodziei i Eliki, bo jak nie, to się obrażę.
#209 Napisany 04 kwietnia 2011 - 16:58
Przed chwilą wpadła platyna.
Gra ma tylko 2 poziomy trudności: easy i normal. Przy pierwszym przejściu na normalu zajęło mi jakieś 11-12h. Gra jest długa, na poziomie długości gier ze starej trylogii. Nie odnalazłem kilku sarkofagów (wszystkich jest 21 sztuk, trofeum jednak wpada już po zdobyciu 19 z nich) i nie wpadły mi trofea za stoczenie walk z bossem bez draśnięcia, więc grałem jeszcze raz na easy. Przy ponownym przejściu wykupione moce pozostają, a miałem wszystko dopakowane dzięki przejściu czelendży, więc robiłem typowego speed runa, czyli skipowałem cutscenki, omijałem wrogów lub zdmuchiwałem ich dopakowanym czarem wiatru. No i na takim szybkim przejściu gra i tak zajęła około 5h z zegarkiem w ręku.
Co do samej gry to jest świetna i ją wliczam do kolejnej części starej trylogii. Każda część starej trylogii wprowadzała coś nowego do gameplayu. Tu jest podobnie. Patent z wodą jest mega świeży, czegoś takiego w grach jeszcze nie widziałem, ktoś tam w Ubi miał przebłysk geniuszu. Ale gra nie tylko tym patentem stoi, jeszcze jest urealnianie części architektury budowli, motyw z doskakiwaniem do przeciwników przy pokonywaniu długich przepaści czy uwieszanie się ptaków i przeskakiwanie z jednego na drugi (to akurat to jawna zrzynka z GoW3).
W starej trylogii czasami kamera się gubiła i książę spadał w przepaść. Tu kamera jest zawsze dobrze ustawiona. Walka z przeciwnikami też lepsza, bardziej lajtowa, przeciwnicy fajnie się przewracają po kopnięciu.
Pewnie gdyby teraz kupić kolekcję starej trylogii i ją przejść to zaryzykuję stwierdzenie, że Forgotten Sands wypadłyby lepiej od poprzednich części. A porównując ją do PoPa z 2008 to moim zdaniem niszczy go różnorodnością gameplayu i jest grą po prostu lepszą. I nie jest grą robioną tylko dla kasy na odczep się.
8+/10 i czekam na kolejnego PoPa.
Edit.
Jedyn ch*ju, wyjeb wiadomosci ze skrzyni, bo nie moge poslac pmki.
Gra ma tylko 2 poziomy trudności: easy i normal. Przy pierwszym przejściu na normalu zajęło mi jakieś 11-12h. Gra jest długa, na poziomie długości gier ze starej trylogii. Nie odnalazłem kilku sarkofagów (wszystkich jest 21 sztuk, trofeum jednak wpada już po zdobyciu 19 z nich) i nie wpadły mi trofea za stoczenie walk z bossem bez draśnięcia, więc grałem jeszcze raz na easy. Przy ponownym przejściu wykupione moce pozostają, a miałem wszystko dopakowane dzięki przejściu czelendży, więc robiłem typowego speed runa, czyli skipowałem cutscenki, omijałem wrogów lub zdmuchiwałem ich dopakowanym czarem wiatru. No i na takim szybkim przejściu gra i tak zajęła około 5h z zegarkiem w ręku.
Co do samej gry to jest świetna i ją wliczam do kolejnej części starej trylogii. Każda część starej trylogii wprowadzała coś nowego do gameplayu. Tu jest podobnie. Patent z wodą jest mega świeży, czegoś takiego w grach jeszcze nie widziałem, ktoś tam w Ubi miał przebłysk geniuszu. Ale gra nie tylko tym patentem stoi, jeszcze jest urealnianie części architektury budowli, motyw z doskakiwaniem do przeciwników przy pokonywaniu długich przepaści czy uwieszanie się ptaków i przeskakiwanie z jednego na drugi (to akurat to jawna zrzynka z GoW3).
W starej trylogii czasami kamera się gubiła i książę spadał w przepaść. Tu kamera jest zawsze dobrze ustawiona. Walka z przeciwnikami też lepsza, bardziej lajtowa, przeciwnicy fajnie się przewracają po kopnięciu.
Pewnie gdyby teraz kupić kolekcję starej trylogii i ją przejść to zaryzykuję stwierdzenie, że Forgotten Sands wypadłyby lepiej od poprzednich części. A porównując ją do PoPa z 2008 to moim zdaniem niszczy go różnorodnością gameplayu i jest grą po prostu lepszą. I nie jest grą robioną tylko dla kasy na odczep się.
8+/10 i czekam na kolejnego PoPa.
Edit.
Jedyn ch*ju, wyjeb wiadomosci ze skrzyni, bo nie moge poslac pmki.
#210 Napisany 04 kwietnia 2011 - 17:07
Prawdę prawisz. Jak dla mnie ten PoP jest zdecydowanie najlepszy.
Inne z tagami:
Giereczki wideo dla dzieci →
Oldschool →
In The HuntRozpoczęte przez Tawotnica , 20 kwi 2024 Irem, Arcade, Saturn, PS1, PS4 i 2 więcej... |
|
|
||
Giereczki wideo dla dzieci →
CurrentGen →
Multiplatformy →
SteamWorld Heist 2Rozpoczęte przez ACZ , 17 kwi 2024 Image & Form, PS5, PS4, XSX, XSS i 3 więcej... |
|
|
||
Giereczki wideo dla dzieci →
CurrentGen →
Multiplatformy →
Kingdom Come: Deliverance 2Rozpoczęte przez ACZ , 12 kwi 2024 Warhorse, PS5, XSX, XSS, PC |
|
|
||
Giereczki wideo dla dzieci →
CurrentGen →
Multiplatformy →
The Rogue Prince of PersiaRozpoczęte przez ACZ , 11 kwi 2024 Ubisoft, Evil Empire, PS5, XSX i 3 więcej... |
|
|
||
Giereczki wideo dla dzieci →
CurrentGen →
Multiplatformy →
HolstinRozpoczęte przez ACZ , 24 mar 2024 Sonka, PS5, XSX, XSS, Switch, PC |
|
|