Jak widzę, ludzie którzy nie mieli PS3, nie mają czego żałować, bo wszystkie warte tego giereczki (i może kilka niewartych ) dostanie swoje HD-porty.
Poproszę Demon's Souls i trylogię Uncharted i wystarczy.
Jak widzę, ludzie którzy nie mieli PS3, nie mają czego żałować, bo wszystkie warte tego giereczki (i może kilka niewartych ) dostanie swoje HD-porty.
Poproszę Demon's Souls i trylogię Uncharted i wystarczy.
Rozumowanie "nie podoba się = nie kupuj" ma w sobie sporo luk. To zjawisko opóźnia nowe gry.
Po zakupie PS4 zupełnie odstawiłem PS3 na półkę i już myślałem, że nigdy w to nie zagram, a tu proszę
Dla mnie super. Szkoda jedynie, że sama trójka
Dzizas. Nie pomyslales moze zeby wyciagnac PS3 z szafy i kupic GoW3 na allegro zamiast wspierac ten kretynski biznesowy model reedycji?
Niby tak, ale mają gotowy kod źródłowy. Wystarczy kilka szlifów (zazwyczaj gry są tworzone z lepsza oprawą, następnie idą w ruch cięcia) i gra gotowa, a miliony lecą strumieniami. GoW III raczej dobrze się sprzeda.
To chyba nie kwestia szlifów, bo te faktycznie dużo czasy by nie zajęły, tylko przeniesienia gry na inną platformę. Tak mi się wydaje, nie znam się.
Olałem tego crapa na PS3, oleję również na PS4. Ciekawe czy będę miał kiedyś okazję olać go na PS5, byłby hattrick.
Ten post był edytowany przez burnstein dnia: 22 marca 2015 - 12:33
Ten post był edytowany przez nole dnia: 22 marca 2015 - 13:07
Zyskują wszyscy, a narzekają tylko niektórzy HC gracze którym wydaje się że gdyby nie remastery dostaliby więcej nowych gier
Jesteś pewny? Z tego co ja widzę, to developerom łatwiej pierdzielnąć na szybko jakiegoś remastera niż bawić się w jakiś zupełnie nowy projekt. Weźmy takie Capcom - zamiast zrobić w końcu nowe DMC, wolą trzaskać jeden remaster za drugim i zgarniać na tym łatwą kasę. Wydaje mi się, że przez takie zagrywki cierpią właśnie nowe gry. Obecna sytuacja z grami na currenty to jakiś cyrk. Remaster goni remastera. A gdzie nowe, świeże produkcje? Koszące exy? Nie ma, bo po co, skoro można żydzić pieniądze na odgrzewanych kotletach.
To przez takich jak ty, widzą, że gracie na starych kąsolach, więc myślą, że chcecie starych gier.
Na nowych konsolach nie ma nowych gier, więc gram w stare na starym sprzęcie. Jak żyć.
kazuo nie ma currenta ale ma najwięcej do powiedzenia
Obecna sytuacja z grami na currenty to jakiś cyrk. Remaster goni remastera. A gdzie nowe, świeże produkcje? Koszące exy?
Piszesz o firmie która ma długą tradycję wydawania pięćdziesięciu wersji tej samej gry na wszystko co się da. Poza Capcomem chyba tylko Square Enix robi coś takiego, więc trudno mowić o jakimś trendzie
Zyskują wszyscy, a narzekają tylko niektórzy HC gracze którym wydaje się że gdyby nie remastery dostaliby więcej nowych gier
Jesteś pewny? Z tego co ja widzę, to developerom łatwiej pierdzielnąć na szybko jakiegoś remastera niż bawić się w jakiś zupełnie nowy projekt. Weźmy takie Capcom - zamiast zrobić w końcu nowe DMC, wolą trzaskać jeden remaster za drugim i zgarniać na tym łatwą kasę. Wydaje mi się, że przez takie zagrywki cierpią właśnie nowe gry. Obecna sytuacja z grami na currenty to jakiś cyrk. Remaster goni remastera. A gdzie nowe, świeże produkcje? Koszące exy? Nie ma, bo po co, skoro można żydzić pieniądze na odgrzewanych kotletach.
Ktoś musi przecierać szlaki
Marzec 2015 w świecie giereczek wideo dla dzieci: Ori and the Blind Forest, Cities: Skylines, Bloodborne, Codename Steam, nowe epizody Resident Evil Revelations 2 i Life is Strange, no i oczywiście masakrator Pillars of Eternity. Nowego contentu nie brakuje, jak ktoś nie chce konwersji starych giereczek to niech ich po prostu nie kupuje olo.
Choć jedni mieliby odwagę napisać w oświadczeniu "Reedycje tak dobrze się sprzedają, że i my chcemy zarobić". Chcą zapoznać nowych graczy z serią, to niech odświeża dwie pierwsze części, a nie zaczynają od zwieńczenia trylogii. A skoro im się nie chce, to miłym bonusem byłoby dodać je do GoW III R. Przecież lata temu tak Namco zrobiło z tekkeńcami przy okazji świetnej części piątej.
Dobrym rozwiązaniem byłaby poprawa jakości grafiki w GoW III oraz w Wstapieniu i wydanie ich w zestawie za powiedzmy 140zł. Dało się tak przecież z pierwszymi dwiema odsłonami w kolekcji HD. Metro również spisało się na medal w tej materii.
Ale po cóż, skoro i tak się sprzeda po najmniejszej linii oporu. Wszak przy większości reedycji twórcy się nie przemęczali oferując głównie lepsze tekstury i fHD, cenę też usprawiedliwiano dodatkami, jak DLC, a o których w przygodach Spartiaty można zapomnieć liczyć, podobnie jak na rozsądną cenę. Chyba, że zaoferują produkt za 160zł i stwierdzą, że odświeżenie i tak jest zacne, bo i tytuł znakomity, i teraz na dodatek mamy tryb foto + darmowo wszystkie skórki xD
Ale po cóż, skoro i tak się sprzeda po najmniejszej linii oporu. Wszak przy większości reedycji twórcy się nie przemęczali oferując głównie lepsze tekstury i fHD, cenę też usprawiedliwiano dodatkami, jak DLC, a o których w przygodach Spartiaty można zapomnieć liczyć, podobnie jak na rozsądną cenę. Chyba, że zaoferują produkt za 160zł i stwierdzą, że odświeżenie i tak jest zacne, bo i tytuł znakomity, i teraz na dodatek mamy tryb foto + darmowo wszystkie skórki xD
Po linii najmniejszego oporu.
Choć jedni mieliby odwagę napisać w oświadczeniu "Reedycje tak dobrze się sprzedają, że i my chcemy zarobić". Chcą zapoznać nowych graczy z serią, to niech odświeża dwie pierwsze części, a nie zaczynają od zwieńczenia trylogii. A skoro im się nie chce, to miłym bonusem byłoby dodać je do GoW III R. Przecież lata temu tak Namco zrobiło z tekkeńcami przy okazji świetnej części piątej.
Dobrym rozwiązaniem byłaby poprawa jakości grafiki w GoW III oraz w Wstapieniu i wydanie ich w zestawie za powiedzmy 140zł. Dało się tak przecież z pierwszymi dwiema odsłonami w kolekcji HD. Metro również spisało się na medal w tej materii.
Ale po cóż, skoro i tak się sprzeda po najmniejszej linii oporu. Wszak przy większości reedycji twórcy się nie przemęczali oferując głównie lepsze tekstury i fHD, cenę też usprawiedliwiano dodatkami, jak DLC, a o których w przygodach Spartiaty można zapomnieć liczyć, podobnie jak na rozsądną cenę. Chyba, że zaoferują produkt za 160zł i stwierdzą, że odświeżenie i tak jest zacne, bo i tytuł znakomity, i teraz na dodatek mamy tryb foto + darmowo wszystkie skórki xD
Faktycznie, na poprzedniej generacji remastery i kolekcje HD były o wiele lepiej wyceniane. GOW1+2 na PS3 wyszło za $40, teraz samo GOW3 wychodzi za $40. Takie Beyond Good & Evil HD czy Perfect Dark na XBLA wychodziły za $10. Są oczywiście wyjątki (kolekcja Master Chiefa), ale teraz za konwersje z poprzedniej generacji płaci się o wiele bardziej słono niż drzewiej.
Na nowych konsolach nie ma nowych gier, więc gram w stare na starym sprzęcie. Jak żyć.
Moja karta sądzi inaczej.
(....). Nowego contentu nie brakuje, jak ktoś nie chce konwersji starych giereczek to niech ich po prostu nie kupuje olo.
Fajnie. Szkoda tylko, że 90% z tego (jak nie więcej) to albo multiplatformy dostępne również na starszych konsolach, albo remastery (a jakże), albo crapy. Jedyna warta zakupu currenta gra to w tej chwili Bloodborne, end of topic.
Nowe sprzęty wychodzą z fazy raczkowania Jeżeli ktoś ma tylko PS4, to go nie interesuje jak wygląda i na co jest taki nowy BF (przykładowo). Cieszy się z gry. A faping, że moja najlepsza konsola ma BB, a inne sprzęty nie, jest meh, to tylko karta przetargowa dla koncernów oraz coś co sprawdza się dobrze w wojenkach.
Kupując dany sprzęt chcesz miło czas przed TV spędzić. Piękny SF na premierę okazał się niewypałem (taki to eks), a ja dobrze bawiłem się właśnie przy wieloplatformowych pozycjach, jak N4S, BF4, Asasyn 4.
Przeciez za 4 lata także więcej jak 96% tytułów, to będą gry na różne platformy.
A wracajac do tematu, jedni się cieszą z powrotu Spartiaty w fHD, a Xboty przykładowo drwią, że Sony musi się reedycjami na potęgę ratować.
Fajnie. Szkoda tylko, że 90% z tego (jak nie więcej) to albo multiplatformy dostępne również na starszych konsolach (...)
Samo to, że można ogrywać te multiplatformy w lepszych wersjach jest wystarczającym dobrym powodem do posiadania currenta.
A Kazuo mangusta biznesu wyczeka sobie dwa latka mimo, że niby ma kasę na kąsolę i kupi ją 100 zł taniej niż jakby brał teraz .
Kazuo ciągle racjonalizuje? MM wyjątkowo dobrze pisze, dolar poszedł tak w górę że pewnie cena PS4 niebawem podskoczy, a teraz jest do wyrwania za 1550 co jest imo bardzo spoko ceną