Skocz do zawartości

Resident Evil: Extinction (FILM)


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
60 odpowiedzi na ten temat

#31 keogh Napisany 30 listopada 2007 - 12:28

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
No to jedziemy z gnojeniem:

Po pierwsze, ten film nie ma prawa się nazywać horrorem, gore'm czy innym takim bo strachu na filmie nie uświadczymy, o tym możemy spokojnie zapomnieć

Tak to już jest, wiadomo subiektywizm. Ale... Co wg Ciebie zasługuje na takie miano ?? Oczywiście z mówimy o nowych produkcjach, bo jeśli RE3 nim nie jest, to nic innego również, chyba, że należysz do osób, które ubóstwiają Piły, Sadysty czy inne gówniane gorna - jak to się teraz mówi.

Po drugie, ten film jest zwyczajnie nuuudnyyy, niby jest tam jakaś akcja, ciągle coś się dzieje, Alice chodzi dzielnie z maczetami i zaprowadza swój porządek na ziemi przy pomocy odstrzeliwania głów niegrzecznym zombiakom, tnie ich na kawałki, odrąbywuje im kończyny z niemałą precyzją,

MMmmm a czego się spodziewałeś... i przezde wszystkim co jest w tym "nuuuudnego" ? Że będzie z nim w szachy grała ?

no można powiedzieć, że to taki damski odpowiednik terminatora z dodatkowymi możliwościami telekinetycznymi, tylko, że te wszystkie najlepsze akcje można zobaczyć - uwaga - na zwiastunach filmu, dlatego ten film nie ma prawa nas absolutnie niczym zaskoczyć

Racja filmy o super bohaterach to gówna, Rambo ssie, Terminator ssie, w ogóle wszyscy zasysają.
Zadaniem trailera jest przyciągnąć do kina, zwykle najlepszymi akcjami w filmie, tak samo mozna powiedzieć o 300stu, Transformersach.... Dniu Niepodległości. Trailery filmów efekciarskich muszą takie być i kropka, tak jest od zawsze, tak jak od zawsze istnieją malkontenci.

do tego dochodzi przewidywalna fabuła, głupie i naiwne dialogi i średnia gra aktorów

No racja... przecież Alica nie grała z Zombiarzami w Szachy

Claire nie miała spiętych włosów tylko rozpuszczone a to się ma nijak do jej wyglądu w RE: Code Veronica.

Straszne, RE3 porażka i w ogóle, niewybaczalny błąd

No i co, no i kupa. Sorry ale Twoja krytyka jest wg mnie kompletnym czepialstwem, bez ani jednego naprawdę konkretnego przykładu. Po prostu nie trawisz takiego gatunku, takich filmów, albo trawisz kiedy "MASOWY AUTORYTET" go trawi.
A niestety RE dzięki jedynce wyrobił sobie etykietę gniota, która będzie się za nim ciągła aż do śmierci. Nie uważam też, aby trójka była kierowana do fanów gry, bo jest zupełną odskocznią od serii i zaczyna żyć samodzielnie - pozostał tylko tytuł i kilka postaci.
  • 0

#32 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 12:59

Gość__*
  • Goście

A niestety RE dzięki jedynce wyrobił sobie etykietę gniota, która będzie się za nim ciągła aż do śmierci.

Jedynka akurat była najlepsza z całego uniwersum i całkiem przyjemnie się ją oglądało. Ja bym dał 8/10 pierwszemu RE.
  • 0

#33 oranje Napisany 30 listopada 2007 - 13:04

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 114 Postów:

fwank napisał/a:
A niestety RE dzięki jedynce wyrobił sobie etykietę gniota, która będzie się za nim ciągła aż do śmierci.

Jedynka akurat była najlepsza z całego uniwersum i całkiem przyjemnie się ją oglądało. Ja bym dał 8/10 pierwszemu RE.

Jedynka jest całkiem przyjemnym filmem jakich jest wiele w telewizji. Na pewno jest o niebo lepsza od tragicznej dwojki, ktorej nie da sie oglądac ;)
  • 0

#34 Gość_jachu2_* Napisany 30 listopada 2007 - 14:03

Gość_jachu2_*
  • Goście
Napiszcie mi krótko. Czy warto ściągnąć "trójkę" czy nie warto? Czy to kaszana w stylu filmów Uwe czy może jednak obciążyć łącze na kilka godzin?

Aha, piszę o ściąganiu, bo bez przesady, żebym kupował takie rzeczy. Nie spodziewam się niczego wybitnego, ale rozpierduchy i zabijacza czasu. Tyle, żeby nie było to nazbyt żałosne.
  • 0

#35 keogh Napisany 30 listopada 2007 - 14:59

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:

Napiszcie mi krótko. Czy warto ściągnąć "trójkę" czy nie warto?

To jest film typowo "na kino" ale jak jesteś zdesperowany to ściągaj.
Jeśli ktoś porównuje RE 3 do Uwego to jest:
a) extremalnie złośliwym trolle
albo
b) ma zerowe pojęcie o kinie/filmach
  • 0

#36 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 16:14

Gość__*
  • Goście

Jeśli ktoś porównuje RE 3 do Uwego to jest:
a) extremalnie złośliwym trolle
albo
b) ma zerowe pojęcie o kinie/filmach

albo
c) widział film.
  • 0

#37 keogh Napisany 30 listopada 2007 - 16:49

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:

c) widział film.

no bonus, bo ów 'c' jest przecież oczywiste, nie kumam więc :?
  • 0

#38 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 17:09

Gość__*
  • Goście

no bonus, bo ów 'c' jest przecież oczywiste, nie kumam więc :?

W sensie takim, że może RE3 Ci się spodobało, ale patrząc obiektywnie film jest słaby. Dużo mu do poziomu produkcji Bolla nie brakuje - zmarnowany potencjał. Sad, but true.
  • 0

#39 Gość__* Napisany 30 listopada 2007 - 18:19

Gość__*
  • Goście

No to jedziemy z gnojeniem:

No to kontrujemy, bo widzę fwaneczek nam sie tutaj zbulwersował. :)

Po pierwsze, ten film nie ma prawa się nazywać horrorem, gore'm czy innym takim bo strachu na filmie nie uświadczymy, o tym możemy spokojnie zapomnieć

Tak to już jest, wiadomo subiektywizm. Ale... Co wg Ciebie zasługuje na takie miano ?? Oczywiście z mówimy o nowych produkcjach, bo jeśli RE3 nim nie jest, to nic innego również, chyba, że należysz do osób, które ubóstwiają Piły, Sadysty czy inne gówniane gorna - jak to się teraz mówi.

Fakt, nie przepadam zbytnio za gore'm w czystej postaci, ale mimo wszystko taki "Hostel", czy "Halloween" co dopiero był w kinach, całkiem dobrze mi się oglądało, ponieważ dobrze wiedziałem czego się spodziewać po takich filmach i w jakich będą konwencjach oraz po odpowiednim nastawieniu pomimo tego iż gatunek tych filmów nie jest moim konikiem, to jednak wszystko to było przeze mnie do strawienia. Natomiast RE: E właściwie niewiadomo czym jest, niby to horror, ale to nie horror, niby jest troche gore'u, ale to nie gore, jest poprostu młócka i sieczka, trochę bez ładu i składu, ma się wrażenie że reżyser miał parę koncepcji w którą stronę pchnąć film, ale ostatecznie na nic konkretnego się nie zdecydował i w efekcie jest tam wszystkiego po trochu, koniec konców wyszła z tego k*pa.

Po drugie, ten film jest zwyczajnie nuuudnyyy, niby jest tam jakaś akcja, ciągle coś się dzieje, Alice chodzi dzielnie z maczetami i zaprowadza swój porządek na ziemi przy pomocy odstrzeliwania głów niegrzecznym zombiakom, tnie ich na kawałki, odrąbywuje im kończyny z niemałą precyzją,

MMmmm a czego się spodziewałeś... i przezde wszystkim co jest w tym "nuuuudnego" ? Że będzie z nim w szachy grała ?

W sensie nudny miałem na myśli monotonie jaka od filmu powiewa. Właściwie cały film można streścić tak: najazd kamery na jadącą Alice, przystanek - akcja (Alice w akcji kontra chorzy kolesie), stop. Nastepne ujęcie: najazd kamery na jadące wozy, przystanek - akcja (Alice i spółka kontra ptactwo i zombiaki), stop. Kolejne ujęcie: znowu najazd kamery na jadące wozy, przystanek - akcja (Alice i ekipa kontra zombiaki i paru chłopaków z Umbrelli), stop. Finałowe ujęcie: Wk*rwiona Alice kontra zmutowany dr. Isac. Koniec filmu. Monotonia pełną gębą a w konsekwencji nuuuudaaaa.

no można powiedzieć, że to taki damski odpowiednik terminatora z dodatkowymi możliwościami telekinetycznymi, tylko, że te wszystkie najlepsze akcje można zobaczyć - uwaga - na zwiastunach filmu, dlatego ten film nie ma prawa nas absolutnie niczym zaskoczyć

Racja filmy o super bohaterach to gówna, Rambo ssie, Terminator ssie, w ogóle wszyscy zasysają.
Zadaniem trailera jest przyciągnąć do kina, zwykle najlepszymi akcjami w filmie, tak samo mozna powiedzieć o 300stu, Transformersach.... Dniu Niepodległości. Trailery filmów efekciarskich muszą takie być i kropka, tak jest od zawsze, tak jak od zawsze istnieją malkontenci.

Tylko różnica pomiędzy tymi filmami jest taka, że RE: E wypsztykał sie na trailerach absolutnie ze wszystkiego co posiadał czyli z efekciarskości (bo posiadał tylko to), natomiast te filmy które wymieniłeś miały jeszcze coś w zanadżu oprócz tych wszystkich efektownych akcji - klimat (co prawda zupełnie odmienne od siebie i trochę kiczowate, ale jednak), RE: E tego nie miał, mam wrażenie, że ten film był robiony na siłę.

Claire nie miała spiętych włosów tylko rozpuszczone a to się ma nijak do jej wyglądu w RE: Code Veronica.


Straszne, RE3 porażka i w ogóle, niewybaczalny błąd

Przecież nie pisałem tego na poważnie.

No i co, no i kupa. Sorry ale Twoja krytyka jest wg mnie kompletnym czepialstwem, bez ani jednego naprawdę konkretnego przykładu. Po prostu nie trawisz takiego gatunku, takich filmów, albo trawisz kiedy "MASOWY AUTORYTET" go trawi.
A niestety RE dzięki jedynce wyrobił sobie etykietę gniota, która będzie się za nim ciągła aż do śmierci. Nie uważam też, aby trójka była kierowana do fanów gry, bo jest zupełną odskocznią od serii i zaczyna żyć samodzielnie - pozostał tylko tytuł i kilka postaci.

Jedynka była według mnie właśnie dobra o czym pisałem już wcześniej (co dałem do zrozumienia tu: http://www.neo-plus....p=339128#339128). I nie czepiam sie na siłę, tylko ten film jest poprostu słaby, tak słaby jak dwójka, ale druga część w przeciwieńtswie do trójki nawiązywała chociaż fabularnie do serii gry (najbardziej do RE: 3) o czym świadczą miejscówki akcji, jak chcoćby cmentarz na którym z podziemi wyłażą nasi "przyjaciele" - w RE: 3 też była taka akcja i miejscówka, Jill, goniący Nemesis, spuszczona bomba termo-jądrowa na Roccon City. Tak - druga część filmu jest według mnie takim samym niewypałem jak "trójka", ale przynajmniej druga odsłona ku uciesze fanów gry nawiązywała do swojego konsolowego odpowiednika, podczas gdy w RE: Extinction nawet tego nie ma, co zresztą sam przyznałeś.
  • 0

#40 AiszA Napisany 30 listopada 2007 - 18:40

AiszA

    Viewtiful Joe

  • Forumowicze
  • 1 027 Postów:

Napiszcie mi krótko. Czy warto ściągnąć "trójkę" czy nie warto? Czy to kaszana w stylu filmów Uwe czy może jednak obciążyć łącze na kilka godzin?

Również napiszę krótko ;) Nigdy nie bierz pod uwagę komentarzy, bo mogą się bardzo rozminąć z Twoim gustem odbioru filmu :) ŚCIĄGAJ!!! Tfu! Znaczy obejrzyj! :oops: I sam wtedy wyraź swój osąd, przynajmniej ja tak robię ;)
  • 0

#41 Danteusz Napisany 01 grudnia 2007 - 11:54

Danteusz

    Alpha Male!

  • Administratorzy
  • 32 888 Postów:
Mówcie co chcecie, ale ja poprę w tej dyskusji fwanka. Nastawiałem się na crap, a wyszedłem z kina zadowolony. Był super klimat, napięcie, sporo momentów w których można było podskoczyć. Dostałem więcej niż się spodziewałem, z pewnością to jest jeden z lepszych filmów tego typu jakie się ostatnio ukazały.
  • 0

#42 Raikoh Napisany 02 grudnia 2007 - 18:46

Raikoh

    Dark Hollywood

  • Forumowicze
  • 16 353 Postów:
Miałem okazje oglądnąć już cześć trzecią filmu RE więc napisze pare słów.
Jedynka była ok
cz.2 była słaba
Część trzecia to totalne dno!!!!!!!
Wesker (moja ulubiona postać RE) wygląda jak największa ciota!!
Film jest tak słaby i płytki,że szkoda gadać.
Kocham horrory,wole jednak np Silent Hill.
Liczy sie fabuła jeśli o mnie chodzi i lubie się bać,a film nie ma ani tego pierwszego
ani drogiego.
Szkoda na niego czasu,bo to badziew a film to nie klasa B tylko C i szpeci tylko gre,serie którą cenie,a po filmie to już by mi sie nie chciało i nie chce odpalać nawet gry.
Nie wiem jak można wypuszczać taki dno
Czyli pusty jak bęben film + troche efektów . Ocena 2-\6
  • 0

#43 DanteTDH Napisany 06 grudnia 2007 - 11:32

DanteTDH

    Power Armored

  • Forumowicze
  • 1 099 Postów:
To nie jest Resident Evil. Z tą serią nie łączy tego filmu nic, poza tytułem oraz zombiakami. To nie jest Claire, to nie jest Tyrant, to nie jest Wesker (Chryste, to przecież nie jest prawda! To nie może być prawda! Ja jestem bardziej podobny do Weskera, kiedy szczerzę się do lustra w łazience!!).
To jest jakaś nieudana poróba Mad Maxa. Mad Max jest wszędzie - począwszy od walniętych brudasów w opuszczonym domu, przez wszechobecną pustynię, na przetrwaniu w syfiastych warunkach kończąc. Dlatego powtarzam: to nie jest Resident Evil!
Po drugie - ciekawe, czy reżyser tego krapu słyszał kiedykolwiek o czymś takim jak konsekwencja w trzymaniu się utartych przez siebie zasad? W jedynce Red Queen WYRAŹNIE powiedziała, że zombiaka powstrzymać można tylko poprzez zniszczenie jego mózgu, ajt? To teraz proszę o odpowiedź jakim cudem Alice zabija zombiaków kopem w twarz, złamaniem ich karku czy poderżnięciem gardła? Przecież to jest nieprawdopodobne, żeby zombiak którego da się zabić tylko poprzez uszkodzenie mózgu (teoria by Red Queen, powtarzam) padł martwy po tym, jak Alice rozcięła mu kilka sekund wcześniej tchawicę swymi supermaczetami.
Po drugie - wyłączenie człowieka na odległość za pomocą triangulacji satelit... Taaaa... W życiu nie słyszałem większej niedorzeczności.
Mógłbym napisać o tym filmie jeszcze więcej, ale po co? Na otarcie łez mogę jedynie dodać, iż jedna scena, a mianowicie "ostatnia fajka Carlosa" (copyright by DanteTDH:)), zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Reszta? Do kibla!
Pozdrawiam wszystkich!

Mały edit: gdyby ktoś ochotę miał się posprzeczać, to dodam tylko: nie, Chris Redfield, jego siostra, Jill czy też inni Billowie nie umieli podnosić kamieni siłą woli. Nie umieli również podpalać powietrza. Tarczy mentalnej również nie uświadczysz w serii. W serii, której esencją jest naturalizm, mutacje, eksperymenty i tym podobne. Dlatego powiem ponownie - tyle tutaj Residenta, co we mnie seksapilu.
  • 0

#44 keogh Napisany 07 grudnia 2007 - 09:10

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
DanteTDH, oj czepiasz sie i to bardzo, to jest kino rozrywkowe, a traktujesz je tak jakby miała to być kontynuacja Inflirtacji :?
Ja się cieszę, że seria odeszła od gry, pozostawiając tytuł, zombiaki i kilka średnio przerysowanych postaci.
Konsekwencji nie ma i dobrze... zresztą nigdzie nie było pokazane, że zombiaki rzeczywiście umierają tylko od ciosów w szyje itd. (montaż) zresztą wystarczy mieć wyobraźnie itd. a kino przecież nie musi wszystko tłumaczyć i wyjaśniać jak debilowi, który ogląda filmy tylko po to by przez cały seans mówić "jakieee to nierealistyczne...". Innymi słowy nie musi być konsekwentne jeśli styl filmu i jego gatunek na to pozwala, a w przypadku RE3 wlaśnie tak jest.

acha

Achhh prawie bym zapomniał !! Mam nowego lidera w kategorii - "Najlepsza ostatnia fajka", oraz "Najlepsze filmowe zaciągnięcie się papierosem", Wszyscy wiemy o co chodzi cnie :]] Pomijam już początkowe sceny filmu które miały nas wprowadzić w kulminacje tego motywu. Carlos powinien dostać oskara za ta scenę, a moim marzeniem jest wziąć swojego ostatniego bucha w taki sposób i w właśnie takiej sytuacji.


Byłem pierwszy :P
  • 0

#45 Mani Napisany 08 grudnia 2007 - 02:22

Mani

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 5 629 Postów:

Był super klimat, napięcie, sporo momentów w których można było podskoczyć. Dostałem więcej niż się spodziewałem, z pewnością to jest jeden z lepszych filmów tego typu jakie się ostatnio ukazały.


Teraz to już nie jestem taki pewien czy oglądaliśmy przypadkiem ten sam film. RE3 to crap. Gówno przez duże G. Totalnie szkoda pieniędzy i czasu. Mimo iż zawsze kupuje filmy na DVD (pod warunkiem ze mi sie podoba) to teraz szczerze zamiast do KIN to polecam z neta ściągnąć divX'a. Nie to nie jest promo piracenia itp. To poprostu dobra rada by sie nie naciąć na "wyłudzenie" pieniędzy. RE3 upadł chyba jeszcze niżej niż filmy UWE.
  • 0

#46 keogh Napisany 08 grudnia 2007 - 09:10

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:

Mimo iż zawsze kupuje filmy na DVD (pod warunkiem ze mi sie podoba) to teraz szczerze zamiast do KIN to polecam z neta ściągnąć divX'a. Nie to nie jest promo piracenia itp. To poprostu dobra rada by sie nie naciąć na "wyłudzenie" pieniędzy. RE3 upadł chyba jeszcze niżej niż filmy UWE.

To po co w ogóle to oglądać... hm nie kumam jak takie dno niższe niż Uwe można komukolwiek polecać, nawet na diviksie.
Mani zastanów się...
  • 0

#47 Mani Napisany 08 grudnia 2007 - 09:20

Mani

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 5 629 Postów:
Chodziło o to ze jak człowiek chce juz ten kau zobaczyć to lepiej divX niż wypadzik do kina. Mniejsze zło :3
  • 0

#48 keogh Napisany 08 grudnia 2007 - 09:34

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:

Chodziło o to ze jak człowiek chce juz ten kau zobaczyć to lepiej divX niż wypadzik do kina. Mniejsze zło :3

No ok.

Ja jedynie nie kumam, że NAPRAWDĘ AŻ TYLE ludzi uważa ten film za ekstremalny gniot... to jest trochę niepokojące... Tzn chodzi mi o siłę sugestii, wpływów różnych środowisk, nie mówię oczywiście, że Ty, ale zapewne ogromna większość tej masy nie ma swojego indywidualnego gustu, lub po prostu boi się wyłamać z masy...

Jakkolwiek, itd. i w ogóle....

Jedno z tych środowisk to media. I tylko jedno z nich sie wyłamało, olało "lanserski obciach' i popełniło zajebistą, a przede wszystkim naprawdę obiektywną recenzję. Pismo to zwie się "Film". Odsyłam tam, może wtedy część osób zmieni zdanie, a Ci co przeczytali zapewne już się zastanawiają; "czy aby na pewno to jest aż taki gniot, jak mówił kolega z IIgo roku kulturoznastwa, tata, babcia, internet, czy ksiądz"

ps. Gdzie jest Jutrzen ? Jutrzen musi wrócić !!!
  • 0

#49 Gość__* Napisany 08 grudnia 2007 - 12:46

Gość__*
  • Goście

Ja jedynie nie kumam, że NAPRAWDĘ AŻ TYLE ludzi uważa ten film za ekstremalny gniot... to jest trochę niepokojące... Tzn chodzi mi o siłę sugestii, wpływów różnych środowisk, nie mówię oczywiście, że Ty, ale zapewne ogromna większość tej masy nie ma swojego indywidualnego gustu, lub po prostu boi się wyłamać z masy...

Albo naprawdę oglądała ten film, a nie spała na nim i śniła, jak powinien wyglądać ;)
BTW - co do siły sugestii, to wiedz, że obejrzałem RE bez czytania żadnych opinii w necie, recenzji, ba - nawet trailera wcześniej nie oglądałem. I co - nie spodobał mi się RE3, bo chcę być elo i wyłamać się z szeregu? Nie, nie spodobał mi się, bo jest żałosny. Kilka fajnych momentów nie ratuje filmu w moich oczach.
  • 0

#50 keogh Napisany 08 grudnia 2007 - 12:50

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:

RE3, bo chcę być elo i wyłamać się z szeregu?

elo to będziesz jak zgnoisz ten film, ale oczywiście mowie to w kontekście powyższych rozważań, co byś się obraził :P
  • 0

#51 Gość__* Napisany 08 grudnia 2007 - 13:02

Gość__*
  • Goście

elo to będziesz jak zgnoisz ten film, ale oczywiście mowie to w kontekście powyższych rozważań, co byś się obraził :P

Dobra :foch: ;)
O RE3 już wyraziłem swoją opinię kiedyś - jeśli komuś się podoba, spoko, oglądajta. Ale ja drugi raz tego czegoś nie będę oglądał i szczerze odradzam wszystkim ten film.
  • 0

#52 keogh Napisany 08 grudnia 2007 - 13:04

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:

szczerze odradzam wszystkim ten film

A ja wszystkim polecam.
Chcesz iść na rzeźnie, lubisz rzeźnie, nie lubisz quasi ambitnego, wydumanego, gorno XXI wieku, uderzaj śmiał, RE 3 to czysty fun i kawał oldskulowego klimatu.

pa spadam later :***
  • 0

#53 DanteTDH Napisany 09 grudnia 2007 - 20:26

DanteTDH

    Power Armored

  • Forumowicze
  • 1 099 Postów:

DanteTDH, oj czepiasz sie i to bardzo, to jest kino rozrywkowe, a traktujesz je tak jakby miała to być kontynuacja Inflirtacji


Nie czepiam się stricte tego, że film ten nie jest ambitniejszy, niż inni reprezentanci kina rozrywkowego... Chodzi mi o to, że ten film mógł pojawić się pod innym tytułem - i reżyser byłby szczęśliwy, bo umieściłby w nim swoje pomysły (dupiaste), a puryści tacy jak ja również nie mogliby w tym momencie zarzucić szargania tytułu zasłużonej serii.

Ja się cieszę, że seria odeszła od gry, pozostawiając tytuł, zombiaki i kilka średnio przerysowanych postaci.


A ja się średnio z tego cieszę. Poza tym to niesamowite zaprzeczenie - "seria odeszła od gry, pozostawiając tytuł" - i to jest meritum sprawy. Nie ma w tym momencie z czego się cieszyć. No i gwoli ścisłości - to nie jest odejście. To jest zdeptanie i jakieś niesamowite nieporozumienie.

Konsekwencji nie ma i dobrze... zresztą nigdzie nie było pokazane, że zombiaki rzeczywiście umierają tylko od ciosów w szyje itd. (montaż) zresztą wystarczy mieć wyobraźnie itd. a kino przecież nie musi wszystko tłumaczyć i wyjaśniać jak debilowi, który ogląda filmy tylko po to by przez cały seans mówić "jakieee to nierealistyczne...".


Nie wiem, co dobrego w braku konsekwencji. Chyba, że oczekiwałeś ciągłego robienia wody z mózgu widzom, którzy choć próbowali cokolwiek zrozumieć z tego filmu :blah:
Ja jakoś bez problemu zauważyłem, iż biegające zombiaki (dlaczego jedne zombiaki biegają, a inne nie? :ninja: ) padały jak muchy pod zmasowanym atakiem maczet Alice, które trafiały nigdzie indziej, jak w ichnie gardła.
No i ostatnia kwestia - wyjaśnienia wyjaśnieniami (w czym lubują się chyba amerykańscy reżyserowie - patrz "Silent Hill" i wyjaśnienie tajemnicy miasteczka podane na tacy), ale debilne niedopatrzenia i zaprzeczanie samemu sobie na etapie kreowania jakiegokolwiek świata (filmu czy gry) to drugie. I nie czuję się w tym momencie jak debil tylko dlatego, że chciałbym wiedzieć, czemu nagle odstępuje się od czegoś, co zapieczętowano jakiś czas wcześniej.

Byłem pierwszy

Zwracam prawa autorskie :^^: I nie podawaj do sądu, ajt? ;)

BTW - co do siły sugestii, to wiedz, że obejrzałem RE bez czytania żadnych opinii w necie, recenzji, ba - nawet trailera wcześniej nie oglądałem. I co - nie spodobał mi się RE3, bo chcę być elo i wyłamać się z szeregu? Nie, nie spodobał mi się, bo jest żałosny. Kilka fajnych momentów nie ratuje filmu w moich oczach.


Zgadzam się z przedmówcą. I teraz jestem elo:D NARESZCIE!! :ninjadance:
  • 0

#54 keogh Napisany 10 grudnia 2007 - 10:38

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
czepiasz sie czepiasz sie czepia... ;)

A dowodem nieuwagi i to kolosalnej, jest to:

(dlaczego jedne zombiaki biegają, a inne nie? :ninja: )

A to dyskredytuje Cię w wydawaniu jakiejkolwiek opinii nt filmu :P


Czepialscy !!! :P
  • 0

#55 DanteTDH Napisany 11 grudnia 2007 - 16:16

DanteTDH

    Power Armored

  • Forumowicze
  • 1 099 Postów:
No skoro moja zdolność kojarzenia faktów (przygaszona, notabene, miernym poziomem filmu, którego poziom da się znieść jedynie stanem trwania w wyżej wymienionym przygaszeniu) dyksredytuje mnie w wydawaniu jakichkolwiek opinii na temat tego crapa... znaczy filmu, to w porządku :^^:
Więcej nic nie powiem. Większość i tak podziela moje zdanie ;-)
Elo generacja ;-)
  • 0

#56 oranje Napisany 20 stycznia 2008 - 12:24

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 114 Postów:
Film mnie nie zawiodł, bo też niespodziewałem sie filmu na miare jedynki ;) Moim zdaniem nowy RE jest ogolnie całkiem fajny, ale pare akcji mi sie nie podoba (klonowanie alice, jej nadprzyrodzone moce, czy wyłączanie Alice przez sarelite). Jednak ogolne wrażenie lepsze niż po cześci drugiej.
  • 0

#57 Cola Napisany 23 stycznia 2008 - 13:20

Cola

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 4 183 Postów:
Właśnie co obejrzałem film i jestem mile zaskoczony. Można go spokojnie oglądać bez skrzywienia się na jakieś totalnie głupie sceny (druga część filmu miała ich sporo), bo ich po prostu nie ma. Kilka momentów jest całkiem niezłych jak chociażby początek filmu i pustynia „pokryta” zombiakami, albo zarażone ptactwo. Są też momenty, które zaskakują jak choćby klonowanie Alice. Sceny walki nie są jakieś przegięte i miło popatrzeć jak Alice radzi sobie z umarlakami. Warto obejrzeć.
  • 0

#58 piterekd Napisany 18 marca 2008 - 23:06

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

Są też momenty, które zaskakują jak choćby klonowanie Alice.

i zapowiedź kolejnej części filmu ;)

Mnie osobiście najbardziej nie podobało się zmarnowanie potencjału jaki dawał otwarty świat. Do tej pory byliśmy zamknięci jak nie w tajnym kompleksie to w Raccon City a teraz gdy mamy do dyspozycji cały świat i nieograniczone możliwości to reżyser się skupia tylko na pustyni.. (poza tym o ile w jedynce i dwójce da się to usprawiedliwić nawiązaniem do fabuły gry, tak tutaj gdy reżyser nie ma nią związanych rąk nie). No i ten atak ptaków.. czemu w drugiej części filmu w Raccon City ich nie było jak w grze wyraźnie idąc np. do parku atakowały nas roje wron?? Nagle mamy istne przegięcie i sceną wyjętą z filmu Hiczkoka :trup: IMO seria filmowa RE stacza się po równi pochyłej a filmy nie reprezentują sobą niczego więcej jak tylko łatwych i przyjemnych do oglądania średniaków.
  • 0

#59 piterekd Napisany 18 marca 2008 - 23:06

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

Są też momenty, które zaskakują jak choćby klonowanie Alice.

i zapowiedź kolejnej części filmu ;)

Mnie osobiście najbardziej nie podobało się zmarnowanie potencjału jaki dawał otwarty świat. Do tej pory byliśmy zamknięci jak nie w tajnym kompleksie to w Raccon City a teraz gdy mamy do dyspozycji cały świat i nieograniczone możliwości to reżyser się skupia tylko na pustyni.. (poza tym o ile w jedynce i dwójce da się to usprawiedliwić nawiązaniem do fabuły gry, tak tutaj gdy reżyser nie ma nią związanych rąk nie). No i ten atak ptaków.. czemu w drugiej części filmu w Raccon City ich nie było jak w grze wyraźnie idąc np. do parku atakowały nas roje wron?? Nagle mamy istne przegięcie i sceną wyjętą z filmu Hiczkoka :trup: IMO seria filmowa RE stacza się po równi pochyłej a filmy nie reprezentują sobą niczego więcej jak tylko łatwych i przyjemnych do oglądania średniaków.
  • 0

#60 Giboonm Napisany 26 lipca 2010 - 13:47

Giboonm

    Pikachu

  • Narybek
  • 86 Postów:
A ja lubię ten film - Sęk w tym, że bardziej jako parodię, która zapewniła mi kupę śmiechu, niż tytuł reprezentujący jedną z najlepszych serii Survivar horrorów świata. Jedynie część pierwsze trzyma jakiś tam poziom.
  • 0