471 odpowiedzi na ten temat

[Shinigami]

DLC które trwa kilka godzin akurat byłoby spoko.

[BeSOS]

Imo developerzy jeszcze musza sie nauczyc jak robic dob DLC. Problemem jest tez zcas jego nwydania, najlepiej sprzeda sie w okolicach premiery gry, po pol roku malo kto ma gre na polce...pewnie dlatego dostajemy takie popluczyny. Ta regule zdaja sie potwierdzac wlasnie dodatki do ME2 ktore naprawde dawaly rade i czesto bily jakosciowo pelna wersje gry...tyle ze tzrebabylo na nie nieco poczekac.

[Shinigami]

Mnie w ogóle takie dodatki nie kręcą, ale gdyby to dotyczyło gry, która mi się naprawdę podoba i dlc oferowałoby coś dobrego, wtedy jasne. Chciałem tak zrobić z Castlevanią, na szczęście niczego nie kupiłem.

[iluck85]

Jedyne dobre DLC to undead nightmare do RDR.

[Godot]

A dodatki do GTAIV? ;]

[Texz]

Just Cause 2 ma świetne dodatki

[Mielu]

No to oszczędziłem na dodatkach...

masz, przejdź na YT XD

[gruby]

Jestem w połowie tej fantastycznej przygody i Mercury Steam (czy jak się ten developer nie nazywa) zniszczył mnie totalnie. Wizualnie to poziom Retro, takiego przywiązania do szczególików i pięknych, natchnionych pejzaży nie widziałem dawno. Do tego całkiem fajna fabuła, świetne filmiki i ciekawy system walki i mamy totalnego masakratora. Sto razy lepszy niż GoW3. No może nie sto, ale sporo. Dzięki LoS w końcu mogę się sycić fenomenalnym przygodowym klimatem i rozmachem. Ekstra gierka, mam nadzieję, że druga połowa nie straci fasonu!

[Pawlik]

No Gruby, byłem pewien, że Ci podejdzie
Ja w ramach świątecznej promocji zaopatrzyłem się w oba DLC, myślę, że na dniach sam ocenie czy są tak słabe jak je malują.

[BeSOS]

Niestety są...imo nawet nic nie wnoszą do fabuły, gdyby to były levele w pełnej grze również uznałbym je za jedne z gorszych...sorry, nie chciałem Ci gasić nadziei. Pewnie sequel dopiero odpowie wtf z tym kapitalnym zakończeniem Mogliby już zapowiedzieć!

[twilitekid]

Niestety są...imo nawet nic nie wnoszą do fabuły, gdyby to były levele w pełnej grze również uznałbym je za jedne z gorszych...sorry, nie chciałem Ci gasić nadziei. Pewnie sequel dopiero odpowie wtf z tym kapitalnym zakończeniem Mogliby już zapowiedzieć!

Hmm to jak w ACII? Misje wycięte z pełnej gry bo były po prostu słabe i wrzucone potem jako DLC?

[BeSOS]

Nie wiem jak w AC2 bylo bo generalnie DLC kupuje sporadycznie i w 90% tego zaluje, jedyny dobry wydatek to imo dlc do Enslaved i dodatki do ME2, reszta to wyludzanie kasy.

[drAKul]

OMG. Zacząłem grać i generalnie gra zapowiadała się na miks Księcia, Kratosa oraz Wandy czyli gierka bardzo dobra ze sporą dawką odtwórczości, ale ona jest przekozacka. Wprawdzie na razie mam tylko tak z 1/3 gry za sobą, ale klimat, grafika, muza oraz sam gameplay są po prostu REWELACYJNE. Wydaje się że gra dorównuje poziomem Rondo of Blood , Super Castlevania IV oraz Symphony of the Night. Nie jest orginalna ale ma to COŚ.

[gruby]

Oj ma trzyma do ostatniej godziny. W połowie gry atmosfera na moment spada, ale potem powraca ze zdwojoną mocą. ciekawe jak wyjdzie sequelik

[drAKul]

Dla mnie 9-. Gra miażdżyła mnie wszystkim aż do fatalnego ostatniego chaptera - Wszystko w nim jest po prostu LAME, ostatni boss z dupy - check, słaby twist - check, absolutnie miażdżąca swym debilizmem w kontekście fabuły gry scena po creditsach - double check (My Old Friend- Dafaq?). Nie chce mi się pisać w spoilerach o co chodzi. W sumie mi to zwisa bo w poprzednich castlevaniach fabuła też ...hmmm po prostu była - zresztą kto ma instrukcję z Super Castlevania IV ten wie że para duchów, którzy byli bossami nazywała się Fred Ascare i Paula Abghoul - pun fail. Aczkolwiek gra robiła mi tu konkretny build-up (Zniszczone miasto prastarej cywilizacji broniącej się przed Lycanami, szalony mnich, Malposa, zrujnnowana wioska, , kim jest Zobek, pozytywka itp itd) do tego BOSKI design artystyczny każdej planszy (nawet wydawałoby się w sumie nudne końcowe pustkowie przełamali tworami ala Beksinski), oraz nazwisko Kojimy gdzieś tam dawała nadzieje na coś więcej i lepsze wytłumacznie całej akcji a tu klops. DLC niewiele tu pomógł. A KLIMAT z gry się wylewał hektolitrami. Czułem się jakbym grał w Diablo albo Demons Souls - total decay and despair i liczyłem na naprawdę mroczne i smutne zakończenie. Oh well pozatym tak gra jest odtwórcza ale jest wspaniała w swej odtwórczości. Ja tam gorąco polecam.

[drAKul]

BTW rozwala mnie że z Shnigami mamy praktycznie identyczne trofea w bardzo podobnych grach i że mamy zbieżne opinię na temat gier. Lost twin brother?

[Shinigami]

Po prostu masz wybitnie dobry gust

[drAKul]

[burnstein]

Przez przypadek rozpisałem się w temacie od kończenia więc przekleję.

Dla mnie to takie trochę Uncharted w realiach średniowiecznego fantasy
Świetnie wygląda, grafa jest dobra pod względem technicznym, a dizajn jest za***isty. Świetnie zaprojektowane postaci, przepiękne lokacje, nic nie zwalnia, nic nie chrupie. Miód Przygrywa bardzo dobra muzyka, dubbing dobry, choć niektórzy gadają z dziwnym akcentem.
Fabuła ok, żadne cuda na kijku, ale ssać, nie ssie. Przypasił mi filmik na końcu, po napisach. Ciekawe, czy będzie punktem wyjścia do rzekomo nadchodzącej dwójeczki
Elementy platformowe przyjemne. Nie są specjalnie trudne, w sumie podobne do wspomnianego Uncharted + kilka rzeczy od siebie.
Walka... mi nie podeszła, często mnie drażniła. Jak dla mnie najsłabszy element gry. Nie wiem, wielkim fanem slaszerków nie jestem, więc może po prostu nie ogarnąłem zajebistości systemu. Nieważne.
Forma QTE ok.
Ogólnie, dobra gra, jak komuś podejdzie walka to nawet bardziej niż dobra.

[BeSOS]

o ile dwojka wyjdzie wogole...logicznie pasowalo by ja wydac jakos na poczatku 2013 bo w tym roku za duzo tlok sie zrobil...niby ploty chodza ze sequel sie robi ale cos cicho...za cicho.

[fingus]

Czekają na nextgeny.

[Patryczek118]

Można uznać mnie za osobę nieoczytaną lub po prostu straconą na całej linii ale o co chodzi w Castlevanii? Nie grałem i nie kojarzyłem więc nie wiem czy warto w to inwestować.

[Shinigami]

Chodzisz ludkiem i zabijasz wampiry oraz inne stwory.

[Patryczek118]

A jakaś ciekawa fabuła chociaż jest?

[Stan]

na pewno nie tak ciekawa jak w kucykach pony Patryczku!

[drAKul]

Fabuła jest spoko do ostatniego rozdziału. Gra to bardzo fajna mieszanka God of War/Prince of Persia/Shadow of the Colossus. Na pewno nie będziesz żałował.

[ACZ]

Wydawanie DLC do gry było błędem.

Carl Cox z Mercury Steam:

"Kiedy masz w ręku sukces, istnieje presja (ze strony wydawcy - dop. ACZ), by bardzo szybko dostarczyć graczom coś jeszcze. Wydaje mi się, że dla nas było to złe posunięcie. Wzbogaciliśmy historię, którą chcieliśmy opowiedzieć, ale myślę, że gdybyśmy mieli znowu zrobić DLC, musiałoby to być dużo lepiej zaplanowane. Na pewno nie byłoby to coś, co rozbudowywałoby zakńczenie - byłaby to poboczna opowieść, która wzbogaciłaby oryginalną historię."

[Spuczan]

Brat mi podrzucił na święta ale nie miałem czasu nawet żeby włączyć. Udało się dzisiaj. Przeszedłem już pierwszy rozdział. Nie pamętam na chwilę obecną nazw poszczególnych misji więc nie bedę uzywał ich tytułów. Może potem pozmieniam. Długo nie grałem na PS3 i podczas gry wyszły moje braki w sterowaniu.

1 misja:

Spoiler

Pierwsze starcie z przeciwnikami i nauka podstawowych ciosów. Zabicie wilkołaków jaki i ich "bossa" nie należało do trudnych. Późniejsze zaliczenie wyzwania także nie było specjalnie zajmujące (nie pozwól zabić wszystkich wieśniaków). Bardzo miły początek.

2 misja:

Spoiler

Ciekawa odskocznia od tego co robiłem na początku. "Wyścig" bardzo przyjemny. Tym razem wyzwanie (nie można używać kapliczki dodającej życie ani wykorzystać znalezionego upka do życia) także nie należało do wymagających.

3 misja:

Spoiler

O ile się nie mylę to ta z Orkami. Jest trochę wspinania, troszkę backtrakingu i walka z bossem. Kolejny raz wyzwanie to pestka (zabicie 50 zielonych).

4 misja:

Spoiler

Tym razem jest troszkę biegania i układania runów w odpowiedniej kolejności a na koniec puzzle. Udało mi się to rozwiązać za którymś razem. Potem żeby zaliczyć wyzwanie omyłkowo przeczytałem rozwiązanie a tym razem trochę by mi to zajęło. Coraz bardziej mi się podoba ta gra.

5 misja:

Spoiler

Walka z lodowym tytanem. Tutaj wyszły moje brakli w sterowaniu. Na początku tytan sprał mnie niemiłosciernie. Nie wiedziałem jak się bronić i nie wyrabiałem się z unikami. Po kilku razech udało mi się do pokonać. Wyzwania jeszcze nie zaliczyłem bo musiałem skończyć na dziś.

Gierka jest naprawdę wypaśna. Nie wiem czy mogłem trafić lepiej.