75 odpowiedzi na ten temat

[yow]

Jak na razie średnia na gamerankings to 59 %. Ja jako fan Indiany w tą grę jeszcze wierzę, sam musiałbym sprawdzić, ale na taki crap kasy szkoda . Tak na serio to warto kupić wyłącznie dla dodatkowego Fate of Atlantis.

[gruby]

Szkoda. Liczyłem na tą grę i miałem nadzieję, że otrze się chociaż o oceny typu 7-8. Cenię uniwersum Indiego, ale recki skutecznie studzą zapał. Szkoda tym większa, że Indy świetnie wpasowałby się obok Ghostbustersów, dostarczając pokładu sentymentu na długie miesiące A tak - porażka.

[Texz]

Hm.. myślę, że temat można z czystym sumieniem już zamknąć.

[gruby]

Dlaczego zamykać? Gdyby wszystkie tematy o crapach miały być zamykane, to pisalibyśmy tylko w 4 wątkach.

[torq314]

poza tym ktoś sobie może to kupi (??) i zechce podzielić się wrażeniami. też jestem przeciwny zamykaniu.

[MonsieurWoland]

3.5/10 od gamespotu http://www.gamespot.... ... eview.html

Do pieca.

[Scorpio]

gamespot od kilku lat z ocenami coś ma nie tak

[ogqozo]

No bo kiedyś to byli bardzo opiniotwórczy, kiedy dawali 8,5 pierwszemu MGS-owi, a Tony Hawk dostawał 10.

[Kot Fritz]

Giereczka ukończona szybko, bo krótka, ale nie było nudno. Thor pisze, że sterowanie na Wii gorsze, ale uważam przeciwnie: dzięki konieczności okazyjnego machania kontrolerami, gra emocjonuje. Poza tym jest przyzwoicie precyzyjnie. Z wad to.. bugi najgorsze są. Słowo daje, dawno nie grałem w bardziej irytującą miejscami gierkę. Ale to tylko czasami. Poza tym po wynalazkach typu Uncharted sterowanie ostro odstaje; jest siermiężne i okazyjnie nieintuicyjne. No ale znowuż animacja jest git. Generalnie gierkę w kupie trzyma fenomenalny klimat przygód Indiany - pierwszorzędne wykorzystanie filmowego lore.

Po ukończeniu przeszedłem sobie (naturalnie z solidną pomocą solucji) Fate of Atlantis. Też dobre:) A sterowanie wiilotem bardzo sympatyczne. Polecam jedno i drugie.

[ACZ]

Panie kocie Fritz, ta gra to mega średniak.

[Kot Fritz]

Jak dla kogo; bawiłem się z nią na pewno lepiej niż z Uncharted 2 (bo do świetnej jedyneczki jej daleko niestety). Prawda jest taka, że licencja robi swoje, i jak ktoś wychowywał się z Indim, nie jedno tej pozycji wybaczy:)

[ACZ]

Przy mi kocie Fricu, w takim razie nie znasz się na grach. Ale spoko, ja ci swoich prawd nie będę narzucał, widocznie żyjemy w różnych czasoprzestrzeniach.

[Kot Fritz]

Nie wiem, co wspólnego ma podobanie się ze znaniem się, ale luz, Czychu.