106 odpowiedzi na ten temat

[burnstein]

- RRoD - najwiekszy fail w tej generacji i jeden z wiekszych jakie znam. Konsole od zawsze bedace kojarzone jako sprzety bezawaryjne staly sie obiektem zartow.
...

Oj, swego czasu pierwszy Playak też słynął z zawodności, lasery padały jak muchy.

[Aras]

upadek rpgów. na ps2 było z tym nie najlepiej, ale w ostatnich latach maszynka nadgoniła. Teraz nie widzę nadziei.


ale jak się uda to kolejna kompilacja FF sprawi, że SE zbankrutuje i się zamknie. Gdyby nie ten Dragon Quest, który ich ciągnie to byłbym skłonny w to uwierzyć.



w chwili gdy na vga 2010 nagrodę najlepszego rpga dostaje mass effect 2 widać jednak, ze media ani trochę nie obchodzi ten gatunek, więc zapewne sczeźnie w świadomości casuali przemykając im przed oczami na handheldach. tak jak teraz.

[piterekd]

Największy fail, to brak zapytania czy chcemy usunąć wiadomość w dashu xboxa i brak standardowego "kosza" gdzie lądują skasowane wiadomości. Przez to straciłem moje 800MS points za migrację. Nie przyszło mi do głowy, że ten kod trzeba zapisać na kartce, toteż myśląc że po kliknięciu w "start" rozwinie mi się menu z opcją "szczegóły" > "wykorzystaj kod" zrealizuję go, skasowałem niechcący wiadomość z nim Czemuż nie było potwierdzenia działania Tak lub Nie no czemuż???

[Aras]

Cóż piter, widać, że Forrest Gump po raz kolejny miał rację: Stupid is as stupid does ("głupi ten co głupio czyni")

[xell]

Obecnie wychodzi i powstaje od groma RPGów.

[Aras]

odnosiłem się do ich jakości nie ilości (ofkorz na sprzęty stacjonarne, bo jak wiadomo NDS zamiótł świat roleplayami niemal na miarę psxa).

[xell]

Poprzednia generacja była biedniejsza, jakościowo i ilosciowo.

[Aras]

kurdęęę, serio, podliczam w głowie tytuły i nie sądzę. Teraz nawet Wizardry nie mamy.

[Razel]

Tylko xell liczy pewnie Dragon Age, F3 czy inne ME.

[Aras]

ja też liczę ME... pierwsze.

[xell]

W przyszłym roku wychodzą Wieśmin 2, DA2, ME3, Dungeon Siege 3, Project Dark, Risen 2, TES5. A to raczej nie wszystkie nadchodzące pozycje. W tym też sporo wyszło. I nie wiem też, czemu silną pozycję gatunku na handheldach uważasz za coś złego. Ja bym gier w stylu Dragon Quest 5 czy Mario & Luigi nigdy nie przeszedł na sprzęcie stacjonarnym, a tak miałem z nimi sporo zabawy.

ME2 i 3 liczę, bo otoczka RPGowa nie jest mniej rozbudowana niż w jRPGach.

[Aras]

ok - risen i dungeon siege zaliczasz do rpgów wysokiej jakości. już się nie kłócę.

[xell]

DS3 nie oceniam, nie mam zamiaru tego kupować, ale są ludzie, którzy lubią takie klikacze.
Risen ma chyba najfajniejszy świat do eksploracji obok Fallouta 3.

[Kradziej]

Aras, jakie masz pojęcie o Risen, poza tym, że "robili to kolesie od Gothika"?

[Godot]

Aras dzieli gry na te, które mu się podobają, czyli są dobre i te, które mu się nie podobają, czyli crapy. Nie ma coś takiego jak "gra, która mi się nie podoba, ale obiektywnie jest dobrym tytułem". Dyskusja nie ma sensu

[Aras]

nie bądź takim nihilistom Greg.

[Kradziej]

Mod, który spamzi, nice.

[Ryan]

Aras dzieli gry na te, które mu się podobają, czyli są dobre i te, które mu się nie podobają, czyli crapy.

Zupełnie jak Ty.

[Godot]

Nieprawda Wielokrotnie w zestawieniach dobrych gier pisałem tytuły, które mają dobre noty, ale one same mi nie pasują. Chociażby w temacie o 2011 w Kulturze. Więc fail, Ryanie. Kolejny w twoim marnym żywocie

[Nyjacz]

Zgadzam się z Gregiem i Kradziejem, ale w sumie też rozumiem Ciebie, Aras. Co nie zmienia faktu, że Twoje wymagania są tak duże (w sumie - może i małe, ale ZA duże, jak na obecne ambicje twórców [większości]), że mało się cieszysz grami.

[xell]

Aras, zamiast robić błędy ortograficzne, odpowiedziałbyś na pytanie Kradzieja.

I OLO z "za małych ambicji twórców", jak zwykle Nyu stara się dorównać Raikohowi w sztuc plecienia trzy po trzy.

[Nyjacz]

Aras, zamiast robić błędy ortograficzne, odpowiedziałbyś na pytanie Kradzieja.

I OLO z "za małych ambicji twórców", jak zwykle Nyu stara się dorównać Raikohowi w sztuc plecienia trzy po trzy.

Choć Ty tego nie zrobiłeś, ja odpowiem z sensem: skoro największe korporacje co rok wypuszczają gry takie jak:
- Activision: Call of Duty, Guitar Hero, Tony Hawk
- Ubisoft: Assassin's Creed, Splinter Cell, Far Cry
- EA: Need for Speed

... to znaczy to, że ambicje twórców są niskie. Nie mówię "wszystkich" i nie neguję jakości tych produktów (bo łykam i Call of Duty i wspaniałego Asasyna, a nowy NFS to cudowność). Mówię o ogólnej sytuacji największych przedstawicieli multiplatformowych gier.

OK, EA się broni - są ambitni, ale ambicja mało ich sprzedaje (Mirror's Edge), więc na siłę przestają być ambitni. O.

[xell]

Rozróżniaj twórców od kierownictwa firm. Jak już używasz przykładów, to przynajmniej upewnij się, że pasują do Twojej myśli przewodniej - SC Conviction wyszło prawie 3 lata po Double Agent, o kolejnym wiemy tylko, że będzie (czyli nie wyjdzie po roku)
- Far Cry 2 dzieliło kilka lat od poprzedniego, różnił się od niego znacznie, był FPSem z otwartym światem (wiele takich?)
- EA wypuszcza Need for Speed co roku od 16 lat. Tak, obecnym twórcom brakuje ambicji

Możesz wracać do szeregu Raikoha.

[Kradziej]

Dobra, Nyju, ale co ma brak ambicji do wydawania pozycji z tej samej serii co rok, szczególnie w dobie "rebootów"?

[Nyjacz]

Dobra, Nyju, ale co ma brak ambicji do wydawania pozycji z tej samej serii co rok, szczególnie w dobie "rebootów"?

To, że pozycji takich, jak Catherine jest... mało?

[Kradziej]

No tak, ale seriowość naprawdę nie zawsze znaczy wszystko. Patrz, jak różnią się od siebie różne części Final Fantasy i zauważ, że kiedy takie FF5 rzadko się wspomina, tak FF6 wychwala się pod niebiosa. Różnica lat wydania? Roczek bodajże. Inne czasy troche, gry tańsze itd., ale jednak.

[meiss]

Jak dla mnie to największym failem tych generacji jest lineup gier, odrzucając gry obecne na piecu, to wychodzi, że na każdą konsolę pojawia się tylko kilka dobrych gier rocznie.
I fail nr 2, to długość single player mode w wielu grach służący tylko za samouczek przed wejściem w multi. Gdzie te czasy gdy dobre multi było super dodatkiem, ale gry robiło się dla singla???

[Shinigami]

To, że pozycji takich, jak Catherine jest... mało?

Wyprowadź się do Japonii skoro tak, tam jest powalonego gówna na pęczki.

[Godot]

Line-up tej generacji to fail? Żartujesz? Nigdy do tej pory nie grałem w tak świetne gry jak w tej generacji.

[Raikoh]

Wyprowadź się do Japonii skoro tak, tam jest powalonego gówna na pęczki.

To był tylko przykład Nyu. Nyu ma rację, dlaczego takie pozycje jak BG&E nie mają wsparcia? Mirror's Edge 2 nie daje znaku życia itd. Mówimy, że EA jest teraz ok, czy Ubi. Okazuje się, że nie. Przykład- Bayonetta sprzedaje 1.2 mln sztuk, Platinum zapowiada Bayo2. Mirror's Edge sprzedaje 1.2 mln sztuk, mało dla giganta EA. To samo w Ubi. Tak więc ciężko liczyć na rewolucyjne perły od gigantów. Nadzieja w mniejszych.