237 odpowiedzi na ten temat

[Ryan]

To jest oczywista oczywistość. Nie bez powodu animacja chodzenia jest wyjęta z pokazu mody.

[MaxVarEmreis]

Czuję się zobowiązany wspomóc twórców. Jak przeczytałem jaką katorgę musieli przejść, bo ich główny bohater to kobieta, zrobiło mi się smutno

[Shinigami]

Mam takie przeczucie w mosznie, że to będzie dobra giereczka, niczym Enslaved.

O ile cieszy mnie, ze wierzysz w RM, to porownanie do Enslaved, ktore bylo gameplajowo kupa, smuci.

[MaxVarEmreis]

O ile cieszy mnie, ze wierzysz w RM, to porownanie do Enslaved, ktore bylo gameplajowo kupa, smuci.

Enslaved nie "robił" gameplayem tylko światem i bohaterami. Czasami są takie gry, które się przeżywa, a nie "gra". Oczywiście nie każdy musi tego szukać w giereczkach, nie każdemu musi się to podobać, ale tym mnie właśnie urzekł Enslaved (patrząc na Twoje posty i gry jakie ogrywasz, stwierdzam, że dla Ciebie gameplay jest priorytetem). Być może porównanie będzie zupełnie nie trafione, ale przekonam się o tym czerwcu

 

 

[Nexus]

Ja też kupuje tą gierkę. Szału nie ma, za bardzo przypomina Hydrophobie. Jest dupeczka, jest impreza. Xblades też mi się podobał.

[Shinigami]

Z reguły tak, ale Nier urwał mi 40 godzin życia, bo miał wciągającą otoczkę, gameplayem by się nie obronił. Co więcej, sprawdź temat o Enslaved, a zobaczysz, że przez długi czas sie ostro napalałem. Koniec końców, gra nie broni sie dla mnie niczym. Rozgrywka nastawiona jest na walkę, której jest pełno i składa sie z wciskania jednego przycisku aż się umrze z nudów i elementów platformowych, podczas których ani nie można skoczyć w lewo zamiast w prawo, ani nie można umrzeć.
Fabuła z romansem, który wyniknął z niczego (w jednej chwili Monkey chciał praktycznie zabić Trip, w następnej już ją kochał) i

Spoiler

twistem w 100% zwiniętym z Matriksa

też mi dobrze nie zrobiła.

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 06 kwietnia 2013 - 12:35

[Ryan]

@Max: IMO świat nie wydaje się szczególnie natchniony. Nie dostrzegam to żadnego silnego kierunku artystycznego, całość zdaje się być projektowana przez komitet. Albo przez cynicznych patałachów, którzy biorą wszystko co fajne i bezmyślnie łączą, bo z pewnością będzie do siebie pasowało.  Dlatego nazwałem to heartbreakerem.

[xell]

Z reguły tak, ale Nier urwał mi 40 godzin życia, bo miał wciągającą otoczkę, gameplayem by się nie obronił. Co więcej, sprawdź temat o Enslaved, a zobaczysz, że przez długi czas sie ostro napalałem. Koniec końców, gra nie broni sie dla mnie niczym.

Czyli Enslaved to coś jak GTA lub Metal Gear, ani dobrego gejmpleju ani dobrej fabuły?

 

Mnie ciekawi, jaką motywację by mieli Paryżanie w przeciągu następnych 70 lat, żeby pokryć miasto paskudnymi blachami i zmienić jego nazwę na Neoparis?

[MaxVarEmreis]

Ryan, ale ja nie twierdziłem, że ta gra będzie mega oryginalna czy mega natchniona. Wystarczy, że mamy klimat cyberpunka*, który aż tak często nie przewija się w grach i który bardzo lubię. Neo-Paryż wygląda fajnie, przeciwnicy stylizowani na anioły też. Czego mi potrzeba więcej, żeby dobrze bawić się prze te kilkanaście godzin??

 

 

*czy cokolwiek to jest

Ten post był edytowany przez MaxVarEmreis dnia: 06 kwietnia 2013 - 12:43

[Ryan]

To postcyber jest.

@xell: Dlatego to jest heartbreaker właśnie. Tak jak wczoraj patrzyłem kampanię na KS: oryginalny świat fantasy do Pathfindera! Świat, jakby po wiekach średnich nauka i magia rozwijały się obok siebie (och, oryginalne!) i wszystko było cacy (och!), aż odkryto nowy metal (wow!) i rozpoczęły się tarcia (łooo!). Sztampa na sztampie. Tak samo jest w przypadku Remember Me. A to IMO nie wróży dobrze.

[Shinigami]

E tam. Deu Sex zbyt oryginalny jak dla mnie nie byl, a gra przednia.

[MaxVarEmreis]

Ty i ta Twoja sztampa Ryan

Nasłuchałem się tego przy Marigold na potęgę Nie każdy obraz musi być Mona Lisą żeby się podobał, nie każdy obiad musi składać się z jaj przepiórczych i drogiego wina, żeby smakować. Czasami obrazy pod Bramą Floriańska też są kapitalne, a i schabowy też potrafi zachwycić

Ten post był edytowany przez MaxVarEmreis dnia: 06 kwietnia 2013 - 12:56

[Ryan]

Jasne. Taki Shovel Knight nie jest szczególnie oryginalny. Ale nadrabia stylem graficznym. A motyw aniołów jakoś szczególnie nie powala. Grałem w Diablo 2 na przykład. I Divine Divinity. I w Darksidersach są anioły. Nie ma takiej podniety jak przy DXHR i cyberrenesansie i tyle.

[xell]

E tam. Deu Sex zbyt oryginalny jak dla mnie nie byl, a gra przednia.

Ale za Deus Exem (1) była bardzo konkretna wizja całości, która była przekonująca. W zasadzie świat w Deus Ex różni się od świata z roku 2000 (premiera gry), że ludzie mogą wszczepiać w siebie różne rozszerzenia, a korporacje mają większą jawną władzę od rządów narodowych. Architektura świata się nie zmienia, miasta i kompleksy przemysłowe wyglądają jak dzisiejsze.

 

Human Revolution wprowadził więcej różnic (megabudynki większe od największych dzisiejszych), wszędzie jakieś holoekrany, a łaszki są wyraźnie różne od dzisiejszych (i bardzo fajne wg mnie). Całość jest jednak dość spójna. Najbardziej co się rzuca w oczy, że Detroit miałoby zostać za 15 lat megametropolią, co raczej nie ma większego sensu.

 

Tutaj jest bardzo przedziwny miszmasz pomysłów, który do mnie nie przemawia. Bo dlaczego miasto miałoby zmienić nazwę? Wyobrażasz sobie, że za 15 lat będzie Neokraków, bo powstało 15 nowych budynków? Dlaczego Paryż jest oklejony paskudnymi blachami, jeśli turystyka jest dla miasta tak ważna? Argument, że nie ma kasy na renowację budynków nie ma sensu, gdy w tle widać olbrzymie wieżowce i kompleksy przemysłowe. Wreszcie dlaczego główna bohaterka jest tak bezsensownie pseudofuturystycznie ubrana?

[BeSOS]

Ja popieram Maxa, nie zawsze wizja swiata gry musi byc poparta mega gameplayem jesli ta wizja cię trzymna za jaja i nie puszcza do końca gry Ja tak miałem z Enslaved i Heavenly Sword, POPem z 2008 roku czy Mirror's Edge. I czasem mozna devom wlasnie podziekowac za takie podejscie poprostu kupujac ich gierke Inaczej czekaja nas same CODY, Crysisy, Halo i Battleszroty

[MaxVarEmreis]

Ach Jedyn

[Ryan]

Ale POP08 miał śliczny, plastyczny, spójny świat. Tam ciężko się było nie wkręcić (szczególnie, że mechanika bazowała na kompulsywnym zbieractwie i trawersowaniu terenu). Remember Me tego, IMO, nie ma. Bo co tutaj takiego wyjątkowego, jak świat Enslaved czy POPa?

[Shinigami]

Może coś jest, a twórcy się po prostu na tym nie skupiają Jest szansa, że po wyjściu gry wszystko nabierze sęsu i każdy element świata okaże się być dokładnie na swoim miejscu.

[Ryan]

Jasne, jest.

[BeSOS]

IMO jest oryginalny pomysł, fajny setting i postać która ma potencjał, producenci za wzorce poddają fajne tytuły... CHyba trzeba się postarać żeby napisać ze nie ma tutaj nic intrygujacego... Do tego gra wygląda naprawdę ładnie, ja czymam kciuki

[Shinigami]

[MaxVarEmreis]

Ha, mówiłem, że szykuje się nam dobra gra
http://polygamia.pl/...tytul.html?bo=1

[117]

Obejrzalem preview na Gametrailers i zainteresowalem sie ta gra. Bardzo sie ciesze, ze przynajmniej Capcom stawia na nowe IP. Rok temu ukazala sie kapitalna Dragon's Dogma, a teraz zapowiada sie kolejny mocny tytul. Swietne patenty gameplay'owe maja szanse uczynic z tej gry cos kapitalnego. Najprawdopodobniej zakup Day 1.

[Shinigami]

Raczej kultowy hit, a nie blockbuster? Mimo pewnych wad gra ponoć mocno wciąga.

http://uk.ign.com/ar...d-be-a-cult-hit

[BeSOS]

Byle miala dusze poparta solidnym gameplayem i biore day 1, bez wzgledu na oceny

[BeSOS]

5.9 od ign

Interesujaca fabula, intrygujacy swiat nie poparty wystarczajaco dobrym gameplayem -walka jest powtarzalna i po czasie nudzi, elementy platformowe proste i przewidywalne a momentow gdzie manipulujemy wspomnieniami raptem cztery w calej grze.

Poczekam na recki innych stronek ale obawiam sie najgorszego

[wrog]

Gamespot – 7/10
Destructoid – 6/10
Polygon – 8/10
Metro – 5/10
The Escapist – 3/5
CVG – 7/10
Gamesbeat – No Score
GodisaGeek – 9/10
Gaming Trend – 93/100
GamesRadar – 3.5/5
IGN – 5.9/10
Videogamer - 4/10
ShopTo – No Score

[BeSOS]

czyli sredniak ze wskazaniem na niewypal

[iluck85]

A mialo byc day one ze zwisem na oceny

[BeSOS]

zakladalem mieszanke 7-9 a nie 4-7, no i z recek wynika ze gameplay nie jest mocna strona gry.