189 odpowiedzi na ten temat

[fingus]

Trochę mało Was przyszło. We trzy osoby ta gra nie jest zabawna.

[Pious]

Ja nie dałem rady, pakuję się na urlop do PL, a skończyłem pracę 2,5h temu.

[ramzes64]

byłem, chwilke pograłem, niestety rozlaczalo mnie co 2-3 trasy.

 

moze nastepnym razem ... mi sie przypomnialo ze dzis gracie w osttaniej chwili, przyjechalem po zrobieniu 50km rowerkiem i akurat dostałem oświecenia... wiec dolaczylem na godzinke.

 

no ale przy rozlaczaniu co chwila, wiecerj ogladalem jak gracie z moim botem, niz gralem z Wami. Wy pewnie nawet niewiedzieliscie ze nie jade, bo chya w przypadku wywalenia z gry, bot przejmuje sterowanie. ... pozniej jak dolaczalem widzialem ze jedzie Player moim wybranym kierowca i gokartem. A jak juz skonczyliscie, to Player znikal.

[Tawotnica]

Ja godzinkę z hakiem jeździłem, właściwie wszystkie punktowane 18-wyścigów zanim mnie wywaliło. Pod koniec moich nawet 5 osób się uzbierało, więc nie było tak źle. Mogłeś zostać, fingus.

[ramzes64]

kto to jest kow main? ...  / niestety te nazwy Mii nie majace niz wspolnego z nickiem z forum, nic mi nie mowia

 

kilka razy popelnilem glupie bledy typu wjazd na pobocze przez co zwalnialem. Gdyby nie moje glupie bledy moglibysmy powalczyc na poziomie. Fajnie sie jechalo, zwlaszcza gdy wygrywalem

Ten post był edytowany przez ramzes64 dnia: 28 czerwca 2014 - 17:07

[Tawotnica]

know_naim to ja. Eggsample i Grucha z kolei to raczej ktoś z bloga Kaxiego, a Morciba to morciba

Stracenie pozycji przez własny błąd najbardziej wkurza. Na przykład za ostry drift i wjazd w błoto przy ostatnim zakręcie w Cheep Cheep Beach tak bardzo boli jak już prawie doganiasz kogoś przed metą  

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 28 czerwca 2014 - 17:10

[ramzes64]

eggsample znam z turniejow w Mario Kart 7, gruche cos mi świta.

 

No to kolego Tawotnica, lub know_naim ... masz we mnie przeciwnika w Mario Kart 8 ;p ... musze bilans zwyciest miec wiekszy niz do tej pory

[fingus]

Tawot to jakiś robot, startujemy razem, a potem on nagle robi takie myk-myk-myk z niebieskim koło opon i mnie odsadza na pół okrążenia i tak już zostaje do końca. Może też po prostu za często wypadam z trasy, ale naprawdę jestem kiepski w tej giereczce. Musiałbym chyba poćwiczyć nieco solo, ale gra jest tak nudna, że mi się nie chce. W dużym tłumie mam jeszcze jakieś szanse i nie zawsze zdarza mi się być ostatnim, ale we dwójkę czy trójkę nawet nie oglądam pleców pozostałych.

[Kaxi]

Mnie nie było, bo przeprowadzałem się do nowego mieszkania i w piątek wii u było już w kartonie,. teraz piszę z pracy, bo się jeszcze nie rozłożyłem z konsolami w nowym miejscu.

[Kaxi]

Gra ktoś dzisiaj? Od 21:30 może?