602 odpowiedzi na ten temat

[BeSOS]

No ja grałem na GCN i pamiętam ze długa gierka była.

[Kazuo]

Podsumowujac natychmiast przechodz Madhouse

Wezmę się, może jak czas pozwoli to jeszcze dzisiaj zacznę. Próbowanie swoich sił na najwyższych poziomach trudności to zawsze najlepsza część grania w Residenty

 

 

Hmm a to nie klasyczne RE przechodzilo sie w 7-8h i lazilo tam i nazad po niewielkich miejscowkach?

 

Tak i i wtedy też uznawałem to za minus, chociaż nawet one wydawały się rozmiarowo większe (rezydencja Spencera czy komisariat policji > mieszkanie Bakerów). Ostatnie odsłony RE jednak przyzwyczaiły mnie do dłuższej przygody. 

[Danteusz]

Kaz, wiesz czemu HD Remaster jest dłuższy o połowę w stosunku do pierwowzoru? Są nowe lokacje, czy to kwestia tempa chodzenia, czasu trwania scenek itp?

[fingus]

Może dlatego, że nie są to żadne wiarygodne rezultaty, tylko wartości wpisane przez "społeczność"? A starym interesuje się już tylko garstka zapaleńców (z których każdy trzaska speed runy między kawą a ciastkiem), podczas gdy w nowego grały jakieś nowosieroty błądząc po lokacjach i walcząc ze sterowaniem?

[SosaiKyo]

Kaz, wiesz czemu HD Remaster jest dłuższy o połowę w stosunku do pierwowzoru? Są nowe lokacje, czy to kwestia tempa chodzenia, czasu trwania scenek itp?

Są nowe lokacje i dodatkowe wątki fabularne.

[Danteusz]

Może dlatego, że nie są to żadne wiarygodne rezultaty, tylko wartości wpisane przez "społeczność"? A starym interesuje się już tylko garstka zapaleńców (z których każdy trzaska speed runy między kawą a ciastkiem), podczas gdy w nowego grały jakieś nowosieroty błądząc po lokacjach i walcząc ze sterowaniem?

Korzystam z HLTB od dłuższego czasu, wyniki jakie można tam znaleźć są bliskie tego co sam otrzymuję, szczególnie w przypadku popularnych gier jak RE.

[fingus]

Brzmi jak dowód anegdotyczny. Pewnie to samo można by napisać o vgchartz.

[Danteusz]

To nie dowód, mówię tylko że dla mnie taka średnia się sprawdza. Zresztą co mam dowodzić, że statystyka jest statystyką?

[fingus]

To nie statystyka, tylko sondaż na próbie niereprezentatywnej. Można to traktować zabawowo. Jak horoskopy. Które zazwyczaj też się mniej więcej sprawdzają.

[Danteusz]

Jaka próba byłaby reprezentatywna?

[Nyjacz]

Kaz, tylko bez Alberta i innych ulatwiaczy. Na golasa!

[Kazuo]

Kaz, wiesz czemu HD Remaster jest dłuższy o połowę w stosunku do pierwowzoru? Są nowe lokacje, czy to kwestia tempa chodzenia, czasu trwania scenek itp?

Na pewno nie o połowę, ale ciut dłuższy jest. Nowe lokacje, nowe itemy, zmienione zagadki, bajery w stylu Crimson Headów - te elementy sprawiają, że gra jest trochę bardziej rozbudowana. 

 

Kaz, tylko bez Alberta i innych ulatwiaczy. Na golasa!

Wiadomo, nie inaczej 

[BeSOS]

Cala lokacja z Lisa była boner w Remake.

[burnstein]

Dobrze, że odcięli się od fabuły z poprzednich części, to była tak z*ebana i czerstwa historyjka, ze hej.

[Kazuo]

Do RE3 było spoko. 

[BeSOS]

No, później już zaczynali popuszczac.

I tak najlepsze story = SH2. Nawet motyw z zaginiona żona podobny co w 7 ale tam to był mózg rozjebany

https://youtu.be/m-WCkJSMRVA

[Kazuo]

To prawda, SH2 ma najlepszy scenariusz ze wszystkich gier wideo. 

[Nyjacz]

Jakby co to od wczoraj mam platynę, Wy ludzie bez platyny.

[Pico]

Platyna trudna skillowo czy czasochłonna?

[Nyjacz]

Taka platyna powinna być w każdej gierce. Strzelam, że 25-40h dla większości. Trzeba przejść od 2 do więcej razy - ja polecam 4. Każde przejście oferuje inne doznania. Normalne przejście, speedrun, hard + zbieranie znajdziek, które można dać sobie do któregoś z wymienionych runów. Znajdźki do ogarnięcia samemu, bez YouTube'a - warto rozglądać się i tak, żeby podczas przechodzenia gry znajdywać jak najwięcej nabojów, leków itd. Dla leszczy są ułatwienia (hard z piłą albo kozackimi broniami z infinite ammo, znajdźki z okularami rentgen itd. A, i jeszcze przejście bez boxów i max 3 apteczki - do speedruna. Miodzik tak czy inaczej.

[ACZ]

Zwiastun pierwszego DLC:

[Kazuo]

Wow, Madhouse faktycznie stanowi wyzwanie, wczoraj dobrą godzinę męczyłem się z Jackiem w piwnicy, a na końcu i tak straciłem prawie wszystkie medykamenty. Podoba mi się, że hard nie jest zrobiony na odpier**l jak w innych grach (większy damage przeciwników i na tym koniec), tylko goście faktycznie podeszli do tego z głową, zmieniając ustawienie przedmiotów, wrzucając silnych przeciwników już na początku rozgrywki oraz czyniąc ich jeszcze bardziej agresywnymi, dzięki czemu drugie podejście przypomina coś na wzór scenariusza "B" z RE2 - niby poruszamy się po znanych miejscówkach, ale i tak nie wiemy czego się spodziewać. Im dłużej gram, tym zaczynam przychylniej patrzeć na ten tytuł - gra jest krótka, mała i momentami nie za bardzo przypomina Residenta, ale gra się dobrze (na wyższym poziomie trudności wręcz bardzo dobrze), w sumie jest to jeden z lepszych survival horrorów ostatnich lat. Capcom pokazuje, że da się jeszcze zrobić straszaka w staroszkolnym stylu, z konkretnym gameplayem, a nie tylko lichy symulator zwiedzania lokacji jakich ostatnimi czasy się namnożyło. 

 

 

 

 

 

Btw, przeglądam właśnie oferty pracy, a tam coś takiego 

 

 

 

 

 

 

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 01 lutego 2017 - 12:35

[Pawlik]

ależ ta gra jest fajna tak po prostu.

 

Dalej uważam, że gra jest śliczna, wygląda naprawdę bardzo dobrze.

Spoiler

walka z w garażu i potem w klatce super, szkoda, że tak szybko pojawiły się te czarne pokraki, wolałbym strzelać póżniej, jestem też po pierwszej walce z tą starą, tu juz było słabiej

 

Sama gra to 100% powrót do korzeni, ba dla mnie to taki reboot albo wariacja na temat RE1, bo nie licząc zombiaków to przecież skóra zdjęta z pierwszej części, nie wiem jak fani mogą narzekać, bo szkielet rozgrywki, ba miejsce w której dzieje się gra to RE1 w pięknej nowej oprawie. 

Szkoda, że tak mało czasu mam na granie.

[Bzduras]

Sama gra to 100% powrót do korzeni, ba dla mnie to taki reboot albo wariacja na temat RE1, bo nie licząc zombiaków to przecież skóra zdjęta z pierwszej części, nie wiem jak fani mogą narzekać, bo szkielet rozgrywki, ba miejsce w której dzieje się gra to RE1 w pięknej nowej oprawie. 
Szkoda, że tak mało czasu mam na granie.

Pewnie boli ich FPP, bo do tej pory romans serii z tą perspektywą zwiastował gnioty. Kto by słuchał płaczków, karawana jedzie dalej

[Kazuo]

Brak zombie, brak tyrantów, brak eksplodującego laboratorium, brak normalnych cut-scenek (zamiast tego wszystkie wydarzenia obserwujemy z oczu bohatera, nie każdemu to pasuje), żadnych znanych bohaterów, w to miejsce jakiś drewniany bolek bez emocji, widok FPP, klimat i fabuła, które średnio przypominają RE (bardziej Teksańską masakrę oraz FEAR). Jasne, gameplay to powrót do korzeni i z tego trzeba się cieszyć, ale cała reszta już niekoniecznie. 

[Nyjacz]

Klimat to jednak dla mnie bliższy jest pierwszemu RE, bo i teren działań bardzo podobny - domostwo i jego okolice. I tak, też chciałbym Tyranty i inne śmieszne rzeczy.

[Pawlik]

Zombiakow i tyrantow nie było w 4 i 5, a nikt nie narzekał, w 6 nie grałem wiec nie wiem. Mówiąc o klimacie to co masz na myśli? Bo części 1-3 miały swój, 4 swój, a 5 to już w ogóle Afryka dzika. Imo 7 ma klimat bardzo zbliżony do 1, lekko zmodyfikowany ale jednak. Gry jeszcze nie skończyłem ale pierwsze godziny to szukanie monet, kluczy i medalionów, otwieranie sekretnych pomieszczeń z giwerami a wszystko to w dużym domu i ogrodzie, czyli w sumie brzmi jak RE, różnica taka, że brak zombi ale za to są jakieś

Spoiler

mutanty

.

Ja jestem póki co zadowolony z zakupu.

Ten post był edytowany przez Pawlik dnia: 09 lutego 2017 - 12:40

[Shinigami]

żadnych znanych bohaterów, w to miejsce jakiś drewniany bolek bez emocji

Brzmi jak RE1.

[BeSOS]

Pewnie w 8 już stopniowo zaczną zmierzać w stronę fabularna starych RE...Bo tego brakuje jak widać fanom w 7.

[Pawlik]

Wczoraj ganiałem się

Spoiler

Marguerite

no, nie powiem dwa razy obsrałem się na rzadko jak

Spoiler

wyskoczyła z okna i zaraz potem z sufitu

    No ale dzięki temu z dziką rozkoszą i bez oglądania się na amunicje ładowałem w nią jak dziki, a jak

Spoiler

zamieniła się w pył

i Ethan powiedział, żeby teraz spróbowała wstać to aż mi się miło zrobiło   

Teraz dostałem telefon by wrócić do piwnic i nie powiem, trochę się obsrałem na wspomnienie tego co tam widziałem i co pewnie mnie tam czeka teraz, przy ilości ammo jakie mam   

 

Cudna gierunia.