Nie wiem jak to się może nie podobać. W końcu coś nowego.
Dokładnie:
- niby post-apo, ale w nowych realiach: nie ma tu zombi, zagłady nuklearnej, ale jakieś maszyny, przejęcie władzy przez roboty? Dodatkowo ludzkość cofnęła się do plemiennego życia, łążą w skórach, ale używają przy tym najnowszej technologii (cybernetyczne zabawki)
- fabuła wygląda na bardzo interesującą
- świat intryguje
- ciągle mam wrażenie, że to będzie open world ala wiesiek, gdzie to fabuła jest na 1 miejscu, a nie sama piaskownica.