Call of Duty 4 vs. Halo 3
#1 Napisany 30 listopada 2007 - 12:29
Oto jest - wprowadzenie w życie pewnego niewielkiego pomysłu. O co? Już tłumaczę.
Co miesiąc postaram się dostarczyć Wam temat do zażartej dyskusji, a najlepsze jej fragmenty zamieścimy w piśmie. Tym razem padło na zagadnienie bardzo na czasie.
Od premiery H3 minęło nie więcej, jak dwa miesiące. Do czasu pojawienia się Call of Duty 4, listy przyjaciół na XBL były dość monotonne - wszyscy (lub niemal wszyscy) grali w Master Chiefa przygód część trzecią. Wieściliśmy panowanie i dzielenie przez lata. Teraz jednak dużo ludzi gra w CoD4. Jak długo? Czy po czasie większość zwróci się w stronę MC, czy może na odwrót - fani H3 również zaczną bawić się SASem, Specnazem i spółką? Wasze opinie?
Dlaczego cienkie jest Halo? Laserki, mało map, niewojenny klimat?
Dlaczego cienki jest CoD? Brak sensownego matchmakingu, słabo widoczni przeciwnicy?
#2 Napisany 30 listopada 2007 - 14:19
Halo ssie już od pierwszej części (jeśli chodzi o klimat, który nie każdemu odpowiada ) Mnie osobiście ta seria nigdy nie jarała (i to nie z powodu mojego przypuszczanego fanbojostwa ) i swego czasu po prostu wolałem bardziej "brudnego" killzone'a, który również dawał radę pod względem multi.Dlaczego cienkie jest Halo? Laserki, mało map, niewojenny klimat?
Lecz odkąd dorwałem CoD4, zostałem totalnie zassany w klimaty SAS & US. MC vs Specnaz, OpFor Miażdżący single (fakt, pełny często irytujących) ale przede wszystkim- klimatycznych skryptów Dawno żaden FPS nie powodował u mnie takiego stanu, że co 5 minut musiałem wycierać swoje dłonie z potu Tam po prostu cały czas się coś dzieje (a akcje w stylu ochrony jadącego czołgu czy ratowanie pilota rozbitej Cobry to po prostu 100% adrenaliny )
Dla mnie to, że przeciwnicy są słabo widoczni jest plusem To jeden z pierwszych tytułów w multi, w którym tak wielką rolę dogrywa maskowanie, a leżenie we wdzianku snajpera w trawie jest tego najlepszym przykładem. Co do Matchmakingu to faktycznie ma on swoje wady...z jednej strony ogranicza bezsensowne przeszukiwanie list z serwerami, a z drugiej powoduje to dużą losowość i często irytujące oczekiwanie. Poza tym losowe dobieranie teamów w TD powoduje fakt, że czasem gra się z 7 noobkami kontra 8 osobowej ekipie "generałów".Brak sensownego matchmakingu, słabo widoczni przeciwnicy?
CoD4 jest pierwszą grą, która na tyle zajarała mnie w multi że to właśnie jemu poświeciłem większość swego czasu, a nie tradycyjnie -singlowi. Podoba mi się pomysł z doświadczeniem, zdobywaniem broni, ulepszeń i umiejętności.
ps: Qsh, czyżby pomysł na ten temat powstał w oparciu o dyskusje na PGA?
#3 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 14:31
#4 Napisany 30 listopada 2007 - 14:39
#5 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 16:19
I hoi
#6 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 17:01
#7 Napisany 30 listopada 2007 - 17:15
Bronie COD4>>>H3
System rang COD4>H3
Mapy COD4>H3
#8 Napisany 30 listopada 2007 - 17:32
Mocna stroną CoD4 są śwtetnie zaprojektowane mapy, dynamika rozgrywki, rotacja respawnów, perki i system rankingowy.
Halo 3 to znowu pojazdy, mnogość trybów i bronii, scena oraz bungie.net.
#9 Napisany 30 listopada 2007 - 17:43
Archaizm. Wydaje się, że od czasu pierwszej części (genialnej, ale mimo wszystko) niewiele się zmieniło w mechanizmie rozgrywki. Nie okłamujmy się - od kilku lat rżniemy się i obrzucamy granatami na tych samych, niezmiennych zasadach. Zmieniają się tylko tryby, które i tak wysiadają przy ogólnej tendencji do lamerskiego parcia z pianą na ustach (większość nastolatów tak właśnie się zachowuje hehe).
Plansze. Te w Halo 3 nudzą momentalnie. Nawet wypasiony, z dwoma Elephantami Sandtrap - po kilkunastu rozegranych Big Team Battle, przestaje trzymać poziom. Przydała by się większa różnorodność. Niestety Bungie zafundowało nam 11 plansz i w uja trybów. W efekcie można odwalić kitę na n-ty Team Slayer w Construct czy Isolation.
Jak ktoś już zauważył w dogrywce - najdziwniejsze, że najlepsze wrażenie robią plansze, które już wcześniej ukazały się w becie. Reszcie brak jakiejś ikry... może nadchodzący na 11 grudnia dodatek z 3 nowymi planszami jakoś powiększy ten współczynnik funu.
Melee system - uderzasz pierwszy i uderza przeciwnik. Efekt? Ginie ten kto ma mnie energii życiowej. Po prostu żenada ze strony Bungie. Tyle napsuło mi to krwi w życiu, że nawet nie mam zamiaru tego teraz komentować.
Ale singiel jest całkiem strawny. Co prawda więcej przyjemności zwykłego strzelania do kosmicznych pokrak miałem w pierwszej części serii, lecz i tu nie jest aż tak źle. Nie podoba mi się jedynie to, że tak skondensowano całą akcję względem terenu na którym się toczy. W Halo1 były momenty podczas których po prostu trzeba było się przedostać jakimś sporym odcinkiem bez podejmowania walki, lub wybijając jakieś mniejsze grupki samotnie przemierzające okolicę. I to budowało ten klimat poznawania ogromnego rozmiarami i pełnego tajemnic obcego świata. W Halo 3 wydaje mi się, że zostaje jakby nam odsłonięta kurtyna z tuzinem przeciwników, po których wybiciu wbijamy do nowego pomieszczenia gdzie czeka ich jeszcze więcej. I tu kółko się zamyka.
Lecz kompletnie się temu nie dziwię. Takie się dziś robi gry - skondensowane. Rach ciach ciach i po 6 godzinach można się wziąć za multiplayer. Takie czasy.
#10 Napisany 30 listopada 2007 - 17:57
Halo 3 nie sprostało oczekiwaniom nie tylko w sferze oprawy graficznej. Ta seria traci powoli na znaczeniu co zresztą pokazują wyniki sprzedaży tej gry (sprzedaż spada bardzo szybko). Wyszło Halo 3, a krótko po nim wyszło takie CoD4, które w sferze multi dało pożądnego lepa na twarz Bungie co już pokazują sami gracze przesiadając się z Halo 3 na właśnie CoD4.
#11 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 18:07
Ja jeszcze nie grałem w obie gry, więc wypowiem się inaczej ;]
Halo 3 nie sprostało oczekiwaniom nie tylko w sferze oprawy graficznej. Ta seria traci powoli na znaczeniu co zresztą pokazują wyniki sprzedaży tej gry (sprzedaż spada bardzo szybko). Wyszło Halo 3, a krótko po nim wyszło takie CoD4, które w sferze multi dało pożądnego lepa na twarz Bungie co już pokazują sami gracze przesiadając się z Halo 3 na właśnie CoD4.
bzdura.... umnie np. na 50 przyjaciol okolo 60% gra w halo 3 na stale, na live w halo gra nostop od 200 do 600 tys i wiecej ludzi
#12 Napisany 30 listopada 2007 - 18:09
Jak zawsze. Bzik wiesz, bzik widziałes.... Traci na znaczeniu?? Powiedz to setką tysieci ludzi, którzy własnie w to graja....Ja jeszcze nie grałem w obie gry, więc wypowiem się inaczej ;]
Halo 3 nie sprostało oczekiwaniom nie tylko w sferze oprawy graficznej. Ta seria traci powoli na znaczeniu co zresztą pokazują wyniki sprzedaży tej gry (sprzedaż spada bardzo szybko). Wyszło Halo 3, a krótko po nim wyszło takie CoD4, które w sferze multi dało pożądnego lepa na twarz Bungie co już pokazują sami gracze przesiadając się z Halo 3 na właśnie CoD4.
Sprzedaż spadła?? Zeby gry na PS3 sprzedawały sie tak w dniu premiery jak Halo w tej chwili.
Ludzie przesiadają sie na CoD4?? Halo 3 nadal jest na 1 miejscu najcześciej granych gier na Live...
Bzdury. To samo można powiedzieć o CoD4....Archaizm. Wydaje się, że od czasu pierwszej części (genialnej, ale mimo wszystko) niewiele się zmieniło w mechanizmie rozgrywki. Nie okłamujmy się - od kilku lat rżniemy się i obrzucamy granatami na tych samych, niezmiennych zasadach. Zmieniają się tylko tryby, które i tak wysiadają przy ogólnej tendencji do lamerskiego parcia z pianą na ustach (większość nastolatów tak właśnie się zachowuje hehe).
Plansze. Te w Halo 3 nudzą momentalnie. Nawet wypasiony, z dwoma Elephantami Sandtrap - po kilkunastu rozegranych Big Team Battle, przestaje trzymać poziom. Przydała by się większa różnorodność. Niestety Bungie zafundowało nam 11 plansz i w uja trybów. W efekcie można odwalić kitę na n-ty Team Slayer w Construct czy Isolation.
Jak ktoś już zauważył w dogrywce - najdziwniejsze, że najlepsze wrażenie robią plansze, które już wcześniej ukazały się w becie. Reszcie brak jakiejś ikry... może nadchodzący na 11 grudnia dodatek z 3 nowymi planszami jakoś powiększy ten współczynnik funu.
Melee system - uderzasz pierwszy i uderza przeciwnik. Efekt? Ginie ten kto ma mnie energii życiowej. Po prostu żenada ze strony Bungie. Tyle napsuło mi to krwi w życiu, że nawet nie mam zamiaru tego teraz komentować.
#13 Napisany 30 listopada 2007 - 18:10
#14 Napisany 30 listopada 2007 - 18:12
Bzdura. Migracje na CoD4 zrobili glownie ludzie grający w Vegas ( patrzac po mojej liscie znajmych). Ci co mieli grać w Halo 3... graja. Co dobitnie pokazują statystyki Live....Ale co z tego. Pamiętam, jak przed premierą H3 większośc posiadaczy X360 twierdziła, że potem nic się już w multi nie będzie liczyło, żadna inna gra i że będą grali w multi głównie w H3 aż do czasu pojawienia się kolejnej części. A tu co? Przychodzi CoD4 i bardzo duża części graczy robij migrację z gry Bungie na grę Infinity Ward.
#15 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 18:13
Ale co z tego. Pamiętam, jak przed premierą H3 większośc posiadaczy X360 twierdziła, że potem nic się już w multi nie będzie liczyło, żadna inna gra i że będą grali w multi głównie w H3 aż do czasu pojawienia się kolejnej części. A tu co? Przychodzi CoD4 i bardzo duża części graczy robij migrację z gry Bungie na grę Infinity Ward. No i CoD4 jest na obu konsolach.
daj linki do wypowiedzi ? pozatym imho z racji ze nie grales w zadna gre twoje wypowiedzi powiny byc usuniete i nagradzone ostrzezeniem, bo piszesz zeby tylko zdyskretyowac halo 3 , nie majac pojecia ani o cod 4 ani o halo 3
#16 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 18:18
Natomiast CoD4 zamiótł na polu strzelanin. Mówię o trybie multi rzecz jasna. Świetny system motywacyjny. Tego nigdzie nie znajdziecie. Widzę tu podobieństwo do PES'a -> Jeszcze tylko jeden mecz i idę spać. Tutaj wygląda to tak -> Jeszcze tylko jeden level i idę spać Uwierzcie mi. Zapomnicie o ciepłym łóżku.
Poza tym prawie każdy za dzieciaka bawił się z żołnierza, a nie w master chiefa. Teraz nasze marzenia się spełniają Nie ma to jak chwycić w dłoń kałasza i z radosnym okrzykiem rozstrzeliwać kolejnych przeciwników (nic tak nie cieszy jak dokopanie amerykanom;)). Dostępny arsenał jest po prosty idealny. Nie wymagi nawet najdelikatniejszych poprawek.Każdy znajdzie cos dla siebie (ja biegam z M4 z zainstalowanym red dot'em). Poza tym bronie są świetnie wyważone. Zachowują się i sieją takie zniszcenie jak w rzeczywistości (np wspomniany kałasz starsznie "rzuca").
Mozliwość ustawienia pod siebie pięci klas to strzał w 10. Podobnie jak 3 sloty na dodatkowe umiejętności. Daje to taki efekt, że czujemy się jakoś mniej anonimowo wśród tysięcy graczy. Każdy może ustawić swoja postać pod siebie. Jest miło.
Mapy i tryby gry to kolejna 10. Mapy w halo są po prostu bez wyrazy. W CoD4 trzeba się nauczyć każej uliczki na pamięć. Trzeba wiedzieć gdzie może schować się snajper. Gdzie można rzucić granat, żeby dało to porządany efekt. Każda mapa jest charakterystyczna. Na każdą przydatne jest użycie innej kombinacji w uzbrojeniu.
Dla mnie halo w multi to mocna 8. Natomiast CoD4 to 10. Jak już komus mówiłem wg mnie CoD4 na konsolach będzie tym czym Counet Strike dla PC. Mam przynajmniej taką nadzieję.
Aha jeden minus. Klany.Największy i w sumie jedyny minus gry
Czy nie można było rozwiązać tego na sposób Battlefielda?
#17 Napisany 30 listopada 2007 - 18:24
Jeśli chodzi o ścisłość to grałem w H3 zarówno w singla jak i online(jakieś 2 godziny, ale grałem) Czy to że nie jestem fanem Halo od razu ma ograniczać moje wypowiadanie się na temat tej gry? Jak gra mi nie podchodzi, to nie gram-proste.Ja mecze Halo 3, ale jezeli chodzi o COD4 to sporo gralem tylko w bete wiec poki co sie nie wypowiadam, a tutaj jeszcze mniej ogarnieta osoba sie produkuje
Qsh nie pisał, że mają sie wypowiadać tylko osoby która pół ostatniego miesiaca spedziły grajac online w H3 i COD.
Także Poszukaj sobie zwady gdzie indziej
#18 Napisany 30 listopada 2007 - 21:15
Według mnie multi w CoD4 jest najlepsze na każdej platformie. Nigdy nie lubiłem grać online , a teraz siedze po 10 godzin i nabijam rangi:) Ta gra rządzi.
#19 Napisany 01 grudnia 2007 - 10:01
Nie wiem, nie grałem w COD4 i bzik wiem jak jest w tamtej grze. Jakoś w takim Gears Of War czy R6:V udało się stworzyć dość ciekawe plansze do multi. System rozgrywki też nie ssał, bo GOW to nowy IP, a R6V jedzie na ogólnym pomyśle ala Counter Strike, który jak widać zawsze daje radę.Bzdury. To samo można powiedzieć o CoD4....Archaizm. Wydaje się, że od czasu pierwszej części (genialnej, ale mimo wszystko) niewiele się zmieniło w mechanizmie rozgrywki. Nie okłamujmy się - od kilku lat rżniemy się i obrzucamy granatami na tych samych, niezmiennych zasadach. Zmieniają się tylko tryby, które i tak wysiadają przy ogólnej tendencji do lamerskiego parcia z pianą na ustach (większość nastolatów tak właśnie się zachowuje hehe).
Plansze. Te w Halo 3 nudzą momentalnie. Nawet wypasiony, z dwoma Elephantami Sandtrap - po kilkunastu rozegranych Big Team Battle, przestaje trzymać poziom. Przydała by się większa różnorodność. Niestety Bungie zafundowało nam 11 plansz i w uja trybów. W efekcie można odwalić kitę na n-ty Team Slayer w Construct czy Isolation.
Jak ktoś już zauważył w dogrywce - najdziwniejsze, że najlepsze wrażenie robią plansze, które już wcześniej ukazały się w becie. Reszcie brak jakiejś ikry... może nadchodzący na 11 grudnia dodatek z 3 nowymi planszami jakoś powiększy ten współczynnik funu.
Melee system - uderzasz pierwszy i uderza przeciwnik. Efekt? Ginie ten kto ma mnie energii życiowej. Po prostu żenada ze strony Bungie. Tyle napsuło mi to krwi w życiu, że nawet nie mam zamiaru tego teraz komentować.
Wychodzi z tego wniosek, że Halo 3 i COD4 wcale najlepszymi FPSami do szarpania po sieci NIE SĄ i kropa.
#20 Napisany 01 grudnia 2007 - 10:22
#21 Napisany 01 grudnia 2007 - 10:36
O_o Że tak powiem.....Mapy w CoD4 sumując ogólnie są średniackie raczej. Naprawdę podoba mi się 1 albo 2 góra, a na niektórych bardzo nie lubię grać.
#22 Gość__* Napisany 01 grudnia 2007 - 10:39
#23 Gość__* Napisany 04 grudnia 2007 - 19:29
W Halo "pojedynek" jest dłuższy i bardziej hmmz powiedzmy skillowy. Możliwe są akcje 1na2 czy nawet 1na3. CoD natomiast jest grą dużo szybszą, nie znaczy oczywiście, że nie skillową ale jest to coś innego. Mnie jednak bardziej podoba się CoD. Ten klimat wojny. Wybuchy, nalot samolotów, pałętające się granaty i te komentarze postaci Jakoś też mapy są dla mnie bardziej różnorodne i klimatyczne. Nie znaczy oczywiście że Halo 3 jest gorsze. Jest inne.
#24 Napisany 04 grudnia 2007 - 19:50
Swojego czasu sporo grałem w CoD2 onlajnowo - może to też ma jakiś wpływ.
#25 Gość__* Napisany 04 grudnia 2007 - 20:18
Mimo, że nie grałem w żadną z tych gier, to bardziej podoba mi się CoD4. I nie dlatego, że Halo jest exclusivem dla Xboxa, ale jakoś klimat CoD bardziej do mnie trafia.
Swojego czasu sporo grałem w CoD2 onlajnowo - może to też ma jakiś wpływ.
No ale to oksymoron , nie gralem w zadna... ale lepsze jest COD 4
#26 Napisany 04 grudnia 2007 - 20:46
Przypuśćmy że są jakieś dwa samochody, którymi nie jeździłeś - jeden może Ci się bardziej podobać od drugiego, co nie znaczy, że jest lepszy.
#27 Gość__* Napisany 04 grudnia 2007 - 20:48
Nie powiedziałem, że jest lepsze - powiedziałem, że bardziej mi się podoba.
Przypuśćmy że są jakieś dwa samochody, którymi nie jeździłeś - jeden może Ci się bardziej podobać od drugiego, co nie znaczy, że jest lepszy.
Podaba ale jak ? skoro nie grales ? gra to nie samochod...
#28 Napisany 04 grudnia 2007 - 22:14
#29 Gość__* Napisany 05 grudnia 2007 - 00:47
#30 Gość__* Napisany 05 grudnia 2007 - 08:59
Pozdro szacunMimo, że nie grałem w żadną z tych gier, to bardziej podoba mi się CoD4.