A sądzicie, że po wypróbowaniu modelu gdzie słabsza i mocniejsza wersja sprzętu są jednocześnie dostępne na rynku, MS i Sony nie zechcą wypuścić od razu dwóch wersji nowych konsol: budżetowej i nieco bardziej dopasionej (nie ośmielę się napisać "highendowej" aby nie budzić pi-si-żerców)?
No przez miesiące wszystkie ploty wskazywały na to taką strategię MS. Teraz po E3 to ucichło i jakieś głosy, że ms z tego zrezygnował też się pojawiły. Obecne teorie spiskowe sugerują, że MS zakładał, że PS5 wyjdzie w 2019 roku (jakiś typ z Kotaku, któremu wszyscy na erze wierzą pisał, że w pewnym momencie rzeczywiście Sony tak planowało) i będzie celować w 400$. Wtedy Anaconda (tak nazywano dopasionego nextgena od MS) wydana rok później i zapewne w cenie 500$ byłaby dużo mocniejsza. ( Różnica na poziomie PRO a X). W związku z tym, że Sony opóźniło premierę nowej konsoli i prawdopodobnie planuje zrobić bardziej wypasiony sprzęt niż wszyscy się spodziewali to różnicę między PS5 a anacodną nie byłyby wystarczająco wyraźne. Ba, naczelny gameinformera napisał w trakcie E3 powołując się na info od devów że PS5 sprawuje się lepiej niż konsola MS. W tym wypadku to raczej średni PR dla M$ gdy ich premium SKU jest słabsze niż PS5. Ja też myślę, że możliwe jest, że ten słabszy SKU był na tyle słaby, że feedback od devsów zmusił ich do rezygnacji z tego pomysłu. Ja mam szczerą nadzieję, że nie wyjdzie jakiś ultra budżetowe sku, które będzie hamować całą generację.
Ja myślę, że z punktu widzenia marketingu dwa sku to męczarnia. Na tyle ile czuję filozofię sony to spodziewałbym się od nich, że wyjadą z pro po tych 3-4 latach od premiery PS5.