123 odpowiedzi na ten temat

[Shinigami]

Kazuo, kurwa, ależ ty pierdolisz. Już pomijam fakt, że les laski są w grze raptem przez dwie minuty, a główny bohater jest Afroamerykaninem, który mieszka w Harlemie.

Wpierdalanie na siłę polityki

[Kazuo]

Tobie chyba nawet podobała się fabuła TLoU2, więc japa. 

[Danteusz]

Szkodzi Ci to w czymś? Bo kulki ładowane w czarnoskórych przez policję zdecydowanie im szkodzą, więc wolę Twój dyskomfort niż smierć niewinnych za kolor skóry

[cwany-lis]

Kazuo ale jakby spider-man skakał po Warszawie i byś na murze ujrzał ***** *** to byś sobie pomyślał "ooo są na bieżąco z ważnymi społecznymi tematami YOLO YOLO" 

[krak2610]

Biedny Kauzo, napis w grze i lesbijki w cut scence. Takie czasy, biali hetero faceci prześladowani na każdym kroku.
XD

[Kazuo]

Szkodzi Ci to w czymś? Bo kulki ładowane w czarnoskórych przez policję zdecydowanie im szkodzą, więc wolę Twój dyskomfort niż smierć niewinnych za kolor skóry

 

Hmm, może niech przestrzegają prawa, to policja tak ochoczo nie będzie ich faszerować ołowiem? Mało masz na necie nagrań z zatrzymań czarnoskórych, którzy stawiają opór, a później są wielce zaskoczeni, że zgarniają kulkę? Mało filmików z ich "pokojowych" protestów w USA? Mało statystyk mówiących ile zbrodni popełniają? Hasło Black Lives Matter raczej im szkodzi niż pomaga (bo tylko dolewa oliwy do ognia), ja jednak bardziej jestem zwolennikiem hasła All Lives Matter, no ale co kto lubi. I nie, odpowiadając na Twoje pytanie: jakoś strasznie mi to nie szkodzi w gierce dla dzieci i na pewno nie sprawia, że gra mi się gorzej. Po prostu wolałbym żeby fikcja pozostała fikcją i żeby nie ładowano do niej politycznych bredni, które muszę słuchać na co dzień, kiedy nie trzymam pada w rękach. I w sumie tylko o to mi chodziło, ale dobrze wiedzieć, że forumowi obrońcy porządku i moralności cały czas stoją na baczność. Nie zapomnijcie sobie jeszcze na fb wstawić zdjęcia z podpisem BLM. 

[nole]

KAZUO CIACHO!

 

Spoiler

Wolno w ogóle tak mówić?   

[Shinigami]

Bredniami są lesbijki czy BLM? Generalnie smuteczek, że to już kolejna przepełniona czarno-pedalskimi przesłaniami podprogowymi gra, którą Kazuo musi platynować Pewnie pocił się już na tęczowe flagi w pierwszym Spider-Manie.

[oranje]

A były tęczowe? Tfu!

[Kazuo]

Jeden screen, parę zdań o tym jak odbieram mieszanie rzeczywistości z fikcją i już forumowym Julkom pękają dupy. Tak trzymać. 

 

A giereczkę platynuje się przednio

[Shinigami]

A były tęczowe? Tfu!

Były, właśnie widziałem je w 4k kończąc platynę

[Danteusz]

Kaz, nie chce mi się pisać pół godziny postu z dokładnym wyjaśnieniem, więc powiem tylko że masz bardzo płytkie spojrzenie na temat którym tylko dokładasz cegiełkę do problemu.

[Pawlik]

Kaz i płytkię myślenie? Nie może być!

[Spuczan]

Panowie skupcie się na grze. Kto grał niech pisze a kto nie grał to papatki.

[Pawlik]

ale chyba obecnie to właśnie jest sedno światowego gejmingu, walka o lub przeciw lgbt! Spuczan taki światowy a słoma z butów wystaje, pewnie jeszcze  o gameplayu byś chciał pogadać? Obecnie o grach piszę się i dyskutuje w kontekście światopoglądowym, ewentualnie jak jesteś zacofanym nerdem - w kontekście rtx, HDR, 8k i teraflopów. Jak się nie podoba to papatki!

[Danteusz]

Właśnie, ktoś już sprawdzał nowy tryb RT performance? Podobno nie ma dużej straty w grafice w stosunku do quality, a jest 60 klatek

[Razel]

Szkodzi Ci to w czymś? Bo kulki ładowane w czarnoskórych przez policję zdecydowanie im szkodzą, więc wolę Twój dyskomfort niż smierć niewinnych za kolor skóry

Co, gdzie?

[Kazuo]

Gierka skończona. Jako, że gram w bieda wersję, to o kwestiach technicznych nie będę się rozpisywał, napiszę tylko że nawet jak na okrojoną wersję graficznie prezentuje się to niesamowicie. Podczas końcówki i starcia z ostatnim bossem musiałem grać jedną ręką, bo drugą trzymałem szczękę, co by nie przywaliła za mocno o podłogę   Mam wrażenie, że przygoda Milesa jest jeszcze lepiej wyreżyserowana i efekciarska niż Spider-Man z 2018, szkoda jedynie że fabuła jest strasznie przewidywalna, w dodatku pełna absurdów i kiepskich czarnych charakterów, a sam Miles to taka gorsza, mniej zabawna i mniej charyzmatyczna kopia Petera, w sumie do samego końca go nie polubiłem (i nie, nie dlatego, że jest czarny!). Dobrze, że epilog zwiastuje mocne jebnięcie  w sequelu, zdecydowanie jest za czym czekać. 

 

Gameplayowo tak jak napisałem wcześniej - copy paste z poprzedniej części. Dla niektórych może być to minusem, ale jako że MM to tylko bardziej rozbudowane DLC niż pełnoprawna, nowa gra to ja przymykam na to oko (szkoda, że za pełną cenę). Bujanie się na mieście i wykonywanie powietrznych akrobacji dalej sprawia masę frajdy, walka jest turbo-dynamiczna i efektowna, skradanie też daje radę. Jeżeli już o coś mogę się doczepić, to o to, że proporcje zostały kiepsko wyważone i starć jest zdecydowanie za dużo, pod koniec przygody zaczyna to już nieco męczyć. W poprzedniku przynajmniej podczas wykonywania niektórych questów albo przy okazjonalnych łamigłówkach mogliśmy na chwilę odpocząć od ciągłej walki, tutaj takich momentów na "złapanie oddechu" jest jak na lekarstwo. Jakieś zmiany, nowości? Te dotyczą głównie umiejętności Milesa, np. w odróżnieniu od swojego starszego kolegi kolo potrafi razić przeciwników ładunkami energetycznymi (ot, takie mocniejsze ciosy), a z biegiem czasu odblokowuje niewidzialność. Do tego jeden nowy rodzaj questów (nic szczególne kreatywnego) i możliwość śmigania po mieście z kotem w plecaku  

 

Ogólnie gierkę polecam, bo mimo że to kolejny raz to samo, to jednak rozgrywka cały czas wciąga. Byle nie za pełną cenę. Główny wątek fabularny można skończyć w 4 godziny, co wydaje się śmiesznie krótkim czasem, zadania poboczne to mniej więcej 6-8 h (w zależności od stylu gry i wybranego poziomu trudności). Jak zejdzie do stówki to brać śmiało i się nawet nie zastanawiać, a ja już sobie ostrzę zęby na kontynuację przygód Petera i oby tym razem developer trochę kreatywniej podszedł do tematu.  

[Kradziej]

Raczej wpierdalanienasiłędogrypolitycznejpoprawnościFOBIA. 

 

Nie chce mi się angażować z tym wylewem szamba który zapodałeś w temacie, ale ta wiadomość mnie rozbawiła.

 

"Na siłę"? Jakie "na siłę"? Co tu jest "na siłę"?

 

Myślisz że to takie dziwne, że ktos pracuje and grą i stwierdził "ej chciałbym pokazać coś z prawdziwego świata tutaj"? Że nikt nigdy tak po prostu nie pomyślał o stworzeniu postaci homoseksualnej?

[Kazuo]

Wolałbym, żeby gry pozostały grami. FIKCJĄ, ZABAWĄ, czymś co pozwala oderwać się i zapomnieć o absurdach współczesnego świata (a takim absurdem jest według mnie BLM), a nie narzędziem do promowania swoich ideologii. Tak trudno to zrozumieć? Nie potrzebuję w tej rozrywce drugiego Netflixa, a powoli zaczyna to zmierzać w tym kierunku. Widzę, że niektórzy obrońcy moralności co tak bardzo walczą o akceptację oraz tolerancję, sami mają problem z zaakceptowaniem zdania, które różni się od ich własnego. Ja nie forsuję na siłę moich przekonań, tylko przedstawiam swój punkt widzenia, więc możecie się już łaskawie zrobić to samo, a później się odtentegować i wrócić do pisania na temat gry. EoT. 

[lukaszSA]

Szok.

Twórcy jakiegoś dzieła używają go do skomentowania rzeczywistości albo podzielenia się własnymi opiniami na jakiś temat

[xell]

Ach ta radykalicja we współczesnych czasach - prawak dostaje apopleksji, bo gra śmie zrobić wzmiankę o BLM, lewak dostaje apopleksji, bo gra nie potępia jednoznacznie policji.

[Kradziej]

Wolałbym, żeby gry pozostały grami. FIKCJĄ, ZABAWĄ, czymś co pozwala oderwać się i zapomnieć o absurdach współczesnego świata (a takim absurdem jest według mnie BLM), a nie narzędziem do promowania swoich ideologii. Tak trudno to zrozumieć? Nie potrzebuję w tej rozrywce drugiego Netflixa, a powoli zaczyna to zmierzać w tym kierunku. Widzę, że niektórzy obrońcy moralności co tak bardzo walczą o akceptację oraz tolerancję, sami mają problem z zaakceptowaniem zdania, które różni się od ich własnego. Ja nie forsuję na siłę moich przekonań, tylko przedstawiam swój punkt widzenia, więc możecie się już łaskawie zrobić to samo, a później się odtentegować i wrócić do pisania na temat gry. EoT.

To co jest "na siłę"?

Ten post był edytowany przez Kradziej dnia: 10 grudnia 2020 - 12:31

[Razel]

 

Wolałbym, żeby gry pozostały grami. FIKCJĄ, ZABAWĄ, czymś co pozwala oderwać się i zapomnieć o absurdach współczesnego świata (a takim absurdem jest według mnie BLM), a nie narzędziem do promowania swoich ideologii. Tak trudno to zrozumieć? Nie potrzebuję w tej rozrywce drugiego Netflixa, a powoli zaczyna to zmierzać w tym kierunku. Widzę, że niektórzy obrońcy moralności co tak bardzo walczą o akceptację oraz tolerancję, sami mają problem z zaakceptowaniem zdania, które różni się od ich własnego. Ja nie forsuję na siłę moich przekonań, tylko przedstawiam swój punkt widzenia, więc możecie się już łaskawie zrobić to samo, a później się odtentegować i wrócić do pisania na temat gry. EoT.

To co jest "na siłę"?

 

 

na siłę

1. «używając siły»

2. «wkładając w coś wiele wysiłku»

[Cudak]

Jasne, są przypadki w popkulturze, gdzie reprezentacje są wciskane NA SIŁĘ i jak to widzisz to równie dobrze obok mógłby stanąć executive z odpowiedniej korporacji z megafonem krzycząc PATRZCIE PATRZCIE MAMY REPREZENTACJĘ. xD

 

No ale jednak większość tych przypadków ze wciskaniem reprezentacji na siłę to jest w stylu "ooo to mi się nie podoba dlaczego tu jest gej musieli to dodać na siłę musieli" a nie faktyczne korporacyjne traktowanie mniejszości jako znaczki do odhaczenia żeby było jak najwięcej, z czego zawsze wylewa się cringe i widać to na ekranie - idealny przykład to Rise of Skywalker, i dla osób, nazwijmy ich "zainteresowanych" to taki sam cringe jak dla innych.

 

Ale, że w grze o czarnym nastolatku mieszkającym w Harlemie pojawia się logo BLM to trzeba sieknąć fikołka, żeby uznać, że jest to na siłę. Jeszcze jakby pojawiał się ten wątek w fabule bądź zadaniu pobocznym krindżowo wciśnięty jako tako żeby był przekaz i w ogóle ej zobaczcie to się dzieje, ale to jest po prostu mural na mieście.

Ten post był edytowany przez Cudak dnia: 10 grudnia 2020 - 13:44

[Nyjacz]

Nie chce mi sie dyskutowac, rzygam juz tym tematem. Napisze tylko dla kontrastu, ze ciesze sie, ze w gierkach jest coraz wiecej dotyku tematow czarnych i lgbt. Moze wychowa to lepsze pokolenia niz teraz, warto sprobowac. W koncu stare pokolenia wychowaly sie na rasistowskich zartach. I z blondynek, kobiet i pedalow. Naprawde strasznie to jebie i jebal bede.

[oranje]

Rasistowski żarty zawsze na prosie. Można i należy śmiać się ze wszystkiego.

[Nyjacz]

Sure grandma let's get you to bed.

Poprawnosc zabija komedie, ale lepsze to niz ludzi

[Cudak]

Zabija może słabą komedię, tacy ludzie jak Bill Burr, Dave Chapelle czy Ricky Gervais trzymają się całkiem nieźle.

[Shinigami]

Nowa aktualizacja wprowadza tryb 60fps z Ray Tracingiem

Dorzucili też do SM Remastered. Fajne to, robi super robotę, szczególnie grając w nocy w którymś ze świecących się kostiumów.