3785 odpowiedzi na ten temat

[Danteusz]

Nie wiem teraz czy szanować, czy wyśmiać

[Schrodinger]

Oddaj plusa

[Kazuo]

Nie wiem teraz czy szanować, czy wyśmiać

 

[Spuczan]

Pozer!!!

[Razel]

Uncharted: The Lost Legacy - giereczka trzyma poziom serii, to dokładnie takie samo gówno jak poprzednie odsłony. Skrypt na skrypcie, sekcje platformowe które przechodzą się same (dalej nie mogę uwierzyć jaki downgrade zaliczył platforming w grach przygodowych od czasu Tomb Raidera na psx), średniutkie strzelanie, które nie ma w sobie żadnego powera i gameplayowo jedynie zagadki trzymają tu jako-taki poziom, ale niestety jest ich zbyt mało. Główne bohaterki to idiotki do kwadratu (nie żeby Nathan Drake był tu jakiś lepszy), a od słuchania ich drętwych dialogów zwyczajnie opadają uszy. Ja wiem, że teraz jest taka moda, że postacie muszą non stop walić kocopoły w trakcie rozgrywki i nie zamkną mordy nawet na chwilę, ale błagam, niech te dialogi będą chociaż dobrze napisane..., fabułę to już w ogóle szkoda komentować, bo to jest dokładnie to samo co w każdym innym Uncharted (jakiś skarb do znalezienia, po drodze do którego bohaterzy odwalają akcje, przy których sceny akcji w Szybkich i Wściekłych to szczyt logiki, a na końcu walka z jakimś złodupcem, który jest tak nijaki, że ciężko zapamiętać chociaż jego imię). Graficzka oczywiście OCH i ACH, ale szkoda że tylko tym stoi ta pusta wydmuszka. 5/10

 

#91  Uncharted: TLL

 

 

[Sotaku]

99 - Disney
100 - Vanquish
101 - Bayonetta
102 - Vanquish

9 lat robił Vanquisha phi ????

[Kazuo]

 

Uncharted: The Lost Legacy - giereczka trzyma poziom serii, to dokładnie takie samo gówno jak poprzednie odsłony. Skrypt na skrypcie, sekcje platformowe które przechodzą się same (dalej nie mogę uwierzyć jaki downgrade zaliczył platforming w grach przygodowych od czasu Tomb Raidera na psx), średniutkie strzelanie, które nie ma w sobie żadnego powera i gameplayowo jedynie zagadki trzymają tu jako-taki poziom, ale niestety jest ich zbyt mało. Główne bohaterki to idiotki do kwadratu (nie żeby Nathan Drake był tu jakiś lepszy), a od słuchania ich drętwych dialogów zwyczajnie opadają uszy. Ja wiem, że teraz jest taka moda, że postacie muszą non stop walić kocopoły w trakcie rozgrywki i nie zamkną mordy nawet na chwilę, ale błagam, niech te dialogi będą chociaż dobrze napisane..., fabułę to już w ogóle szkoda komentować, bo to jest dokładnie to samo co w każdym innym Uncharted (jakiś skarb do znalezienia, po drodze do którego bohaterzy odwalają akcje, przy których sceny akcji w Szybkich i Wściekłych to szczyt logiki, a na końcu walka z jakimś złodupcem, który jest tak nijaki, że ciężko zapamiętać chociaż jego imię). Graficzka oczywiście OCH i ACH, ale szkoda że tylko tym stoi ta pusta wydmuszka. 5/10

 

#91  Uncharted: TLL

 

 

 

 

No i? Zdania nie zmieniłem. 

[oranje]

Co do Mafii 2 i pucharku za 6 headshotów z rzędu to trafiłem na błąd. Nawet po 20 celnych strzałach nie wpada. Tak samo za 100 zabójstw ogólnie. z

[Kazuo]

Czytałem, że trofiki w tej grze są mocno zgliczowane. Dlatego odpuściłem platkę. 

[oranje]

#101 Astro z ps5.

[Dixi]

U mnie z ostatniego tygodnia.

 

#109 Ghost of Tsushima - Skończone akurat 2 dni przed startem PS5. Idealne na koniec starej generacji. Z ciekawości na PS5 sprawdziłem czas jaki spędziłem z tą grą - pokazuje ponad 70h, choć niektóre czasy jakie widzę na liście wydają się mocno wątpliwe 

 

#110 Astrobot Playroom

[Cola]

AC Odyssey oraz Twin Breaker

[Kurzy]

#XXX Overcooked

 

Słyszałem wiele dobrego o tej giereczce i kooperacji w niej ale nie dowierzałem. Wystarczyły chyba 3 levele żebyśmy z kroliczek się wciągneli na maksa. Wyszły jakieś 3-4 wieczory dobrej zabawy. Calak z własnych chęci bo sprawdziłem, że acziwmenty nie są trudne i wystarczy głownie mieć 3 gwiazdki wszędzie. Tylko z 3-4 levele były bardzo trudne dla nas, w tym jeden morderczy. Wtedy myśleliśmy - "O zaczęło się". Ostatecznie okazał się to najtrudniejszy poziom bo większość z nich szła gładko i 3 gwiazdki wpadały za 2/3 próbą.

 

No to na święta Overcooked 2. Jest w Game Pass

[Nyjacz]

Poziom trudności Overcooked 2 - 3/10

Poziom trudności DLC do Overcooked 2 - 10/10

[Kurzy]

Jak będzie szło rokująco i zabawa będzie taka jak w 1 części (czyli frustracja z własnych błędów i mobilizacja/zmiana taktyki) to może też pociśniemy. Cholernie grywalna giereczka

Ten post był edytowany przez Kurzy dnia: 01 grudnia 2020 - 20:05

[Kazuo]

#XXX Overcooked

 

Słyszałem wiele dobrego o tej giereczce i kooperacji w niej ale nie dowierzałem. Wystarczyły chyba 3 levele żebyśmy z kroliczek się wciągneli na maksa. Wyszły jakieś 3-4 wieczory dobrej zabawy. Calak z własnych chęci bo sprawdziłem, że acziwmenty nie są trudne i wystarczy głownie mieć 3 gwiazdki wszędzie. Tylko z 3-4 levele były bardzo trudne dla nas, w tym jeden morderczy. Wtedy myśleliśmy - "O zaczęło się". Ostatecznie okazał się to najtrudniejszy poziom bo większość z nich szła gładko i 3 gwiazdki wpadały za 2/3 próbą.

 

No to na święta Overcooked 2. Jest w Game Pass

 

W jedynkę nie grałem, ale Overcooked 2 to kozak giera, chyba najlepsza multiplayerówka w jaką grałem od czasu Rocket League. Tylko mój wewnętrzny hardkorowiec mocno cierpi, bo chciałbym mieć na każdym etapie max gwiazdek, ale dziewczyna nie ma na to cierpliwości   samemu raczej niewykonalne. 

[Spuczan]

#121817817193 Spider-Man: Miles Morales PS5

 

[Sylvan Wielki]

Co do Mafii 2 i pucharku za 6 headshotów z rzędu to trafiłem na błąd. Nawet po 20 celnych strzałach nie wpada. Tak samo za 100 zabójstw ogólnie. z

Po pierwsze, to wystarczy zastrzelić pięciu wrogów. Po drugie - nie mogłeś tego sprawdzić przy znacznie większej ilości, ponieważ masz na to (o czym być może nie pamiętałeś) zaledwie pół minuty. Najlepiej wykonać to na wojskowych w prologu.

Oponentów jest sześciu na placu plus jeden na balkonie. Zaczynasz właśnie od niego, bądź od tego najbliżej Vito - polecam tę pierwszą opcje, bowiem wyższy rangą żołnierz wygłasza przemówienie i wszyscy grzecznie stoją na baczność.

Zdecydowanie wymaga kilku podejść, ponieważ liczy się tu precyzja i czas, a po oddaniu pierwszego strzału wojskowi lubią biegać sobie po placu.

I o ile dobrze pamiętam nie ma osiągnięcia za setkę zabitych. Jest za trzydziestu zamordowanych przy użyciu pieści i pięćdziesięciu ogółem.

Mam zaliczoną na 100% Mafię II w wersji na trzecie PS oraz PS4. Z tego co mi wiadomo, to problem jest z milami w naszym samochodzie - wymaga się pięćdziesięciu, a na ogół trzeba 4 więcej zrobić i problematyczne są plakaty. Nic więcej.

 

[oranje]

Mam platynę na ps3. Tutaj pucharki nie chcą mi wpadać.

[keogh]

my name is mayo 2 - dobra ewolucja serii, świetne nowe rozwiązania

Ten post był edytowany przez keogh dnia: 13 grudnia 2020 - 21:09

[Sotaku]

PES 2021 platyna nr 85, jest to update, więc nie ma się co spodziewać cudów, w sumie aktualizacja składów lekko zmienione kamery, trochę stadiony, ale to kosmetyka. Usprawnienia zobaczymy w wersji na ps5 w przyszłym roku.

[oranje]

my name is mayo 2 - dobra ewolucja serii, świetne nowe rozwiązania

To samo.

[Kazuo]

#96  Bloodstained: Ritual of the Night

 

 

 

#97  Ghostrunner

 

 

 

#98  Spider-man: Miles Morales

 

 

 

#99  Kingdom Hearts: Melody of Memory

 

 

 

 

#100 Cyberpunk 2077

 

 

 

W końcu Niemal 8 lat wbijania tych śmiesznych trofików, przez większość czasu czysto rekreacyjnie, a od dwóch lat już na ostrym hardkorze.  Żadnych majonezów, terminatorów i innych gówienek na 20 minut grania, z czego jestem nawet trochę dumny, ale z drugiej strony jak pomyślę ile godzin na to wszystko poszło, to przepełnia mnie wstyd i odraza do samego siebie. Chyba czas na jakiś detoks od giereczek 

[Shinigami]

Splatynowałem Maneater. Jak bardzo rzadko zdarza mi się ściągnąć jakaś perełkę z Plusa, tak tutaj wsiąkłem na 9 godzin. Fajnie tak popływać i pożreć setki ton żarełka.

[Sylvan Wielki]

Assassin's Creed: Origins - prawdopodobnie moja ostatnia platyna zdobyta na PS4 Pro. Orgins bazowo ograłem w okolicy premiery na konsoli One X. Zdecydowanie jedna z lepszych i najpiękniejszych gier, jakie ogrywałem w 2017r. Bawiłem się kapitalnie przez ponad pięćdziesiąt godzin. Lubię serię o skrytobójcach, jak już kiedyś wspomniałem posiadam w kolekcji niemal każdą odsłonę AC i uważam, że po nieco skostniałym Syndykacie, Orgins wniósł wiele świeżości do serii. Moja ocena gry to 9/10. Kilka lat później stwierdziłem, że raz jeszcze wcielę się w skórę medżaja Bayeka tym razem na sprzęcie Sony i zdobędę platynowe trofeum. Oceniam go na 4/10. Na podstawowym poziomie trudności gra nie powinna nikomu przysporzyć problemu. Trochę zbieractwa, nieco prostych łamigłówek, niezbyt wymagające pojedynki. Należy tylko uważać na trofeum związane ze sprzedażą drobiazgów. Jednorazowo należy pozbyć się ponad setki, a wpadają do ekwipunku niezbyt często.




Astro's Playroom - istna rewelacja.    Fenomenalnie prezentuje możliwości Dual Sense, ślicznie się prezentuje, znakomicie brzmi, narzuca grającemu płaszcz nostalgii na barki i całościowo zachwyca. 9/10 ode mnie. 100% bardzo łatwe. Maksymalnie 3/10, ponieważ komplet jest przyjemny i rzadko kiedy grający ma popisać się zręcznością.




Marvel's Spider-Man Miles Morales - bawiłem się bardzo dobrze. Wystawiam zatem 8/10. Generalnie jeżeli komuś poprzedni Spider się podobał (mnie zachwycił), to i tu miło powinien spędzić te kilka(naście) godzin. Platyna wzorem poprzednika nie powinna nikomu przysporzyć kłopotu. Trofea opierają się głównie na walkach i (tradycyjnie) sporej ilości znajdziek. Do 100% grę należy przejść dwukrotnie z tym, że wykonując tylko misje fabularne przygoda zamyka się w okolicy 4 godzin. Zatem NG+ to zasadniczo jedno posiedzenie.




Marvel's Spider-Man Remastered - tuż obok takich gier jak: God of War, Godrizon 4, RDR II, AC: Odyseja i Detroit Become Human, to jedna z moich ulubionych pozycji 2k18r. dodatkowo wyglądająca cudnie (całość potęgował fakt, iż to pierwsza gra ogrywana na 65 OLED).
SM wg mnie zasługuje na 9/10, ponieważ to szalenie dopracowany, fantastyczny produkt, który dodatkowo godnie prezentował 2018 rok.
Platyna relatywnie łatwa. 4/10. Nieco walki, znajdźki, trochę wyznań. Przy transferze danych na piąte PS komplet osiągnięć wpada w nieco ponad 40 sekund.




Demon's Souls Remake - o samej grze nieco więcej napiszę w jej temacie, ale cóż tu pisać. Wzorowe odrestaurowanie genialnej gry, stąd 10/10 w moim prywatnym rankingu. Platyna jest całkiem wymagająca. Gdy zdobywałem ją w różnych wersjach lata temu, wystawiłbym sumienne 8/10. Było to coś nowego, wymagającego, dodatkowo Soulsy lubię przechodzić w pojedynkę. Natomiast teraz, już po trzech platynach w Demon's Souls grało mi się znacznie łatwiej z tytułu ogrania oraz wiedzy. Niemniej i tak uważam, że łatwo nie jest, więc 6-7/10 można dać temu kompletowi. Trzeba uważać na tendencje zarówno świata jak i postaci. Reszta to klasyczne zbieractwo i zabawa z NG+. W każdym razie gorąco ów tytuł polecam.

[vagrant3]

#138 NBA 2k20

 

Świetna inwestycja - rok temu gierka kosztowała na promce 2-3 dolce, a zabrała mi bezpowrotnie niemal 300h życia Zacząłem tradycyjnie od trybu myplayer, po fascynujących perypetiach dostałem się do nba i zacząłem mozolną wspinaczkę w głębokiej rezerwy do wyjściowego składu boston celtics. Bardzo lubię ten tryb, ale musiałem karierę zawiesić żeby załapać się na jakąkolwiek aktywność (głównie rynku/domu aukcyjnego) w trybie myteam.

 

Tam zdecydowanie spędziłem najwięcej czasu dla najrzadszego osiągnięcia za kolekcję kart, czyli ultimate collector. Nie wydałem na to ani jednej prawdziwej złotówki za to rozegrałem setki meczy 3v3, domination, spotlight itd. Dzięki zdobywaniu coraz lepszych kart moja drużyna oczywiście rosła w silę, a wraz tym rosła frajda z zaliczania kolejnych zadań i zdobywania dużych ilości growej waluty na kolejne zakupy. Po skończeniu kolekcji potrzebowałem przerwy, zająłem się innymi gierkami.

 

Ostatnio wróciłem do zwieszonej kariery, rozwinąć dalej postać i wbić tam trudniejsze osiągnięcia w tym quadruple-double. Do calaka dobiłem rzucając 15 trójek w meczu. Planuję jeszcze dokończyć sezon zaglądając od czasu do czasu na playground gdzie uwielbiam grać 2v2, jeśli trafi mi się ktoś rozgarnięty.

 

Ogólnie bardzo dobra gra, a większość sapania z netu można spuścić w kiblu.

[Kazuo]

Yooka-Laylee

 

 

 

Yooka-Laylee and the Impossible Lair

 

 

 

Final Fantasy XII: Zodiac Age

 

 

 

Yakuza: Like a Dragon

 

 

 

na razie przerwa od platynowanka

[Shinigami]

Avengers
Dzisiaj wjechał update do wersji PS5 i mi z miejsca skopiowało calaka z PS4. Takie platyny to ja lubię

[MonsieurWoland]

Nr 100.

 

 

[oranje]

AC7? Nawet nie skończyłem