249 odpowiedzi na ten temat

[Shinigami]

Fajnie to wygląda, przypomina mi troche MGO.

[fingus]

No split, no buy. D'oh!

[Patryczek118]

No, całkiem nieźle. Sądzę, że zakupię tę grę.

[Shinigami]

Acziki:
http://www.xbox360ac...y/achievements/

Jeśli tylko multi będzie tak wciągające, jakbym tego chciał i zrobienie misji na S+ nie będzie przegięcie trudne, to może być platyna.

[Spuczan]

Miodzio. Jest dynamicznie i intensywnie. Może nie mamy do czynienia z grą rewolucyjną ale na pewno mamy tu przykład gry rewelacyjnej.

[Psycho-Mantis]

Tylko żeby to były głównie zadania do wykonywania przez graczy w cooperacji, coś jak competetive z Resistance 2, jeśli to będzie zwykłe multi gracze vs gracze to do pieca...

[Nyjacz]

Żeby to się nie nudziło, po prostu.

W ogóle nie interesowałem się tą grą, nie wiem czemu. Dobra, wiem: boję się, że będzie nudne i po przejściu nie będzie co robić. Boję się, że nie będzie jak Left 4 Dead, który przy każdym przejściu był bardzo inny, a nawet jeśli nie, to i tak było dużo sposobów na przejście danej planszy i dotrwanie do końca. Jak będzie coś takiego + miejscówki znane z RE2 & RE3, to podjarka.

[Patryczek118]

Ogólnie dla mnie ta gra stała się podjarką kiedy się o niej dowiedziałem

[Cr0ss2500]

jeśli gra nie spełni moim oczekiwań względem mechaniki (bo cała reszta mnie jara) to odpada na starcie - przydałoby się jakieś demo abym to sam "pomacał" ? gra dla mnie only coop, więc już nakręciłem kilku znajomych - oby produkt im się udał.

[Spuczan]

I wystarczy żeby jeszcze zrobili Daily Challange jak w U13 i mamy grę marzenie w świecie RE. Już sobie wyobrażam te nocki w residenta.

[Zwyrol]

Mnie wraz z trailerem RE6 ten spin-off przestał zupełnie interesować. Może kiedyś tam sprawdzę. Na razie piorytetem jest Revelations.

[Spuczan]

A ja ze wszystkich 3 najnowszych RE najbardziej interesuję się właśnie tym.

[Patryczek118]

Ja również. Fajne ekipy do wyboru.

[Shinigami]

Trochę z multi, jest Nemesis pokazany przez chwile.

[Buroberu]

Patrząc na te Gameplaye stwierdzam, ze jeśli w nią zagram to chyba z sentymentu do RE - Racoon City, Huntery, Tyranty, Lickery, znane postacie i td. Jakby nie patrzeć to się kojarzy z częścią drugą i trzecią, które są jednymi z lepszych Residentów. Oprawa troszke kuleje i nieco odpycha w moim odczuciu. Wygląda to jak jakiś staroć. Ale ma ten lekko kiczowaty klimat widoczny chociażby w nazwach broni. Generalnie nie będzie to na pewno must buy, ale tytuł mam na uwadze.

[Shinigami]

[Shinigami]

Szybki przelot po trybach multi:


Tu Heroes:


Na GT jest tego więcej, więc jak kogoś, to niech zluka.

[ACZ]

hakerzy odkryli, ze i w tej grze dlc bedzie juz na plycie.
na takie zagrywki juz interanauci wymyslili nazwę - Disc Locked Content.

[Shinigami]

Coś znaleźli oprócz darmowego DLC i tego ekskluzywnego (też darmowego) dla 360?

[ACZ]

nie wiem

[Shinigami]

To się ps3site nie postarał.

[Cola]

hakerzy odkryli, ze i w tej grze dlc bedzie juz na plycie.
na takie zagrywki juz interanauci wymyslili nazwę - Disc Locked Content.

Dobra nazwa .


Ktoś coś powinien z tym zrobić, do sądu k*rwy podać .

[Patryczek118]

Nie ma to jak mieć wszystko na płycie ale aby tego używać to trzeba płacić. Bójcie się Boga producenci gier.

[Druciak]

Jak dobrze, że jeśli zdecyduje się w to zagrać nie dam się wyruchać przez Capcom. ;]

[fingus]

Wiele by zmieniło, gdyby nie dali tego na płycie, tylko kazali dodatkowo ściągnąć?

[Druciak]

Widzę, że nie rozumiesz czym jest DLC. DLC to Downloadable content czyli zawartość udostępniona przez producenta przez internet, a ono jest od razu na płycie, więc ta zawartość mogła być włączona do zawartości gry, a jest to DLC czyti osobny kontent. Pytanie po co?

[fingus]

Ale co to ma za znaczenie, że "mogłaby"? Mogłaby też być włączona jakaś inna gierka, którą wydają w podobnym czasie albo nawet coś z zeszłego roku. Mogłaby ale nie musiała. Sprzedają Ci pewną zawartość, a inną oferują za dodatkową opłatą. Można załamywać nad tym ręce albo tego nie akceptować, ale to, czy jest to na płycie, czy do ściągnięcia jest już kompletnie bez znaczenia. Istotniejsze jest - czy podstawowa zawartość jest warta swojej ceny i czy dodatek jest wart swej ceny. A czy na płycie, czy nie - co za różnica?

[Druciak]

Taka, że często producenci mówią, że DLC robią albo na końcowej fazie pracy nad właściwą grą, albo już po zakończeniu prac nad grą i wysłaniu gry do tłoczni, a potem się okazuje, że DLC jest na płycie.

[wrog]

To, że DLC jest już na płycie nie oznacza, że kłamali... Mogli robić je po skończeniu gry właściwej. Nie każdy członek ekipy bierze przecież udział w pracach na sam koniec projektu (np. artyści). Zamiast się obijać, niech robią ciuszki czy inne pierdoły. Zawartość mogła też powstawać równolegle z grą, ale od początku była planowana jako DLC, miała swój budżet i kilka osób tylko nad tym siedziało etc. Jak pisze fingus, co za różnica? Lepiej nawet jak jest na płycie, bo potem zamiast grać siedzisz i ściągasz kilkaset MB (np. Catwoman w Batman: AC). Nikt też nie każe tych pierdół kupować. Ja bym w życiu nie wydał kasy na skin broni albo alternatywny kostium.

[Patryczek118]

W sumie racja. Najważniejsza jest podstawka. Moje przypuszczenia co do myślenia producentów (pewnie od lat znane): "Jeśli im się spodoba to kupią".
Jeśli mi się spodoba to nie mam nic przeciwko abym mógł to kupić. To samo z nowym MK, podobało mi się to kupiłem postacie. Gdyby było inaczej to bym kasy nie wydawał.