166 odpowiedzi na ten temat

[Daddy]

Jaka ta gra jest długa. Trzepię te questy i skończyć nie mogę. Już ok. 80 zrobiłem, a coś czuje, że z 50 się czai za rogiem. Niektóre fajne, ale sam fakt, że jak gdzieś idę i widzę pytajnik, to z góry mam dość

[Sotaku]

dłuuuga...to minus, po DA:P muszę cos szybszego zapodać

[Daddy]

Zdecydowanie zagraj w coś innego niż w to od razu po DA:O, ja też po tym przed Skyrimem odpoczywam.

[iluck85]

Kumpel ogral to na PC- 100% wycisnal, jak wszystko w co gra.Ale ja nie o tym, gra na ponad 100h+. Tasiemiec jak Skyrim.
Demko mi sie podobalo, jakby bylo na 10-20h- cos jak Fable mniej wiecej, to bym kupil. Kolejnego zabieracza czasu nie lykam.

[Daddy]

To prawda, ta gra jest strasznie dłuuuga. 10 lat temu bym masował się regularnie po każdej godzinie seansu, gdy przełożenie kasy na czas gry było najważniejsze, teraz, jak jestem tetrykiem z żoną, dzieckiem i pracą wolę gry krótsze, które da się szybko i łatwo zaliczyć (czy tylko ja dopatruję się tu drugiego, nieprawdziwego oczywiście, dna? ) Ale cisnę, będzie platyna, bo ją chcę

[Ryan]

Wygląda na to, że game over - wylano całą załogę.
http://www.rockpaper...-off-all-staff/

[Danteusz]

[*]

[Sotaku]

Rozumiem, że zakupilem pierwszą i ostatnią część serii Kingdoms of Amalur

[Ryan]

Dobry tekst o tym, co się stalo:
http://kotaku.com/59...studios-debacle

[Ryan]

Schilling robi co może, żeby wyjść na największego dupka na świcie. Wylał wszystkich (mail z info miał 3 zdania), oskubał stan RI, po wylaniu wszystkich chwalił się na Twitterze jakim wielkim sukcesem był Amalur. A teraz okazuje się, że w ramach relokacji pracowników (pomocy w przenosinach z miejsca, gdzie mieszkali, do nowej pracy) obiecywał sprzedać ich stare domy. Nie zrobił tego, ludzie mają teraz po dwie hipoteki.
http://www.nesn.com/...heir-homes.html

[xell]

Najlepsze było, że negocjując z Rhode Island, miał wyłożyć własne pieniądze (chyba $2 mln), a po otrzymaniu pożyczki od razu sobie tę kasę zwrócił.

[Ryan]

Nie, najlepsze jest to, że to hardkorowy Republikanin, który nienawidzi państwa wpierniczającego się w prywatny biznes i jest przekonany, że wolny rynek najlepiej się sprawdza. Ale z miejsca stanął w kolejce po publiczną kasę. Rekin biznesu!

[Ryan]

Kolejny ciekawy tekst o upadku 38.

http://money.cnn.com...udios/index.htm

[Ryan]

Bank ściga szylinga.
http://www.wpri.com/...38-studios-loan

[Sotaku]

Bardzo mi się na razie podoba ta gierka, lubię mieć większy wpływ na sterowaną postać, na razie nieco gubie się w tych drzewkach, ale tak to zazwyczaj jest przy zaznajamieniu sie z nową grą
Walczę laską i pomagam sobie łukiem, ale używam też stealth...wtedy zmienim broń na daggery

[Jedah]

też byłem mocno zajarany po pierwszych kilku godzinach. potem dostrzegasz, że świat jest pusty, a napotkane postacie skonstuowane z tego samego, ograniczonego edytora, którym montowałeś swoją postać.

[Daddy]

też byłem mocno zajarany po pierwszych kilku godzinach. potem dostrzegasz, że świat jest pusty, a napotkane postacie skonstuowane z tego samego, ograniczonego edytora, którym montowałeś swoją postać.

+1, niestety.

Ale miałem na tyle cierpliwości, by platynę cyknąć

[Nexus]

Co się porobiło tej generacji... gra nudna ale... trzeba wymaksować dla platynki.

Chcę to ruszyć bo demko nawet nawet ale jak skończę Skyrima. Czyli w dalekiej przyszłości.

[Daddy]

Co się porobiło tej generacji... gra nudna ale... trzeba wymaksować dla platynki.

Nie, nic nie trzeba, ale tę postanowiłem, że chcę. Jeśli o mnie chodzi to mam tak, że bardzo selektywnie podchodzę do gier, które chcę splatynować. I jeśli się na coś uprę, to zazwyczaj to robię, bo mam satysfakcję z wykonanego planu.

Co do nudnych gier ogólnie, to bardzo rzadko nie kończę choćby raz gry, lubię "zaliczać" gierki i mieć je skończone.

[Sotaku]

też byłem mocno zajarany po pierwszych kilku godzinach. potem dostrzegasz, że świat jest pusty, a napotkane postacie skonstuowane z tego samego, ograniczonego edytora, którym montowałeś swoją postać.

żona robiła mi postać gdy usypiałem młodzież...także edytora nie poznałem, ale zauważam już że wiele postaci pochodzi jakby z jednej rodziny

Nie, nic nie trzeba, ale tę postanowiłem, że chcę. Jeśli o mnie chodzi to mam tak, że bardzo selektywnie podchodzę do gier, które chcę splatynować. I jeśli się na coś uprę, to zazwyczaj to robię, bo mam satysfakcję z wykonanego planu.

Co do nudnych gier ogólnie, to bardzo rzadko nie kończę choćby raz gry, lubię "zaliczać" gierki i mieć je skończone.

Ja mam podobnie, tylko w niektórych grach decyduje się na platynki, za to tak samo jak DMC nie lubię nie kończyć gierki, jeśli choć raz skończę z czytstym sumieniem mogę się jej pozbyć.

[Nexus]

Oczywiście pisałem z przymrużeniem oka, nie krytykuję, żeby nie było. Co kto lubi. Mi już kompletnie przeszło czego nawet trochę żałuję bo to była zawsze jakaś motywacja żeby za szybko nie rzucać gry w kąt.

[Sotaku]

Grą się jarałem na długo przed wyjściem i dlatego pierwsze niezbyt pochlebne opinie mnie na jakiś czas odrzuciły, ale jak DMC zaczął grać kupiłem...jednak wtedy już grałem w DA:P, a potem musiałem troche zmienic klimat, teraz Koksiak zaczął grać i tak płytka znalazła się w czytniku, mimo baaaardzo wielu zadań pobocznych na razie mi się podoba

[Kradziej]

Jarałem się grą na długo przed wyjściem, potem dostałe do recenzji i mimo tego nie anulowałem pre-ordera. Tak wierzyłem w tę grę. Spoko jest, ale w ogólnym rozrachunku to rzecz strasznie pusta i płytka, niestety.

[Sotaku]

Ze zdziwieniem notuję, że gra wciągnęła mnie jak odkurzacz, zadań pobocznych jest tyle, że wydaje mi się, że nie ruszę z fabułą już nigdy, nie wiem jak zlikwidować szary pasek na manie (co mnie bardzo wkurza) tzn. już go czymś tam zlikwidowałem kiedyś, ale nie pamiętam czym gorsze jednak, że nie wiem za co go dostaję Mam też misję z bugiem, jest trzech gości, ma zostać jeden, zlecający zadanie teraz się modli i jest taki dobry :buerk: więc jednego ubiłem, a drugiemu powiedziałem, że ubiję zleceniodawce, takie też zadanie widnieje w zakładce Quest, ale podchodząc do niego mogę z nim tylko zagadać...gość jest niezniszczalny

[Sotaku]

Gra ma błędy (misji z niezniszczalnym nadal nie mogę dokończyć), ale nadal nie mogę się od niej oderwać Mam własny domek, który moge rozbudowywać (rozbudowałem na maxa) gdzie gromadzę sprzęty w skrzyni, dzięki czemu nie mam problemu ciągle przepelnionego plecaka. Mam też tam kuźnię, moge obrabiac kamienie, którymi potem wzmacniam broń lub pancerz oraz tworze mikstury dodające mi umiejętności. Wydaje mi się że bronie ktore obralem jako swój oręż czyli laskę i sztylety jakoś są znacznie słabsze od innych broni i ciężko je znaleźć...jedyne fajne sztylety które miałem zabrali mi po jednej z misji...pierwszy raz miałem też Quest failed...nawet nie wiedziałem, że da sie coś takiego zrobić Raz po zabiciu jednego Trolla mój panopek stanął na trupie Trolla i zejść nie mógł...musiałem wgrywać poprzedniego save'a...takie przypadki często zniechęcały mnie do gier, a ta mnie trzyma już 50h i nie chce puścić

[Sotaku]

114 godzin gry i nadal mi się podoba, tereny są zróżnicowane, misje lepsze i gorsze, ale zaczynam sie ograniczać z robieniem misji typu wejdź do każdego domu i przynieś mi z niego książkę. Misje związane z fabułą lub konkretną frakcją są ciekawie zrobione. drzewko umiejętności też fajnie rozwiązano i wydaje mi się, że wybór maga/złodzieja jest tym optymalnym. Twarze się powtarzają, ale przy tak ogomnym Świecie jestem w stanie to wybaczyć...od ostatniego buga z trollem nie zanotowałem innych bugów także nie jest źle.

[Daddy]

nie wiem jak zlikwidować szary pasek na manie (co mnie bardzo wkurza) tzn. już go czymś tam zlikwidowałem kiedyś, ale nie pamiętam czym

Tak jak w Dragon Age, to włączenie jakiejś stałej umiejętności zabiera "na stałe" manę, wyłącz umiejętność, to odzyskasz.

[Sotaku]

Skończyłem i jestem zadowolony...150h grania za niecałe 150zł. Granie połączeniem maga i złodzieja wydaje się najlepszym wyborem, choć unikalnych sprzetów najwiecej widziałem pod rycerza...na pewno skończe jeszcze raz, ale nie wiem czy od razu...tyle gier czeka...

[Daddy]

Czemu nie robiłeś od razu platyny? Generalnie przechodząc grę bez problemu można trzasnąć wszystko za jednym razem.

[Sotaku]

Nie patrze na trophy przy pierwszym przejściu...nie brałem pod uwagę, że mnie aż tak wciągnie...jak sie dowiedziałem, że jest trophy za harda, trochę się wkurzyłem, ale prędzej czy później zrobię...