Skocz do zawartości

Zdjęcie

Czy gry ucza ?


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
161 odpowiedzi na ten temat

#121 piterekd Napisany 09 lutego 2007 - 13:43

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

Mnie nie uczą cierpliwości.... jak mam zrobić któryś raz to samo to po jakimś czasie dostaje nerwicy,

Widzisz ja mam podejście do życia robić coś do skutku, a jak się nie udaje to.. "..errrgh teraz mi się uda, no dawaj dawaj dawaj nieeeeee.. :cooo: " i tak w kółko :^^:
  • 0

#122 Rinoa Napisany 09 lutego 2007 - 16:16

Rinoa

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 318 Postów:
No to ja mam inne podejście. Po co mam sobie psuć nerwy jak mogę wyłączyć, włączyć jutro i wtedy wszystko się uda :P Ale cierpliwości iMO nie uczy.
  • 0

#123 Aras Napisany 09 lutego 2007 - 16:25

Aras

    like a prayer

  • Forumowicze
  • 8 071 Postów:
ja mam jeszcz einne- jak mi coś po raz nasty nie wychodzi to stwierdzam ze to błąd gry jakiś xDDDD (następnego dnia, przy włączeniu znika 'bo coś się dograło dobrze wkońcu' i wiksa dalej :P )
  • 0

#124 Rinoa Napisany 09 lutego 2007 - 16:27

Rinoa

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 318 Postów:
Ja jak mi coś nie wychodzi to też na pierwszym miejscu wina spada na grę. Taka kolej rzeczy ;)
  • 0

#125 Şichărescu Napisany 25 lutego 2007 - 21:23

Şichărescu

    Viewtiful Joe

  • Forumowicze
  • 1 233 Postów:
Mnie gry nauczyły tylko języka angielskiego. No, wspólnie z muzyką, telewizją, filmami i nauczycielami/wykładowcami.
Refleksu? Nie.
Cierpliwości/wytrwałości? Nie. Raczej mi je odebrały razem z umiejętnością skupienia się.

Dzięki MGS3 dowiedziałem sie, że zupki chińskie wynaleziono w Japonii.
  • 0

#126 phsx Napisany 26 lutego 2007 - 17:58

phsx

    \m/

  • Forumowicze
  • 5 388 Postów:
Mi gry - 'zeszczępiły' nerwy ;-)
  • 0

#127 Gość__* Napisany 26 lutego 2007 - 19:10

Gość__*
  • Goście
No jasne, że uczą. Języka (w mojej klasie z angielskiego jest lepsza tylko nasza anglistka), abstrakcyjnego myślenia, kreatywności, wyrabiają refleks... Gry, te pozornie "pożeracze czasu nie dające nic w zamian" uczą graczy wielu rzeczy, które może są i trochę mniej przydatne w życiu, niż np. skończone studia, jednak przydają się i dają nam przewagę nad "nie-graczami".
  • 0

#128 piterekd Napisany 27 lutego 2007 - 19:28

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:
Mi się podoba że Armia Amerykańska każe grać swoim żołnierzom w gry wojenne fpp w celu poprawy ich refleksu i ogólnego kombinowania na polu walki :) A nóż komuś one uratują tyłek ;)
  • 0

#129 phsx Napisany 27 lutego 2007 - 21:38

phsx

    \m/

  • Forumowicze
  • 5 388 Postów:
A watpie narazie komputerowi przeciwnicy sa niezbyt 'inteligentni' - wie to kazdy kto pogra w fpp'a online, tam przeciwnicy nie mysla schematami jak boty :)
  • 0

#130 onikage7 Napisany 27 lutego 2007 - 22:16

onikage7

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 421 Postów:

No jasne, że uczą. Języka

....indeed, indeed. Dzięki grom min. podszlifowłem swój angielski. Człowiek siłą rzeczy siedział czasami ze słownikiem, żeby co trudniejsze słówka sprawdzić (było tak przynajmniej w moim przypadku).
  • 0

#131 Gość__* Napisany 01 marca 2007 - 13:27

Gość__*
  • Goście
Gry jak pierun uczą, dzięki takim grą jak GOW zaliczyłem polaka - improwizacja przy odpowiedzi z mitów greckich, miałem wybrać mit i opowiedzieć, wybrałem god of war.

Kolejnym przykładem są metal geary i PO hłe hłe hłe
  • 0

#132 piterekd Napisany 01 marca 2007 - 17:57

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

A watpie narazie komputerowi przeciwnicy sa niezbyt 'inteligentni' - wie to kazdy kto pogra w fpp'a online, tam przeciwnicy nie mysla schematami jak boty :)

Miałem na myśli np. America's Army, a chyba w tym się tylko gra z ludźmi bo nie ma botów i singla ;)
  • 0

#133 phsx Napisany 01 marca 2007 - 19:20

phsx

    \m/

  • Forumowicze
  • 5 388 Postów:
OT: No tak, w AA nie ma singla ale ogolnie to niewiem jak ludzie czerpia przyjemnosc z grania w 'to'.
NON OT: ja tez jak wiekszosc nauczylem sie angielskiego przez gry.
  • 0

#134 bad-garfield Napisany 12 lutego 2008 - 08:07

bad-garfield

    Mokujin

  • Narybek
  • 43 Postów:
Wg mnie niczego nie uczą. No może refleksu w operowaniu paluchami. Tak czytam, że wiele osób wypowiada się, że ”uczy angielskiego”. Hmm... Może ułatwia uczenie się, ale nie sądzę, żeby ktoś nauczył się go grając wyłącznie w gry. Ja z anglikiem miałem styczność tylko w grach, w szkole miałem niemca. Teraz uczę się angola sam dla siebie. Czy gry mnie nauczyły? Nie. Jest mi po prostu łatwiej. Ale na bank się nie naumiałem grając w gry, bo gdybym miał wtedy rozmawiać z jakimś obcokrajowcem, to nawet nie wiedziałbym jak zacząc.
  • 0

#135 Balth Napisany 12 lutego 2008 - 09:13

Balth

    Fraa

  • Forumowicze
  • 834 Postów:
No jak nie masz podstaw to się nie nauczysz. Tak samo oglądając anime nie nauczysz się niczego z japońskiego bez podstaw. Ale jak masz podstawy to możesz poznać masę nowych słów itp. Trudne gry uczą jeszcze pokory i cierpliwości - no chyba, że ktoś tytuł odkłada przy pierwszym trudnym momencie.
Jeżeli nie grasz na piratach, nie masz dzianych rodziców itp to mogą nauczyć oszczędzać i pracować :P
  • 0

#136 Zois Napisany 12 lutego 2008 - 13:08

Zois

    Silenzio Prima Della Lotta

  • Forumowicze
  • 5 805 Postów:
na pewno nie uczą kontroli nad czasem :ninja:
  • 0

#137 Lady Luck Napisany 12 lutego 2008 - 13:27

Lady Luck

    Meow

  • Forumowicze
  • 9 748 Postów:
Człowiek nigdy nie posiadał kontroli nad czasem 8)

Ale na bank się nie naumiałem grając w gry, bo gdybym miał wtedy rozmawiać z jakimś obcokrajowcem, to nawet nie wiedziałbym jak zacząc.


"Start New Game" :lol:

Trudne gry uczą jeszcze pokory i cierpliwości


I daja natchnienie do tworzenia nowych wiązanek :cicho:
  • 0

#138 Shinigami Napisany 12 lutego 2008 - 13:45

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 387 Postów:

Trudne gry uczą jeszcze pokory i cierpliwości


I daja natchnienie do tworzenia nowych wiązanek :cicho:

Wczoraj miałem to robiąc jedną sekretną misję w DMC4 :lol: Najpierw przez 15 minut walczyłem ze sobą by nie przeklinać i ograniczałem się tylko do "co za debil to wymyślił?","jak mam to niby przejść?" itp., a po zaliczeniu doszedłem do wniosku, że jednak zajebista jest ta misja :lol:
  • 0

#139 Gość__* Napisany 12 lutego 2008 - 14:45

Gość__*
  • Goście

Wg mnie niczego nie uczą. No może refleksu w operowaniu paluchami. Tak czytam, że wiele osób wypowiada się, że ”uczy angielskiego”. Hmm... Może ułatwia uczenie się, ale nie sądzę, żeby ktoś nauczył się go grając wyłącznie w gry.

To na pewno, ale bardzo pomagają. Jeśli tłumaczysz wszystkie słowa, których nie rozumiesz to możesz wiele z tego zapamiętać (myślicie, że gdzie poznałem słowo "Sin" ;)). Dodatkowo na cut scenkach nauczysz się wymowy.

Gry roziwjają również refleks, ćwiczą cierpliwość i motywacje.
Można się również wiele dowiedzieć z historii (np. dzięki Call of Duty) oraz np. mitologii (God of War- chociaż wiele faktów jest tam zmienionych :)).
  • 0

#140 Gość__* Napisany 12 lutego 2008 - 16:51

Gość__*
  • Goście
Pamiętam grę edukacyjną z Myszką Miki na Pegasusa, że się chodziło po mapie w 2D i zbierało literki, które potem tworzyły wyraz po angielsku. Zawsze to jakaś nauka i rozrywka :^^:

Jeśli chodzi o mnie, to z gier niczego ciekawego nie wyniosłem. Poza pogorszonym wzrokiem i może refleksem. :cojest:
  • 0

#141 nawi Napisany 13 lutego 2008 - 14:15

nawi

    Mega Man

  • Narybek
  • 148 Postów:
Refleks, cierpliwosc - to chyba jedyne cechy, jakie "cwiczymy" podczas grania. Angielskiego z gier sie nie nauczymy, a co najwyzej lekko podszlifujemy. W grach tak na dobra sprawe spotykamy sie z minimalna iloscia sluchania i czytania obcego jezyka, seria MGS i kilka RPGow wiosny nie czynia.

To, ze grajac mozemy nauczyc sie wiele z historii jest chyba nad wyrost powiedziane. Tluklem w cala serie CoD, MoH, GoW i nadal nie mam pojecia ani o historii, ani o mitologii. Gry niczego nie ucza, to czysty fun :D .

Jedyny moment ktory mi sie przypomina, kiedy poczulem sie jak przy grze edukacyjnej, to lekcje angielskiego w canis canem edit.
  • 0

#142 Balth Napisany 14 lutego 2008 - 14:52

Balth

    Fraa

  • Forumowicze
  • 834 Postów:
No jak by się uczyć mitologi z God of War to ładne miny by musiały mieć polonistki :rower:
  • 0

#143 Gość__* Napisany 14 lutego 2008 - 17:45

Gość__*
  • Goście

Angielskiego z gier sie nie nauczymy, a co najwyzej lekko podszlifujemy.

Nauczyć nie nauczymy, ale poznamy wiele nowych słowek i ulepszymy wymowe oglądając cut scenki.

To, ze grajac mozemy nauczyc sie wiele z historii jest chyba nad wyrost powiedziane.

Ja grając w CoD dowiedziałem się o kilku bitwach w których brali udział Polacy.
  • 0

#144 bad-garfield Napisany 12 marca 2008 - 10:48

bad-garfield

    Mokujin

  • Narybek
  • 43 Postów:
Te wypowiedzi są troche śmiszne, bo temat mógłby właściwie brzmieć "w obronie gier". No ale nieważne. No ale taka ciekawostka. Dawno, dawno to już słyszałem, jak dobrze pamiętam w teleexpresie. Mówili o lekarzach, doktorach, czy nie wiem jak oni się nazywają, no ci co wykonują operacje, dajmy na to "operatorzy". Przeprowadzano testy na osobach wykonujących ten zawód (jakoś dziwnie to brzmi) i wyszło na to, że takie osoby grające w gry (głównie akcji, gdzie wymagany jest refleks), są o ponad 50% precyzyjni w operowaniu niż osoby, które z grami nie mają styczności. Dobre nie? Jeśli kiedyś będą mnie operowali, najpierw zapytam lekarza w co gra. Jak powie, że w DMC na poziomie Dante must die, to nawet nie będę się zastanawiał.
  • 0

#145 bad-garfield Napisany 12 marca 2008 - 10:49

bad-garfield

    Mokujin

  • Narybek
  • 43 Postów:
Kurcze tylko co bedzie jak coś się panu doktorowi pomyli.... To zaszlachtuje mnie jak świniaka. Hmmmmmm.... Muszę jeszcze to przemyśleć.
  • 0

#146 piterekd Napisany 12 marca 2008 - 12:01

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

Przeprowadzano testy na osobach wykonujących ten zawód (jakoś dziwnie to brzmi) i wyszło na to, że takie osoby grające w gry (głównie akcji, gdzie wymagany jest refleks), są o ponad 50% precyzyjni w operowaniu niż osoby, które z grami nie mają styczności.

A mnie się wydaje że to zależy tylko od doświadczenia i umiejętności zdobywanych przez lata ;)
ale np. widziałem ostatnio na discovery materiał o kapitanach promów w Ameryce, a dokładnie o najszybszym promie świata zwanym Cat.. no więc jak przybijał do brzegu - kapitan patrzył tylko na 3 ekrany przed sobą (dosyć daleko był od wszelkich okien) i sterował tylko pojedynczym dżojstikiem. Jeden ekran pokazywał tył statku, drugi burtę którą przybijał, trzeci miejsce rozładunku. No i komentator skwitował że praca ta przypomina grę w gry :P Cóż na pewno ktoś kto wiele godzin spędził przy konsoli ma lepsze wyczucie i bardziej nadaje się do tej pracy, choć z drugiej strony, tak jak z lekarzem liczy się doświadczenie (no bo co by było jakby się pomylił ;) ) :^^:
  • 0

#147 bad-garfield Napisany 12 marca 2008 - 12:53

bad-garfield

    Mokujin

  • Narybek
  • 43 Postów:
Wtedy by było, pacjent must die.
  • 0

#148 Sotaku Napisany 06 kwietnia 2010 - 22:59

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 689 Postów:
Ja poduczyłem się języka angielskiego by lepiej rozumieć gry, nauczyły mnie podejmowania błyskawicznych decyzji, akceptowania porażki...
  • 0

#149 piterekd Napisany 06 kwietnia 2010 - 23:01

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

akceptowania porażki...

no bo masz komfortowy 'load game' :P W życiu takiego nima :(
  • 0

#150 Sotaku Napisany 06 kwietnia 2010 - 23:08

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 689 Postów:
Raczej chodziło o multi...byłem wychowywany w klimatach "synu trzeba zawsze wygrywać" trochę musiałem po przegrywać by dojść do tego, że to nie koniec świata...tego właśnie mnie nauczyły gry i za to też jestem im wdzięczny
  • 0