10 odpowiedzi na ten temat

[ACZ]

yeaaaah!!!!
Iconoclasts oprócz pc wyląduje również na PS4 i Vicie (dzięki pomocy Bifrost Entertainment).
 
Za grę odpowiada Joakim Sandberg, pseudo Konjak, szwedzki twórca gierek indie. Do tej pory swoje gierki wypluwał na pc i najbardziej znane to dwie części Noitu Love.
Typ lubi pikselową grafę 2d i lubi projektować starcia z bossami.
Konjak robi gry w pojedynkę, a Iconoclasts to jego największy projekt nad którym dłubie już od 2010 roku.
 
Gra będzie połączeniem różnych gatunków, będzie szuterowanie, platforming, zagadki, akcja i metroidvania.
Możecie być pewni, że będzie to kraszer.
 
Trailer słaby, bo za mało akcji jest pokazane. Trochę akcji jest od 1:30. Widziciei jak to się rusza? Palce lizać!
 

 

 

 

 

 

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 10 kwietnia 2018 - 21:37

[burnstein]

Osom

[ACZ]

Uff! Po 7 latach produkcji Konjak w końcu kończy grę. Premiera tego kraszera 23 stycznia 2018.

Ponad 20 bossów w grze!

Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 06 grudnia 2017 - 21:00

[Nyjacz]

Wygląda zajebiście. Idealna gierka na Switcha.

[Wezyr]

Switch, Switchem, ale cieszy, że wyjdzie na Vitunię, bo to idealny sprzęt na takie gierki (stosunek mocy:ekranu:przenośności).

[Tawotnica]

Gram od godzinki, dwójka bossów za mną i jest ogień! Jedynie trochę mierzi, że na konsolach jest auto-aim (a na PC zakładam, że można myszką jak w Noitu Love).

Poza pukawką z ograniczonym (jeszcze) zasięgiem mamy klucz francuski, którego używamy do stunowania przeciwników, otwierania drzwi i nawet jako grapple, łapiąc się śrub i odbijając na wyższe platformy. Ponadto do arsenału ciosów od początku zalicza się stomp attack, pozwalający rozwalać kolorowe klocki i skorupy wrogów.

Mapka jest skonstruowana na modłę nowczesnych metroidvanii, czyli zaznacza nawet gdzie jest item do znalezienia. Nie wiem jeszcze czy to będzie jeden duży świat czy parę mniejszych (zakładam to drugie, bo teraz jestem w sekwencji cutscenek i mnie gdzieś wywiało zupełnie poza miasto).

Znajdźki to na razie kryształki, z których możemy robić upgrady, ale nie takie tradycyjnie metroidvaniowe, zostające 'na zawsze'. Pod paskiem życia mamy 3 sloty na upgrady, które się zamykają jak tracimy HP. Odbudowujemy te sloty zbierając paliwo, wypadające z przeciwników. Trochę mi się to kojarzy z levelowaniem broni z Cave Story.

W ogóle pierwsze wrażenie to 'Cave Story meets Metal Slug'. Konjak dostarczył, pierwszy prze-indie-kraszer 2018. Jest cross-buy na PS4/Vita, ale nie ma cross-save.

[Tawotnica]

Drakul się doczekał:
 

Gasp, #Iconoclasts is coming to #Switch! I look forward to new people experiencing my game and thanks for support if you did already ????

I'll be adding to all changing difficulty as you load game, a difficulty that lets you get past harder challenges without dying and Boss Rush!

 
 
https://twitter.com/...783689359421442
 
Iconoclasts na Switcha jeszcze w tym roku.

[Tawotnica]

Fizyk będzie za sprawą LRG. Szkoda, że nigdy mi się nie udało załapać na żadną z ich gier, które mnie interesowały, bo w mig się wysprzedają.

Dziabnął ktoś z plusa? Warto zagrać i to jako danie główne - gra jest długa i w przeciwieństwie do wielu innych tego typu indyków ma rozwiniętą fabułę (do Owlboya bym pod tym względem porównał).

[burnstein]

Zassane, kafelek tylko czeka na klikniecie.

[burnstein]

Skończone. Bardzo przyjemna gierka. Jak ktoś lubi ładne dwuwymiarowe metroidvanie to warto sprawdzić. Do poszczelania, poskakania, popuzzlowania w takim bardziej zręcznościowym stylu, jest ładnie, muzyki nie pamiętam, więc ani nie zachwyca, ani nie drażni. Nawet fabułka jakaś taka bardziej przemyślana, niż hej mario, twój friendzone jest w następnym zamku, ma kilka fajnych mocniejszych momentów i raczej gorzki posmak. No i żaden kolos, kilkanaście godzinek, nie jakaś tam trudna, bossowie bardziej do rozkminienia sposobu niż nadludzkiego skilla, idealna do przekąszenia między jakimiś większymi gierkami.

[drAKul]

Przeszedłem i jestem bardziej niż zadowolony. Iconoclasts to kolejny indie-crasher. Mega plus za świetną fabułę i ciekawe alegorie religijne. Także, animacja jest mega płyniutka   - me likey. IMHO to bardziej zręcznościówka/strzelanka z elementami metroidvanii i zagadek. Pomimo, iż żaden z tych elementów nie jest wybitny, to wszystkie stały na wysokim poziomie. Także na plus grze należy zaliczyć ciekawych i nie przekombinowanych bossów. Zdecydowanie topowy indyk. Daję 9.

Ten post był edytowany przez drAKul dnia: 14 czerwca 2019 - 08:56