21 odpowiedzi na ten temat

[Schrodinger]

Nie ma chyba wątku to zakładam bo gram, na liczniku 3h, może skończę, może nie. Artstyle mi się podoba, mocno anime style, przerywniki nieźle nakręcone, animowane jeszcze lepsze, dialogi nie są specjalnie debilne, fabuła oparta na motywie zemsty fajna, bohaterowi póki co dają radę, a główna bohaterka jest mocno osom minus póki co, kurwa nie da się robić screenów bo zablokowali  

 

+ taki że czarny i czerwony na OLEDzie wygląda cudownie  

 

[Kazuo]

Po Xilii mam dosyć tej serii. Wszystkie odsłony podobne do siebie i robione na jedno kopyto. 

[Schrodinger]

berseria miała chyba lepsze oceny niż xille ale zobaczymy, grałem w vesperie lata temu ale tez tylko kilka godzin 

[Kazuo]

Zawsze mnie dziwiły względnie wysokie oceny dla serii, która wizualnie i gameplayowo nigdy nie wyszła z epoki ps2, a fabularnie nie wybija się ponad przeciętne anime. Ze wszystkich odsłon w jakie grałem najlepiej wspominam Tales of the Abyss. Jak na standardy serii gierka miała całkiem spoko fabułkę i kilka ciekawych postaci. Zwłaszcza główny bohater nietypowy jak na gatunek, nadęty i tchórzowaty książę którego z początku nikt nie lubił (włącznie z graczem), ale z czasem zyskiwał sympatię, w ogóle fajny był rozwój postaci i dialogi między nimi. Wtedy jeszcze gameplay nie walił starym kapciem, więc pykało się przyjemnie. Na 3DS'a chyba wyszedł jakiś port. 

[Schrodinger]

to raczej standard że bohater z pizdy staje się bohaterem

 

w Berserii głównej bohaterce mąż jej siostry zabił jej brata więc ta rąbie wszystkich w koło i chce jedynie zemsty na nim, sporo trupów, a Velvet jest dość ostra, pewnie potem zmięknie ale otwarcie ma całkiem fajne, tylko system walki prosty, na normalu to idę jak przecinak 

[Eldarion]

za czasów ps1 skończyłem Tales of Destiny, później już w żadne nie grałem. Teraz na liście życzeń steama mam wszystkie części zaznaczone ale prędzej zagram w DQXI, I am Setsuna czy inne Ys / Legend of Heroes niż kupię jakieś Talesy. Chyba że wyjdzie jakiś mesjasz ale na to się nie zanosi. Te giereczki są jakoś powiązane (świat, postacie) czy każda jest o czymś innym?

[BeSOS]

LOL na chuj w to grasz jak masz OT????

Twoja logika nie przestaje mnie zadziwiać.

[Schrodinger]

Bo chciałem coś ze standardową fabuła, no i ps4 też trzeba odpalić na oledzie

[BeSOS]

Nie pochwalam mimo to.

[Kazuo]

Te giereczki są jakoś powiązane (świat, postacie) czy każda jest o czymś innym?

 

Tak jak Final Fucktasy, każda odsłona rozgrywa się w innym świecie, ma innych bohaterów itp. Wyjątkiem są sequele (np. Xillia 2). 

[Schrodinger]

Jedyn OT bedzie grany jak hollowa skoncze

[BeSOS]

TOS to jedyne Tales jakie warto ograć, wszystko później to kupsztale. Nawet na Switchu nie zasmakowałoby to lepiej.

[Schrodinger]

Gram, jest fajnie, mam wasze zdanie w piśćie

[BeSOS]

Ty grasz w Senue.

[Schrodinger]

Setsuna to złoto, za hejty leco bany

[fingus]

Gram, jest fajnie, mam wasze zdanie w piśćie

#daddy

[Kazuo]

Typowy Tajkun, zacznie grać w dwieście gier i żadnej nie skończy

[Hellmans]

Co dalej? Star Ocean 4 remaster?

[Schrodinger]

Gram sobie dalej, przerywniki fajne, fabułka się rozkręca, system walki też coraz lepszy się robi mimo że dalej na normalu jest prosto.

[BeSOS]

Nie kus bo kiedyś chciałem zagrac

[Schrodinger]

10h na liczniku, system już w miarę ogarniam bo mimo że prosty to ciągle coś nowego dodają i wyskakuje coś nowego, jestem gdzieś tak w 1/3 gry z tego co widzę 

[Schrodinger]

Ok było destiny potem asasyn i rdr2, teraz kończę divinity 2 i wracam do gierki