6 odpowiedzi na ten temat

[Schrodinger]

Mielu coś fapuje, czyt. idzie nowe Sadness

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 20 marca 2018 - 20:02

[xell]

Jak byłem w muzeum Czartoryskich w latach 90. to tapety nie były tak odrapane. Co ten kapitalizm zrobił z polskim dobytkiem kulturowym

[Spuczan]

[Dixi]

Zwiastun całkiem spoko. Myślałem, że to większy crap, a wygląda ciekawie. Chyba zainteresuję się tym w przyszłości

[ACZ]

chyba mało wiecie o tej grze to moze cos skrobnę jako stalkerujący poczynania firmy Piotrka. ;]

po prostu juz nie mozna sie śmiać z Bloobera, bo to zupelnie inna liga od wczesniejszych ich potworkow czy średniaka Brawl.

oni tam od ponad 2 lat dłubią nad Medium i Scocophobią. Layers zostal wydzielony ze Scocophobi jako samodzielny tytuł.

 

Layers pojawił sie bodaj w sierpniu w early acces na steamie, a teraz w podobnym programie na xbona.

zagraniczne sajty rozplywaly sie nad grą, to samo gracze (wystarczy popatrzec na noty), gra ma miliony wyswietlen na kanalach znanych jutuberow itp. Cliffy B. swego czasu na twicie tez napisal, ze Layers jest osoooom. ;]

 

Layers to ponoć takie połączenie Amnesii z PT. gierka ma zajebiste efekty transformacji otoczenia i robi dobrze to co dobry horror robic powinien, czyli straszyc. gdyby wyszla pelna wersja w tym roku (a nie wyjdzie) to by z Somą rywalizowala o tytul najlepszego horroru tego roku. takie są opinie.

 

jak obczaiłem na jutub jak gierka sie prezentuje to mina mi zrzedła ze zdziwienia, bo nie spodziewalem sie tego po Blooberze. chociazby patrząc na samą grafę było u mnie zdziwko, ze zrobili taki skok do przodu.

TAK! wlasnie dobiegła końca era, w której się dowcipkowało z Bloobera i wychodzi jednak na to, że Babieno nie jest na tej giełdzie tylko dla kasy i jednak dobre gierki na rynek tez chce dostarczać.

Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 23 października 2015 - 20:14

[Spuczan]

Nocka, padzik i słuchawki na głowie. Tak się gra w Layers of Fear!

 

Na początku zapowiada się na typowy symulator chodzenia. Można grzebać w szufladach, otwierać szafki, półki lub podnosić przedmioty i nimi obracać. Co jakiś czas zdarzają się "zagadki" choć to ogromne nadużycie. Po prostu co jakiś czas będzie trzeba coś zrobić ale nie wymaga to główkowania. Nie są to też tak upośledzone  łamigłówki jak w Uncharted 4. Szperając w pokojach odnajdziecie różne notatki i listy które rzucą nieco światła na to co się stało z głównym bohaterem i jego rodziną.

 

Esencją gry jest to co się dzieje na waszych oczach podczas przemierzania domu. A dzieje się dużo. Od razu poinformuję ludzi o słabszych nerwach, że jest straszenie z zaskoczenia. Coś nagle spadnie, wyskoczy, pojawi się za oknem lub rzuci na głównego bohatera a to wszystko w akompaniamencie odpowiednich dźwięków. Najfajniejszym patentem jest jednak to co się dzieje z pokojami. Transformacje pomieszczenia w czasie rzeczywistym potrafią zadziwić. Idziecie sobie do przodu, napotykacie na drzwi, otwieracie je, okazuje się, że są zamurowane więc się obracacie i widzicie, że już jesteście gdzieś indziej. Czasami wygląda to fenomenalnie. Grafika ujdzie. Nie zachwycicie się tym co zobaczycie. Według hltb gra starczy wam na 3 godziny. Sami sobie odpowiedzcie czy to mało czy dużo. Ja zaczynam teraz ostatni z 6 rozdziałów.

 

Na zachętę dodam, że jest kilka zakończeń. To jakie obejrzycie zależy od tego co robiliście w grze. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że zastosowano podobny patent jak w Silent Hill: Shattered Memories.

 

Na zachętę wrzucam najstraszniejszy obrazek z gry. Radzę nie mieć nic w ustach podczas oglądania:

 

Spoiler

 

[Zois]

Ta gra ma kilka zakończeń? Olo nie mam pojęcia w którym momencie można zrobić coś na kilka sposobów. No ale grałem w to kawałek czasu temu i mogę nie pamiętać. Podobał mi się bardzo design. Niestety po ograniu Amnestii, LoF ani razu nie wywołała nawet dreszczyka

Ten post był edytowany przez Zois dnia: 13 stycznia 2018 - 16:46