7640 odpowiedzi na ten temat

[Mateo]

Bicz please Okami krapem? Przeszedłeś chociaż przez prolog xell? Jakie to było besztające jak odblokowało sie most w Okami i dopiero zaczęła sie właściwa przygoda. Czapki z głów dla Clover Studio. Ta gra była czystej rasy konsolowa. 

[Danteusz]

Okami było fajne, ale za długie o przynajmniej 1/3. Gra przestała zaskakiwać, końcówkę wymęczyłem

[Kazuo]

Ja od Okami szybko się odbiłem, wytrzymałem całą godzinę z tą grą. Najlepszym tytułem Clover i tak pozostanie God Hand, to było takie ówczesne Sekiro jeżeli chodzi o frajdę z walk i poziom trudności. 

[Mateo]

No i źle zrobiłeś Kazuczi, trzeba było porwać się na tę przygodę. Owszem gra była przydługawa, ale mnie to za bardzo nie ruszało. Kapitalna gra. fin

[Danteusz]

Ja od Okami szybko się odbiłem, wytrzymałem całą godzinę z tą grą. Najlepszym tytułem Clover i tak pozostanie God Hand, to było takie ówczesne Sekiro jeżeli chodzi o frajdę z walk i poziom trudności.

Pierwsza godzina to nudny i przegadany tutorial, za to następne 10 to najlepsza cześć gry

[Kazuo]

Po latach przypomniałem sobie o tej grze, pooglądałem jakieś gayplaye na YT, żeby się wkręcić... no ale jakoś mnie to nie kupiło, stylistycznie też kompletnie nie moja bajka. Może kiedyś dam jeszcze jedną szansę. 

[Wezyr]

Sprawdzałem zeszłej generacji wydania HD i stonoga.jpg

[oranje]

Okami? Najlepsza gra clover/Platinum.

[Danteusz]

Okami? Najlepsza gra clover/Platinum.

Bez żartów proszę, Nier Automata przebija wszystko co zrobili

[Kazuo]

Dziwnie wymawiacie Metal Gear Rising. 

[Mateo]

Okami najlepsze. Fin

[Shinigami]

Okami faktycznie jest ich najlepszą grą. Piękna całość.

Automata jest super przez Yoko Taro, sam gameplay jest ok.

God Hand był cudowny, ale brzydki jak noc.

[Mateo]

God Hand, to ta gra z tłukącymi się gejami? Nie grałem.

Ten post był edytowany przez Mateo dnia: 16 lutego 2022 - 22:00

[oranje]

To Sekiro.

[Cudak]

NieR Automata jest solidna gejmplejowo, wizualnie okropna, ale jako całość to top 10 doświadczeń growych jakie można przeżyć. Monumentalna gra, muzyka która działa na tylu poziomach, że nikt w tej branży jeszcze czegoś takiego nie osiągnął. Historia, która chwyta za serce, wyciska łzy i uczucia, których wcześniej nie doświadczaliśmy. NieR Automata to nie tylko wybitna gra, to jest dzieło sztuki, historyczne osiągnięcie, które powinno być celebrowane każdego dnia. Jeśli ktokolwiek stawia nad nią grę gdzie biegamy psem z pędzlem na plecach, to niestety, ale takie osoby powinny być od społeczeństwa izolowane!!! Takie są fakty, taka jest rzeczywistość w której żyjemy, tutaj nie ma miejsca na gusta, na dyskusje, tu jest tylko jedno miejsce, na pierwszym miejscu podium, dla NieR Automaty - przełomowego dzieła sztuki XXI wieku. Yoko Taro, Keiichi Okabe, tak po prostu, po ludzku - dziękuję.

 

Fin.

 

[Shinigami]

Wilkiem, nie psem.

[Mateo]

Okami i Automata na równi.

[Kazuo]

Monumentalna gra, muzyka która działa na tylu poziomach, że nikt w tej branży jeszcze czegoś takiego nie osiągnął. Historia, która chwyta za serce, wyciska łzy i uczucia, których wcześniej nie doświadczaliśmy

Silent Hill 2, mówi to panu coś panie Boczek? Pod kątem fabuły, postaci, brania na warsztat poważnych, cholernie ciężkich wątków czy muzyki zdecydowanie wyższa półka niż anime-roboty świecące dupami Jedyna gra która całkowicie zdewastowała mnie emocjonalnie. Niemniej przyznam bez bicia, że przy Automacie też się trochę rozkleiłem i doceniam Platinum mocno, że zrobili tu coś więcej niż tylko efektownego slasherka. 

[Cudak]

Nie grałem w SH2 więc z mojego punktu widzenia nadal mam rację.

[Wezyr]

Nie no, po co ta rozprawka Kazek? cudaczny tylko trollowal.

bo to jest troll, prawda?

[Nyjacz]

U mnie NieR to wyjatek, to seria, ktora ma tak niesamowity swiat i muzyke, a takze srodki wyrazu, ze jestem w stanie tolerowac... no wlasnie, nie slaby, tylko sredni gameplay. Prosty slasherek, prosta strzelanka, ale wszystko przyjemne, responsywne, a czeste zmiany gatunkowe przerywaja monotonie. Jak widac da sie zrobic gre story-driven bez gameplayowego szamba jak w RDR2 i bez przeladowania cutscenkami jak w Yakuzie. Wow.

Z tych powodow uwazam NieR Automate i Replicant v. 1,5 za dziela sztuki i jestem fanem uniwersum.

PS. Replicant > Automata dla mnie

[Nyjacz]

A troll Cudaka oczywiscie trafny, mimo wszystko beczulka z niedopuszczania do mysli, ze komus cos moze sie nie podobac. Jak mi RDR2, a komus DOOM. Chociaz...

[burnstein]

Można mieć jakieś swoje preferencje i zdawać sobie sprawę, że są one niszowe, a można się wszędzie wpierdalać jak misjonarz Wezyr na czarny ląd ze swoją prawdą objawioną nauczać dzikusów.

 

No i beczulka z niedopuszczania do myśli, że komuś coś może się podobać.

[Wezyr]

Szkoda, że tak wyrozumiały nie byłeś co do preferencji innych jak rozmawialiśmy o WoWie czy TR >> Uncharted.

[burnstein]

Nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek rozmawiał z tobą na te tematy. Pozdrawiam.

[Wezyr]

Klasyczne #wyparcie.

[burnstein]

Klasyczne #urojenia.

[Wezyr]

Prędzej Wisła zawróci bieg nim przyznasz się do błędu, olo.

[burnstein]

Twój problem polega na tym, że postrzegasz ludzi jako zbiory, a nie jednostki więc z automatu wydaje ci się, że kupuję Plejstejszyn dla Gran Turismów i Unchartedów, a nie jakichś obskurnych wynalazków typu Nioh czy 13 Sentinels.

[Wezyr]

Cóż, pamiętam doskonale jednostkę Burn i jego otwartość na temat WoWa, nie musisz się już wykręcać. Dawne dzieje, ale i tak pamiętam.

ew. napiszesz, że to dla beczki aka trolink, eot

Ten post był edytowany przez Wezyr dnia: 17 lutego 2022 - 09:46