Dobre walki. Ja takich tocze dziennie setke. Moim celem bylo wygrac 3-0 i do 2-0 bylo spokojnie. W trzeciej troche mnie ponioslo i Pico ladnie trafil, ale zalaczyl mi sie koncentrator na koncowke i zrobilem swoje.
Mimo to spodziewalem sie, ze Pico jest slabszy.
Mozecie mnie ustawic z kim chcecie i tak jak od czasow BB nikt ustawki nie wygral.
Grasz tak jak przeciwnik pozwoli - tutaj trzeba uwazac, bo blad kosztuje. Gralem defensywnie, bo imo mam najlepsze countery i zmienianie tepa walki. Sprawdzilem czym Pico moze zagrozic i spokojnie bez pospiechu atakowalem. 2 razy rzucil nozem i to go kosztowalo 2 kontry.
Ciezko bylo szybko Pica rozszyfrowac, bo od bardzo ladnych atakow potrafil zaskoczyc skokiem w moja strone co mieszalo sie z piekna akcja i ogromnym chwile pozniej bledem.
Na koncu 3 walki popelnil blad idac na wymiane - zle obliczyl hyper armor i poise - wiedzialem, ze jak pujdzie na wymiane to wygralem. Tak sie stalo.
Praise The Dark!